S. Brzeska, O geometrii przestrzennej w klasach I–III.
Bydgoski bąbel matematyczny
O wprowadzaniu zmian w nauczaniu matematyki w klasach I–III
• Anna Jaros 145119
• Wiktoria Karwacka 145252 • Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna • Rok 3 • Grupa ćwiczeniowa 2 • Małe dziecko w swoim umyśle widzi obiekty geometryczne całościowo, jako przedmioty, które różnią się wyglądem zewnętrznym, nie dostrzega jeszcze ich własności. Kojarzy figury ze znanymi przedmiotami z otoczenia. Naturalnym działaniem jest zatem, aby proces geometrycznego kształcenia zacząć właśnie od geometrii przestrzennej Wymarzone osiedle • Autorka artykuły zaproponowała swoim uczniom, aby stworzyli swoje wymarzone osiedle przy pomocy różnorodnych pudełek – dużych i małych, różniących się wymiarami i kształtem. Nauczycielka podzieliła dzieci na 5 zespołów, każdy zespół miał za zadanie przedstawić coś innego: 1. budynki mieszkalne, 2. usługi, 3. infrastruktura komunikacyjna, 4. część ekologiczna (w tym zieleń), 5. miejsca do relaksu. Dzieci były bardzo zadowolone wykonując to zadanie. Dzieci wraz z nauczycielem zastanawiały się gdzie na makiecie jest matematyka. Padały różne spostrzeżenia: dotyczące równoległych i prostopadłych ulic, wielkości i kształtu budynków, proporcji, parzystości i nieparzystości numerów domu, długości płotu potrzebnego do ogrodzenia placu zabaw i całego osiedla itp. Zabawa z klockami sześciennymi • Na początku dzieci układały dowolne budowle. Następnie nauczycielka zaproponowała dzieciom, aby skonstruowały jakąś budowlę z ośmiu klocków. Można zauważyć, że w niektórych konstrukcjach klocki stykały się całymi ścianami, a inne ułożone są ukośnie. • Kolejnym zadaniem uczniów było narysowanie, jak wygląda ich konstrukcja z przodu, z boku oraz z góry (czyli w trzech rzutach). Każdy rysunek na oddzielnej kartce. Zdjęcia ukazują, jak uczniowie poradzili sobie z tym problemem. Niektóre konstrukcje były bardziej skomplikowane, inne mniej, ale każde dziecko podjęło tę próbę. Następnie nauczycielka zebrała wszystkie karteczki i posegregowałam je, dzieląc na trzy grupy: (rzuty: 1. z przodu, 2. z boku i 3. z góry). Każdy miał za zadanie wylosować rysunek konstrukcji innej osoby, kolejno w trzech rzutach. Uczniowie mieli odszukać właściwą budowlę i położyć przy niej kartkę z rysunkiem. Potem autorzy poszczególnych konstrukcji mieli stwierdzić, czy kartki z rysunkami trafiły odpowiednio do właścicieli. • Kolejną propozycją zabawy był quiz. Poprosiłam jedną osobę, aby ułożyła budowlę składającą się z sześciu sześciennych klocków, po dwa w trzech kolorach. Warunek był taki, że każdy sześcianik miał stykać się z innym co najmniej jedną ścianą. Budowla była ukryta w dość wysokim pudle, żeby inni jej nie widzieli. Dzieci na swoich ławkach miały ułożyć identyczną budowlę. Autor budowli opowiadał o niej, mówił, jak ułożone są klocki. Sformułował opis tej budowli w kilku krótkich zdaniach, aby inni mogli ją zbudować ze swoich klocków. Prowadził klasę tak, aby każdy był w stanie ułożyć ukrytą budowlę. Potem sprawdził poprawność wykonania, a inni mogli wreszcie ujrzeć, co kryło pudełko. Quiz powtórzyliśmy kilkakrotnie, za każdym razem inne dziecko było prowadzącym.
• Ta zabawa uczyła między innymi:
• Zadawania konstruktywnych pytań. • Aktywnego słuchania. • Myślenia przyczynowo-skutkowego. • Wnioskowania i argumentowania. • Dostrzegania sprzeczności. • Przestrzegania zasad i wreszcie rozwijała wyobraźnię przestrzenną.