Professional Documents
Culture Documents
684 Doc JD Słownik - Uwagi o Słownikach
684 Doc JD Słownik - Uwagi o Słownikach
d
700 Zamys= 702 S=owniki j"zyka polskiego,
Wprowadzony w b='d, rozpocz'=em przygo- w wydaniach ostatnich dekad, nie s' do nauki
towania nast"pnej publikacji. Jest to zestaw j"zyka polskiego dla obcokrajowc[w. Poza
s=[w, pewien rodzaj s=ownika. Ale nie wiem, obszerno>ci' w tomach, s' na tak wysokim,
czy uda mi si" doko<czy: dzie=a, bo – mimo “naukowym” poziomie, /e rodak, szary Polak,
zaawansowania – lata mi zabierze sama musi g=owi: si", o co w danym ha>le chodzi,
kosmetyka tekstu. cho: j"zyk otrzyma= z mlekiem matki – zna
W czasie pobytu w Polsce, w 1999, kupi=em od oseska; dla obcokrajowc[w, tj. pocz'tku-
S=ownik etymologiczny j. polskiego, A. Brück- j'cych – nie do zrozumienia.
nera, 1927, jedyny na ksi"garskim rynku. W Ch"tnego do nauki nie mo/na&
ci'gu nast"pnych kilku miesi"cy szokowa= • przyt=oczy: tomami do przej>cia przez nie,
mnie rodzajem i liczb' b="d[w, 8 wyda< – tj. do nauczenia si" pisowni i znacze<,
skandal# Natychmiast postanowi=em u=o/y: • g'szczem form gramatycznych, z kt[rych
m[j, nie wiedz'c ile s=ownik[w j. polski ju/ ma wiele niezmiernie rzadko u/ywa si"; gorzej
i jak obszerne s' – /e s' wielotomowe, ale to – gdy zawieraj' dziwol'gi j"zykowe,
nie jest dobrze, nie w ka/dym wypadku. • niejasnymi i niecelnymi definicjami.
Zestaw s=[w, wykonany przeze mnie, nie Od samego pocz'tku zniech"caj' do nauki
ma ambicji s=ownika j"zyka polskiego ]jeszcze naszego j"zyka, adept wpada w w'tpliwo>:
jednego\, bo nie obejmuje ca=ego s=ownictwa, czy kiedykolwiek b"dzie w stanie przej>:
maj'cego oko=o 120 tys. s=[w w ostatnich przez nasz zas[b s=[w i zasad, podsuwaj'
dziesi'tkach lat. Za to, posiada pisowni" mu my>l, /e zamys= nauki j"zyka przekroczy
innych j"zyk[w i odno>niki do nich, kt[rych jego mo/liwo>ci. A nie o to tu chodzi.
nasze s=owniki nie posiadaj', lub posiadaj' Obcokrajowcom rodacy czapkuj' – najbar-
niepe=ne, czasem z=e. dziej znane s=owniki to Samuela B. Lindego
Wielotomowe – lata ca=e wymagaj' do prze- 1807–1814, najwyra{niej – polskiego /yda,
czytania, do znudzenia d=ugie bogactwem i Aleksandra Brücknera 1927, Niemca z
za='czonych przyk=ad[w. pochodzenia ]i tam zmar=\, i jego wk=ad do
Zestawienie me jest proste, kr[tkie, przej- j"zyka polskiego.
rzystne – przez to – =atwe do opanowania, Samuela B. Lindego pisz'& S. Bogumi= Linde
ogarni"cia w kr[tkim czasie, do nauki j"zyka ]Samuel ¯ hebr. szemuel, dos=. imi"(nazwa
polskiego. Po wszystkim, tj. gdy zorientowa=em Boga; Bogumi=(a ¯ Bogu % mi=-y(a\.
si" o wprowadzeniu w b='d, uzna=em, /e mog- Gdy S. B. Linde pope=nia= b="dy bezwiednie,
=oby by: pomocne dla student[w obcoj"zycz- wynik=e z przebywania w m=odych latach za
nych, maj'cych ju/ pewien zas[b j"zyk[w granic', A. Brückner mia= ukryty cel zaszko-
obcych, tj. znaj'cych s=ownictwo obce. dzenia j"zykowi polskiemu i kulturze pol-
Liczne formy gramatyczne mo/na opisa: skiej, pocz'wszy od wykazania materia=u
systemem cyfrowym, jednolicie, kr[tko i pro- {r[d=owego do swego s=ownika. S. B. Linde
sto, nie ndk VIIa, ˚nr 099 Pr[bka gramatyki pol. korzysta= z publikacji, od czasu druku, tj.
wydanych po 1520, ale A. Brückner – przy-