You are on page 1of 2

Inventum Magicae

Maksymilian Medarda
Po tygodniach, miesiącach i latach próby integracji magii, zaklęć i ducha w maszyny
doszedłem do pewnego wniosku: tak długo jak nie potrafię opisać magii nie będę w stanie jej
zapisać na kryształach czy nauczyć jej moich maszyn. Przede mną daleka droga a sprawę
utrudnia mi fakt, że ja sam nie jestem w żadnym stopniu czuły na magię. Ale czy nurków
powstrzymało nieprzystosowanie do życia w oceanie? Nie! Skonstruowali skafandry.
W tym dzienniku opiszę moje doświadczenia z wywiadów udzielonych przez
przeróżnych użytkowników magii ze wszystkich kątów Runeterry. Może nawet uda mi się
podpytać smoka lub dwa o ich żywiołowe sekrety. Znajdzie się tu też spis moich postępów w
próbach interakcji z magią poprzez narzędzia.

Polaroid Magioczuły
Eksperymentowałem z wchłanianiem magii na odległość i udało mi się zauważyć, że
Demacjańska stal mieni się różnymi kolorami w zależności od wchłanianej energii.
Przetworzyłem więc pochłaniające magie drewno na papier i zacząłem naświetlać go energią
tworząc na nim mozaiki. Ostatecznie zintegrowałem ten system do aparatu fotograficznego
tworząc prymitywne urządzenie do obserwacji i zapisu obecności oraz rodzaju energii
magicznych na zdjęciu.
Na podstawie zaobserwowanych wyników można założyć iż energia magiczna
znajduje się, przynajmniej częściowo, w przestrzeni fizycznej ponieważ jej położenie można
wyczuć oraz zapisać. Dodatkowo obecność magii jest widoczna z pewnej odległości trochę
jakby emitowała swoją część naokoło bądź zakrzywiała jakiegoś rodzaju przestrzeń (nie-
fizyczną) wokół siebie. Nie chcę jeszcze zakładać takich rzeczy ale zawsze możliwe jest, że
magia znajduje się w jakiegoś rodzaju pod wymiarze do naszej rzeczywistości w którym
można ją zobaczyć jako obiekt.

Survivor
Potrzebowałem chwili oddechu od rozmyślania nad naturą magii i postanowiłem
zająć się na większą skalę tym co już udało mi się ustalić. Konstrukcja mojego pancerza była
nie tylko ubezpieczeniem życia i zdrowia mojego oraz moich kompanów ale też swojego
rodzaju powtórzeniem materiału/sprawdzianem teorii o Adapterach.
Od hełmu poprzez kręgosłup aż do ogona zbroi płynie Hexomagnetyczny przewód. (A
tak, Hexomagnetyzm to ustalony przeze mnie termin na przyciąganie magii na dłuższy
dystans przy użyciu kryształów hextechowych oraz Demacjańskiej stali.) Adapter Hextechowy
w klatce piersiowej wchłania z całej powierzchni zbroi poprzez przewód magię uderzającą w
zbroję. Następnie na komendę lub w przypadku przeładowania magia jest przekierowywana
do prosto do paszczy uwalniając jej „opary” poprzez jamę hełmu.
Całkiem frustrujący jest fakt że mimo tak zaawansowanej kontroli nad przepływem
energii magicznej dalej nie jestem w stanie definitywnie określić czy przypomina bardziej
falę, ciecz, gaz, cząsteczki czy coś kompletnie innego. Wydaje mi się, że z tym będę musiał
poczekać do wywiadów z praktykującymi sztukę czarowania.

Wywiad z Zhao
(Hybryda Smoka z człowiekiem wykazująca zdolności ferromancyjne.)
Mój kompan nie jest jeszcze szczególnie doświadczony i zintegrowany w sprawy natury
magicznej ponieważ ma dostęp do swoich umiejętności od zaledwie kilku lat, z tego właśnie
powodu postanowiłem że jest idealnym nauczycielem do wprowadzenia mnie w podstawy
magii czytaj to co czuje osoba czarująca i jak do tego podchodzi jej umysł.
Z opisu Zhao wynika, że jeżeli magia miała by stan skupienia to zmieniała by go
bardzo szybko i bez zależności od temperatury. Możliwe też iż energia ta nie ma żadnego
stanu skupienia ale może na potrzeby umysłu użytkownika udawać pewne właściwości
rzeczy rzeczywistych. Jako ferromanta Zhao może sobie wyobrazić ten abstrakcyjny byt magii
w zrozumiałej dla siebie formie i przesunąć go w przestrzeni a rzeczywista energia również
ulegnie dyslokacji w jego ciele i przestrzeni.

You might also like