Professional Documents
Culture Documents
O rachunkowości i liczydłach1
Sławomir Sojak
Wprowadzenie
Historia rachunkowości rozpoczyna się na długo przed tym, zanim człowiek opanował
umiejętność abstrakcyjnego myślenia oraz przed powstaniem pisma i jest ściśle powiązana z
umiejętnością liczenia (pomiaru). Człowiek od zarania dziejów musiał poradzić sobie z
liczeniem, ewidencjonowaniem (trwałym dowodem policzenia) w celu zapamiętania
(potwierdzenia) czegoś, np. posiadania rzeczy, dzisiaj powiedzielibyśmy posiadania majątku
(aktywów). Sposoby te zmieniały się w różnym tempie, jedne były zastępowane innymi,
niektóre przetrwały do dnia dzisiejszego. Tematyka tego opracowania wymusza podejście
chronologiczne, wskazujące na zmiany systemu liczenia. Główny tok rozumowania dotyczy
abakusa jako narzędzia pomocniczego, ułatwiającego prowadzenie działalności gospodarczej,
a to z kolei z czasem wymagało rachunkowości dokumentującej tę działalność. Stąd wynikają
relacje między abakusem a rachunkowością na różnych stopniach jej rozwoju. Rachunkowość
zawsze wymagała i będzie wymagać procesu liczenia – przy czym bywał on w historii
procesem widocznym i nietrwałym; liczono na palcach, na piasku, na liczydłach, widocznym i
trwałym (karby, zapis działań z wykorzystaniem cyfr arabskich), niewidocznym i nietrwałym
(kalkulator elektroniczny).
Wskazanie chronologii historycznej stosowania różnych rodzajów abakusa jest
zadaniem niełatwym. Nowe badania archeologiczne dostarczają dowodów na to, że ludy
zamieszkujące różne części globu „wpadały” na podobne pomysły liczenia mniej więcej w tym
samym czasie. Przy czym wskazanie owego „czasu” nie zawsze jest możliwe. Podjął się tego
zadania George Ifrah w monumentalnym dwutomowym dziele p.t. Historia powszechna cyfr
liczącym blisko 2300 stron, wielokrotnie przywoływanym w niniejszym opracowaniu.
Konstrukcja tego opracowania próbuje dotrzymać zasad chronologii.
1
Tekst ten ukazał się w księdze pamiątkowej dla dra Zdzisława Fedaka, wieloletniego redaktora miesięcznika
„Rachunkowość”, przygotowywanej z okazji 96 urodzin Redaktora i 57 rocznicy doktoratu. Zob. Rachunkowość
w nurcie ekonomiczno-finansowo-zarządczym. Złota Księga dla dr. Zdzisława Fedaka z okazji odnowienia
dyplomu doktora nauk ekonomicznych, (red.) Anna Karmańska, Oficyna Wydawnicza Szkoła Główna Handlowa
w Warszawie, Warszawa 2020 r, s. 525-568.
1
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Jeśli wymiana doszła do skutku, to miała – używając dzisiejszych pojęć – charakter wymiany
ekwiwalentnej. Nie wymagała ona jeszcze pieniędzy jako środka wymiany, ani zapisów
księgowych potwierdzających jej dokonanie.
Podobne formy wymiany handlowej stosowano także w czasach nowożytnych na
przykład u Arandów w Australii, u Weddów na Cejlonie, u Buszmenów i Pigmejów w Afryce,
u Botokudów w Brazylii, a także na Syberii i w Polinezji, a więc w różnych częściach świata
(Ifrah, 1990, s. 56; Malinowski, 1967, s. 427, 585).
Z czasem wykształciła się potrzeba liczenia i zapamiętywania np. liczby wojowników,
panien na wydaniu, posiadanych zwierząt czy dóbr należących do danej społeczności. Odkrycia
archeologiczne dowodzą, że mogły temu służyć, czyli być swego rodzaju liczmanami,
odpowiednie nacięcia na kościach zwierzęcych lub na listewkach (deszczułkach) drewnianych
czy kijkach bambusowych. Najstarsze znaleziska z różnych części świata kości lub deszczułek
posiadają regularne nacięcia pojawiające się w pewnych odstępach od siebie. Różne są hipotezy
dotyczące tych nacięć. Najczęściej kojarzy się je ze sposobem liczenia czegoś „w celu
zapamiętania”. Niestety nie wiemy czego, możemy jedynie domyślać się. Mógł to być swoisty
dokument posiadania np. sztuk broni (łuków, strzał, dzid), upolowanej zwierzyny, zapasów
2
W Polsce nacięcia te powszechnie nazywano karbami. Więcej zob. S. Sojak (2014), Sojak (2013).
2
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
żywności. Odstępy między nacięciami mogą świadczyć o tym, że dotyczyły one pewnych
odrębnych zbiorów (Ifrah, 2006a, s. 192). Najbardziej znane wykopaliska pochodzą z Europy
z okresu 30-12 tys. lat przed Chr., Bliskiego Wschodu (Schmand-Bessarat, 2007, 84-86; Torra,
2012, s. 9-14) i z Afryki (il. 1, 2); to ostatnie to tak zwana kość z Ishango - została znaleziona
w 1950 roku w źródłach Nilu (północno-wschodnie Kongo).
3
Jest prawdopodobne, że na obszarze tym istniał wówczas system liczenia sześćdziesiątkowego.
3
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
9 + 19 + 21 + 11 = 60 = 19 + 17 + 13 + 11,
dla rzędu c) 5 + 5 = 10, 8 = 2 × 4, 6 = 2 × 3.
Ten i podobne artefakty mogły służyć różnym celom np. do dokonywania spisu ludzi,
posiadanych przedmiotów (narzędzi, broni) lub zwierząt (upolowanych bądź powierzonych do
wypasu. Możliwe jest także ich przeznaczenie handlowe, a mianowicie jako dowód
(pokwitowanie): odbioru dostawy, transakcji wymiennej, podziału dóbr (Ifrah, 2006a, s. 194-195;
Kuckenburg, 2006, s. 106-110).
Widzimy więc, że znaleziska te dawały bardzo szerokie pole do interpretacji. Cechą
charakterystyczną tych nacięć jest (Schmandt-Besserat, 2007 s. 86-87):
liczenie kardynalne jeden-do-jednego (jedno nacięcie oznaczało jedną jednostkę, dwa
nacięcia – dwie jednostki), a więc bez możliwości wyrażenia liczb abstrakcyjnych,
oddzielenie „zapisanej” wiedzy od jej posiadacza - nie wiemy czemu te karby służyły –
tę wiedzę posiadał tylko ten, kto tych nacięć dokonywał i ewentualnie ten, dla kogo były
one przeznaczone.
Ale zamiast dokonywania nacięć na kościach zwierzęcych do liczenia można było wykorzystać
inne sposoby, niejako zastępcze.
Wykorzystywane są do tego także rozmaite części ciała: palce dłoni i stóp, stawy rąk i nóg
(łokcie nadgarstki, kostki, oczy, nos …. (patrz tab. 1).
4
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
5
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
W okresie tym Sumerowie do liczenia zaczynają stosować, obok kamyków, także abakus. Była
to tablica gliniana z wykreślonymi kolumnami rozgraniczającymi rzędy wielkości systemu
sześćdziesiątkowego, w których układało się kulki lub pałeczki drewniane (Ifrah, 2006a, s. 348-
368; Ifrah, 2006b, s. 505).
O tym, że rachunkowość związana była z działaniami arytmetycznymi (z liczeniem) za
pomocą abakusa świadczy etymologia słownictwa. W tekstach na tabliczkach glinianych
zapisanych pismem klinowym sumero-akadyjskim znajdujemy opis zawodów według
schematu „człowiek od…” z dokładnym opisem wykorzystywanych przez niego narzędzi
(Ifrah, 2006a, s. 361-363). Graficzna etymologia czasownika „liczyć”(szid) dowodzi istnienia
6
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
7
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
8
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Cztery pierwsze kolumny z prawej strony służyły do oznaczenia ułamków drachmy. Kolejne
pięć kolumn przeznaczonych było dla drachm i ich wielokrotności, następne pięć dla talentów
i ich wielokrotności. Żeton umieszczony w dolnej części oznaczał jednostkę odpowiedniego
rzędu, w górnej natomiast - jej pięciokrotność. Na takim abakusie można było bez trudu
dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić, używając kolorowych żetonów (Ifrah, 2006a, s. 558).
9
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
W Grecji i Rzymie zaczyna być stosowany abakus woskowy. Jest nim kościana lub drewniana
tabliczka pokryta ciemną warstwą cienkiego wosku, na której w zaznaczonych kolumnach
kreślono cyfry żelaznym rylcem (Ifrah, 2006b, s. 515).
4
Układ patyczków w pierwszych trzech rzędach może wskazywać na datę urodzenia dra Zdzisława
Fedaka, w czwartym - na 2019 rok.
10
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
jednakowej wielkości kulki. Wyglądem przypomina jeszcze dziś używane liczydła na Dalekim
Wschodzie czy w Europie (Ifrah, 2006a, s. 754-766; Ifrah, 2006b, s. 515).
11
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Soroban to konstrukcja chińska pozbawiona najpierw drugiego koralika znad poprzeczki (XIX
wiek), z czasem (po II wojnie światowej) piątego poniżej poprzeczki. Uważane są za
najdoskonalsze liczydła, którymi posługiwanie się jest jednak trudniejsze i wymagają one
większych zdolności manualnych (Ifrah, 2006a, s. 754-766; Ifrah, 2006b, s. 523).
1642 - Pascalina
Blaise Pascal projektuje pierwszą maszynę liczącą (pascalinę) służącą do dodawania i
odejmowania.
12
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
W 1178 roku Richard fitz Nigel napisał traktat p.t. Dialog o Szachownicy. W owym czasie był
on Skarbnikiem Królewskim w Anglii. Traktat ten dotyczy rachunkowości królewskiej
(państwowej) i wskazuje na źródła wpływów od poddanych oraz sposoby ich rozliczania.
Ówczesny Urząd Skarbu nazywany był także szachownicą (Sccacario), a nazwa ta pochodziła
od przyrządu służącego do rozliczeń. Był nim stół, na którym na oczach wszystkich siedzących
wokół niego dokonywało się stosownych rozliczeń. Ułatwiało tę czynność specjalne czarne
płótno, którym stół był przykryty. Na płótnie były wyznaczone linie w odległości ok. 30 cm
jedna od drugiej, przypominające szachownicę (28 pól podzielonych na cztery kolumny wzdłuż
stołu, siedem w poprzek), której poszczególne pola reprezentowały odpowiednie jednostki
pieniężne. I tak w porządku od prawej do lewej kolejne kolumny oznaczały: pensy, szylingi,
funty, 20 funtów, 100 funtów, 1000 funtów, 10000 funtów5. Szachownica ta była traktowana
jak liczydło, na którym zgromadzone w poszczególnych polach żetony musiały być
przemnażane przez mnożniki przynależne dla poszczególnych kolumn. Ich przemieszczanie
musiało być widoczne dla wszystkich osób zgromadzonych wokół stołu – zgodnie z
„protokołem” było ich aż 19. (Zob. Sojak 2018, s. XX).
Sesję rozliczeniową rozpoczynał Justycjariusz koronny, zapytując dostojnym głosem,
czy jego adwersarz (szeryf) jest gotów przystąpić do rozliczenia. Ten z kolei wyrażał w
podobny sposób swoją gotowość. Po czym pisarz skarbnika otwierał tubę (zwój) ze swoimi
dokumentami w celu sprawdzenia rachunku z poprzedniego roku, a komornik układał na stole
karby i nakazy (ryty) królewskie wskazujące na rodzaj i wysokość zobowiązania szeryfa wobec
skarbu (Hall, 1891, s. 132-133).
Następnie rachmistrz przystępował do odczytywania zobowiązań. Rola rachmistrza
była bardzo trudna, w przeciwieństwie do innych, którzy pracują „albo językiem albo ręką”
(Amt, 2007, s. 37) on musi pracować językiem, ręką, oczyma i rozumem. Siedzi on pośrodku
5
Podstawową jednostką pieniężną za czasów panowania Normanów w Anglii była srebrna pensówka, funt (pound)
oznaczał 240 pensów przy czym12 pensów = 1 szyling, 20 szylingów = 1 funt (Poole, 1912, s. 82).
13
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
stołu i umieszcza w polach „szachownicy” stosy pensów (żetonów), Dla szybszego liczenia
rachmistrz upoważniony był do użycia srebrnej półpensówki traktowanej jako 10 szylingów,
natomiast złotej - zamiast 10.
Rozliczenie następowało przez odejmowanie mniejszych kwot od większych, poprzez
usuwanie takiej samej liczby pensówek z obydwu rzędów. W konsekwencji pozostawały (jeśli
były) na stole zobowiązania – jeśli żetony pozostawały w pierwszym (wyższym) rzędzie (Amt,
2007, s. XXII). Rachunki mogły się oczywiście bilansować (pusty stół), ewentualnie mogła być
nadpłata (jeśli żetony pozostawały w niższym rzędzie).
Procedura ta odpowiadała więc klasycznemu rozliczeniu pieniężnemu rejestrującymi
wpłaty i wypłaty z Szachownicy.
W tym samym czasie cały proces rozliczania był rejestrowany na osobnych kartach
pergaminu z owczej skóry, w trzech egzemplarzach (przez pisarzy: kanclerza, skarbnika i
audytora).
Sposób liczenia bez znajomości zera i cyfr arabskich stanowił w owym czasie utrudnienie dla
rozliczeń. Przed zdjęciem jednopensówek ze stołu (szachownicy) odpowiednie kwoty były
zapisywane w pipe roll oraz w karbach. (Hall, 1891, s. 128-129). Oznaczanie cyfr w
średniowiecznej Anglii za pomocą żetonów (pensówek) wymagało umiejętności właściwego
ich ułożenia – obrazuje je tabela 2
Jeden = =1
Dwa = =1+1
Trzy = =2+1
=2+1
Cztery = =1+1+1+1
=3+1
Pięć = =3+2
Sześć = =3+3
=2+2+2
Siedem = =3+3+1
= 2 + 56
=2+5
6
Połowa dziesiątki, 5 jest zaznaczana punktem po prawej stronie ponad linią odznaczająca jednostki .
14
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Osiem = =3+5
Dziewięć = =4+5
Dziesięć = =5+5
Jedenaście = =6+5
Dwanaście = = 2 + 107
Trzynaście = = 3 + 10
Czternaście = = 4 + 10
Piętnaście = = 5 + 10
Szesnaście = = 6 + 10
Siedemnaście = = 7 + 10
Osiemnaście = = 3 + 5 + 108
Dziewiętnaście = 4 + 5 + 10
Tabela 3 obrazuje rozliczenie szeryfa, którego zobowiązanie wobec Skarbu wynosiło 1298
funtów, 19 szylingów i 10 pensów. Wpłacił do skarbca 1287 funtów, 10 szylingów i 4 pensy.
Po zdjęciu odpowiedniej liczby żetonów (pensówek) zostało mu do zapłaty 11 funtów, 9
szylingów i 7 pensów, co zostało potwierdzone wyliczeniem cyframi arabskimi.
7
Dziesiątki zaznaczano punktem po lewej ponad linią jednostek.
8
Dziesiątki i piątki ponad linią jednostek.
15
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Opisany system stosowany w XII wieku znany był jeszcze z zastosowania w 1676 roku ((Hall,
1891, s. 131).
Leonardo z Pizy zwany Fibonaccim (1170-1240) pisze Liber abaci (księgę abaku, księgę
rachunków), w której sztukę liczenia przedstawia za pomocą dziewięciu cyfr pochodzenia
arabskiego i indyjskiego.
Według Fernando Corbalána tytuł dzieła Fibonaciego jest „zwodniczy, być może świadomie
zaprawiony ironią, jako że w istocie rzeczy jej autor stara się wykazać przewagę stosowania w
obliczeniach liczb arabskich nad metodami opartymi na abaku i starych cyfrach rzymskich,
które dominowały w ówczesnej Italii” (Corbalán, 2012, s. 32). Podobnie wypowiada się
tłumacz tej księgi na język angielski, pisząc
16
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Ciekawostką jest to, że system cyfr arabskich nie od razu zyskał na popularności mimo
widocznej przewagi nad systemem cyfr rzymskich. Przeciwników miał wśród abakistów „ludzi
wprawnych w obliczeniach na stosowanym (…) od wieków abaku” (Corbalán, 2012, s. 32-33)
i duchowieństwa –
W Europie jest to okres upowszechniania się liczenia za pomocą cyfr arabskich i zera i
początek klęski abakystów.
Spór o wyższość systemu algorystycznego (cyfr arabskich) na abakastycznym (rzymskim)
trwał jeszcze długo, a widocznym tego dowodem są ilustracje (ryciny) przedstawiające
abakusy, zamieszczane jeszcze w XVI wieku w podręcznikach poświęconych arytmetyce.
Najbardziej znaną jest rycina w wydanej w 1503 roku we Fryburgu Margaritha Philosophica
17
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
18
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
9
Książka Kłosa wydana u Unglera była małego formatu „ówczesnej małej czwórki o kolumnach 11 i ¾ centymetra
wysokości, a 7 szerokości. Druk gocki, Kart 32, z których zadrukowanych 31; ostatnia pusta” (Baraniecki, 1889,
s. V). Zachowano tu pisownię oryginalną- bez modernizacji. Według Mariana Baranieckiego były w Polsce trzy
egzemplarze dzieła Kłosa, wszystkie niekompletne (jeden w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, drugi Muzeum
książąt Czartoryskich w Krakowie i jeden w Bibliotece Publicznej w Wilnie). Kolejne wydanie ukazało się dopiero
w 1899 roku, przygotowane i poprzedzone wstępem Baranieckiego jest jedynym wydaniem kompletnym
(Baraniecki, 1889, s. V).
19
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Stąd należy zaliczyć ją do tzw. arytmetyk abakowych czyli liniowych, a Kłosa do tzw.
abakistów. (Baraniecki 1889, s. IX). Obliczenia dokonywane były liczmanami na linijkach
(abacusie). Abakus nazywał Kłos „figurą z linijami” (s. 20), przy czym wówczas używano
nazwy figura zamiast cyfra. Pisał „ Ku lepszemu wyrozumieniu tego Figurę z linijami obacz”
Trzeba tutaj zaznaczyć, że Kłos nie wyjaśnia w swojej arytmetyce „tego sposobu
manipulowania liczmanami dla otrzymania szukanej liczby” (Baraniecki, 1889, s. IX). Dla
wyjaśnienia tych działań sięgnąć trzeba do znakomitych książek w języku łacińskim autorstwa
Benedykta Herbesta, Mistrza Jana z Łańcuta. W języku polskim działania te wyjaśnia
Baraniecki w swojej Arytmetyce wydanej w 1884 roku. Arytmetyka, w której nie
wykorzystywano abaków była zaliczana do grupy arytmetyki cyfrowej.
O książce tej Jerzy Biniewicz pisał:
20
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
ją ponieważ, mimo że Naroński nie był zwolennikiem abakusa i arytmetyki liniowej, przyznaje
jej pewne zalety, np. przy dodawaniu liczb zawartych w rejestrach
Stanisław Dobrzycki naliczył aż jedenastu autorów polskich piszących w XVI wieku o abakusie, ale z
tego tylko traktaty Kłosa i Wojewódki zostały napisane w języku polskim, reszta po łacinie (Dobrzycki,
1957, s. 3-4) Wśród polskich autorów piszących o abakusie w języku łacińskim należy wspomnieć
przede wszystkim Jana z Łańcuta i Benedykta Herbesta,. Jan z Łańcuta wydał Algorthmus linealis ….
(Arytmetykę liniową) w 1515 roku – miała ona do 1562 roku aż 13 wydań. Jezuita Benedykt Herbest
wydał w г. 1561 łacińską Arithmetica linealis, wznawianą w latach 1564, 1566, 1569, 1577.
Przeznaczona była przede wszystkim dla szkół, obejmowała ten sam materiał co Algorytm
Wojewódki, a pod względem zwięzłości i jasności wykładu znacznie go przewyższała z tego
powodu, że Herbest był pedagogiem, a Wojewódka amatorem (Dobrzycki, 1957, s. 23).
Jan z Łańcuta oddał pierwszeństwo arytmetyce liniowej przed cyfrową, jako łatwiejszej i
dogodniejszej dla kupców, z kolei Benedykt Herbest w wydaniu z roku 1569, pisał że książka,
„choć przeznaczona dla szkół, przystosowana jest do potrzeb kupców, którzy ten sposób
rachowania przedkładali nad metody rachunku cyfrowego” (Dobrzycki, 1957, s. 5).
21
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Dodawanie na abakusie
W dwóch kolumnach układamy dwa składniki, które chcemy dodać, w trzeciej kolumnie
będzie wskazana suma.
10
Należy w tym miejscu zaznaczyć, że księgowość podwójna nie zwalniała z konieczności posiadania
umiejętności liczenia czy to na abakusie, czy to w systemie arabskim (cyfrowym).
11
Często autorzy w podręcznikach z rachunkowości najpierw dawali wstęp o arytmetyce, obliczeniach, niektórzy
przeznaczali na to odrębne opracowania, np. Antoni Barciński w trzytomowej edycji O rachunkowości kupieckiej
wydanej w Warszawie latach 1833-35, pierwszy tom liczący 215 stron poświęcił – Arytmetyce handlowej, a dwa
następne rachunkowości podwójnej handlowej, bankowej, fabrycznej i rolnej.
22
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
500
wszystkie do kolumny 3. Jeden kamyk nad pierwszą linią
100 oznacza pięć – zostaje także przesunięty do kolumny
50 trzeciej. W linii drugiej mamy sześć kamyków
10
odpowiadających 60 jednostkom (10 + 10 + 10 + 10 + 10 +
5
10 + 10 = 50 + 10), wobec tego jeden kamyk (10)
1
1923 + 96 = 2019
zostawiamy w linii drugiej w kolumnie sumy, drugi
oznaczający 50 jednostek przesuwamy ponad linię drugą, a resztę (cztery zbędne kamyki)
odkładamy na bok (do pudełka). Ponieważ jednak ponad linią drugą mamy dwa kamyki
odpowiadające 100 jednostkom (50+50), to znowu jeden z nich przesuwamy poziom wyżej, a
jeden zbędny odkładamy do pudełka. Tymczasem na linii trzeciej mamy 5 kamyków
odpowiadających 500 jednostkom (400 + 100). Takiej wielkości odpowiada jednak rząd
położony ponad trzecią linią, wobec tego jeden z tych kamyków przesuwamy wyżej
(odpowiada on teraz 500 jednostkom), a cztery, jako zbędne, odkładamy na bok. W ten sposób
w rzędzie odpowiadającym 500 jednostkom mamy dwa kamyki, które w sumie odpowiadają
kwocie 1000, a więc znowu możemy jeden z nich przełożyć wyżej do pierwszej lub drugiej
kolumny, po czym przesunąć do kolumny trzeciej, a jeden kamyk zbędny odłożyć na bok. W
ten sposób w kolumnie trzeciej uzyskamy poszukiwaną sumę 2019 (2000 + 10 + 5 + 4). W ten
sposób ustaliliśmy, że urodzony w 1923 roku Dr Zdzisław Fedak 96 rok życia skończył w
2019 roku. Ostatecznie dla wyrażenia kwoty 1923 użyliśmy 11 kamyków, dla kwoty 96 – 7
kamyków, natomiast suma została odczytana za pomocą 8 kamyków. Metoda ta może posłużyć
do sumowania kilku składników – wówczas trzeba wprowadzić (dorysować) dodatkowe
kolumny.
Odejmowanie na abakusie
Prześledźmy teraz proces odejmowania na abakusie, który przebiega w kierunku przeciwnym
do sumowania, a mianowicie od góry (od rzędu najwyższego) do dołu (do rzędu najniższego).
23
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
100
odejmowania jednostek wielkości rzędu niższego
50 (wstawić ponad linią trzecią dwa kamyki (500 +
10 500). Pozostałe dwa kamyki z rzędu 4 znoszą się,
5
wobec czego odkładamy je na bok. W ten sposób w
1
kolumnie trzeciej dla rzędu czwartego zostaje puste
2019 - 1962 = 57
miejsce. Teraz ponad linią trzecią w odjemnej
mamy dwa kamienie (500 + 500), a w odjemniku
jeden kamień (500). Podobnie jak poprzednio, jeden
kamień z kolumny pierwszej i jeden z drugiej
odkładamy na bok, a drugi z kolumny pierwszej przesuwamy poziom niżej. Odejmowanie na
poziomie ponad linią trzecią zostało zakończone – kolumna trzecia oznaczająca różnicę także
zostaje pusta. Jeden kamyk (100) z odjemnej linii trzeciej zamieniamy na dwa kamyki (50 +
50) w rzędzie ponad linią 2. Ponieważ mamy tutaj w odjemnej dwa kamyki, a w odjemniku
jeden, wycofujemy po jednym kamieniu z każdej kolumny, a pozostający kamień w odjemnej
przesuwamy do kolumny „różnica”. W linii drugiej mamy po jednym kamieniu, które się
znoszą. Ponad linią pierwszą, wobec braku kamyka w odjemniku, kamyk z odjemnej
przesuwamy do kolumny „różnica”. I w linii pierwszej przeznaczonej dla jedności (1) dwa
kamienie przesuwamy do kolumny trzeciej, a cztery odkładamy na bok. Po zakończeniu
odejmowania odczytujemy różnicę, która wynosi 57 (50 + 5 + 2). Tyle lat minęło od
uzyskania stopnia doktora nauk ekonomicznych przez dra Zdzisława Fedaka 12.
Mnożenie na abakusie
Mnożenie jest bardziej skomplikowane, przebiega podobnie do dodawania. Układamy na
abakusie pierwszy czynnik (mnożnik) w pierwszej kolumnie, drugi (mnożną) w drugiej
12
Zob. Rachunkowość i ja. Jubileusz Zdzisława Fedaka (2013), (red. M. Szczepańska), Stowarzyszenie
Księgowych w Polsce, Zarząd Główny, Warszawa, s. 11.
24
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
1 000 000
500 000
100 000
50 000
10 000
5 000 5 000
1 000 3 000
500 500
100 300
50 50
10 20
1 3
25
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Dzielenie na abakusie
Dzielenie pokażemy na przykładzie zaczerpniętym od Herbesta (1561 rok) za pośrednictwem
Baranieckiego (1884, s. XXV-XXVI).
We wszystkich poematach Wergiliusza jest 798 020 wersów. Ile stron potrzeba do ich
zapisania, jeżeli na każdej można zapisać jedynie 46 wersów?
Liczba wszystkich wersów będzie dzielną, 46 wersów będzie dzielnikiem, a iloraz
będzie liczbą wskazującą, ile razy dzielnik mieści się w dzielnej, co będzie równoznaczne z
liczbą poszukiwanych stron druku niezbędnych dla wszystkich poematów Wergiliusza.
Kładziemy palec na szóstej linii (i ponad nią), gdzie mamy w dzielnej 7 do podzielenia przez
46. Ponieważ 46 (ani też jego połowa) nie mieści się w 7, przesuwamy palec na linię piątą. Na
niej i ponad nią mamy kamyki odpowiadające liczbie 79, w której 46 mieści się jeden raz.
Wobec czego na linii piątej w pierwszej kolumnie zostawiamy jeden kamyk, pozostanie liczba
33, w której 46 się nie mieści, ale można zabrać połowę z 46, czyli 23, co pozwoli zostawić
jeden kamyk między liniami piątą i czwartą. Zostaje „połowa” kamyka oznaczająca 10
jednostek, które dołączamy do liczby ilorazu na linii
1 000 000
czwartej, co da nam 108. W kwocie tej 46 mieści się
500 000
dwa razy, a więc stawiamy w pierwsze kolumnie dwa
100 000
50 000
kamienie. Po tym odejmowaniu zostaje liczba 16 (108
10 000 – 46 = 62 – 46 = 16). W 16 nie mieści się 46, ani
5 000 połowa tej liczby, przesuwamy wobec tego palec niżej
1 000
na linię trzecią, która zwielokrotnia pozostałą liczbę 16
500
do 160. W tej kwocie 46 mieści się 3 razy (160 – 46 =
100
26
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
zabieramy wobec tego 23 i stawiamy jeden kamyk między linią pierwszą i drugą. Zostaje nam
15, które przesuwamy na linię pierwszą, zwielokrotniając ją do 150. W tej liczbie 46 mieści się
3 razy, wobec czego stawiamy na linii pierwszej w kolumnie pierwszej trzy kamyki (150 – 46
= 104 – 46 = 58 – 46 = 12). Pozostała reszta, 12 wersów, którą trzeba zamieścić do dodatkowej
stronie. W ten sposób dokonaliśmy ostatecznego ustalenia ilorazu - liczby stron: 17348 stron
„pełnych” (po 46 wersów) i jedna dodatkowa z dwunastoma wersami.
Ten sposób pozwala według Narońskiego
Kamyki używane w tych rachunkach Naroński nazywa liczmanami lub fałszywą monetą której
„do rachunku tylko używamy, boby pieniądze poginęły, a na to się nikt nie pokwapi” (Naroński,
s. 223, za: Stamm, 1935, s. 48). Z czasem zamiast kamyków jako liczmanów (żetonów,
tokenów) używano specjalnie bitych monet służących do przesuwania na abakusie. Pochodziły
one najprawdopodobniej z XIII wieku – ślady ich używania pochodzą z Włoch, skąd
rozprzestrzeniły się po Europie. Do Polski przybyły najprawdopodobniej w XIV wieku,
natomiast w XVI wieku rozpoczęto ich produkcję. Ponieważ używano ich głównie w
kancelariach poskarbiowskich, liczmany te nazywano „podskarbiowskimi” lub
„podskarbiówkami”. Numizmatykom znanych jest około 60 polskich podskarbiówek, z czego
ok. 40 należało do podskarbich wielkich koronnych i litewskich. Najczęściej były one
wykonywane z „lichego materiału”: miedzi, brązu lub mosiądzu (Demel, 1911; Gorbaczewski
2019). Najstarszy liczman polski pochodzi z 1540 roku wybity w mennicy Wileńskiej dla Jana
Lutomirskiego herbu Jastrzębiec, podskarbiego nadwornego koronnego. Ostatni został wybity
w 1612 roku dla Baltazara Stanisławskiego (Demel, 1911, s. 3). Zbiegło to się z czasem, w
którym abaki i arytmetyka liniowa były wypierane przez arytmetykę cyfrową (Baraniecki,
1884, s. XXVI, Dobrzycki, 1957, s. 3-4)13. Podskarbiówki na stronie tytułowej zwykle miały
wybite wyobrażenie herbu, a na odwrotnej – napisy tytularne, inicjały osoby, dla której zostały
wybite, ewentualnie jakąś sentencję najczęściej z Pisma Świętego. Niemal wszystkie mają
13
Co prawda jeszcze w 1772 roku ksiądz Józef Marquart w dziele Nauka matematyczna…., daje jeden rozdział
(s. 115-121) zatytułowany Arytmetyka liczmańska, w którym cztery działania przedstawia jeszcze za pomocą
liczmanów, kończąc rozdział uwagą: „Używają Arytmetyki liczmańskiej żydzi w rachunkach swoich dlatego, że
jest nieomylną, gdy się z uwagą czyni, pamięci w robocie nie fatyguje, zwłaszcza nabywszy zręczności w
odbywaniu rachunków” ( Baranowski 1884, s. XXVI).
27
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
sentencje w języku łacińskim, cztery w języku niemieckim, a tylko dwie w języku polskim –
podskarbiego ziemskiego litewskiego Jana Hlebowicza herbu Leliwa z 1581 i 1582 roku
(Demel, 1911, s. 4, 16)14.
14
Podskarbiówka Hlebowicza była średnicy 27 mm, na stronie głównej w listkowym obwodzie umieszczona jest
czteropolowa tarcza, na tarczy herby: Leliwa, Lewart, Dąbrowa i Pogoń, nad tarczą dwa hełmy z Leliwą i
Lewartem. Na stronie odwrotnej wśród obwodu listkowego napis: IAN HLEBOWICZ NA DABROWNIE
CASTEL(an) MINSK(i) PODSKAR(bi) ZIEM(ski) I PISAR(z) W(ielkiego) X(ięstwa) L(itewskiego) ANNO
1581 (DS. – monogram nieznanego rysownika). Demel(1911, s. 16).
28
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
Zamiast zakończenia
O tym, że abakus (liczydło) przestało być pomocne we współczesnej rachunkowości świadczy
także fakt, że nie ma tego hasła w polskich encyklopediach rachunkowości16. Hasło to pojawia
się natomiast w Kompendium terminów z zakresu rachunkowości po polsku i angielsku wraz z
hasłem o pejoratywnym odcieniu swego znaczenia, a mianowicie „liczykrupa” (Patterson,
2008, s. 217-2018) jako osoby obsesyjnie skupionej na punkcie liczb. Autor przy tej okazji
podaje anegdotę: podczas spotkania dyplomatycznego amerykański urzędnik przy włączonym
mikrofonie swego czasu nazwał premiera Kanady Pierre’a Trudeau „liczykrupą” – ten miał
odpowiedzieć „nazywano mnie już gorzej” .
Umiejętność liczenia na abakusie nie jest już atrybutem wysoko postawionej „kasty
urzędniczej” jak to było w okresach niepiśmiennych i jeszcze w średniowieczu. Rachunkowość
15
Jak mnożyć większe liczby przez siebie np. między 15 a 20, między 20 a 25 itd. zob. (Ifrah, s. 186-187), a z
wykorzystaniem innych części ciała (Ifrah, s. 66-76) .
16
Zob. Mała Encyklopedia rachunkowości (wyd. IV, PWE, 1971) pod red. Stanisława Skrzywana, Encyklopedia
rachunkowości (Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2005) pod red. Marii Gmytrasiewicz. Polskim autorom
liczydło nie jest widać potrzebne - mamy natomiast w pierwszej z nich obszerne hasło „Maszyny elektroniczne do
przetwarzania danych” (s. 454 – 483), a w drugiej - hasła „Formy techniki ewidencji księgowej”, „Formy ewidencji
księgowej wspomaganej komputerowo” i „Podstawowe urządzenia księgowe” (s. 250-256).
29
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
może poradzić sobie bez abakusa, ale bez liczenia pomiaru i algorytmów (choć niewidocznych)
trudno ją sobie wyobrazić.
Literatura
1. Amt E. (2007), Introduction [w:] Richard fitzNigel , Dialogus de Scacario, The Dialogue of
the Exchequer, edycja i tłumaczenie E. Amt, Constitutio Domus Regis, Disposition of the
King’s Household, edycja i tłumaczenie S.D. Church, Clarendon Press, Oxford.
2. Baraniecki M. A. (1884), Arytmetyka, Kurs podstawowy, Drukarnia Noskowskiego,
Warszawa.
3. Baraniecki M. A. (1889), Wstęp [w:] Algoritmus to jest nauka liczby, polską rzeczą wydana
przez Tomasza Kłosa, 1538, wyd. Maryjan A. Baraniecki. nakł. Akademii
Umiejętności, Kraków.
4. Corbalán F. (2012), Złota proporcja; matematyczny język piękna, przełożył Wiktor Bartol,
BUKA Books Sławomir Chojnacki, Warszawa.
5. Demel B. (1911), Liczmany mennicze zwane podskarbiówkami, Wende i Sp.; Gebethner i
Spółka; w drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego, Warszawa-Kraków.
6. Dobrzycki S. (1957), Algorytm Bernarda Wojewódki, „Kwartalnik Historii Nauki i Techniki”
nr 1.
7. Domitrz W. (2013), Krótki kurs historii matematyki, wykład 1. Prehistoria matematyki,
matematyka babilońska i egipska, MiNI PW,
http://alpha.mini.pw.edu.pl/~domitrz/Wyklad1.pdf, dostęp: 22.05.2013.
8. Encyklopedia rachunkowości (2005), (red.) Maria Gmytrasiewicz, Wydawnictwo Prawnicze
LexisNexis, Warszawa.
9. Garbaczewski W. (2109), Co to jest podskarbiówka?,
https://www.nbportal.pl/wiedza/numizmatyka/historia-monet/pieniadz-zastepczy/zetony-i-
inne-co-to-jest-podskarbiowka, dostęp: 18.11.2019.
10. Grodek A., Surma I. (1959), Z historii rachunkowości w Polsce i Gdańsku w wieku XVI.
Wybór tekstów, PWN, Warszawa.
11. Hall H. (1891), The antiquities and curosities of the Exchequer, A.C. Armstrong & Son,
London.
12. Ifrah G. (1990), Dzieje liczby czyli historia wielkiego wynalazku, przełożył Stanisław Hartman,
Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław.
13. Ifrah G. (2006a), Historia powszechna cyfr, tom 1, Przekład Katarzyna Marczewska,
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa.
14. Ifrah G. (2006b), Historia powszechna cyfr, tom 2, Przekład Katarzyna Marczewska,
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa.
15. Jan z Łańcuta (1515), Algorithmus lienearis,
(https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/310992/edition/254567/content?) dostęp:
6.12.2019.
16. Kłos T. (1538), Algoritmus to jesth nauka Liczby: Polską rzeczą wydana: przez Xiędza Tomasza
Kłosa. Na trzy części się dzieli, Pierwsza będzie o osobach liczby, wtora o Regule detri, Trzecia
o rozmaitych rachunkach y o spolkach kupieczkich. Cracovie ex Officina Ungleriana 1538.
30
Historia rachunkowości O rachunkowości i liczydłach Sławomir Sojak
17. Kłos T. (1889), Algoritmus to jest nauka liczby, polską rzeczą wydana przez Tomasza Kłosa,
1538, wyd. Maryjan A. Baraniecki. nakł. Akademii Umiejętności, 1889 (Kraków: w drukarni
"Czasu" Fr. Kluczyckiego i Sp. pod zarządem Józefa Łakocińskiego).
18. Kordos M. (1994), Wykłady z historii matematyki, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne,
Warszawa.
19. Krysicki W. (1986), Jak liczono dawniej, a jak liczymy dziś, Instytut Wydawniczy „Nasza
Ksiegarnia”, Warszawa.
20. Kuckenburg M. (2006), Pierwsze słowo, przełożył Bartosz Nowacki, PIW, Warszawa.
21. Malinowski B. (1967), Argonauci Zachodniego Pacyfiku, PWN, Warszawa.
22. Mała encyklopedia rachunkowości (1971), wyd. IV, (red.) Stanisław Skrzywan, PWE,
Warszawa.
23. Nissen H.J., Damerow P., Englund Robert K. (1993), Archaic Bookkeeping. Early Writing and
Techniques of Economic Administration in the Ancient East,The University of Chicago Press,
Chicago and London
24. Pacioli Luca (2007), Tractatus XI de Computis et Scripturis: Summa de Arithmetica,
Geometria, Proportioni et Propoprtionalità, tłumaczenie Roman Sosnowski, Katarzyna
Dereszowska, Krystyna Mydlarz, Stowarzyszenie Księgowych w Polsce, Zarząd Główny,
Centralny Ośrodek Szkolenia Zawodowego, Warszawa.
25. Patterson R. (2008), Kompendium terminów z zakresu rachunkowości po polsku i angielsku,
Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Polska Akademia Rachunkowości, Warszawa.
26. Poole R. L. (1912), The Exchequer in the Twelfth Century, Oxford
27. Rachunkowość i ja. Jubileusz Zdzisława Fedaka (2013), (red. M. Szczepańska), Stowarzyszenie
Księgowych w Polsce, Zarząd Główny, Warszawa.
28. Reisch G. (1503), Margarita Philosophica,
https://archive.org/details/gri_c00033125008256329/page/n161 , dostęp: 25.11.2019
29. Richard fitzNigel (2007), Dialogus de Scacario, The Dialogue of the Exchequer, edycja i
tłumaczenie E. Amt, Constitutio Domus Regis, Disposition of the King’s Household, edycja i
tłumaczenie S.D. Church, Clarendon Press, Oxford.
30. Schmandt-Besserat D. (2007), Jak powstało pismo, Wydawnictwo Agade, Warszawa.
31. Sigler L. (2002), Fibonacci’s Liber Abaci. A Translation into Modern English of Leonardo
Pisano’s Book of Calculation, Sources and Studies in the History of Mathematics and
Physical Sciences. Springer, New York, NY.
32. Sojak S. (2013), Księgowość w Mezopotamii w trzecim i drugim tysiącleciu przed Chrystusem,
„Copernican Journal of Finance & Accounting”, vol. 2, nr 2.
33. Sojak S. (2014), Księgowość analfabetów – wycinanie karbów, [w:] Sławomir Sojak (red.),
Abacus - od źródeł rachunkowości po współczesność, Wydawnictwo Naukowe UMK, Toruń.
34. Sojak S. (2018), Wokół szachownicy – czyli traktat o Urzędzie Skarbu w średniowiecznej
Anglii, Richard fitz Nigel Dialog o szachownicy, Wydawnictwa Naukowe UMK, Toruń.
35. Stamm E. (1935), Z historii matematyki XVII w. w Polsce, Osobne odbicie z t. XL
„Wiadomości Matematycznych”, Warszawa.
36. Torra V. (2018), Od abaku do komputera: algorytmy i obliczenia, przełożyła Małgorzata
Grygielowska-Augustynowicz, BUKA Books Sławomir Chojnacki, Warszawa.
37. Wojewódka. B. (1553), Algorithm To iest nauka liczby po polsku nâ liniach teras nowoz
pilnością przeyrzâny (na wielu mieyscâch poprawiony) y snddniey к nauczeniu niż pierwej
podany. Przez Bernarda Woiewodkę. M. D. LIII.
31