You are on page 1of 13

1.

Kreacja bohatera dramatu romantycznego


Wzorcowy bohater romantyczny obowiązkowo musiał być nieszczęśliwie zakochany i przeżywać związane z tym
uczuciem rozterki wewnętrzne.
Główną postać dramatu poznajemy jako Gustawa w IV części Dziadów i jesteśmy świadkami najpierw jego
rozpaczy po stracie ukochanej kobiety, a później przeobrażenia się w bojownika o narodową sprawę.
Bohater, zmieniając osobowość, nadaje sobie imię Konrad i postanawia, że od tego momentu będzie służył
ojczyźnie. Z pewną dozą zdumienia uświadomił sobie, że tak długo koncentrował się na osobistym nieszczęściu i
nie pomyślał, iż może swoje siły poświęcić ojczyźnie; ojczyźnie, która znalazła się pod rządami trzech zaborców.
Odtąd uczucia i myśli ofiaruje pogrążonemu w niewoli narodowi. Konrad – jako bohater III części Dziadów Adama
Mickiewicza – jest wybitną jednostką, wykreowaną na wielkiego indywidualistę. Jego największym pragnieniem
jest nie tylko poznanie przyszłych losów Polski, lecz także roztoczenie opieki nad wszystkimi pokoleniami rodaków.
Jednak obecne położenie bohatera jest bardzo trudne, ponieważ wraz z grupą przyjaciół przebywa w więzieniu, a
grozy sytuacji dodaje fakt, że większość z nich nie zna powodu uwięzienia i czasu trwania wyroku. Konrad często
się zamyśla, traci świadomość i kontakt z otoczeniem.
Sprawia wrażenie osoby samotnej, wyalienowanej, zupełnie nieprzystosowanej do rzeczywistości, a o jego duszę
zawzięcie walczą złe moce, skutecznie hamowane przez Anioły. Konrad jawi się jako ponadprzeciętny człowiek,
który nie skąpi czytelnikowi informacji o sobie.
Ten romantyczny bohater jest we własnym, wewnętrznym przekonaniu wielkim, natchnionym poetą, który rolę
swojej twórczości pojmuje jako dziejowe posłannictwo. Nazywa siebie wieszczem, ponieważ stoi na czele narodu i
wskazuje mu właściwe kierunki myślenia i działania.
Jest jedyny, niepowtarzalny i wyjątkowy, bo jego dar pisania pochodzi od Boga, a twórczość literacka zapewni mu
nieśmiertelność. W samokreacji Konrada pojawia się wątek burzliwego sporu ze Stwórcą.
Bohater żąda od Boga władzy, „rządu dusz”, kierując się z jednej strony ogromną miłością do ludzi, z drugiej
natomiast pragnieniem „zanucenia pieśni szczęśliwej”, czyli marzeniem odzyskania niepodległości przez Polaków i
narody Europy.
Konrad zarzuca Bogu, że kiedy tworzył świat, kierował się rozumem, a powinien ukochać ludzi. W swoich
oskarżeniach posuwa się znacznie dalej i twierdzi, że byłby lepszym ojcem świata niż jego Stwórca. Konrad jest
dumny, grzeszy pychą, wierzy jednak, że Bóg odczuje jego cierpienie i pozwoli mu zbawić świat.
Pozwala sobie na ostre słowa wobec Niego, ponieważ żąda władzy w imieniu „milijonów”, nad losem których
ubolewa. Przypomina Bogu, że kiedy zabrał mu osobiste szczęście, nie sprzeciwił się Jego woli; teraz jednak
reprezentuje ludzkość, a to daje mu potężną moc i prawo stawiania siebie na równi z Bogiem.
Konrad uważa ponadto, że będąc geniuszem, może domagać się rozmowy ze Stwórcą. Gdy Bóg ignoruje jego
wyznania i milczy, bohater od żądań przechodzi do gróźb i buntu. Jego zachowanie można porównać z postawą
Prometeusza, ponieważ Konrad w imię ratowania pozbawionych niepodległości narodów jest gotowy poświęcić
zbawienie własnej duszy.
Według niego Bóg, który osobiście walczył z Szatanem, ponosi odpowiedzialność za istniejące na świecie Zło, więc
może nieprawdziwe są przekonania wierzących o Jego dobrotliwej naturze i nieomylności.
Doprowadzony do rozpaczy milczeniem Boga Konrad jest bliski bluźnierstwa i grozi Stwórcy, że ogłosi światu, iż
nie jest jego ojcem, lecz... . Bohater traci przytomność, ale to znieważające słowo – „carem” – dopowiada diabeł.
2. Bohater faustyczny
Faustyzm polega na naśladowaniu przez pisarzy ideowych cech dramatu Johanna W. Goethego, a także sięganiu
po typ postaci literackiej analogicznej do Fausta. Jest to swoista postawa bohatera, która charakteryzuje się
nienasyceniem poznawczym i nieustannym dążeniem do realizacji nowych wyzwań. Bohater faustyczny jest
typem wiecznie poszukującym prawdy o świecie, ludziach, dobru i złu, a więc pragnącym rozwiązać zagadkę bytu.
W imię odkrycia owej tajemnicy postać taka nie cofa się nawet przed zawarciem paktu z diabłem. Tym, co zagraża
bohaterowi jest ustanie w poszukiwaniach i pragnienie zatrzymania chwili obecnej. Taka sytuacja oznacza bowiem
zwycięstwo szatana. Ponieważ jednak zgłębienie tajemnicy bytu jest niemożliwe, bohater nigdy nie spocznie w
swoich dążeniach. Faustyzm jest zatem filozofią czynu, wpisuje się w romantyczny światopogląd, wedle którego
bierność wartościuje się zdecydowanie negatywnie. Jest to więc również swoista koncepcja dobra i zła,
pokazująca, że obie te zasady współistnieją ze sobą, a zło bywa doświadczeniem paradoksalnie prowadzącym do
dobra.

3. Bunt metafizyczny
Romantyzm można w skrócie określić właśnie jako epokę panowania buntu, młodości, walki, miłości i wyobraźni.
Autorytetem w tych czasach nie był zimny rozum, lecz serce, nie "szkiełko i oko", lecz wiara. Wynikał z tego bunt -
głęboki i porywczy sprzeciw młodych wobec starszych, nowego wobec zastanego. Protestowano także przeciwko
zastanym normom życia społecznego, przeciwko sztywnym i obłudnym konwenansom, utartym sposobom
myślenia. Romantyzm to czasy emocjonujące, burzliwe, niezwykłe, pełne wolności, w których robiono rzeczy
dotychczas zakazane lub niewyobrażalne.
Faust buntuje się przeciwko Bogu i ustanowionym przez niego prawom. Uważa się za istotę równą Stwórcy,
pragnie przekroczyć ustalone przez Niego granice nauki. Przestaje ufać temu, co jest możliwe do zbadania i
zaczyna interesować się siłami nadprzyrodzonymi i czarną magią. Podobnie jak bohaterowie romantyczni Faust
jest rozczarowany światem, w którym przyszło mu żyć.
Kolejnym przykładem buntu w literaturze romantyzmu jest postawa Konrada – bohatera trzeciej części Dziadów,
autorstwa Adama Mickiewicza. Konrad – młody filareta, więziony jest przez Rosjan za patriotyczną postawę. W
scenie zwanej Wielką Improwizacją, w monologu stwierdza, że mając dar swój poezji jest większy od ludzi, którzy i
tak nigdy nie zrozumieją w pełni jego twórczości, a zatem, równy jest Bogu. Czuje z tego powodu potęgę i
powołanie. Chce być wieszczem i pragnie stanąć na czele całego narodu, z którym się utożsamia i odczuwa jego
całe cierpienie. Wypowiadając te bluźniercze słowa oczekuje od Boga jakiejkolwiek odpowiedzi, znaku. Niestety
na daremne, Bóg wciąż mu nie odpowiada. Wreszcie Konrad wypowiadając słowa: „Kłamca kto cię nazwał
miłością, Ty jesteś tylko mądrością”, buntuje się przeciw Bogu, zarzucając mu obojętność na męki Polaków. Słowa
te z pozoru nie wydają się zanadto obraźliwie, jednak wypowiedziane z ust poety romantycznego, dla którego
najważniejsze jest czucie i wiara, a gardzi szkiełkiem i okiem, nabierają, właściwej im mocy. W kulminacyjnym
momencie rzucając Bogu niedokończone słowa „Krzyknę, że Tyś nie ojcem świata, ale…” pada zemdlony, jednak
otaczające go diabły dokańczają jego diabelską kwestię… „Carem”.
Postawa Konrada jest pełna sprzeczności. Pragnie być jak, Prometeusz, który ponosi ofiarę dla narodu, a
jednocześnie pogardza– tym, którym chce pomóc. Jest pełen patriotyzmu i poświęcenia, a zarazem bije przez
niego pycha, która widoczna jest w jego zwrotach do Boga.

4. Faust jako bohater romantyczny


Bohater romantyczny to jednostka szczególna, wyróżniająca się spośród otaczającego ją społeczeństwa. Zbiór
cech postaci tego typu ukształtowany został przez romantyczny indywidualizm, czyli przekonanie, które wyrosło z
właściwego tej epoce kultu geniuszu. ludźmi Typowy bohater romantyczny jest więc osobą wyjątkową. Jego sfera
wewnętrzna cechuje się skomplikowaną i złożoną budową, targają nim rozmaite rozterki, nierzadko przeżywa
sprzeczne uczucia. Fakt ten po części wynika z rozdarcia między rozbieżnymi, wykluczającymi się, za którymi
bohater podąża, a które wymagają od niego całkowitego poświęcenia. Postać taka zdolna jest do największych
wyrzeczeń, potrafi zrezygnować z własnego dobra, realizując powzięte wcześniej zamiary. Jednak skłonność ta
rzadko przekłada się na uznanie, jakiego bohater romantyczny rzadko dostępuje (przynajmniej za życia). Z kolei
głównym motorem jego działań jest zazwyczaj niezgoda na zastany obraz świata, przemożna chęć dokonania
zmiany. Postępowanie bohatera romantycznego często jest nieetyczne, posługuje się on metodami mogącymi
budzić sprzeciw, lecz skutecznymi. Jednak można odnieść wrażenie, iż stoi on ponad wspólnie przyjętą
moralnością, wykracza poza schematy zbudowane przez społeczeństwo. Dlatego postaci pojawiające się dziełach
romantycznych wciąż fascynują i zastanawiają.
Bohater dramatu Goethego łączy w sobie wiele cech charakterystycznych dla późniejszych bohaterów
romantycznych, jest przede wszystkim wielką indywidualnością i wybitną jednostką, która w ciągu krótkiego życia
posiadła ogrom wiedzy. Chce poznać to, co jest nieosiągalne dla przeciętnego człowieka. W tym celu praktykuje
czarną magię i podpisuje pakt z diabłem. Faust jest bohaterem romantycznym, ponieważ przechodzi wewnętrzna
metamorfozę. Jest egoistą i skupia się na zaspokajaniu własnych potrzeb, ale w końcu uwalnia się spod
wyniszczającego go wewnętrznie wpływu Mefistofelesa. Dopiero, gdy zaczyna robić coś dla innych ludzi, zaczyna
osiągać pełnię szczęścia. Romantyczny aspekt postaci dramatu wiąże się również z jego wewnętrznym rozdarciem.
Wiedza, którą posiadał nie jest dla niego wystarczająca, nie dorobił się dzięki niej majątku, a szacunek, jakim
obdarzają go mieszkańcy miasteczka jest według niego czymś ironicznym. Do bohaterów romantycznych
upodabnia go również rozczarowanie światem oraz bunt przeciwko Bogu. Uważa się za istotę równą Stwórcy,
podważa ustanowione przez Niego prawa. Próba samobójcza jest także ważnym elementem bohatera
romantycznego. Stając na rozdrożu zamierza popełnić samobójstwo, ale przed popełnieniem tego czynu
powstrzymują go dźwięki wielkanocnych dzwonów. Wyzwalają one w Fauście chęć życia, gdyż przywołują w jego
pamięci wspomnienia z lat młodości.

5. Ludowość w II cz Dziadach
W romantyzmie nastąpił charakterystyczny dla tej epoki zwrot ku motywom i literaturze ludowej, która
pierwotnie występowała w twórczości ustnej. Romantycy w wierzeniach i zwyczajach ludowych widzieli skarbnicę
tradycji narodowej. Swoje utwory stylizowali na wzór twórczości artystów, wywodzących się z prostego ludu. W
dziełach romantycznych odnaleźć można przyswojone z folkloru prawdy i postawy moralne, jakimi kierował się
lud. Co więcej, to właśnie romantycy wprowadzili do literatury bohatera ludowego i poprzez pryzmat jego
wartości i poglądów ukazywali świat.
Głównym wątkiem dzieła jest pogański obrzęd, podczas którego do życia zostaje powołana nadzmysłowa
rzeczywistość. Rzeczywistość ta jest podporządkowana prawom moralnym, jakie obowiązują człowieka na ziemi.
Człowiek jest jednocześnie przedstawicielem rodzaju ludzkiego i członkiem danej społeczności.
Noc Dziadów to czas wspólnoty żywych i umarłych. Żywi zjawiają się na obrzędzie, by pomóc umarłym, a duchy
zmarłych udzielają im przestróg i nauk, jakie wyniosły z własnego życia i losów duszy na tamtym świecie.
Prawdy moralne, wygłaszane kolejno przez trzy kategorie duchów: lekkie, średnie i ciężkie, podejmują istotną
problematykę winy i kary. W myśl ludowej sprawiedliwości kara spotyka nie tylko tych, którzy zgrzeszyli przeciwko
drugiemu człowiekowi. Zbawieni nie mogą być również ci, którzy w swoim życiu grzeszyli przeciwko naturze
ludzkiej. Człowiek musi zaznać wszystkich uczuć, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Taki właśnie grzech
popełniły za życia dzieci: Józio i Rózia oraz pasterka Zosia. Dusze dzieci nie mogą być zbawione, gdyż nie
doświadczyły niezbędnego do pełni człowieczeństwa cierpienia. Zosia, unoszona przez wiatr, nie może opuścić
zaświatów, ponieważ za życia nie potrafiła nikogo pokochać. Widmo Złego Pana należy do kategorii przestępców,
dla których nie ma ułaskawienia. Dopuścił się on najcięższego grzechu i dlatego nie może zaznać ulgi w
cierpieniach. Jego pojawienie się na Dziadach przynosi naukę moralną. W ten sposób ludowość Dziadów cz. II
staje się również ludowością zaangażowaną społecznie, broniącą ludu – cierpiącego i krzywdzonego przez
właścicieli majątków.
Ludowość w dramacie to jedność świata żywych i umarłych, pozostających nieustannie w ścisłym związku. Ludzie
żywi potrzebni są do obdarowania duchów pokarmem, modlitwą lub przebaczeniem, co może skrócić ich pokutę i
ułatwić zbawienie. Natomiast zmarli są obecni w życiu wioski i niosą ze sobą nauki dla żyjących.
Mickiewicz z folkloru zaczerpnął także śpiewy obrzędowe, gusła i inkantacje.

6. Gustaw vs Werter
Literatura epoki romantyzmu odrzucając oświeceniowy racjonalizm i trzeźwe spojrzenie na świat zwróciła się w
swej twórczości ku metafizycznej stronie życia- religii wraz ze związanym z nią problemem życia po śmierci,
patriotyzmowi i, przede wszystkim, ku uczuciom. Najważniejszym z nich była oczywiście- miłość.

Twórcy tego okresu wykreowali model miłości romantycznej- uczucia tyleż pięknego co i przynoszącego
cierpienie, czułego, bezgranicznego, łączącego serca i dusze kochanków, lecz jednocześnie niespełnionego i
nieszczęśliwego. Miłość ta była wielka, silniejsza od przemijającego czasu i przeciwności losu, i ta jej niezwykła siła
prowadziła nieuchronnie do tragedii. Niemal zawsze bowiem historia kochanków kończy się samobójstwem
mężczyzny spowodowanym wyborem kobiety.

Romantyczni twórcy wykreowali różne typy bohatera. Niemiecki poeta Johann Wolfgang Goethe stworzył w swej
powieści ,,Cierpienia młodego Wertera” bohatera werterycznego. Jest to wrażliwy, delikatny, skłonny do
porywów uczuciowych, lecz także słaby fascynat sztuką i literaturą, który popełnia samobójstwo z powodu
niespełnionej miłości. Postać o takich cechach i elementach biografii stała się pierwowzorem dla wielu twórców
epoki, w tym dla Adama Mickiewicza stwarzającego Gustawa w „IV części Dziadów”.
Bohaterowie tych dwóch utworów mają ze sobą wiele wspólnego. Zapewne najważniejszym podobieństwem jest
cierpienie spowodowane nieszczęśliwą, niespełnioną miłością.

„Cierpienia młodego Wertera” są historią młodego mieszczanina Wertera zakochanego bezgranicznie w Locie-
dziewczynie zaręczonej z bogatym szlachcicem. Uczucie rozwijające się między tymi dwojgiem staje się sensem ich
życia, dla Wertera jest nie mniej ważne od powietrza którym oddycha.
Fundamentem uczucia Wertera i Loty było specyficzne porozumienie bez słów, metafizyczna więź nie mająca nic
wspólnego z miłością fizyczną, czyli oderwanie od świata materialnego i oddanie się czystemu uczuciu. Czynnikiem
który pchnął Wertera do samobójstwa była decyzja jego ukochanej- on mógł dać jej wielkie uczucie, szczęście i
spełnienie w miłości, jednak nie był w stanie zapewnić jej bytu tak dostatniego jak Albert, Lota wybrała więc
narzeczonego.

Ten sam temat poruszył Adam Mickiewicz w IV części „Dziadów”.


Bohaterem tego dramatu jest duch, a właściwie upiór, Gustawa- człowieka który przeżywszy wielką i nieszczęśliwą
miłość popełnił samobójstwo. Ukochana pomimo łączących ich więzi wybrała bogate życie u boku innego, gardząc
wielką miłością Gustawa. Znowu więc przyczyną śmierci mężczyzny jest upodobanie kochanki do bogactw i
tytułów. Miłość pokazana w tym utworze jest silniejsza nawet od śmierci- mimo iż bohater odbiera sobie życie
uczucie wciąż jest w nim żywe i płonie równie gorąca jak przed śmiercią, nie daje mu zaznać pokoju w niebie.

Charakterystyczną cechą miłości romantycznej na przykładzie tych utworów jest idealizacja kobiety przez
kochanka. Zarówno Werter jak i Gustaw mówią o swoich wybrankach jak o aniołach, idealnych fizycznie i
duchowo zjawiskach których istnienie jest czymś nieprawdopodobnym, tak są doskonałe. Od razu nasuwa mi się
myśl że gdyby uczucie płonące w kochankach zostało spełnione, doznaliby oni zawodu ujrzawszy prawdziwe
oblicza swoich wybranek. Poza tym dość ewidentny jest brak zainteresowania mężczyzny jaka jego ukochana jest
naprawdę- bardziej istotne jest uczucie jakie on żywi, niż jej osoba.

Polski wieszcz i niemiecki poeta nie omieszkali pominąć popularnego niegdyś motywu buntu. Werter buntuje się
przeciw obyczajowi, który każe podporządkować uczucia przesądom towarzyskim. Buntuje się przeciw hierarchii
wartości, która stawia rozsądek ponad siłę najwyższą- miłość. Bohater „Dziadów” buntuje się natomiast przeciw
konwenansom, przejawiając rozpacz szlachcica, zakochanego w pannie mającej większy majątek i znamienitsze
nazwisko. Małżeństwo byłoby zatem mezaliansem- miłość musi ustąpić przesądom społecznym.

Romantykom obce jest spokojne czy racjonalne rozpatrywanie sytuacji- oni popadają w skrajne emocje, w szalone
cierpienie duszy, uczucie spalające i wyniszczające od wewnątrz, prowadzące nawet do obłędu. Cierpią- bo
spotkała ich nieziemska, ale nieszczęśliwa miłość. Cierpią, bo świat ich nie rozumie i są samotni. Cierpią, bo ich
miłość napotyka bariery nie do pokonania, cierpią tak, że odbierają sobie życie. Bez wątpienia i bohater "Cierpień
młodego Wertera", i bohater „IV części Dziadów” cierpi...ogromnie cierpi.

Twórcy romantyzmu nie tylko pisali o samotności, ale przede wszystkim doświadczenie to podnieśli do rangi
wcześniej niespotykanej. Jej powodów jest wiele. Przede wszystkim wcześniej wspomniana nieszczęśliwa miłość.
Jej konsekwencją staje się wyobcowanie oraz samotność bohatera Goethe’go. Nie potrafi on odnaleźć dla siebie
miejsca w otaczającym go świecie, nie jest w stanie dostosować się do obowiązujących schematów i
konwenansów, a przede wszystkim odczuwa trudny do zrozumienia przez innych ból istnienia (weltschmerz),
odbierany jako szaleństwo, aż w końcu wyczerpany sytuacją i swoją bezsilnością popełnia samobójstwo. Podobnie
Gustaw jest samotny, ponieważ wciąż kocha kobietę, która poślubiła innego, ale także dlatego, że nikt nie potrafi
zrozumieć rozmiaru jego uczuć. Samotność Gustawa wydaje się nie mieć końca- samobójstwo nie tylko nie
oznacza kresu cierpień, ale przeciwnie, wzmaga je. Bohater staje się pustelnikiem „umarłym dla świata”, widmem
istniejącym na granicy dwóch światów.

Reasumując, Adam Mickiewicz bez wątpienia wzorował swego bohatera na tytułowym Werterze, powstałej
wcześniej powieści Johanna Wolfganga Goethe’go. W obu powieściach pojawiają się motywy obłąkanego
kochanka-samobójcy, cierpienia czy idealizacji ukochanej kobiety. Poza tym z samego tekstu IV-tej części,
"Dziadów" dowiadujemy się, iż przekonanie Gustawa o istnieniu przeznaczonych dla siebie dusz, które mogą się
odnaleźć i przeżyć rajskie życie zbudziło się pod wpływem książki "Cierpienia młodego Wertera" "...Książę, a znasz
ty żywot Heloizy?/ znasz ogień i łzy Wertera? (...)/ ach, jeśli ty Goethego znasz w oryginale (...)” książka ta wraz z
"Nową Heloizą" Rousseau to wg niego "książki zbójeckie", które ukształtowały w nim wrażliwość i światopogląd,
wyobrażenia o miłości, szlachetności, kobietach. Tymczasem nic się nie zgadza z życiem- bohater doznaje samych
rozczarowań i złorzeczy swojej nauczycielce- literaturze. Widać taki marny los bohatera romantycznego, który być
może mógłby wyglądać inaczej, gdy zastosował się do rozmyślań współczesnego poety Zbigniewa Herberta:
"należy zgodzić się/ pochylić łagodnie głowę/ nie załamywać rąk/ posługiwać się cierpieniem w miarę/ łagodnie/
jak protezą/ bez fałszywego wstydu/ ale także bez niepotrzebnej pychy”
7. Romantyczna miłość w IV cz Dziadów
Gustaw – nieszczęśliwy kochanek w trzech godzinach, określanych jako godziny: miłości, rozpaczy i przestrogi,
opowiedział historię swojej miłości do Maryli. To opowieść o sile uczucia, które było tak intensywne, że
przyczyniło się do obłędu, a później do samobójczej śmierci młodzieńca. Dla Gustawa była to miłość wyjątkowa –
taka, która łączy na zawsze dwie bliźniacze dusze, która przetrwa wszystko. Niestety, ukochana kobieta poślubiła
innego, a porzucony bohater pogrążył się w rozpaczy i cierpieniu. Miłość jest samoistną siłą, która kieruje ludźmi.
Gustaw jednak kocha Marylę, ponieważ patrzy okiem duszy i widzi w niej ideał. Dostrzega przede wszystkim
piękno duchowe a nie cielesne. Miłość młodego mężczyzny jest bezgraniczna, czysta i niewinna , ponieważ
Gustaw nie kieruje się pożądaniem. Uważa, że wybranka jego serca była mu przeznaczona. Miłość opanowuje cała
jego osobowość, całe życie jest jej podporządkowane , jest ona dla niego największą wartością. Niestety, jest to
miłość nieszczęśliwa. Różnice w pochodzeniu i stanie majątkowym nie pozwalają zakochanym na dalsze
kontynuowanie wspólnego życia. Kiedy jego ukochana wychodzi za mąż za innego mężczyznę Gustaw staje się
porzuconym kochankiem. Miłość ukazana jest w różnych odcieniach, przejawia się jako uwielbienie, czułość,
tęsknota, namiętność, szaleństwo, rozpacz, zazdrość, może nawet prowadzić do znienawidzenia obiektu uczuć czy
zemsty na ukochanej. Dusza Gustawa jest całkowicie ogarnięta gorącym uczuciem. Jako, że jest to miłość
niespełniona to bohater cierpi, rozpacza. Nie obchodzi go nic poza własnym cierpieniem i wspominaniem
ukochanej. Przestaje istnieć dla świata, staje się nieufny, zbuntowany wobec otaczającej go rzeczywistości.
Przekreśla swoją przyszłość i pragnie śmierci. Uważa, że bez miłości nie da się żyć ; jest przekonany, że to ona jest
sensem istnienia. Dla tego mężczyzny miłość jest uczuciem destrukcyjnym , w którym górują rozpacz , gniew, bunt
wobec tego, że nie może być z ukochaną oraz cierpienie z powodu nieszczęśliwej miłości. Uczucie to kojarzy się
więc z cierpieniem i prowadzi do nieszczęścia. Miłość zmienia życie bohatera. Na chwilę staje się najważniejszym
jego sensem, lecz w gruncie rzeczy prowadzi do nieszczęścia jakim jest popełnienie samobójstwa.

8. Spór światopoglądowy w IV cz Dziadów


Rozmowa Gustawa i Księdza to konfrontacja dwóch światopoglądów: romantyka i racjonalisty, rozmowa, którą
możemy metaforycznie określić jako spór „czucia” i „rozumu”. Gustaw przez cały czas mówi do siebie, jest
skupiony na własnych przeżyciach, w sposób chaotyczny i wyrywkowy prezentuje słuchaczowi historię swej
nieszczęśliwej miłości. Stopniowo przechodzi do wydarzeń coraz tragiczniejszych, obserwujemy jego zachowanie,
które zdradza ślady obłędu. Skoncentrowany jest na swoim wnętrzu, na swoich uczuciach: od początkowej
egzaltacji, szczęścia, aż po ból i rozpacz spowodowane stratą ukochanej i jej ślubem z innym mężczyzną. Do
wszystkiego podchodzi niezwykle emocjonalnie, nie stać go na dystans i chłodną ocenę sytuacji. Co innego Ksiądz.
On, słuchając przejmującej opowieści Gustawa, zachowuje zdrowy rozsądek, traktuje Gustawa ze spokojem, mówi
o nadziei, o szukaniu różnych sposobów wyjścia z trudnej sytuacji. Zwraca mu uwagę na cel życia człowieka. Zdaje
sobie sprawę, że Gustaw sam potęguje swój ból, że „dobrowolnych szuka męczarni”. Gustawa niezwykle drażni
taka postawa, zarzuca Księdzu zamknięcie się na prawdziwe życie. Tak, jak zatracił się wcześniej w swej miłości,
tak teraz w rozmowie znów daje się ponieść emocjom. Krytykuje wszystkich, którzy prezentują podobny,
racjonalistyczny sposób patrzenia na świat. Gustaw każe odrzucić „szkiełko i oko” jako ostateczną miarą
poznawania świata, dopiero bowiem „czucie i wiara” otwierają nowe perspektywy, poszerzają horyzont
poznawczy człowieka. Tłumaczy Księdzu zdziwionemu tajemniczym sposobem zgaśnięcia świecy. Ksiądz –
oświeceniowy intelektualista, odrzuca również prostą wiarę przodków, zakazuje świętowania obchodzonych
dotychczas wśród ludu dziadów. Twierdzi, że to pogańskie święto, dawny zabobon, który Kościół musi tępić.
Nazywa dziady „obrzędem świętokradzkim”, który utwierdza lud „w grubej ciemnocie”. Choć modli się za dusze
cierpiące w czyśćcu, nie potrafi uwierzyć w obecność duchów, wszystko próbuje sobie racjonalnie wytłumaczyć.
Gustaw tak podsumowuje postawę Księdza i wszystkich, którzy myślą podobnie jak on. W postawie Księdza
następuje przełom, kiedy rozpoznaje w Gustawie upiora. Przyznaje tym samym wówczas, iż istnieje inny wymiar
bytu, który może przenikać się z tym rzeczywistym.
9. Dziady IV jako dramat romantyczny
Dramat ukształtowany w romantyzmie zrywa z klasycznymi wyznacznikami gatunku, a więc z zasadą trzech
jedności, chronologią akcji, zamkniętą kompozycją oraz stylistyczną jednolitością. Tradycjami, do jakich nawiązują
romantyczni twórcy, są utwory Williama Szekspira i Calderona.
W dramacie tym łączy się różnorodne estetyki: realizm z fantastyką, tragizm z komizmem. Przebieg akcji często
ma charakter achronologiczny. Kompozycja dramatu romantycznego jest otwarta i epizodyczna. Bohater
najczęściej łączy w sobie cechy nieszczęśliwego kochanka i buntownika.
Utwór Mickiewicza zachowuje zasadę trzech jedności oraz nie zawiera scen zbiorowych, co zbliża go do dramatu
antycznego. Akcja toczy się w ciągu trzech godzin, jej miejscem jest chatka księdza, a wyraźnie dominuje wątek
losów głównego bohatera. Jednak przy tym dzieło cechuje się otwartą kompozycją. Zakończenie, czyli zniknięcie
ducha Gustawa, nie zamyka ostatecznie jego historii. Odbiorca nie wie, co dzieje się dalej z bohaterem, ale może
przypuszczać, iż wydarzenia ukazane w dramacie powtórzą się w następny dzień zaduszny. Ważnym elementem
świata przedstawionego w IV części „Dziadów” jest sfera metafizyczna, fantastyczna. W dziele pojawiają się
postaci spoza ludzkiego świata, a jego nastrój jest mroczny i tajemniczy (noc zaduszna, płonące świece gasnące z
każdym uderzeniem zegara). Dochodzi do swoistego rozdarcia świata, przeplatania się przeciwstawnych
płaszczyzn.
Postać głównego Gustawa to bohater romantyczny – zagadkowy, nieujawniający całości swej biografii,
indywidualista obdarzony szczególną wrażliwością. Jego los, co zostało już wspomniane, nie zostaje ostatecznie
wyjaśniony. Z kolei historia postaci przedstawiona jest w sposób chaotyczny, fragmentaryczny, z wyraźnie
zatartymi związkami przyczynowo – skutkowymi.
Ważną rolę w czwartej części „Dziadów” pełnią elementy ludowe. Na pierwszy plan wysuwa się charakterystyczna
dla ludu moralność, której towarzyszy przekonanie, iż popełnione za życia grzechy muszą zostać odpokutowane
po śmierci. Dlatego Gustaw prosi duchownego o przywrócenie tytułowego obrzędu, doceniając szczerość i
autentyczność jego uczestników. W dodatku bohater jest przeciwnikiem reprezentowanego przez gospodarza
racjonalizmu, wyraźnie podkreślając, iż nie wszystkie wydarzenia można wyjaśnić za pomocą rozumu.
Inną ważną cechą dramatu romantycznego był synkretyzm estetyczny, czyli mieszanie się tragizmu z komizmem
czy fantastyki z realizmem. Dzięki temu w „Dziadach” cz. IV mamy do czynienia z samobójczą śmiercią i żartami
dzieci oraz duchami i ludźmi z krwi i kości. Synkretyzm przejawia się również w przeplataniu się liryczności tekstu z
jego epickością, co z kolei przekłada się na niesceniczność utworu .W dziele Mickiewicza przeplatają się elementy
komiczne oraz podniosłe. Te pierwsze ukazują się w obecności dzieci (początkowo nie rozumieją one cierpienia
Gustawa) oraz ironicznych wypowiedziach głównego bohatera. Z kolei fragmenty podniosłe (momentami
tragiczne) pojawiają się we fragmentach opisujących cierpienie związane z utraconą miłością.
 fragmentaryczność (opowieść Gustawa to biografia romantycznego młodzieńca, jest ona jednak niepełna,
obfituje w liczne luki i niedopowiedzenia)
 łączenie elementów dramatycznych z epickimi i lirycznymi (forma Dziadów cz. IV to dramat, ale opowieść o
miłości do Maryli ma wymiar epicki, gdy z kolei niektóre partie składają się na śpiewne, liryczne aforyzmy);
 łączenie wątków realistycznych z fantastycznymi (tu np. postawa Księdza i zachowanie Gustawa);
 wiązanie elementów tragicznych z komicznymi (relacja Gustawa o niespełnionej miłości jest nieszczęśliwa,
tragiczna, ale w rozmowie z Księdzem pojawiają się też wypowiedzi zgryźliwe, ironiczne, powodujące
mimowolnie komizm);
 prezentacja konfliktów światopoglądowych (tutaj zderzenie przeciwstawnych racji Gustawa i Księdza);
 chaotyczna wizja świata, zaburzenie uniwersum (Gustaw usiłujący obalić postrzeganie świata w duchu
10. Dziady III jako dramat romantyczny

Dramat romantyczny ukształtował się w epoce romantyzmu w opozycji do reguł dramaturgii klasycystycznej.
Dziady cz. III posiadają cechy charakterystyczne dla tego gatunku:

 Odrzucenie zasady trzech jedności: akcji, miejsca i czasu.


 Fabuła dramatyczna o luźnej kompozycji, składająca się z dziewięciu scen o odrębnej tematyce.
 Swoboda łączenia elementów dramatycznych z epickimi i lirycznymi.
 Sceny zbiorowe.
 Splatające się wątki realistyczne z fantastycznymi.
 Łączenie tragedii z komedią, patosu z groteską.
 W jednym utworze wykorzystywano różnorodne techniki dramaturgiczne, zasady gatunkowe i koncepcje
stylistyczne.
 Wiele utworów było niescenicznych ze względu na nieliczenie się twórców z konwencjami widowiskowymi.
 Dominował typ kompozycji otwartej, w której opisywane zjawiska były wieloznaczne, uniemożliwiając tym samym
rozstrzygnięcie sytuacji.
 W dramatach wykorzystywano elementy fantastyki i cudowności oraz inspiracje folklorem i ludowością.
 Cechą charakterystyczną był mocno zindywidualizowany bohater.

Dziady cz. III nazywane są arcydramatem. Adam Mickiewicz w mistrzowski sposób połączył założenia dramatu
romantycznego z problematyką polityczno – historyczną oraz metafizyką. Dramat wyróżniał się artystycznie
ukształtowanym realizmem scenicznym i konkretem sytuacyjnym. Bohaterem dzieła uczynił zbiorowość polską,
zaangażowaną w sprawy państwa, przeciwstawiając jej tych, którym ojczyzna była obojętna.

W szczególny sposób zadbał o prawdopodobieństwo i charakterystyczność postaci i zdarzeń – wiele osób ukazał
pod prawdziwymi nazwiskami, inne ukrył za maską satyry bądź groteski, uwypuklając najważniejsze wady lub
zalety osoby, która stanowiła pierwowzór bohatera. Poruszył również ważną kwestię ideologiczną - Boga i jego
wpływu na losy i działanie postaci. Ujął również, tak istotną dla ówczesnych Polaków, historię państwa i proroctwa
dotyczące przyszłości. Kompozycja dramatu – otwarta i swobodna – czyniła tekst dzieła wieloznacznym i
tajemniczym.

11. Świat w III Dziady


Prolog wprowadza odbiorcę w charakterystyczną strukturę świata przedstawionego w dramacie, którego akcja
rozgrywa się jednocześnie na dwóch płaszczyznach: realnej i metafizycznej. Terenem przenikania się tych dwóch
światów są marzenia senne, charakteryzujące się lirycznym obrazowaniem. Istotną rolę odgrywają również
widzenia. Stanowią one część życia duszy ludzkiej oraz dają możliwość kontaktu z wymiarem pozarzeczywistym, z
bytami spirytualnymi. Jest to „świat cichy, głuchy i tajemniczy”. W życie bohaterów ingerują siły nadprzyrodzone,
które są zaangażowane w walkę o ludzką duszę.

Sceny realistyczne nacechowane się realiami historycznymi, poprzez ukazanie autentycznych osób i wydarzeń.
Scena I ma charakter reportażowy. Autor wzbogaca język młodych studentów kolokwializmami. Czas akcji
odmierzany jest konkretnymi datami. Świadczą o nich również ukazane kolejno święta kościelne.

Charakterystyczny jest podział prezentowanej przez Mickiewicza społeczności, zarówno tej ze świata rzeczywistego
jak i metafizycznego. Dzieli je na prawą i lewą stronę. Strony wypowiadają odmienne opinie i poglądy. Prawa
strona jest nacechowana pozytywnie, zawsze wrażliwa moralnie i politycznie uczciwa. Lewa strona jest
nacechowana negatywnie.
12. Kordian jako bohater romantyczny
Juliusz Słowacki kreując wizerunek protagonisty swojego dramatu, Kordiana, z pewnością nadał mu rysy bohatera
romantycznego. Mamy tu bowiem do czynienia z jednostką wybitną, która podejmuje samotną walkę za ojczyznę i
jest głosicielem wielkich idei. Warto zatem przyjrzeć się poszczególnym elementom romantycznych rysów
Kordiana.

Romantyczną cechą biografii Kordiana jest jego nieszczęśliwa miłość do nieco starszej Laury. Motyw ten, jak u
wszystkich wielkich romantyków, jest inspirowany przeżyciami samego autora. To niespełnione uczucie przyczynia
się u Kordiana do podjęcia próby samobójczej. Bohater strzela sobie w głowę, ale strzał jest niecelny. Oczywiście w
wydarzeniu tym widać również echa uczuciowości sentymentalnej, zwłaszcza zaś werteryzmu. Jednocześnie
ujawniają się tu inne romantyczne cechy Kordiana: samotność, poczucie wyalienowania i osamotnienia.

Kordian, jak większość romantycznych postaci, odbywa podróż po różnych zakątkach Europy. Owocuje ona
poznaniem natury świata i jego okrutnych obyczajów. James Park w Londynie, skała w Dover, Watykan, Mont
Blanc – oto kolejne etapy romantycznej wędrówki. Okazuje się, że podróż jest też narzędziem samopoznania.
Kordian rozlicza się bowiem ze swoim dotychczasowym stylem życia i dokonuje istotnego przewartościowania. Na
górze Mont Blanc porzuca puste mrzonki i sprzedajną miłość i postanawia zostać gorliwym patriotą. Ów motyw
przemiany jest również charakterystyczną cechą bohatera romantycznego.

Kordian jest również bardzo romantyczny w swoim indywidualizmie. Pragnie wprawdzie poświęcić się dla
zbiorowości, ale swoje miejsce we wspólnocie widzi tylko w roli przewodnika. Ponadto kiedy podczas głosowania
w podziemiach kaplicy świętego Jana okazuje się, że większość spiskowców opowiada się przeciwko zabójstwu
cara, Kordian decyduje się działać wbrew woli ogółu. Jego indywidualizm ma zatem wymiar buntowniczy i skrajny.
Można dopatrywać się w nim przejawów romantycznego prometeizmu.

Kordian wciela także w życie charakterystyczne dla romantycznej wizji świata działanie rewolucyjne. Chce być
człowiekiem czynu i obalić samego cara. Walki przeciwko tyranii nie może Kordian prowadzić otwarcie, dlatego
przyjmuje los spiskowca i skrytobójcy. Cechuje go romantyczna, szaleńcza odwaga i gotowość do najwyższych
poświęceń.

Wreszcie Kordian jest również męczennikiem narodowej sprawy. Za podniesienie ręki na cara Mikołaja zostaje
skazany na śmierć. Przyjmuje ów wyrok z godnością i staje przed plutonem egzekucyjnym. Nie wiadomo
wprawdzie, czy Kordian zostanie rozstrzelany, jednak z całą pewnością można go usytuować obok literackich
kreacji narodowych bohaterów. Ponadto finał dramatu nadaje tej postaci rysy tragiczne.

13. Świat w Kordianie


Kordian pragnie zdobyć wiedzę o świecie, poznać siebie: „Obym się sam ocenił, skoro świat ocenię...” Wyrusza w
podróż po Europie.

W Anglii, rozmówiwszy się z Dozorcą w londyńskim parku, przekonuje się o dominacji pieniądza. Musi zapłacić za
miejsce siedzące, im więcej zapłaci, tym więcej miejsca będzie mu przysługiwało. Wieczorem po parku nie
spacerują „czuli miłośnicy” – zakochani czy romantycy, mrok kryje dłużników i bankrutów, bo nocą nie ściga ich
prawo. Za odpowiednią sumę można nabyć wszystko: miejsce, grób, godność, tytuł. Czasem trzeba nawet posunąć
się do oszustwa. Wszystko po to, by jakoś żyć. Opuszczając Londyn, Kordian wie, że „pieniądz rządzi światem”.

Przyjeżdża do Dover i na kredowej, nadmorskiej skale czyta Szekspira. Lecz nie odnajduje w słowach poezji nic
prócz pustki. Rzeczywistość rozbija marzenia. Proza codzienności deformuje poetycki urok. Życie różni się od
lirycznych wizji. Literatura okazuje się marą, ułudą, kłamstwem, przepaścią. Kordian chciałby wierzyć w siłę
poetyckiej wyobraźni, lecz w materialnym świecie okazuje się to niemożliwe.

W bogatej włoskiej willi spotyka się z Wiolettą. Pomimo niemiłych doświadczeń z Laurą, nadal próbuje uwierzyć w
moc miłości. Wioletta jednak nie docenia i nie rozumie siły uczucia, ją także zdominowała potęga pieniądza.
Zapewnia adoratora o miłości, lecz gdy ów wyznaje, iż stracił cały majątek i przyjdzie im żyć w ubóstwie, złorzeczy
mu i nie stara się nawet zatrzymać kochanka: „Przegrałeś moje serce razem z klejnotami (...)Niechaj cię głód zabije,
zapali pragnienie!...”

Kordian wyjeżdża. Miłość, jak się okazuje, także można kupić. By ocalić choć jeden autorytet moralny, bohater
odwiedza w Watykanie papieża. Błaga go o litość i błogosławieństwo dla cierpiącego ludu – dla Polaków. Lecz i tu
boleśnie się rozczarowuje, bo ojciec święty zajmuje się bardziej swoją ulubienicą – papugą Luterkiem – niż losem
cierpiętników. Ignoruje prośbę przybysza:

Świat nie przystaje do wizji Kordiana, jest zbyt trywialny, brak w nim miłości, poezji. Od nikogo nie można
oczekiwać wsparcia duchowego. Bohater czuje się wyalienowany. Pozostaje sam. Wyrusza na szczyt Mont – Blanc,
by zbliżyć się do Boga i Jemu opowiedzieć o swoich doświadczeniach i marnej życiowej wiedzy. Mówi jeszcze o
poezji – mógłby władać ludzkimi umysłami i być „najwyższą myślą wcieloną”, ale po co, jeśli w poezji nie tkwi
żadna siła.

Wędrówka Kordiana uzmysławia mu, że w Europie brak zainteresowania i zrozumienia polskiej sprawy. W Anglii
rządzi pieniądz, zaś papież, jest gotów potępić narodowowyzwoleńcze ambicje Polaków. Jedyne wyjście widzi
bohater w indywidualnej próbie wyzwoleńczej walki. Jak się okazuje również ta droga nie prowadzi do celu –
odzyskania wolności przez Polskę.

14. Mesjanizm a winkelriedyzm


W Kordianie ścierają się dwa stanowiska ideowo – polityczne. Uwydatnia się zaszyfrowana polemika Słowackiego z
Mickiewiczem dotycząca postrzegania i interpretacji losów narodu polskiego.

Każdy z poetów „wypracował” swoistą teorię dziejów. Mickiewicz ujmował dzieje narodowe w kategoriach
metafizycznych, stworzył ideę mesjanizmu – poświęcenia za sprawę kraju. W III części Dziadów, w Widzeniu
księdza Piotra ukazał losy Polski na wzór męczeństwa Chrystusa. Wyobraził Polskę jako Mesjasza rozpiętego na
krzyżu niewoli, prześladowanego i cierpiącego z powodu przeznaczenia, które musiało się wypełnić. Zaborcy
nałożyli krzyż na uciśniony naród – miał on ramiona rozpięte na całą Europę. Francja została porównana do Piłata,
który „umył ręce”, unikając odpowiedzialności. Według mickiewiczowskiego proroctwa zrzucenie jarzma niewoli
było niewykluczone i bardzo prawdopodobne – Mesjasz przecież zmartwychwstał. Należało czekać. Kraj, wzorem
Chrystusa, miał się odrodzić i przyczynić do działań wolnościowych innych państw.

Była to wizja optymistyczna, jednak Słowacki nie popierał Mickiewicza w jego teoriach – przeciwnie – rozprawił się
z nimi w Kordianie. Nie odpowiadał mu mesjanistyczny plan, traktował go jako „usypianie” narodowej czujności,
nie aprobował bierności oczekiwania na cud. Postrzeganie dziejów Polski w kategoriach biblijnych – jakoby Bóg
uczynił z Polski naród wybrany, przypisując mu męczeństwo - Słowacki uznał za obłąkańczą ideę. Ośmieszył ją w
obrazie dwóch wariatów. Jeden z szaleńców podaje się za drzewo krzyża, które dźwigało ciało umęczonego
Chrystusa, drugi trzymając dłoń w górze, niczym mityczny Atlas, udaje, że podtrzymuje firmament nieba. Obydwaj
święcie wierzą w swoje posłannictwo.

Przeciwstawiając się mickiewiczowskiej teorii, Słowacki stworzył własną. W miejsce hasła „Polska Chrystusem
Narodów” pojawia się inne – „Polska Winkelriedem Narodów”. To nie wiąże się już z mistyką, ale z realizmem –
dotyczy rycerza – legendarnego bohatera Szwajcarów, który w walkach o niepodległość skierował na siebie wrogie
kopie, dzięki czemu przyczynił się do zwycięstwa rodaków
Hasło: „Polska Winkelriedem Narodów” wypowiada Kordian na szczycie Mont Blanc. W założeniu poety, Polska
skupia na sobie uwagę mocarstw, umożliwiając innym narodom ruchy niepodległościowe. Z Mont Blanc
obwieszcza Słowacki poetycką prognozę dla Polaków. Jego koncepcja winkelriedyzmu nie różni się diametralnie od
koncepcji Mickiewicza – obydwaj lirycy wyznaczają Polsce szczególną rolę – narodu żyjącego pod presją działań
niepodległościowych innych krajów, a przez to ciemiężonego, obydwaj inaczej pojmują tę rolę: Mickiewicz w
kategoriach mistycznych, Słowacki realistycznych. Mimo że różni ona wieszczów, to stanowi o ich światopoglądzie,
uznawanej filozofii dziejów i etyce.

Monolog Kordiana przypomina Wielką Improwizację Konrada z III części Dziadów Mickiewicza. Gustaw – Konrad
toczy spór z Bogiem o „rząd dusz” na ziemi. Mówi o wielkiej mocy poezji, Kordian nie dostrzega już siły sprawczej
słowa, woli bohaterskie działanie, wcielenie się w rolę Wienkelrieda.

Autor Kordiana nie aprobuje w pełni samotnej walki o wolność. Uważa ją za nieefektowną i bezsensowną. Daje
temu wyraz w szpitalu obłąkanych. Ponadto jednostka popełniająca nieetyczny czyn, musi ponieść klęskę. Takie
właśnie były obawy spiskowców – przeczucie klęski. W dokładnie taki sposób postrzega Słowacki posłannictwo
narodowe – jako skazanie na niepowodzenie, klęskę, upadek. Jak widać poeta nie należał, w przeciwieństwie do
Mickiewicza, do wizjonerów – optymistów. Mimo tego opowiadał się za działaniem, buntem, nie zaś biernym
letargiem – snem narodowym.

15. Słowacki vs Mickiewicz


Słowacki podjął w Kordianie dialog ze swoim konkurentem – Adamem Mickiewiczem. Poeci stali się przeciwnikami
w kwestiach polityczno – ideowych i poetyckich. Słowacki prezentuje odmienną od Mickiewicza ideę poezji. Ów
widział poetę jako wieszcza, proroka, opiewającego dzieje ojczyzny nad jej trumną. Pierwsza Osoba „Prologu”
utożsamiana jest z Mickiewiczem i jego poetyckim programem.

Słowacki wskazuje na rolę, jaką Mickiewicz wyznaczył poecie – jego słowo miało oddziaływać na umysły, wpływać
na społeczeństwo, kreować i krzewić wartości. Wieszcz miał nawoływać do walki (model poezji tyrtejskiej
wywodzącej się od Tyrteusza – antycznego śpiewaka), pobudzać do działania, a w momencie przegranej ubolewać
nad losem ojczyzny, rozpaczać, ale jednocześnie leczyć narodowe rany, pocieszać. Zaleca tym samym bierne
oczekiwanie, skazanie na konieczność dziejów i Bożą sprawiedliwość. Mickiewicz przypisywał narodowi polskiemu
cierpiętniczą rolę. Tłumaczył ją wyrokami Opatrzności (mesjanizm). W ten sposób interpretował historię.
Wyznaczał Polakom i Polsce specjalną misję – misję poświęcenia się.

Druga Osoba Prologu podważa poetyckie stanowisko Pierwszej. Reprezentuje najpewniej przeciwników
Mickiewicza. Brak tutaj wiary w siłę sprawczą poezji. Poeta jawi się jako wygnaniec (emigrant, samotnik,
opuszczony indywidualista), osiwiały ze zgryzoty, ponieważ nie ma siły oddziaływania. Sztylet jego słowa może
jedynie zabijać głupców albo wrogów. Druga Osoba Prologu neguje rolę poezji jako czynnika oddziałującego
społecznie.

Słowackiego można identyfikować z Trzecią Osobą Prologu. Wypowiada ona założenia idei liryki. Ignoruje
poprzedników, mówiąc: „Zwaśnionych obu spędzam ze scenicznych progów.” Według niego poezja ma sięgać do
tradycji rycerskich, sławić świetność narodu, przypominać o bohaterstwie i w tym duchu motywować do działania.
Powinna także wspominać piękno rodzimego krajobrazu, rozbudzać tęsknotę, nadzieję i uczucia patriotyczne.

Autor Kordiana nie przypisywał aż tak wielkiej roli poezji jak Mickiewicz. Jej „niemoc” możemy prześledzić,
obserwując dzieje tytułowego bohatera. We wczesnej młodości Kordian pisze wiersze miłosne adresowane do
Laury – obiektu jego westchnień, lecz dziewczyna wcale nie przykłada wagi do poezji, wszak to jedynie „nudnymi
grzecznościami zapisane karty”.
Podczas polemiki z Prezesem Podchorąży – Kordian słowami próbuje zachęcić Spiskowych do zamachu.
Jego kwiecista przemowa trafia w pustkę. Nikt nie chce podjąć się nieetycznego czynu. Na spiskowców oddziałują
za to argumenty Prezesa i Księdza, przypominające o aspektach moralnych. Poezja „wodzowska” wzywająca do
czynu okazała się nieskuteczna, a przyszli zamachowcy zbyt słabi i nieprzygotowani do walki. Wówczas Kordian, nie
znalazłszy zwolenników, zadecydował o samotnym działaniu. W rezultacie trafił do szpitala wariatów, gdzie Doktor
– Diabeł objawił mu obłąkańczą wizję poezji. Doktor szydził z indywidualności poetyckiej i poświęcenia za naród.

Słowacki obalił mit o zbawczej sile poezji, zdemaskował jej mesjanizm, którym mógł „usypiać” naród. Autor nie
przypisywał mu żadnej szczególnej roli prócz biernego oczekiwania i wiary w nagłe „zmartwychwstanie”. Nie
negował roli poezji w życiu narodu, wyznaczał jej tylko inną funkcję - rozbudzania uczuć patriotycznych i wiary w
odzyskanie niepodległości, ochronę najcenniejszych wartości i przekazywania ich przyszłym pokoleniom, obronę
przed utratą świadomości narodowej, przypominania o narodowej odrębności i potędze.

16. Groteska w Balladynie


Świat przedstawiony w Balladynie jest nierealistyczny. Przypomina ludową baśń, balladę, legendę, ale nie o
charakterystycznych dla tych gatunków cechach. Są one zdeformowane, przesycone ironią, żartem. Poszczególne
wątki zostały sparodiowane.
Autor stworzył iluzję literacką - odbiorca ma wrażenie istnienia danego świata, ale jest to tylko złudzenie.

Groteska – jest rodzajem satyry silnie deformującej rzeczywistość, zawiera elementy karykatury i fantastycznej
stylizacji. Łączy w sobie grozę, makabrę i jednocześnie poczucie humoru, co w rezultacie sprawia efekt
tragikomiczny. Groza i potworność sąsiadują z diabolicznym śmiechem. Ukazana rzeczywistość nosi znamiona
absurdu, karykatury. Jest nierealistyczna, ujęta w ramę „krzywego zwierciadła.”

Konstruując taką wizję „nierzeczywistości”, podważył skrupulatnie budowany przez literaturę romantyczną
wizerunek świata, zanegował propagowane ówcześnie ideały: poświecenia jednostki dla dobra kraju, miłości od
pierwszego wejrzenia, szczęśliwego, cnotliwego ludu.

Świat Balladyny przypomina szaleńczą wizję. Nie ma w nim miejsca na zasady, nie obowiązują żadne reguły gry,
całość jest dziełem przypadku. Humor ściera się z grozą, unaocznia się wszechobecny absurd. Autor odbija
rzeczywistość w „krzywym zwierciadle”, w którym widać jej potworność i bezsens, ale czyni to w takim stylu, że
odbiorca się uśmiecha. Przy okazji wierzy w wytwór poetyckiej fantazji.

W utworze pojawiają się opisy ironiczne, przepełnione nierealnością obrazy cudaczności (przede wszystkich kiedy
mowa o Goplanie). Najbardziej jednak charakterystycznym zabiegiem groteski pozostaje używanie w tragedii
ironii. Ironia zdaje się być władcą losu wszystkich bohaterów. Balladynę ginie ironicznie, bo w wyniku oddanego na
samą siebie wyroku. Kostryn umiera otruty z rąk kobiety, którą kochał, pożądał w taki sam haniebny sposób, w jaki
zabijał innych ludzi. Wdowa nakazuje spalić własny dom, który jest dla niej obrazem życia w biedzie, wstydzi się go.
Potem, gdy zostaje wygnana przez Balladynę z zamku w czasie burzy, nie ma dokąd wrócić, więc wędruje po lesie,
pijąc rosę, nie mając dachu nad głową/

W „Balladynie” groteskowe jest także przeplatanie się komizmu i tragizmu. Komizm do utworu wprowadza postać
Grabca – najczęściej pijanego, wiejskiego chłopa oraz zakochana w nim nimfa, opiekunka jeziora Gopła – Goplana.
Również postacie Chochlika i Skierki wyłączone są z tragicznego biegu życia bohaterów. Widzimy sceny, w których
wróżka próbuje zdobyć serce Grabca, gdy ten po cichu wydaje śmieszne komentarze.

W „Balladynie” mieszane są również style wypowiedzi. Przekleństwa używane przez Grabca przeplatają się z
wykwintnymi wypowiedziami Goplany, Filona. Groteskowa jest wizja tego ostatniego bohatera –to sparodiowany
bohater romantyczny. Używa górnolotnych słów, sam siebie skazuje na cierpienie, chociaż właściwie nie ma do
tego powodu. Cierpi po śmierci Aliny, choć jej w ogóle nie znał. Groteska w „Balladynie” jest wszechobecna. Autor
używa jej, aby skarykaturować wiele aktualnych poglądów i postaw na świecie. Wyraźnie można zauważyć
pojawienie się tej kategorii estetycznej w każdej niemal sytuacji, przy każdym bohaterze.

Na tego typu przykładach widać autorską drwinę z założeń romantyzmu, grę z konwencjami literackimi, z własną
wyobraźnią i słowem. Podważone zostały również reguły rządzące światem oraz wartości moralne. Poeta
udowodnił, że światem literackim i rzeczywistym włada tajemnicza, groźna ironia losu, ironia historii, która
przeistacza pierwotne założenia bohaterów. Dobro w takim świecie skazane jest na przegraną, wszędzie triumfy
święci zło. Szlachetni bohaterowie giną jako „męczennicy” swoich idei, są odgórnie skazani na przegraną.
Przeciwko nim występuje nawet przyroda. Gromy porażają, wypalają wzrok i zabijają. Człowiek nigdzie nie jest
bezpieczny. Bóg i postaci fantastyczne ukazują głównie karzące, srogie oblicze. Ludzie są marionetkami w rękach
losu. Nie posiadają umiejętności przewidywania, a nawet gdyby ją posiedli i tak będą ofiarami zamierzonych
działań.

You might also like