You are on page 1of 3

1.

Zmęczony durzą ilością nauki i nakładającymi się na niego bodźcami stresowymi (zagrożenia, uzależniona
matka) idzie pewnego razu na imprezę gdzie spotyka Michała który zaprasza go do spróbowania
papierosów i alkoholu, ten po krótkich namowach przytłoczony już i tak stresem nie chce narażać się na
odrzucenie przez otoczenie próbuje, stwierdza że zapewniło mu to spokój od zmartwień i dało chwilę
wytchnienia.
2. Coraz częściej zaczyna przychodzić na imprezy i do baru, najczęściej po ciężkim dniu nauki żeby się
odciążyć, delikatnie rzadziej zaczyna spotykać się z Pauliną (ona uważa że po prostu zaczął się więcej i
częściej uczyć)
3. Salvador coraz częściej chce wyjść do baru odstresować się, jego wyniki w szkole pogarszają się, natrafia
w szkole na Setha z którym zaczyna wymykać się z lekcji na imprezy i do baru. Ten podaje mu też
narkotyki. Salvador na monet staje się dziwnie pobudzony i szczęśliwy, ale coraz zadziej spotyka się z
Paulina(zaczyna ją to niepokoić denerwuje się na Steha)
4. Po chwilowym okresie ożywieni po zażyciu narkotyków, popada w załamanie wie że jest oderwany od
życia przez nałóg alkoholowy, zwierza się Markowi przez wiadomości bo nikomu nie chce o tym
powiedzieć twarzą w twarz. (Matka Salvadora dostaje telefon od szkoły że jej syn na lekcjach jest odcięty
od rzeczywistości a jego oceny drastycznie spadły w dół, oraz kilka razy wraz z kolegą przyłapano go na
ucieczce ze szkoły)
5. Salvador niemalże całkowicie zaniedbuje Paulinę, ciągle ma przy sobie komórkę postanawia się spotkać z
Markiem(Paulina zaczyna odczuwać obawę i niepokój, dlaczego Salvador ciągle siedzi na telefonie albo
znika, sięga po Alkohol)
6. Odbywa się poważna kłótnia Salvadora z matką, po tym jak przez 3 dni nie wracał do domu, ta mimo
własnych problemów z uzależnieniem, postanawia zrobić coś z synem. Idzie z nim do psychologa
szkolnego(dowiaduje się o tym Seth, ponieważ Salvador wraz z matką, wpadł na niego po drodze do
gabinetu)
7. Psycholog poleca zgłosić się do przychodni leczenia uzależnień, i tak też postępuje matka. Salvador nic
nikomu nie mówiąc znika ze szkoły. (Bardzo już zmartwiona Paulina zapija smutki i pomału popada w
nałóg). Salvador na ostatnią chwilę odwołuje spotkanie z Markiem, ale podaje mu adres gdzie będzie
przebywał przez najbliższy czas (adres: Najbliższy odział leczenia uzależnień).

Co u kogo można by robić:

 Marek: Porozwieszane wydrukowane na kartkach „screeny” rozmów przez mess/discord Salvadora


z Markiem z Perspektywy Marka. Z niektórymi wiadomościami usuniętymi np.

- Cześć, Jak w szkole?


Wyjątkowo ekstraordynaryjnie cudnie
Spotkałem ostatnio takiego typa, dziwny dość
Gadał o jakiś smokach i wróżkach, nazywał się chyba
Seth, porozmawialiśmy chwilę, a potem dał mi takie środki,
Czuję się teraz niesamowicie, przepełnia mnie energia, a
Wszystko wydaje się takie proste –
- Nie jestem pewien czy
Powinieneś mu ufać , żebyś się
W kolejne kłopoty nie wpakował
No co ty przecież czuje się niesamowicie -
ORAZ
Słuchaj mam do ciebie sprawę, boję się

Komukolwiek o tym powiedzieć ale

Poddałem w śline uzależnienie alkoholowe

Próbuje przestać ale po jakimś czasie

Ciągle do tego wracam –

- Nie wiem niestety jak ci pomóc

Nie chciał byś się może spotkać?

Nie wolę nie, już i tak trudno

Było o tym napisać-

- Skoro tak wolisz, ale jak będziesz chciał

To zawsze możesz pisać

Dzięki-

ORAZ

Słuchaj, pamiętasz jak pytałeś czy chcę się

Spotkać, myślę że dobrze by było –

-Jasne jeśli chcesz, ja mogę już w ten weekend

Wolał bym za dwa-

-Jasne

ORAZ

Sorry ale nie dam rady się pojawić-

-Coś się stało

Matka, dowiedział się o niektórych rzeczach i

Była straszna kłótnia. Ostatecznie doszło co do czego

I jadę właśnie na Odział od uzależnień, nie

Wydaje mi się bym szybko wrócił, jak coś

Tu masz adres-

-To trzymaj się tam, a spotkamy się

Kiedy indziej, może już w bardziej radosnej

Atmosferze
Adres najbliższego centrum od uzależnień(tylko ulica)-

 Seth: Proponuje im skosztowanie białego proszku, sam cały czas trochę wciera w dziąsła.
Wypytywany o Salvadora coś pamięta, i mówi przeplata to jakimś formami ( „z baśnioboru”), Mając
powiedzieć coś ważnego dostaje krwotoku z nosa/mdleje/wymiotuje, harcerze po udzieleniu mu
pomocy, zostają wypędzeni i z urażoną dumą że wdzieli go w takim stanie każe im sobie iść
wskazuje kierunek z karteczką z gawędą.
 Na wszelakie pytania o Salvadorze, Michal proponuje im skosztowanie papierosów/alkoholu i
zagranie w pijacką gierkę(Tabu), jeśli się zgodzą to mówi że może coś dostaną jak wygrają i mówi że
zupełnie jak Salvador . Jeśli nie to zachęca ich do samej gry i mówi że z tym Salvadorem lepiej się
pijało. W trakcie Gry w Tabu przeplata informacje o tym jak to z Salvadorem bawili się na imprezach
i w barze. Na koniec dziękując za dobrą grę przeprasza że nie może im nic dać ale w trakcie gry
wszystko zużył, w zamian daje im położenie karteczki z gawędą.

You might also like