Professional Documents
Culture Documents
ISBN: 978-83-246-7691-0
Original English language edition Copyright © 2009 by Wiley Publishing, Inc., Indianapolis, Indiana All
rights reserved including the right of reproduction in whole or in part in any form.
This translation published by arrangement with Wiley Publishing, Inc.
Wiley, the Wiley Publishing logo, For Dummies, the Dummies Man logo, A Reference for the Rest of
Us!, The Dummies Way, Dummies Daily, The Fun and Easy Way, Dummies.com, Making Everything
Easier, and related trade dress are trademarks or registered trademarks of John Wiley and Sons,
Inc. and/or its affiliates in the United States and/or other countries. Used under License.
Wiley, the Wiley Publishing logo, For Dummies, the Dummies Man logo, A Reference for the Rest of
Us!, The Dummies Way, Dummies Daily, The Fun and Easy Way, Dummies.com, Making Everything
Easier i związana z tym szata graficzna są markami handlowymi John Wiley and Sons, Inc. i/lub firm
stowarzyszonych w Stanach Zjednoczonych i/lub innych krajach. Wykorzystywane na podstawie licencji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź towarowymi ich
właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były
kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie,
ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo
HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania
informacji zawartych w książce.
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres http://septem.pl/user/opinie?pianby
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63 e-mail: septem@septem.pl
WWW: http://septem.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Printed in Poland.
• Oceń książkę
• Księgarnia internetowa
O autorze .......................................................................................................................13
Podziękowania od autora ..............................................................................................15
Wprowadzenie ..............................................................................................................17
O książce .........................................................................................................................................17
Konwencje zastosowane w książce ......................................................................................................18
Naiwne założenia ..............................................................................................................................18
Czego nie czytać ...............................................................................................................................19
Jak podzielona jest książka .................................................................................................................19
Część I: Rozgrzewka .....................................................................................................................19
Część II: Utrwalić dźwięk na papierze ...........................................................................................20
Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga ..................................................................................20
Część IV: Życie w pełnej harmonii ................................................................................................20
Część V: Bez techniki się nie da ....................................................................................................20
Część VI: Dekalogi ......................................................................................................................20
Ikony wykorzystane w książce .............................................................................................................21
Co dalej ...........................................................................................................................................21
Rozdział 5: Osiemdziesiąt osiem klawiszy, trzy pedały, dziesięć palców i dwie stopy ......77
Wyszukiwanie klawiszy metodą Blake’a ..............................................................................................77
Białe klawisze ..............................................................................................................................78
Czarne klawisze ...........................................................................................................................79
Czego rodzice nigdy nie nauczyli Cię na temat pozycji ciała ................................................................81
Siedzieć czy nie siedzieć ...............................................................................................................81
Krzesło czy ławka ........................................................................................................................81
Statywy i skrzynki na efekty ..........................................................................................................84
Dłonie to podstawa ..........................................................................................................................84
Dłonie i palce w łuku ...................................................................................................................85
Palcowanie ..................................................................................................................................86
Kiedy dać dłoniom i palcom odpocząć? .........................................................................................86
Moc pedałów — stopy w akcji ..........................................................................................................87
Pedały fortepianowe ....................................................................................................................88
Pedały instrumentów cyfrowych ....................................................................................................89
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce ...317
Korzystanie ze szkół gry .................................................................................................................317
Korzystanie z opracowań ................................................................................................................318
Gdzie kupić nuty? ..........................................................................................................................319
Rodzaje wydawnictw nutowych ..................................................................................................319
Aranżacje i transkrypcje .............................................................................................................319
Fakebooki ..................................................................................................................................320
Gdzie kupować nuty? .................................................................................................................321
Wspólne występy z innymi ...............................................................................................................322
Duety fortepianowe .....................................................................................................................322
Grupy kameralne ........................................................................................................................322
Większe zespoły .........................................................................................................................323
12 Instrumenty klawiszowe dla bystrzaków
Skorowidz ..................................................................................................................341
O autorze
B lake Neely zaczął grać na fortepianie w wieku mniej więcej czterech lat, chociaż
trochę to trwało, zanim nauczył się wydobywać z instrumentu cokolwiek
przypominającego muzykę. Jego fascynacja muzyką pchała go również ku innym
instrumentom, takim jak róg, gitara czy perkusja. Żaden z nich nie zdołał jednak
zawładnąć jego sercem w takim stopniu jak instrumenty klawiszowe.
Zyskał sobie uznanie jako kompozytor i autor opracowań. Ma na swoim koncie symfonie,
koncerty fortepianowe oraz liczne utwory orkiestrowe i kameralne. Jest współautorem
cenionej serii „FastTrack”, wydawanej przez Hal Leonard Corporation.
Podziękowania od autora
P rzede wszystkim chciałbym podziękować Cherry Lane Music, Tedowi
Piechocinskiemu oraz Johnowi Cerullo za to, że pomyśleli właśnie o mnie.
Na podziękowania zasługują również: Keith Mardak — za to, że jest Keithem
Mardakiem (proszę, wymieniłem Twoje nazwisko dwukrotnie!); Brad Smith — za
kontakty; Richard Slater i Tom Johns — za zdjęcia; Rick Walters — za zmianę swojego
harmonogramu; Jason Frankhouser z Digital Lane za opracowanie płyty; Susan
Borgeson — za to, że pomogła mi się odnaleźć w branży.
Na wyrazy uznania zasługują także Sandy Morgenthal z E-Mu, Joe Kramer z Ensoniq,
Brian Chung z Kawai, Larry Harms z Rolanda i Ray Reuter z Yamahy — za konsultacje
i informacje na temat swoich zabawek.
Brak mi wręcz słów, by wyrazić wdzięczność dla mojej żony Elizabeth, za jej nieustającą
miłość i wsparcie, a także dla moich dzieci, Jordan i Jacoba — dzięki nim każdego dnia
świeci dla mnie słońce.
16 Instrumenty klawiszowe dla bystrzaków
Nie przejmuj się, jeżeli nigdy wcześniej nie widziałeś fortepianu ani innego instrumentu
klawiszowego ani nie miałeś okazji na niczym takim grać. Książka ta rozpoczyna się
od omówienia najbardziej podstawowych zagadnień. Dowiesz się z niej, jak ujarzmić
bestię i skłonić ją do wydobywania z siebie pięknej muzyki. A przy okazji będziesz się
bardzo dobrze bawić — obiecuję.
O książce
Być może sięgnąłeś po tę książkę, ponieważ jesteś (lub planujesz zostać) posiadaczem
fortepianu lub innego instrumentu klawiszowego i chciałbyś się dowiedzieć, jak się na
nim gra. Być może postawiłeś sobie za cel nauczyć się czytać nuty. A może potrafisz
już grać i chciałbyś udoskonalić swoją technikę gry lub popracować nieco nad własnym
stylem. Nie można też wykluczyć, że pragniesz poszerzyć swoją wiedzę na temat
fortepianów i pianistów. Podobnie nie można wykluczyć, że potrzebujesz pomocy
przy zakupie instrumentu lub poszukiwaniu nauczyciela. W każdym z tych przypadków
ta książka może Ci pomóc.
Niniejsza książka może Ci służyć jako pomoc w zdobywaniu umiejętności gry lub po
prostu jako źródło pewnych informacji. Nawet jeśli już umiesz grać, być może odnajdziesz
na kolejnych stronach nowe dla siebie sztuczki i techniki. Jeżeli zapoznasz się z całą
zawartością tej książki, przegrasz poszczególne przykłady i odsłuchasz materiały
zamieszczone na płycie CD, zdobędziesz cały szereg umiejętności: nauczysz się
grać z nut, poznasz nazwy dźwięków, gam i akordów, dowiesz się dużo na temat
różnych stylów muzycznych i zdobędziesz pewne podstawowe umiejętności.
Jeżeli interesują Cię konkretne kwestie dotyczące gry na fortepianie lub chcesz
bezzwłocznie zapoznać się z jakimś zagadnieniem, które nurtuje Cię już od dawna,
przejrzyj tytuły poszczególnych części i rozdziałów, a także nagłówki w ramach
poszczególnych rozdziałów. Ułatwiają one poruszanie się po książce i odnalezienie
tego, czego się szuka.
18 Instrumenty klawiszowe dla bystrzaków
Chciałbym też zwrócić uwagę na pewne szczególne konwencje zastosowane w tej książce:
Naiwne założenia
Pisząc tę książkę, przyjmowałem pewne założenia dotyczące Ciebie, mojego czytelnika.
Założyłem mianowicie, że:
Do atutów książek z serii Dla bystrzaków niewątpliwie zaliczyć należy różnego rodzaju
ciekawostki wzbogacające główny tekst — ramki (szare pola, które znajdziesz w wielu
miejscach w książce) i różne inne fragmenty oznaczone ikoną „Sprawy techniczne”,
mające za zadanie wzbogacać tekst i ułatwiać zrozumienie danego zagadnienia.
Jeżeli te uwagi czynione niejako na marginesie wydają Ci się nieistotne, możesz bez
przeszkód ograniczyć się do zasadniczego tekstu.
Część I: Rozgrzewka
Część pierwsza przedstawia rodzinę instrumentów klawiszowych.
Już nie możesz się doczekać? Musisz spróbować zagrać to, o czym właśnie czytałeś?
Ta ikona wskaże Ci konkretny utwór, który możesz zagrać, żeby wykorzystać zdobytą
wiedzę teoretyczną w praktyce.
Zwróć szczególną uwagę na fragment oznaczony tą ikoną. Jak nietrudno się domyślić,
zawiera on pewne ważne informacje, które powinieneś zapamiętać.
Ta ikona znajduje się obok praktycznych informacji, dzięki którym możesz zaoszczędzić
czas, pieniądze, energię albo jeszcze coś innego.
Co dalej
Jeżeli nie posiadasz zbyt rozległej wiedzy na temat fortepianu, sugerowałbym, żebyś
zaczął od części pierwszej i zapoznał się z charakterystyką różnego rodzaju instrumentów
klawiszowych. Fortepian to coś niesamowitego.
Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem fortepianu lub innego instrumentu klawiszowego,
zajrzyj do rozdziałów 3. i 4. Znajdziesz tam informacje, dzięki którym łatwiej Ci będzie
wybrać i kupić instrument dla siebie. Ja sam sporo się dowiedziałem w trakcie pisania
tych fragmentów.
Jeżeli potrafisz już czytać nuty, zajrzyj do części trzeciej i czwartej, gdzie znajdziesz
informacje na temat gam, melodii, akordów i różnych innych szczegółowych kwestii,
dzięki którym będziesz mógł dalej pracować nad swoją techniką i stylem. Podejdź do
lektury z dużą swobodą, postaraj się poszerzać swoją wiedzę, dobrze się przy tym
bawiąc. Jeżeli napotkasz problem z wygraniem pewnych melodii, cofnij się do
odpowiedniego fragmentu, żeby raz jeszcze zapoznać się ze szczegółami danej techniki.
Materiały do pobrania
W przypadku wersji elektronicznej obraz płyty dołączonej do książki możesz pobrać
bezpośrednio z serwera FTP Wydawnictwa Helion. Wystarczy, że klikniesz w poniższy
link:
ftp://ftp.helion.pl/przyklady/pianby_p.zip
Rozmiar pliku: 60 MB
Część I
Rozgrzewka
24 Część I: Rozgrzewka
W tej części…
Z anim usiądziesz do instrumentu klawiszowego, powinieneś
dowiedzieć się, co to takiego jest, na jakiej zasadzie działa,
gdzie należy umiejscowić ręce i nogi i po co są te wszystkie
klawisze. Nie, nie musisz w tym celu zdawać żadnego egzaminu
ani zdobywać pozwolenia — każdy może się tego nauczyć.
Rozdział 1
Kocham fortepian
W tym rozdziale:
► Dlaczego fortepian to tak wyjątkowy instrument? ►
Poznajemy instrument i język muzyki.
► Ustalamy, co możesz już wiedzieć na temat gry na fortepianie.
Taką myśl wyraził Irving Berlin w swojej piosence z 1915 roku, zatytułowanej I Love
a Piano. Blisko sto lat temu, kiedy piosenka ta powstała, pod tą deklaracją podpisałoby
się zapewne wielu ludzi. Fortepian przeżywał wtedy okres swojej świetności, a typowy
Kowalski wychodził z założenia, że posiadanie fortepianu czy pianina i gra na tym
instrumencie jest równie ważne dla domu jak zwieńczenie konstrukcji dachem.
Ani ta piosenka, ani to uczucie nadal jeszcze nie przebrzmiały do końca. Zachowały
aktualność w moim przypadku i w przypadku wielu innych ludzi. Fortepian pozostaje
bardzo popularnym instrumentem, liczba osób w nim zakochanych cały czas rośnie, a
on sam zyskuje coraz większą popularność na całym świecie. Cenimy fortepian za jego
niezwykły charakter, trzeba jednak mieć świadomość, że również i ten instrument
zmienia się wraz z postępem technologicznym.
Ten rozdział pomoże Ci zrozumieć, co czyni fortepian tak wyjątkowym i na czym polega
nauka gry na tym instrumencie. Może się też okazać, że wiesz o muzyce znacznie
więcej, niż Ci się wydawało — nawet jeśli dopiero rozpoczynasz swoją muzyczną
przygodę.
Co takiego szczególnego
ma w sobie fortepian?
Na grę na fortepianie składa się zasadniczo kilka muzycznych aspektów:
Technika a sztuka
Oprócz tego wszystkiego, o czym była mowa powyżej, doświadczenie gry na
fortepianie ma w sobie coś niezwykłego również z tego względu, że wymaga pełnego
zaangażowania i dostarcza równie pełnej satysfakcji. Doświadczenie to ma swój aspekt
Rozdział 1: Kocham fortepian 27
psychiczny i fizyczny. Gra na fortepianie wymaga jednocześnie kreatywności i dyscypliny,
a zaangażowanie ciała i umysłu daje grającemu ogromną satysfakcję.
Ponieważ jednak wielu tych celów nie da się osiągnąć od razu, niektórzy adepci
fortepianu dość szybko się poddają. Rozpoczynając naukę gry na tym instrumencie,
trzeba realistycznie podchodzić do własnych zasobów czasowych oraz oczekiwań.
Właśnie te problemy najczęściej skłaniają ludzi do porzucenia zamysłu gry na fortepianie.
Nie pozwól na to, aby i Ciebie odwiodły od instrumentu:
Mylili się ci, którzy przewidywali, że fortepian trafi do lamusa w związku z trwającym
od pięćdziesięciu lat rozwojem instrumentów elektronicznych (mam nadzieje, że ci
ludzie są jednak zadowoleni z takiego obrotu sprawy). Fortepian cieszy się dziś
popularnością — zarówno w swojej tradycyjnej wersji akustycznej, jak i w nowszych
wersjach cyfrowych, które posiadają funkcje automatycznej gry, nagrywania i edytowania
utworów, a także zapewniają możliwość komunikacji internetowej. Fortepian wydobywa
dziś zatem z obu światów to, co w nich najlepsze; kto nie chce, nie musi iść na żaden
kompromis. Instrument ten dostosował się i poszedł z duchem czasu, zachowując przy
30 Część I: Rozgrzewka
tym pewne swoje cechy fundamentalne. Nadal jest to doskonały instrument do gry
solowej w warunkach domowych. Można do niego zasiąść w dowolnym momencie,
a ze względu na intuicyjną budowę daje satysfakcję palcom i uszom.
Słuchanie muzyki
w ujęciu poziomym i pionowym
Pewnym wyzwaniem, ale przy tym również atutem związanym z nauką gry na fortepianie,
jest poznawanie i łączenie ze sobą melodycznych i harmonicznych aspektów muzyki.
Zapis nutowy przypomina w pewnym sensie mapę dźwięków, a kolejne symbole
zapisane od lewej do prawej strony symbolizują poziomy przepływ muzyki w czasie.
Każda dowolna „klatka” z takiego zapisu stanowi natomiast pionowe zestawienie
dźwięków, niższych i wyższych, które pobrzmiewają razem w danym momencie. Pianista,
niczym dyrygent prowadzący orkiestrę, kontroluje zarówno poziomy, jak i pionowy
przepływ dźwięków, a tym samym brzmienie utworu jako całości. W ten sposób
zamiast na poszczególnych elementach koncentruje się na całościowym obrazie
muzycznym.
Rytm odgrywa niezwykle istotną rolę z punktu widzenia definiowania stylu muzycznego.
Zarówno sonata Mozarta, jak i riff country z rozdziału 17. zawierają muzyczne
ozdobniki (opisane w rozdziale 15.), ale w każdym z utworów są one wykorzystane
w inny sposób. Podstawowa różnica polega na tym, w jaki sposób owe ozdobniki
wpływają na rytm. Muzyka popularna XX wieku z czasem stawała się coraz bardziej
rytmiczna i nadal rozwija się przede wszystkim rytmicznie kosztem harmonii czy melodii.
Jazz wypracował swój własny język rytmiczny, zupełnie odmienny od wszystkiego,
co go poprzedzało.
32 Część I: Rozgrzewka
1
W krajach anglosaskich nazwy te obejmują litery od A do G. W Polsce używa się litery H na
określenie dźwięku poprzedzającego c. W terminologii anglosaskiej ten sam dźwięk określa się
literą B. W Polsce b funkcjonuje natomiast jako nazwa półtonu między a i h (h z bemolem)
— przyp. tłum.
Rozdział 1: Kocham fortepian 33
Kompozytor Styl
Scott Joplin ragtime
J.S. Bach barok
Erik Satie spokojny, postimpresjonistyczny walc
W.C. Handy blues
34 Część I: Rozgrzewka
Rozdział 2
Spotkanie z rodziną
instrumentów klawiszowych
W tym rozdziale:
► Dowiemy się, co się dzieje w momencie naciśnięcia klawisza.
► Porównanie akustycznych i cyfrowych instrumentów klawiszowych.
Ż eby wszystko było jasne, kiedy mówię o „klawiaturze”, mam na myśli taką, która
pozwala wydobywać z instrumentu dźwięki. Nie mam na myśli klawiatury z literami
QWERTY, podłączonej do komputera, maszyny do pisania czy urządzenia odpalającego
rakiety kosmiczne w NASA. Upewnijmy się zatem: czy kupiłeś odpowiednią książkę
do swojej klawiatury? Tak? To w porządku.
Instrumenty akustyczne
Akustyczny oznacza „nieelektryczny”. Instrumenty akustyczne to zatem doskonała opcja
dla muzyków przymierających głodem, ponieważ mogą grać, nawet jeśli nie zapłacą
rachunku za prąd. Zasadnicza różnica między poszczególnymi rodzajami akustycznych
36 Część I: Rozgrzewka
Fortepian i pianino
Fortepian to bez wątpienia najbardziej popularny z akustycznych instrumentów
klawiszowych. Ma ponad trzystuletnią historię, cechuje go niepowtarzalne brzmienie
i wyposażony jest w mechanizm wyczulony na różne rodzaje dotyku. Gwoli ścisłości,
wyróżniamy:
Rysunek 2.1.
Fortepian
Rozdział 2: Spotkanie z rodziną instrumentów klawiszowych 37
9 Pianino. Ten względnie mały instrument ustawia się pod ścianą. Może być
równie niski jak szpinet albo osiągać rozmiary typowego pianina. Pianino zostało
przedstawione na rysunku 2.2.
Rysunek 2.2.
Pianino
Ścieżka 1
Z cudownym brzmieniem fortepianu możesz zapoznać się, słuchając Ścieżki 1 z płyty.
Najpierw usłyszysz fragment klasycznego dzieła Erika Satie znanego jako Gymnopédies,
następnie pojawi się próbka Maple Leaf Rag Scotta Joplina, potem część gawota ze Suity
francuskiej nr 4, a na końcu wysłuchasz kawałka Yellow Dog Blues W.C. Handy’ego.
9 A to Z of Pianists (Naxos);
9 Now Playing: Movie Themes — Solo Piano, Dave Grusin (GRP Records);
9 Alfred Brendel Plays Schubert (Philips);
9 Piano Starts Here, Art Tatum (Sony).
38 Część I: Rozgrzewka
Nakrywa
Fortepian posiada ogromną nakrywę, którą można ustawić w pozycji uniesionej za
pomocą specjalnej podpórki. Po otwarciu nakrywy naszym oczom ukazują się metalowe
struny i inne elementy mechaniczne (możesz też znaleźć kluczyki od samochodu,
które zgubiłeś w zeszłym miesiącu). Ponieważ źródłem dźwięku wydobywającego się
z fortepianu są struny znajdujące się wewnątrz instrumentu, podniesienie nakrywy
umożliwia wydobycie z drewnianej płyty rezonansowej głośniejszego i bardziej
doniosłego dźwięku.
Pianina także posiadają nakrywę (a niekiedy również i podpórkę), ale na ogół podnoszą
ją tylko stroiciele podczas strojenia. Nieco przytłumiony dźwięk pianina nie zmienia
się znacząco po podniesieniu nakrywy, donośność instrumentu można natomiast nieco
zwiększyć, odsuwając go od ściany.
Układ strun
W fortepianie struny znajdują się w pozycji pionowej, natomiast w pianinie umieszczone
są w pozycji pionowej i ukośnie (struny wiolinowe krzyżują się z basowymi), żeby
wszystko mieściło się w mniejszym pudle.
Rysunek 2.3.
Młoteczki
wprawiają
w drżenie
struny forte-
pianu,
aby wydobyć
z nich dźwięk
Po naciśnięciu klawisza młoteczek uderza w strunę lub zestaw strun, które wydobywają
z siebie odpowiedni dźwięk. Struny wpadają wówczas w drgania. Nasze ucho odbiera
te drgania jako muzykę. Wszystko to odbywa się zaledwie w ułamku sekundy.
Spróbuj: naciśnij klawisz i zaobserwuj, jak młoteczek uderza w strunę, albo poproś
kogoś o uderzenie w klawisze i w tym czasie zajrzyj do środka.
Żeby struna przestała drgać, wykorzystuje się inny mechanizm, a mianowicie tłumik.
Tłumiki znajdują się nad strunami wewnątrz klawiatury i są zbudowane z tkaniny lub
filcu. Tłumią one brzmienie struny, zatrzymując jej wibrowanie. Naciśnięcie klawisza
powoduje nie tylko wprowadzenie struny w ruch, ale również podniesienie tłumika.
W momencie zwolnienia nacisku na klawisz (o ile nie zostanie wciśnięty pedał), tłumik
wycisza brzmienie struny (więcej informacji na temat pedałów i ich funkcji znajdziesz
w rozdziale 5.).
Klawesyn
Liczba amerykańskich gospodarstw domowych, w których posiadaniu znajduje się
klawesyn, jest prawdopodobnie równie duża jak liczba gospodarstw domowych, które
mają na drzwiach frontowych fresk przedstawiający Beethovena. Klawesyn to dziś tak
rzadkie zjawisko, że wręcz trudno uwierzyć, że swego czasu instrumenty tego typu
robiły prawdziwą furorę w Europie.
Jeżeli zdarzy Ci się kiedyś natknąć na klawesyn (być może na uniwersytecie albo w salonie
gry w bingo), zapewne stwierdzisz, że z wyglądu bardzo przypomina fortepian (por.
rysunek 2.4). Przyjrzyj się jednak uważnie zdobionej nakrywie tego instrumentu.
W niektórych klawesynach klawisze mają odwrotne kolory, podobnie jak niektóre stare
fortepiany. Jestem przekonany, że musiał istnieć jakiś dobry powód, dla którego
zdecydowano się to zmienić — być może miało to związek z nadmiarami kości słoniowej.
40 Część I: Rozgrzewka
Rysunek 2.4.
Zdobiony
klawesyn
Wiele klawesynów miało więcej niż jedną klawiaturę (którą nazywano niekiedy
manuałem). Stanowiło to szybkie i proste rozwiązanie podstawowego problemu tego
instrumentu: bez względu na to, jak mocno nacisnęło się klawisz, głośność dźwięku
pozostawała niezmienna. Dodanie drugiej klawiatury i kilku innych mechanizmów
umożliwiało wykonawcy korzystanie z dwóch zestawów strun (a niekiedy „chóru”
strun z każdego z manuałów) w celu zróżnicowania brzmienia i głośności dźwięków.
Ścieżka 2
Ścieżka 2, fragment ze zbioru Das Wohltemperierte Klavier Bacha, pozwala zapoznać się ze
specyficznym brzmieniem klawesynu. Zachęcam również do zapoznania się z muzyką
klawesynową w wersji klasycznej. Polecam następujące nagrania:
Organy
Jak wyjaśniałem już wcześniej w tym rozdziale, akustyczny oznacza „nieelektryczny”,
a nie „strunowy”. W związku z powyższym, żeby nie narazić się na zarzut kłamstwa,
spieszę dodać, że organy to również akustyczny instrument klawiszowy. Organy nie
mają jednak strun, lecz… piszczałki.
42 Część I: Rozgrzewka
Organów raczej nie znajdziesz w domu u sąsiadów. No, chyba że Twój sąsiad
mieszka w kościele. Organy spotyka się w kościołach, synagogach, w budynkach
uniwersyteckich i w niektórych salach koncertowych.
Większość organów posiada dwie lub więcej klawiatury, zwane manuałami. Każdy
z klawiszy może uruchomić od jednej do stu piszczałek. Działanie poszczególnych klawiszy
reguluje się za pomocą przełączników regestrowych, znajdujących się w pobliżu klawiszy.
Jeżeli będziesz kiedyś mieć po temu okazję, połóż dłonie na klawiaturze i — jak to się
mawia w show biznesie — idź na całość. Dowolny (naprawdę dowolny) dźwięk zabrzmi
jednocześnie zadziwiająco i przerażająco (ale nie tak przerażająco jak organista krzyczący:
„Kto to zrobił? Proszę się pokazać!”).
Ścieżka 3
Słuchając Ścieżki 3, zapoznasz się ze złowrogim brzmieniem organów — a konkretnie
z fragmentem przerażająco wspaniałej Toccaty i fugi d-moll Bacha.
Jeżeli brzmienie organów Ci się spodoba, możesz poszukać i posłuchać innych klasycznych
utworów napisanych specjalnie na ten skomplikowany i niesamowity instrument.
W szczególności polecam:
9 Johann Sebastian Bach, Toccata and Fugue in D minor, E. Power Briggs, Bach:
The Four Great Toccatas and Fugues (Sony Classical Great Performances);
Rozdział 2: Spotkanie z rodziną instrumentów klawiszowych 43
Instrumenty elektryczne
Za zdecydowanie mniejszą kwotę można nabyć cyfrowe urządzenie klawiszowe, które
potrafi wydobywać z siebie dźwięki przypominające brzmienie dowolnego instrumentu
(w tym również akustycznych instrumentów klawiszowych).
Syntezatory
Podobnie jak piekarz, tancerz czy włamywacz, syntezator bierze swoją nazwę od
wykonywanej przez siebie czynności, którą jest syntezowanie dźwięków. Najpierw
z wykorzystaniem oscylatora urządzenie generuje elektronicznie fale dźwiękowe.
Następnie na etapie syntezowania nadaje im odpowiedni kształt, częstotliwość i natężenie,
aby w ten sposób utworzyć z nich odpowiedni dźwięk. Syntezatory mogą wydawać
z siebie różnego rodzaju pomruki i brzęki, a także naśladować niemal dowolny instrument.
W przypadku programowalnych syntezatorów muzyk (czyli w tym przypadku Ty)
może dowolnie kształtować i modyfikować dźwięki za pomocą przycisków, gałek,
przełączników czy suwaków. Syntezator potrafi wydobywać z siebie taką mnogość
dźwięków, że możesz odnieść wrażenie, jakbyś miał w pokoju całą orkiestrę
filharmoników wiedeńskich!
Ścieżka 4
Chcesz posłuchać naprawdę fajnych dźwięków? Proszę bardzo. Ścieżka 4 z płyty CD
pozwala zapoznać się z różnymi odgłosami wydawanymi przez syntezatory. Jeden
z nich brzmi jak cała orkiestra.
44 Część I: Rozgrzewka
Jak nietrudno sobie wyobrazić, jakość dźwięku cyfrowego zależy od jakości nagranych
dźwięków — to podstawowa cecha odróżniająca od siebie poszczególne urządzenia.
W zależności od modelu i ceny instrumenty klawiszowe posiadają różne funkcje,
dostarczające wykonawcy wrażeń podobnych do tych, które towarzyszą grze na
prawdziwym fortepianie czy organach. Stwarzają też użytkownikowi szerokie możliwości
wzbogacania tego doświadczenia — często można nagrywać i edytować muzykę we
własnym wykonaniu, przełączyć urządzenie tak, aby wydawało dźwięki charakterystyczne
dla innych instrumentów, lub podłączyć je do innego urządzenia klawiszowego lub
komputera.
Bodaj największą wadą cyfrowych instrumentów klawiszowych jest gorsze niż w przypadku
fortepianu akustycznego brzmienie i nieporównywalnie słabsze doznania dotykowe.
Niektóre urządzenia nie reagują na dotyk, nie ma więc większego znaczenia, czy przykłada
się palec do klawisza szybko, czy powoli — w pewnym sensie przypomina to organy.
Rozdział 2: Spotkanie z rodziną instrumentów klawiszowych 45
Poszukiwanie odpowiedniego
instrumentu
W tym rozdziale:
► Jak wybrać pomiędzy instrumentem akustycznym i cyfrowym?
► Idziemy na zakupy w poszukiwaniu instrumentu akustycznego. ►
Analizujemy ofertę instrumentów cyfrowych.
► Jakie pytania zadać, zanim dokona sie zakupu.
► Do czego podłączyć instrument, żeby móc nagrywać, i kilka innych spraw.
S tare pianino babci może na pewien czas zaspokoić Twoje potrzeby związane z grą
na instrumentach klawiszowych. Przyjdzie jednak taki moment, w którym poczujesz
nieodpartą potrzebę kupienia lub wynajmu własnego instrumentu. Prawdopodobnie
będzie to mniej więcej w tym samym momencie, gdy babcia nie będzie już chciała
wysłuchać Yankee Doodle w Twoim wykonaniu po raz setny.
Kiedy taka potrzeba się pojawi, nie powinieneś od razu sięgać po portfel. Jeżeli jesteś
skłonny wydać pewną kwotę na instrument, powinieneś najpierw trochę się rozejrzeć,
zapoznać się z ofertą i wybrać dla siebie dokładnie taki instrument, jaki chcesz posiadać.
Ten rozdział pomoże Ci rozstrzygnąć dylemat: akustyczne czy cyfrowe? Kiedy już uda
Ci się podjąć tę decyzję, będziesz mógł wykorzystać zawarte tu informacje, aby zapoznać
się z konkretnymi cechami i właściwościami, które należy wziąć pod uwagę przed
dokonaniem zakupu. Przedstawię Ci kilka ważnych wskazówek dotyczących wyboru
odpowiedniego instrumentu, ponieważ podobnie jak dobre buty czy dobry kapelusz
powinien on idealnie odpowiadać Twoim potrzebom. Na zakończenie tego rozdziału
przedstawię wstępne informacje na temat MIDI, czyli technologii umożliwiającej
zapewnienie instrumentowi nowego brzmienia, a także tworzenie zapisu nutowego i
nagrywanie Twoich arcydzieł.
48 Część I: Rozgrzewka
Nie wystarczy rzucić monetą. Decyzję w tej kwestii należy podejmować po zastanowieniu
— podobnie jak w kwestii wyboru pomiędzy cytryną a piña coladą w przypadku
samochodowego odświeżacza powietrza (ostatecznie będziesz jeździć tym samochodem
przez dłuższy czas, więc powinno w nim odpowiednio pachnieć). Żeby ułatwić sobie
dokonanie wyboru rodzaju instrumentu, sporządź listę wad i zalet poszczególnych typów.
Zalety
Uważam, że poniższe cechy zdecydowanie przemawiają za zakupem akustycznego
fortepianu:
9 Jakość dźwięku. Nawet najlepszy instrument cyfrowy nie jest w stanie dorównać
fortepianowi, a nawet zwykłemu pianinu, pod względem brzmienia i wrażeń
dotykowych.
9 Wartość. Jeśli się o niego odpowiednio dba, dobrej jakości fortepian akustyczny
z czasem zyskuje na wartości. Taki zakup możesz rozpatrywać jako formę
inwestycji.
9 Walory estetyczne. Siedzenie przy akustycznym fortepianie i gra na tego
rodzaju instrumencie zapewnia nieporównywalne doznania. Instrument sprawia
wrażenie czegoś prawdziwego, pięknie się prezentuje i pozwala wyobrazić sobie,
że siedzi się w sali koncertowej przed wielotysięczną publicznością.
Wady
Byłoby zaniedbaniem z mojej strony, gdybym nie wspomniał o następujących
poważnych obiekcjach, jakie mogą towarzyszyć zakupowi lub wynajmowi fortepianu
akustycznego:
Zalety
Na plus instrumentom cyfrowym zaliczyć należy następujące cechy:
Wady
Owszem, nawet cyfrowe instrumenty klawiszowe mają kilka niekorzystnych cech, do
których zaliczyć należy te wyszczególnione poniżej. Warto wziąć je pod uwagę przed
dokonaniem zakupu.
Rozdział 3: Poszukiwanie odpowiedniego instrumentu 51
Jeżeli interesuje Cię koncepcja instrumentu hybrydowego, możesz albo kupić taki
hybrydowy fortepian, albo uzupełnić swoją wersję akustyczną o cyfrowy system sterujący.
Lokalizacja ma znaczenie
Większość starszych instrumentów wytwarzana była z myślą o tym, że będą one
użytkowane w określonych warunkach klimatycznych. Drewno wykorzystywane przy
produkcji było poddawane odpowiedniemu przygotowaniu w zależności od docelowej
lokalizacji instrumentu. Na przykład w Japonii panuje wilgotniejszy klimat niż
w większości regionów Stanów Zjednoczonych. W związku z powyższym drewno na
instrumenty przeznaczone na japoński rynek suszono w większym stopniu niż materiał
na fortepiany tworzone z myślą o muzykach amerykańskich. Jeżeli mieszkasz w Stanach
Zjednoczonych i kupisz fortepian wyprodukowany z myślą o rynku japońskim, możesz
napotkać poważne problemy związane z rozsychaniem drewnianych elementów
instrumentów.
Rozdział 3: Poszukiwanie odpowiedniego instrumentu 53
Dlaczego poziom wilgotności ma znaczenie? Bodaj najbardziej istotnym elementem
fortepianu jest płyta rezonansowa, bardzo gruby i bardzo ciężki drewniany element
znajdujący się pod strunami. Jeżeli płyta rezonansowa pęknie lub choćby pojawią się
na niej pęknięcia… cóż, myślałeś kiedyś o tym, żeby grać jednak na gitarze?
W tym miejscu muszę zaznaczyć, że wiele pianin nie ma środkowego pedału. Jeżeli
zdecydujesz się na zakup pianina bez trzeciego pedału, w porządku. Nie zaszkodzi
jednak zapytać o modele z trzema pedałami, żeby znać wszystkie opcje.
Zachowaj ostrożność względem różnego rodzaju ofert, które wydają się zbyt atrakcyjne,
by mogły być prawdziwe. Jeżeli większość sklepów oferuje dany model za 20 tysięcy
złotych, a PianoMax proponuje cenę 5 tysięcy, to coś ewidentnie jest nie tak. Być może
płyta rezonansowa jest pęknięta, albo też fortepian nie ma strun. Kto to wie? Żeby
upewnić się, że kupujesz dobry instrument po atrakcyjnej cenie, skorzystaj
z pomocy profesjonalisty i poproś go, żeby obejrzał fortepian, zanim dokonasz
transakcji. Dobry fachowiec na ogół będzie w stanie wychwycić wszelkie wady
instrumentu, dlatego warto zainwestować w taką konsultację (w rozdziale 4.
znajdziesz bardziej szczegółowe informacje na temat poszukiwania specjalistów
zajmujących się fortepianami).
Jeżeli uda Ci się znaleźć dobrze utrzymany egzemplarz, możesz spokojnie kupić
używany fortepian. Warto jednak skonsultować się w tej sprawie ze specjalistą,
który oceni stan płyty rezonansowej i strój instrumentu. Rysy na zewnętrznej
powierzchni? Gdzieniegdzie coś wyblakło od słońca? No cóż, nie można
spodziewać się nie wiadomo czego za pół ceny. Kosmetyczne niedoskonałości nie
rzutują na jakość dźwięku, dlatego też każdy we własnym zakresie musi ocenić, jak
duże znaczenie ma dla niego wygląd zewnętrzny instrumentu. Tak naprawdę liczy
się jednak jego wewnętrzne piękno.
Dobrą ofertę stanowić mogą również modele demonstracyjne. Sklepy niekiedy wynajmują
fortepiany uniwersytetom lub salom koncertowym, gdzie grają na nich studenci,
uczestnicy konkursów i artyści przybywający na gościnne występy. Wystarczy, że
instrument zostanie w ten sposób wykorzystany choćby raz, a już nie można go
sprzedać jako nowego. Oczywiście fortepian nie ma przebiegu, dlatego będziesz musiał
zaufać sprzedawcy na słowo co do stopnia zużycia danego instrumentu. Większość
sprzedawców nie będzie Cię jednak w tej kwestii oszukiwać.
9 modele przenośne,
9 modele wyglądem nawiązujące do pianina lub fortepianu.
Jak nietrudno się domyślić, modele przenośne zapewniają większą swobodę niż pianina
czy fortepiany stworzone na wzór swoich akustycznych odpowiedników z myślą o tym,
że znajdą względnie stałe miejsce w Twoim domu (jakie zajęłoby klasyczne pianino czy
fortepian). Obie grupy mają wbudowane głośniki, chociaż w modelach przenośnych są
one mniejsze. Zarówno cyfrowe fortepiany i pianina, jak i cyfrowe organy posiadają na
ogół (choć nie zawsze) opcję brzmienia przypominającego fortepian akustyczny,
fortepian elektryczny, organy, a niekiedy również wibrafon. Kupuje się je w zestawie ze
stojakiem na nuty, statywem (o ile nie stanowi on integralnego elementu urządzenia)
oraz dołączanym pedałem.
Aranżery
Jeżeli zależy Ci na tym, żeby móc się bawić z różnorodnymi dźwiękami i szerokim
wachlarzem akompaniamentów, a mniejszą wagę przywiązujesz do jakości brzmienia
naśladującego fortepian akustyczny, właściwym wyborem dla Ciebie będzie aranżer.
Ten typ instrumentu posiada liczne funkcje niezbędne człowiekowi orkiestrze,
w szczególności wiele różnych dźwięków (pięćset, a nawet więcej), automatyczny
podkład perkusyjny, akompaniament basowy i akordowy oraz możliwość nagrywania
i playbacku. Tańsze modele nie kosztują wiele i charakteryzują się dużą przenośnością.
Stacje robocze
Najogólniej rzecz ujmując, stacja robocza to komputer wbudowany w klawiaturę.
Oferuje szeroki wachlarz możliwości: najbardziej wyszukane dźwięki, sekwencery,
możliwość nagrywania i edytowania muzyki, a także opcję łączenia z komputerem.
Stacje robocze występują w wersjach 61-, 73- i 88-klawiszowych. Potrafią kosztować
całkiem sporo, jeżeli jednak snujesz wielkie muzyczne plany, być może właśnie na coś
takiego się zdecydujesz.
Syntezatory
Nadal można jeszcze kupić stare, dobre syntezatory, które umożliwiają kształtowanie
fali, stosowanie filtrów i pracę na dźwięku zarówno analogowym, jak i cyfrowym.
Współczesne syntezatory oferują szerszy wachlarz brzmień niż modele starsze. Dzięki
temu możesz wyruszyć na podbój scen z całkiem sporym materiałem dźwiękowym.
9 Czy mogę kupić dodatkowe karty lub biblioteki z dźwiękami? Wiele stacji
roboczych dysponuje rozbudowanymi bibliotekami dźwięków. Bez względu na
to, czy dźwięki zostały dostarczone przez producenta urządzenia, czy pochodzą
z innych źródeł, uzupełnianie ich wachlarza poprzez dodawanie kart i bibliotek
nadaje instrumentowi nowe brzmienie.
9 Czy firma nadal wytwarza ten model albo serię? Jeżeli nie, instrument
prawdopodobnie jest skazany na odejście w niebyt. Jeżeli jednak spełnia wszystkie
kryteria wskazane powyżej i jest dostępny w atrakcyjnej cenie, możesz po prostu
z biegiem czasu dodawać pamięć oraz instalować aktualizacje i nowe dźwięki.
Niech Ci nie będzie głupio zadawać sprzedawcy te pytania. Jeżeli rozmówca dziwnie
na Ciebie popatrzy lub nie udzieli Ci jednoznacznej odpowiedzi, skontaktuj się
z producentem (wykorzystując informacje zawarte we fragmencie „Poszukiwanie
instrumentu cyfrowego konkretnej marki”) i dowiedz się bezpośrednio od niego.
W miarę rozwoju technologii, na rynku pojawia się coraz szersza oferta instrumentów
wyposażonych w różnego rodzaju atrakcyjne funkcje. Poniższe zestawienie przedstawia
różne właściwości cyfrowych instrumentów klawiszowych i wskazuje urządzenia,
które takowe właściwości posiadają.
Rekomendacje zostały podzielone na dwie części. Jeżeli interesuje Cię przede wszystkim
dobre brzmienie fortepianowe bądź organowe, skup się na części pierwszej. Jeżeli
natomiast poszukujesz instrumentu wyposażonego w liczne funkcje i oferującego
szeroką gamę brzmień, zajrzyj do drugiej części zestawienia.
Jeżeli nigdy nie kupowałeś samochodu (ani nawet żadnego nie prowadziłeś), nie martw
się. Z tego fragmentu dowiesz się wszystkiego, co powinieneś wiedzieć na temat mądrego
kupowania instrumentu klawiszowego.
Jazda próbna
Bez względu na to, do jakiego rodzaju sklepu muzycznego właśnie wszedłeś,
znajdujące się tam pianina, fortepiany i urządzenia elektroniczne są tam po to, żebyś
mógł je wypróbować. Bez obaw — możesz każdego z nich dotknąć, na każdym z nich
coś zagrać. Wciskaj różne guziki, zmniejszaj i zwiększaj głośność. Jeżeli oglądasz
fortepian, usiądź przy nim i pograj chwilę. Jesteś tylko Ty i klawiatura… i być może
kilkanaście innych osób, klienci i obsługa, którzy stoją wokół Ciebie zasłuchani.
Jeżeli sprzedawca bądź kierownik sklepu upomni Cię, że nie wolno dotykać instrumentów
ani na nich grać, poproś, by przypomniał Ci, gdzie znajdują się drzwi i jaka jest
najkrótsza droga do sklepu, który dzisiaj chciałby coś sprzedać. Twój rozmówca albo
wskaże Ci drzwi, albo dostarczy wygodniejsze krzesło i zachęci do powrotu do gry.
Tak czy owak, wygrałeś.
9 Czy brzmienie instrumentu jest głębokie, czy pozbawione wyrazu; jasne czy ponure?
9 Czy dźwięki wybrzmiewają, dopóki trzymasz odpowiedni klawisz?
9 W przypadku instrumentu akustycznego: czy górnych pięć dźwięków brzmi
dobrze, a nie metalicznie; czy dolnych pięć dźwięków brzmi dobrze, a nie
grubo i byle jak?
9 Czy instrument szybko reaguje na naciśnięcie klawisza? Czy klawiatura nie jest
zbyt czuła albo niedostatecznie czuła?
9 Czy Twoje palce mają dostatecznie dużo miejsca na klawiszach?
Jeżeli podoba Ci się brzmienie i wrażenia towarzyszące grze na pewnym konkretnym
instrumencie, dobrze mu się przyjrzyj. Jak oceniasz jego rozmiary, kolor i ogólny
wygląd? Czy nie będzie Ci przeszkadzać, że przez następnych dwadzieścia pięć lat ten
64 Część I: Rozgrzewka
Pokochaj go i porzuć
Znalazłeś instrument idealny. Zakochałeś się w nim po uszy. To ten jeden jedyny.
Teraz czas szybko wyjść ze sklepu, uprzejmie informując krążącego gdzieś w pobliżu
kierownika: „Zastanowię się nad tym”.
Porównywanie cen to jedna sprawa, natomiast powoływanie się na ceny z dwóch czy
trzech innych sklepów to już próba manipulacji i zagranie nie fair. Prawdopodobnie
nic w ten sposób nie ugrasz. Załóżmy, że jeden sklep oferuje dany model za 5 tysięcy
złotych. Idziesz do drugiego sklepu i pytasz, czy zaproponują Ci lepszą cenę. Oni
Rozdział 3: Poszukiwanie odpowiedniego instrumentu 65
proponują 4 tysiące. Wracasz więc do pierwszego sklepu i mówisz: „Ten sam model
mogę dostać u konkurencji za 4 tysiące. Co państwo na to?”. Zgadnij, co usłyszysz od
sprzedawcy? „To niech pan idzie do konkurencji”.
Zanim udasz się do sklepu, ustal własny maksymalny limit cenowy. Gdy już zyskasz
pewność, że chcesz kupić określony model instrumentu, podejmij rozmowę ze sprzedawcą
i zapytaj go o najlepszą możliwą ofertę na ten egzemplarz. Jeżeli w odpowiedzi usłyszysz
cenę równą lub niższą od tej, którą sobie uprzednio wyznaczyłeś, uściśnij sprzedawcy
dłoń i udaj się do kasy. Jeżeli natomiast jego propozycja wyda Ci się stanowczo nie do
przyjęcia, wstań i powiedz: „Cóż, dziękuję w takim razie bardzo. Gdyby pan zmienił
zdanie, ma pan mój numer”. Pamiętaj, że na świecie jest więcej niż tylko jeden sklep
muzyczny i więcej niż tylko jeden model instrumentu.
Zakupy w internecie
Internet doskonale spełnia swoje zadanie na etapie porównywania różnych instrumentów
i zapoznawania się ze specyficznym żargonem. Nie brakuje tam wirtualnych ekspozycji,
materiałów demonstracyjnych oraz informacji na temat cen instrumentów nowych
i używanych. Z całą pewnością znajdziesz tam kilka modeli, których Twój lokalny
sprzedawca nie ma w swojej ofercie. Zyskasz również możliwość wstępnego zapoznania
się z modelami i funkcjami, które producenci dopiero zamierzają wprowadzić.
Gdy już zawęzisz zakres poszukiwań do kilku instrumentów, zapoznaj się z często
zadawanymi pytaniami oraz specyfikacjami dostępnymi na stronach ich producentów
(informacje kontaktowe do niektórych znajdziesz w zestawieniach zamieszczonych we
wcześniejszych częściach tego rozdziału). Przyjrzyj się modelom, które sprzedaje się
jako używane. Dowiedz się, skąd taka klasyfikacja. Przeanalizuj cechy, który mają dla
Ciebie szczególne znaczenie, żebyś potem podczas rozmowy ze sprzedawcą został
potraktowany jak dobrze poinformowany klient, a nie jak naiwniak, któremu można
wszystko wcisnąć.
Minielementarz MIDI
Owszem, muzycy też posługują się czasami czteroliterowymi słowami i to nie tylko
tymi, które zdarza im się wykrzyknąć, gdy pomylą nuty w trakcie grania Sonaty
księżycowej Beethovena. W tym przypadku mowa o czteroliterowym skrócie MIDI,
który pochodzi od słów Musical Instrument Digital Interface. Z pozoru rzecz wydaje się
nudna, ale pozory mylą. W istocie MIDI może odmienić Twoje muzyczne życie.
Nagrywanie po staremu
Jeżeli MIDI nie przypadnie Ci do gustu, zawsze opierający się na konwersji materiału audio na kod
możesz nagrywać swoje występy metodą tradycyj- binarny, który zostaje następnie zapisany na CD,
ną. Będziesz mieć wówczas do wyboru kilka opcji,karcie pamięci lub twardym dysku. Oba rozwiązania
z których każda zapewnia obiecującemu artyście świetnie się sprawdzają, ale z materiałem cyfro-
pewne szczególne możliwości. W pierwszej kolej- wym łatwiej się pracuje, zwłaszcza gdy chce się
ności musisz dokonać wyboru między nagraniem edytować nagrania. Nagrywarki cyfrowe kupić moż-
cyfrowym a analogowym. na po przystępnych cenach, a korzystanie z nich
nie nastręcza większych trudności — wystarczy
Abstrahując od różnych szczegółów technicznych, wcisnąć przycisk nagrywania i zacząć grać, a im-
tradycyjna metoda analogowa polega na uwiecz- prowizowana fantazja fortepianowa zostanie uwiecz-
nieniu nagrania audio na taśmie magnetycznej. niona dla potomnych.
Metoda cyfrowa to nowszy i doskonalszy sposób
I nstrument klawiszowy jest jak dziecko — musisz być dla niego możliwie najlepszym
rodzicem. Potraktuj ten rozdział jako podręcznik typu: „Wychowywanie dziecka”.
Znajdziesz dla niego odpowiednie miejsce w swoim domu, a następnie nauczysz się,
jak go właściwie czyścić i konserwować — i będziesz się cieszyć, że poświęciłeś czas
na to, by otoczyć go możliwie staranną opieką.
Na wysoki połysk
Czysty instrument brzmi lepiej i zachowuje ładny wygląd dłużej niż instrument
niezadbany. Obie te cechy mogą wpływać na jego wartość, gdybyś kiedyś musiał go
sprzedać. Nie musisz podejmować nie wiadomo jakich starań w celu utrzymania
akustycznego czy cyfrowego instrumentu w czystości, w miarę możliwości powinieneś
go jednak odkurzać i usuwać z niego zabrudzenia.
Nie wahaj się ustanawiać ścisłych reguł dotyczących obchodzenia się z instrumentem.
W szczególności możesz kategorycznie zabronić (również sobie) spożywania posiłków
i napojów w jego pobliżu. Co innego wylać napój na tylną kanapę samochodu, a co
innego na instrument — w tym drugim przypadku konsekwencje mogą być śmiertelne
(dla instrumentu oczywiście). Zresztą czy naprawdę masz ochotę co miesiąc usuwać
okruszki po krakersach spomiędzy klawiszy klawiatury?
Rozdział 4: Jak dbać o instrument? 71
Oprócz zasad dotyczących spożywania jedzenia i napojów przy instrumencie,
powinieneś również zadbać o jego regularne odkurzanie. Brud gromadzący się na
instrumencie elektrycznym może ostatecznie zakłócić pracę jego obwodów, a klawisze
i guziki mogą przestać odskakiwać. Oba te zdarzenia są dość niefortunne. Kiedy nie
korzystasz z instrumentu, przykryj go pokrowcem — kupionym lub domowej roboty.
Kurz gromadzący się na fortepianie czy pianinie akustycznym nie stwarza aż tak
wielkiego zagrożenia, mimo to zachęcam do panowania nad tym (ciągłe kichanie
podczas przesiadywania przy zakurzonym instrumencie może przeszkadzać w graniu).
Nie spodziewaj się, że którego dnia po prostu usłyszysz, że fortepian się rozstroił.
Utrata stroju to stopniowy proces, który zachodzi przez dłuższy czas. Jeżeli w pewnym
momencie stwierdzisz: „Wow! Mój fortepian jest rozstrojony”, oznaczać to będzie,
że należało wezwać stroiciela już dawno temu. Strojenie powinno się odbywać co
najmniej raz do roku, a najlepiej dwa razy w ciągu roku. Stroiciel pracuje na ogół
przez dwie do trzech godzin i pobiera opłatę w wysokości od około 100 do ponad
200 złotych — ale stanowczo warto ponieść ten wydatek. Jeżeli nawiążesz nieco
bliższy kontakt z danym stroicielem, prawdopodobnie będzie się on z Tobą co roku
kontaktować, więc niewykluczone, że nie będziesz musiał pamiętać o konieczności
zaplanowania sesji strojenia.
Jeżeli fortepian nie będzie strojony przez wiele lat, może na zawsze utracić strój.
Słyszałeś kiedyś, jak brzmi rozklekotane barowe pianino? Owszem, brzmi to nawet
dość uroczo, w przypadku pełnowymiarowego fortepianu za kilkadziesiąt tysięcy już
by to jednak nie było tak urocze. Często strojenie gwarantuje, że dźwięk instrumentu
zachowa swoją barwę (w razie czego można dokonać stosownych napraw, ale jest to
Rozdział 4: Jak dbać o instrument? 73
dość problematyczne), a ewentualne problemy z kołkami stroikowymi, którymi
reguluje się naciąg struny, czy też strojnicą, na której się one znajdują, będą na bieżąco
rozwiązywane.
Dobrego stroiciela polecić Ci może znajomy, nauczyciel muzyki, sklep muzyczny lub
szkoła. Lepiej nie wybierać stroiciela po prostu z książki telefonicznej, ponieważ zły
technik może zniszczyć instrument.
Wsparcie techniczne
Kupując nowy instrument cyfrowy, powinieneś tem. Wtedy zadzwonisz do wsparcia technicznego
wypełnić i wysłać kartę rejestracyjną, która była i porozmawiasz z wykwalifikowanym specjalistą
do niego dołączona (jeżeli istnieje taka możliwość, (być może nawet z osobą, która projektowała
możesz również zarejestrować instrument online). Twój instrument) o swoim konkretnym problemie
Nie musisz się obawiać, że trafisz w związku z tym i możliwości jego usunięcia. Numer wsparcia tech-
na jakąś listę mailingową. Rejestracja polega na tym, nicznego często jest darmowy — dla osób, które
że mówisz producentowi: „Informuję cię, że kupiłem wcześniej wypełniły i wysłały kartę rejestracyjną.
twój naprawdę fajny produkt. To moje imię i nazwi-
Żeby uzyskać informacje na temat oferowanego
sko, a to moje miejsce zamieszkania”. I to wszystko.
wsparcia, skontaktuj się bezpośrednio z producen-
Potem, pewnego dnia lub pewnej nocy, możesz na- tem lub skorzystaj z listy danych kontaktowych
gle stwierdzić, że masz jakiś problem z instrumen- zawartej w rozdziale 3.
74 Część I: Rozgrzewka
Jeżeli chodzi o transport fortepianu czy pianina, mam dla Ciebie trzy rady:
P atrzysz na te wszystkie klawisze i starasz się odnaleźć w tym jakiś sens. Zastanawiasz
się, dlaczego nie zdecydowałeś się poprzestać na talerzach perkusyjnych. Znam ten
ból. Z początku może się to wydawać przytłaczające, jednak w istocie — parafrazując
Jackson Five — jest proste jak A-B-C i 1-2-3.
Rysunek 5.1.
Podstawowy
zestaw klawi-
szy czarnych
i białych
78 Część I: Rozgrzewka
Domyślam się, co teraz myślisz: „Patrzę na osiemdziesiąt osiem klawiszy, a mam tylko
siedem liter. Jak zatem powinienem nazwać pozostałych osiemdziesiąt jeden klawiszy?”.
Wspomniany zestaw siedmiu liter wykorzystywany jest w nazewnictwie kilkakrotnie,
dzieląc klawiaturę na oktawy, stanowiące ośmioelementowe zbiory.
Białe klawisze
Żeby było naprawdę prosto, siedem nazw dźwięków (a-h-c-d-e-f-g) dotyczy białych
klawiszy. Czarne klawisze mają własne nazwy, o których będzie jeszcze mowa za
chwilę. Na razie chciałbym wyjaśnić, w jaki sposób można wykorzystać czarne klawisze
w celu odnalezienia odpowiednich białych klawiszy… nawet po ciemku! Mam zaszczyt
przedstawić pierwszy instrument wyposażony w swego rodzaju muzyczny system
Braille’a: uniesione nieco ku górze czarne klawisze umożliwiają szybkie i precyzyjne
lokalizowanie odpowiednich klawiszy białych.
1
Podstawowa gama nie obejmuje litery B — przyp. tłum.
Rozdział 5: Osiemdziesiąt osiem klawiszy, trzy pedały, dziesięć palców i dwie stopy 79
Rysunek 5.2.
Pałeczki i wi-
delce na
Twojej kla-
wiaturze
Teraz, kiedy znasz już nazwy poszczególnych białych klawiszy, możesz zagrać:
9 Pierwszych dziewięć nut melodii Over the River and Through the Woods: d, d, d, d, h,
c, d, d, d.
9 Pierwszych sześć dźwięków melodii It’s Raining, It’s Pouring: h, d, h, e, d, h.
9 Pierwszych siedem dźwięków The First Noel: e, d, c, d, e, f, g.
9 Pierwszych jedenaście dźwięków motywu z Bolero Ravela: c, h, c, d, c, h, a, c, c, a, c.
Czarne klawisze
Zagraj a, a następnie h, a potem naciśnij czarny klawisz pomiędzy nimi. Zauważysz, że
brzmi on inaczej niż dwa pozostałe. Słuszne spostrzeżenie: czarne klawisze odpowiadają
innym dźwiękom niż białe. Chociaż w ich przypadku nazewnictwo nie ogranicza się
wyłącznie do przypisania kolejnym klawiszom liter alfabetu, również i tu występuje
pewna logika.
9 -is (np. cis) pojawia się wtedy, gdy określamy czarny klawisz położony po prawej
stronie danego białego klawisza (wyższy dźwięk).
9 -es (np. ces) pojawia się wtedy, gdy określamy czarny klawisz położony po lewej
stronie danego białego klawisza (niższy dźwięk).
Jak ta metoda działa? Znajdź klawisz d. Po prawej stronie tego klawisza znajduje się
czarny klawisz dis, a po jego lewej stronie klawisz o nazwie des. Proste? Wystarczy,
że będziesz pamiętać o pałeczkach i widelcach oraz o „-isach” i „-esach”, a już nigdy
nie będziesz mieć problemów z nazwaniem żadnego z elementów klawiatury…
niewykluczone nawet, że trochę zgłodniejesz.
Ponieważ wokół każdego czarnego klawisza występują dwa klawisze białe, każdy
z nich ma po dwie nazwy — w zależności od tego, z której strony się na niego spojrzy.
Na przykład czarny klawisz po prawej stronie c to jednocześnie cis i des. To rozdwojenie
osobowości czarnych klawiszy (dźwięków) może początkowo dziwić, z czasem nauczysz się
jednak postrzegać je z dwóch różnych perspektyw i wtedy przestanie się to wydawać
takie zaskakujące.
Rysunek 5.3.
Oktawy na
klawiaturze
Teraz, kiedy znasz już nazwy białych i czarnych klawiszy, możesz zagrać:
9 motyw muzyczny z filmu Szczęki: dis, e, dis, e, dis, e (powtarzaj, aż ktoś zacznie
krzyczeć);
9 pierwsze cztery dźwięki V Symfonii Beethovena: g, g, g, es;
9 melodię Shave and a Haircut, Five Cents: g, d, d, e, d, fis, g.
Rozdział 5: Osiemdziesiąt osiem klawiszy, trzy pedały, dziesięć palców i dwie stopy 81
Ogólnie rzecz ujmując, większość pianistów siedzi przy fortepianie, niemniej liczni
rockowi muzycy stoją za swoimi instrumentami. Być może chodzi im o to, aby publiczność
lepiej widziała, jak grają. A może po wielu godzinach spędzonych podczas tournee
w autobusie mają ochotę sobie postać.
Bez względu na to, czy stoisz, czy siedzisz, przez cały czas powinno Ci być wygodnie.
Twoje stopy powinny pewnie spoczywać na podłożu. Dłonie powinny być rozluźnione
i tworzyć naturalny łuk. Klawiatura powinna znajdować się na odpowiedniej wysokości
— tak, aby Twoje dłonie i przedramiona ułożone były równolegle do podłoża (jak to
pokazano na rysunku 5.4).
Upewnij się, że masz proste plecy i że się nie osuwasz w żadną stronę i nie garbisz.
Jeżeli nie zadbasz o prostą postawę, będą Cię bolały plecy — ten ból zniechęca do
dalszych ćwiczeń.
Krzesło
Mówiąc o krześle, nie mam na myśli rozkładanego fotela z wysuwaną podpórką na nogi
i kieszeniami na pilota do telewizora. Mam na myśli standardowe krzesło do pianina,
czyli zwykłe czarne krzesło, na ogół zupełnie gładkie. Wiele tego typu krzeseł ma
miękkie siedzisko i mechanizm umożliwiający regulowanie wysokości w pewnym
niewielkim zakresie (jak to pokazano na rysunku 5.5).
82 Część I: Rozgrzewka
Rysunek 5.4.
Właściwa po-
zycja i ułoże-
nie ciała przy
fortepianie
Rysunek 5.5.
Regulowane
krzesło do gry
na fortepianie
Oparcie takiego krzesła zapewnia pewne dodatkowe wsparcie, ale jednocześnie „zachęca”
do garbienia się. Mama i tata ciągle Ci przecież powtarzali, że garbienie się źle wypływa
na sylwetkę i jest niekorzystne dla pleców. Poza tym dodatkowe drewniane elementy
tworzące oparcie mają tendencję do skrzypienia, co może psuć efekt podczas wykonywania
Clair de Lune Debussy’ego.
Moim zdaniem najpoważniejszą wadą krzesła jest to, że nie sprawdza się ono przy
duetach. Wielu pianistów chętnie grywa w duecie z przyjaciółmi. Można usiąść jeden
obok drugiego i zagrać coś na cztery ręce: jedna osoba gra partie niższe, a druga wysokie.
Owszem, można dostawić drugie krzesło, ale wtedy cały czar pryska!
Ławka
Standardowa ławka do fortepianu (przedstawiona na rysunku 5.6a) mierzy około pół
metra wysokości i mniej więcej tyle samo szerokości (bywają też dłuższe). Dzięki temu
wykonawca może swobodnie zmienić pozycję, żeby sięgnąć do niższych lub wyższych
dźwięków. Niektóre takie ławki mogą spokojnie pomieścić duet.
Rysunek 5.6.
Dwa rodzaje
ławek forte-
pianowych:
standardowa
(a) i regulo-
wana na wy-
sokość (b)
W niektórych ławkach fortepianowych siedzisko można unieść, a pod nim znajduje się
schowek na nuty czy książki lub na coś do przegryzienia w przerwie podczas koncertu.
Postaraj się jednak nie zapomnieć, że coś tam do środka włożyłeś. Kiedyś zostawiłem
w ławce kluczyki do samochodu i odnalazłem je dopiero tydzień później!
84 Część I: Rozgrzewka
Rysunek 5.7.
Statyw na
elektryczny
instrument
klawiszowy
Dłonie to podstawa
Nie sposób przecenić znaczenia wygodnego ułożenia rąk i ogólnej postawy całego
ciała podczas gry na fortepianie czy innym instrumencie klawiszowym. Niewłaściwe
ułożenie rąk może negatywnie rzutować na jakość Twojej gry — z dwóch powodów:
Rozdział 5: Osiemdziesiąt osiem klawiszy, trzy pedały, dziesięć palców i dwie stopy 85
9 Brak sprawności manualnej. Jeżeli Twoje dłonie są napięte lub znajdują się
w niewłaściwej pozycji, nie będziesz w stanie szybko i skutecznie dosięgać
odpowiednich klawiszy. Muzyka w Twoim wykonaniu będzie brzmieć mało
płynnie, często będziesz mylić dźwięki.
9 Ryzyko skurczów. Jeżeli skurcze będą Ci często dokuczać, niechętnie będziesz
siadać do instrumentu. Jeżeli zaś nie będziesz często ćwiczyć, nie zostaniesz
świetnym wykonawcą.
Rysunek 5.8.
Ułożenie
dłoni, które
należy naśla-
dować
Obetnij paznokcie!
Gdy byłem jeszcze dzieckiem, gry na fortepianie O co mi chodzi? Dbaj o to, żeby mieć zawsze krót-
uczyła mnie pani, która miała tak długie paznokcie, że kie, a przynajmniej nie za długie paznokcie. Twoja
podczas gry słuchać było ich stukot po klawiaturze. publiczność chce się rozkoszować pięknem muzy-
W każdy wtorek miałem to samo wrażenie: że mama ki fortepianowej, a nie stukotem Twoich paznokci na
przyprowadziła mnie na lekcję maszynopisania, a nie klawiszach.
gry na fortepianie.
86 Część I: Rozgrzewka
Palcowanie
Palcowanie to wygrywanie kolejnych dźwięków optymalnym palcem. Właściwe palcowanie
odgrywa bardzo dużą rolę podczas gry na fortepianie. W niektórych utworach, nawet
tych łatwych, nuty zawierają informacje o palcowaniu, co ułatwia grającemu zapoznanie się
z najwygodniejszym i najskuteczniejszym sposobem wykonywania danego fragmentu.
Palcowanie w nutach oznaczane jest zgodnie z opisem prawej i lewej ręki, przedstawionym
na rysunku 5.9. Zaczynając od kciuka, a na małym palcu kończąc, nadaj kolejnym palcom
numery od 1 do 5.
Rysunek 5.9.
Numeracja
palców
Nawet jeśli przywykłeś do myśli o tym, że poszczególne palce mają swoje numery,
odpowiednie ich opisanie przed rozpoczęciem ćwiczeń może okazać się pomocne.
Radzę użyć w tym celu zmywalnego markera lub długopisu. W przeciwnym razie
będziesz się musiał tłumaczyć, skąd na Twoich palcach numery — najpierw w piątkowy
wieczór osobie, z którą umówisz się na randkę, a potem w poniedziałek szefowi w pracy
lub wychowawcy w szkole.
Skurcze
Nawet jeśli zachowujesz idealną postawę, skurcze w dłoniach w pewnym momencie
na pewno się pojawią. W ten sposób Twoje ciało mówi Ci: „Hej, a może byśmy tak przez
chwilę porobili coś innego”. Absolutnie powinieneś go posłuchać.
Rozdział 5: Osiemdziesiąt osiem klawiszy, trzy pedały, dziesięć palców i dwie stopy 87
W większości przypadków podczas ćwiczeń skurcze w dłoniach pojawiają się na długo
przed tym, jak poczujesz je w innych częściach swojego ciała. Plecy czy kark mogą
zacząć boleć w wyniku zajmowania niewłaściwej pozycji, skurcze w dłoniach pojawiają
się natomiast w związku z nadmierną eksploatacją.
Jeżeli poczujesz ból w dłoniach, zrób sobie dłuższą przerwę na coś, co wiąże się z zupełnie
innego rodzaju pracą rąk. Na przykład rzucanie piłki psu to zupełnie innego rodzaju
praca rąk, w przeciwieństwie do pisania na klawiaturze. Jeżeli boli Cię całe ciało,
zafunduj sobie masaż (obejmujący masaż dłoni) lub wybierz się na luksusowy rejs po
Południowym Pacyfiku. Zasłużyłeś sobie na to.
Większość fortepianów czy pianin posiada dwa lub trzy pedały, a syntezatory mogą ich
mieć jeszcze więcej. Organy piszczałkowe wyposażone są często w całą klawiaturę
pedałów, na której gra się za pomocą stóp. Nie będę zagłębiał się tutaj w specyfikę
pedałów organowych, jeżeli jednak zapragniesz opanować sztukę gry na tym instrumencie,
z pewnością bez problemu znajdziesz nauczyciela, który wyjaśni Ci zasady ich stosowania
(więcej informacji na temat organów piszczałkowych znajdziesz w rozdziale 2.).
88 Część I: Rozgrzewka
Pedały fortepianowe
Większość fortepianów posiada trzy pedały, które zostały przedstawione na rysunku 5.10.
Rysunek 5.10.
Trzy typowe
pedały forte-
pianu
9 Po prawej stronie znajduje się pedał prawy zwany pedałem forte. Wciśnięcie
tego pedału powoduje, że tłumiki — czyli elementy odpowiadające za
wytłumienie brzmienia struny — zostają odsunięte od strun, w wyniku czego
wybrzmiewają one aż do momentu zwolnienia pedału. W rezultacie dźwięk
powoli zanika — albo Ty zasypiasz i spadasz z ławki. Nie trzeba wykorzystywać
tego pedału przy każdym dźwięku, ponieważ każdy klawisz posiada własny
tłumik (więcej informacji na ten temat znajdziesz w rozdziale 2.).
Większość muzyków — a także większość niemuzyków, którzy pragną pochwalić
się wiedzą muzyczną — nazywa w skrócie pedał forte po prostu „pedałem”,
ponieważ jest to najpopularniejszy pedał, z którego najczęściej się korzysta.
9 Po przeciwnej stronie znajduje się pedał lewy. Ten pedał działa nieco inaczej
w pianinach i w fortepianach, ale wykorzystuje się go w celu wyciszenia dźwięku.
Włosi nazywają ten pedał una corda. W fortepianach jego naciśnięcie powoduje
delikatne przesunięcie całego mechanizmu młoteczków wewnątrz instrumentu.
Uderzenie któregokolwiek z klawiszy przy wciśniętym lewym pedale powoduje,
że młoteczek uderza tylko w jedną strunę (una corda), a nie jak zwykle w trzy.
W tej części…
P rzed podróżą do obcego kraju powinieneś szybko przyswoić
sobie miejscowy język, żebyś mógł bez problemu zapytać
o drogę, zamówić jedzenie i zrozumieć, co mówią o Tobie ludzie
w windzie.
Rozdział 6
Linie i pola
W tym rozdziale:
► Dowiemy się, jak interpretować linie, pola i zawijasy. ►
Dwie ręce na podwójnej pięciolinii.
► Kreski taktowe, które wyznaczają początek i koniec.
Żeby grać na instrumencie, trzeba wiedzieć, jaki dźwięk z niego wydobyć i kiedy.
Fortepian ma 88 klawiszy, z których każdy wydaje inny dźwięk (więcej na temat tych
klawiszy dowiesz się z rozdziału 5.). Korzystając z ogromu linii i kropek, kompozytor
mówi Ci, jakie dźwięki powinieneś grać, w który z 88 klawiszy uderzyć i jak długo go
przytrzymać. W tym rozdziale spróbuję wyjaśnić, jak zapisuje się te poszczególne elementy
w języku muzyki.
Twój przewodnik
po nutach fortepianowych
Przyglądając się fragmentowi zapisu muzycznego, na przykład humoresce z rysunku 6.1,
w pierwszej chwili możesz widzieć tylko nagromadzenie kropek i kółek. Te kropki
i kółka to nuty. Każda nuta niesie ze sobą dwie zasadnicze informacje:
Rysunek 6.1.
Przykład zapi-
su nutowego
muzyki na for-
tepian
Rozdział 6: Linie i pola 95
Jeżeli przyjrzysz się bliżej rysunkowi 6.1, dostrzeżesz również inne symbole muzyczne,
które składają się na pisany język muzyki. W dalszych fragmentach będziemy uczyć się
czytać te zapisy — zaczniemy od pięciolinii i kluczy.
Korzystanie z pięciolinii
Rysunek 6.2 przedstawia zestaw równoległych linii, powszechnie wykorzystywany
w muzyce. Policz je, powinno ich być pięć. Teraz policz pola pomiędzy liniami,
powinieneś naliczyć cztery.
Rysunek 6.2.
Muzyczne
równoległe
linie
Te pięć linii i cztery pola tworzą razem pięciolinię. To właśnie na takiej pięciolinii
kompozytorzy zapisują swoje utwory. Cóż to za wspaniała konstrukcja — nie ma
narzekania, nie ma czasu na przerwy, nie ma powodów, żeby się ociągać. Kompozytor
ma przed sobą tylko bezduszne linie i pola.
Każda linia i każde pole symbolizuje konkretny dźwięk. Dźwięki, podobnie jak białe
klawisze fortepianu, noszą nazwy nawiązujące do pierwszych liter alfabetu (z wyjątkiem B):
A-C-D-E-F-G-H (więcej informacji na temat roli liter w nazewnictwie klawiszy fortepianu
znajdziesz w rozdziale 5.). Poszczególne linie i pola określa się nazwami nawiązującymi
do tych liter. W związku z powyższym gdy nuta występuje na linii g, należy zagrać
dźwięk g. Widzisz, jak się wszystko pięknie układa? (Muszę przyznać, że przekroczyłem
w ten sposób pewną linię…)
Spoglądając na klawiaturę, stwierdzisz od razu, że występuje tam więcej niż jedna litera
każdego rodzaju. Możesz na przykład wskazać kilka klawiszy na klawiaturze, za pomocą
których z instrumentu wydobywa się dźwięk g. Oczywiście pięć linii i cztery pola to za
mało, żeby w prosty sposób przedstawić wszystkie 88 klawiszy. Ale nie ma co panikować
— jest na to kilka różnych sposobów.
Rysunek 6.3.
Klucz wioli-
nowy
Klucz istnieje po to, żebyśmy wiedzieli, jak nazwać poszczególne linie i pola na pięciolinii.
Gdyby klucz mógł mówić, powiedziałby coś takiego: „Ten zestaw nut, te linie i te pola
symbolizują te klawisze”.
W muzyce stosuje się kilka różnych kluczy, ale jako pianista masz to niezwykłe szczęście,
że będziesz posługiwać się tylko dwoma. Możesz założyć, że masz po jednym kluczu
na każdą rękę.
Klucz wiolinowy
Ogólnie można powiedzieć, że zastosowanie klucza wiolinowego (widocznego na
rysunku 6.3) oznacza, że kolejne dźwięki mają zostać zagrane prawą ręką. Ten klucz
nazywa się niekiedy również kluczem G, ponieważ:
Dźwięk zapisany na linii wyznaczonej przez klucz wiolinowy nie odpowiada dowolnemu
klawiszowi g, lecz wskazuje g najbliższe środkowi klawiatury (pokazano to na rysunku
6.4). Kolejny biały klawisz w górę (w prawo) od tego g należy utożsamiać z kolejnym
polem na pięciolinii. Zgodnie z wyjaśnieniami zawartymi w rozdziale 5. po g należy
wrócić do a — zatem kolejny biały klawisz na klawiaturze i kolejne pole na pięciolinii
odpowiadają dźwiękowi a.
Rysunek 6.4.
Odnalezienie g
wyznaczane-
go przez klucz
wiolinowy nie
stanowi pro-
blemu
Przesuwając się po pięciolinii w górę i w dół, otrzymujemy zapis widoczny na rysunku 6.5.
Klucz basowy
Lewą ręką na ogół wygrywa się niższe dźwięki, zwane tez niekiedy basowymi.
Zasada sprawiedliwości wymaga, aby lewa ręka miała swój własny klucz. Poznaj zatem
klucz basowy (przedstawiono go na rysunku 6.6). Podobnie jak klucz wiolinowy, klucz
basowy wskazuje pewną konkretną linię, która symbolizuje konkretny dźwięk f.
Rozdział 6: Linie i pola 97
Rysunek 6.5.
Nazwy dźwię-
ków odpo-
wiadających
poszczegól-
nym liniom
i polom
w kluczu wio-
linowym
9 Dwie kropki stanowiące element klucza basowego wskazują linię, która oznacza
dźwięk f.
9 Klucz basowy przypomina wystylizowaną literę F (użyj wyobraźni).
Rysunek 6.6.
Klucz basowy
Klucz basowy nazywa się niekiedy również kluczem F, ale możesz też wyobrazić go
sobie jako wystylizowane B (w którym kropki są brzuszkami), nawiązując do słowa
basowy.
Klucz basowy nie wskazuje f znajdującego się tuż przed g wyznaczonym przez klucz
wiolinowy. Wyznacza dźwięk f, który znajduje się o jedną oktawę niżej (na lewo).
Przedstawiono to na rysunku 6.7 (więcej informacji na temat różnych oktaw znajdziesz
w rozdziale 5.).
Rysunek 6.7.
Poszukiwanie
f wyznaczo-
nego przez
klucz basowy
na klawiaturze
Żeby odczytać nuty zapisane w kluczu basowym, należy zacząć od dźwięku f i przesuwać się
w dół (do tyłu) i w górę (do przodu), wymieniając kolejne litery alfabetu (pamiętając, że
po a występuje dźwięk h). Rysunek 6.8 przedstawia dźwięki zapisane w kluczu basowym.
Zwróć uwagę na to, że zarówno w kluczu wiolinowym, jak i basowym dolna linia i górne
pole oznaczają ten sam dźwięk — są od siebie oddalone o oktawę. To samo dotyczy
dolnego pola i górnej linii pięciolinii. Dźwięk o oktawę wyższy od tego, który zapisany
jest na polu, znajdować się będzie na linii, a dźwięku o oktawę wyższego od tego zapisanego
na linii należy poszukiwać na polu. Rysunek 6.9 doskonale ilustruje to spostrzeżenie.
98 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Rysunek 6.8.
Nazwy dźwię-
ków odpo-
wiadających
poszczegól-
nym liniom
i polom
w kluczu
basowym
Rysunek 6.9.
Wskazówki
dotyczące
odnajdywania
oktaw
Znaki chromatyczne
Być może zastanawiasz się nad tym, gdzie wśród tych linii i pól znaleźć miejsce dla
czarnych klawiszy. Otóż czarne klawisze to półtony wyższe (gdy oznacza się je krzyżykami)
lub niższe (gdy oznacza się je bemolami) od dźwięków na białych klawiszach. Na przykład h
z bemolem (dźwięk zwany b) to czarny klawisz znajdujący się po lewej stronie (niższy)
od h, natomiast f z krzyżykiem (dźwięk zwany fis) to czarny klawisz po prawej stronie
(wyższy) od f. Zamiast wprowadzać dodatkowe linie i pola, stosuje się krzyżyki i bemole.
Dźwięki z takimi oznaczeniami (zwanymi znakami chromatycznymi) znajdują się na tej
samej linii lub na tym samym polu co ich „naturalny” odpowiednik — znak chromatyczny
zapisuje się po ich lewej stronie. A zatem dźwięk b znajduje się na tej samej linii co h, ale
jest poprzedzony bemolem, natomiast dźwięk fis zapisuje się na tej samej linii co f, tyle
że poprzedzając go krzyżykiem. Zastosowanie kasownika anuluje krzyżyk bądź bemol,
przywracając pierwotne brzmienie dźwięku. Zostało to przedstawione na rysunku 6.10.
Rysunek 6.10.
Zastosowanie
znaków
chromatycz-
nych
Rozdział 6: Linie i pola 99
Rysunek 6.11.
Podwójna
pięciolinia
Teraz skup się na tej pięciolinii, która na rysunku 6.11 rozpoczyna się od klucza F.
Nazwij kolejne dźwięki, tym razem podążając ku górze. Górna linia wyznacza dźwięk a.
A co z pozostałymi dźwiękami — co z h, c, cis, d i dis, które dzielą od siebie wspomniane
już a i e (spójrz na rysunek 6.12)?
Rysunek 6.12.
Gdzie są linie
i pola dla tych
nieszczęśni-
ków?
Rozwiązaniem tego problemu są linie dodane. Linie dodane umożliwiają zapisywanie nut
nad i pod pięciolinią. Na przykład środkowe c można zapisać pod pięciolinią wiolinową
lub nad pięciolinią basową, osadzając je w tym celu na małej kreseczce, jak to pokazano
na rysunku 6.13.
Rysunek 6.13.
Środkowe c
zapisane na
linii dodanej
dla prawej
i dla lewej
ręki
Gdy środkowe c zostanie zapisane za pomocą linii dodanej pod pięciolinią z kluczem
wiolinowym, wówczas grasz odpowiedni dźwięk prawą ręką. Jeżeli zostanie zapisane
w ten sam sposób, lecz nad pięciolinią z kluczem basowym, grasz dźwięk lewą ręką.
Jeżeli masz pamięć wzrokową, możesz spróbować spojrzeć na to tak: nuty zapisane
pomiędzy pięcioliniami symbolizują dźwięki ze środka klawiatury.
Rysunek 6.14.
Te same
dźwięki
w zapisie na
dwie ręce
Rysunek 6.15.
Nuty
na podwójnej
pięciolinii
Rysunek 6.16.
Przenośniki
oktawowe
Więcej informacji na temat linii taktowych i taktów znajdziesz w rozdziale 7., w którym
omówiona została ich istotna funkcja w zakresie kontroli rytmu. Na razie spójrz jednak
na rysunek 6.17, na którym przedstawione zostały kreski taktowe.
Rysunek 6.17.
Kreski takto-
we to piono-
we linie, które
dzielą muzykę
na takty
Rysunek 6.18.
Pięć rodzajów
kresek takto-
wych
Z czytaniem muzyki rzecz wygląda bardzo podobnie. Nuty czyta się od lewej do
prawej. Kiedy dotrzesz do końca pięciolinii albo do końca strony, przechodzisz do
kolejnego fragmentu, do kolejnego zestawu pięciolinii, aż w końcu dostrzeżesz znak
zakończenia utworu (proces ten przebiega tak samo niezależnie od tego, czy czytasz
nuty z pojedynczej, czy podwójnej pięciolinii). Strzałki umieszczone wzdłuż przerywanej
linii na rysunku 6.19 stanowią ilustrację powyższej myśli. Zwróć uwagę na to, że w każdej
linii powtórzone zostają odpowiednie klucze.
Rysunek 6.19.
Czytaj i graj
dalej
Rozdział 7
Trzymaj rytm
W tym rozdziale:
► Dlaczego niektóre dźwięki pobrzmiewają dłużej od innych?
► Równowaga nut i pauz.
► Uczymy się wyczuwać rytm.
M uzyka to coś więcej niż tylko seria długich, ciągłych, pobrzękujących tonów.
Owszem, ten opis może dobrze oddawać istotę niektórych awangardowych
utworów (i tego, co grają dudziarze), ale Tobie prawdopodobnie zależałoby raczej
na tym, by grać melodyjne i rytmiczne utwory, które będą zachęcać ludzi do śpiewania
i tańczenia.
W tym rozdziale będę wyjaśniać, jak istotną rolę odgrywa wygrywanie poszczególnych
nut przez odpowiednio długi czas. Niektórzy mówią, że właściwe wyczucie czasu jest
najważniejsze — każda nuta w muzyce ma swój początek i swój koniec. Nuty mają
zatem różne wartości, które można odliczać. Przedstawię również kilka sposobów pomiaru
czasu w muzyce — będziemy mówić o szybkości odmierzania kolejnych wartości,
która decyduje o tempie utworu, oraz o metrum, które decyduje o rozkładzie akcentów.
Nieśmiertelny rytm
Rytm jest tym, co wystukujesz nogą — to niezmienny puls, który nadaje muzyce jej
niesamowity charakter. Szybkie utwory taneczne pobudzają nas do wirowania po
parkiecie swoim szybkim rytmem, natomiast romantyczne utwory o wolnym tempie
zachęcają nas do łagodnego kołysania się w przód i w tył w ramionach ukochanej
osoby. Jedna z pierwszych rzeczy, jakie należy ustalić, gdy się chce coś zagrać, to właśnie
tempo: jak szybko należy wykonywać poszczególne dźwięki?
ile razy na minutę uderza Twoje serce, myślisz sobie: „Kogo to właściwie obchodzi?
I tak nie wiem, co ta liczba oznacza”. Kiedy jednak kompozytor mówi Ci, ile uderzeń
przypada na określoną muzyczną jednostkę czasu, nie możesz sobie pozwolić na takie
lekceważenie — w przeciwnym razie utwór w Twoim wykonaniu nie będzie dobrze
brzmiał.
Żeby lepiej zrozumieć koncepcję pulsu i jego wyznaczania, spójrz na zegarek i akcentuj
upływ kolejnych sekund za pomocą tupnięcia. Słyszysz? Właśnie wystukujesz puls
— w tempie jednego uderzenia na sekundę. Oczywiście uderzenia te mogą następować
w mniejszych lub większych odstępach od siebie. Jeszcze raz spójrz na zegarek i tym
razem spróbuj wystukiwać puls z częstotliwością dwóch uderzeń na sekundę.
Częstotliwość pulsu nazywa się tempem. Na przykład kiedy wykonujesz jedno uderzenie
na sekundę, wówczas tempo wynosi 60 uderzeń na minutę, ponieważ jedna minuta
składa się z 60 sekund. Wystukujesz zatem powolne, spokojne tempo. Jeżeli uderzasz
nogą w podłogę dwa razy na sekundę, wystukujesz umiarkowanie szybkie tempo
marszowe, które wynosi około 120 uderzeń na minutę.
Odliczanie taktów
Wyobraź sobie, że pięciolinia to linia czasu (więcej informacji na temat pięciolinii
znajdziesz w rozdziale 6.). Na podobnej zasadzie, jak tarcza zegara może zostać
podzielona na minuty i sekundy, również w ramach pięciolinii można wydzielić
kolejne jednostki czasowe. Te mniejsze jednostki ułatwiają odliczanie. Dzięki nim
bez trudu odnajdziesz się wśród nut składających się na całość utworu.
Każdy takt zawiera określoną liczbę uderzeń; na ogół cztery. Taki mniejszy zestaw
czterech uderzeń znacznie łatwiej się odlicza — wystarczy pomyśleć: „raz, dwa, trzy,
cztery”, a potem zacząć ponownie od „raz”.
Rysunek 7.1.
Kreski takto-
we ułatwiają
porządkowa-
nie uderzeń.
Wyklaszcz
rytm zgodnie
z zapisem
Dlaczego liczba uderzeń przypadających na dany takt jest ważna? Takty pomagają
dostrzec pewne schematy pulsu. W ramach każdego z elementów takiego schematu
wyróżnić można elementy mocne i słabe, czyli odpowiednio akcentowane
i nieakcentowane. Powtarzający się schemat uderzeń wyznacza metrum danego
utworu, do czego wrócimy jeszcze w dalszej części tego rozdziału, we fragmencie
zatytułowanym „Jak wyliczać metrum — typowe przypadki”.
Niektóre utwory cieszą się tak wielką popularnością, że rozpoznajemy je już po samym
rytmie. Na przykład świąteczny hit Jingle Bells ma charakterystyczny schemat rytmiczny.
Ponieważ od listopada do stycznia słuchamy tej piosenki na okrągło we wszystkich
centrach handlowych i sklepach spożywczych, prawdopodobnie rozpoznalibyśmy ją
już choćby po wyklaskanym rytmie.
Każdej nucie odpowiada określona liczba uderzeń — lub też na każde uderzenie przypada
określona liczba wartości rytmicznych. Na pocieszenie powiem Ci, że też nie jestem
wielkim fanem matematyki. Spieszę zatem poinformować, że ułamki wykorzystywane
w muzyce nie są bardziej skomplikowane niż te, które trzeba opanować, żeby pokroić
świeżo upieczone ciasto.
Wyobraź sobie siebie samego przy wspaniałym stole z deserami, zastawionym setkami
świeżo wypieczonych tortów z bezowym wierzchem (ja poproszę kawałek tego z kremem
kokosowym, dziękuję). Teraz wyobraź sobie, że każdy z tych tortów stanowi jeden takt
muzyczny.
Rysunek 7.2.
Odliczaj i graj
ćwierćnuty
Rysunek 7.3 pokazuje cztery takty, w których występują półnuty i ćwierćnuty. Zwróć
uwagę na to, że półnuty przypominają z wyglądu ćwierćnuty, ponieważ również mają
zaokrągloną główkę i ogonek, ale w ich przypadku główna jest niewypełniona, natomiast
w przypadku ćwierćnut — zamalowana.
Rysunek 7.3.
Zamawiam
pół tortu
Spróbuj zagrać nuty przedstawione na rysunku 7.3. Każdą kolejną półnutę przytrzymaj
przez dwa uderzenia (dwa tupnięcia) i dopiero potem zagraj kolejny dźwięk. Żeby
ułatwić sobie zadanie, odliczaj: „raz, dwa, trzy, cztery”.
Rysunek 7.4.
Całą nutę przy-
trzymuje się
przez cały czas
odliczania do
czterech
Wygrywanie całych nut nie nastręcza większych trudności — ktoś w zespole mógłby
powiedzieć: „Moja partia jest prosta, same futbolówki”. Zagraj dźwięki zapisane na
rysunku 7.4, odliczając za każdym razem do czterech, czyli wystukując stopą rytm
cztery razy. Utrzymaj wyznaczone tempo i zaraz po przekroczeniu kreski taktowej
uderz klawisz ponownie i trzymaj — w końcu cała nuta trwa przez całą długość taktu.
Pamiętaj, aby przez cały czas odliczać puls. To pomoże Ci utrzymać stały rytm.
Posłuchaj Ścieżki 6 z płyty CD. Każde uderzenie, czyli każdy kolejny równomierny
stuk metronomu, wyznacza długość ćwierćnuty. Zastosowanie coraz krótszych wartości
rytmicznych powoduje, że utwór wydaje się nabierać tempa — mimo że zasadnicze
tempo jako takie nie uległo zmianie. Wrażenie szybkości wynika z tego, że w kolejnych
Rozdział 7: Trzymaj rytm 111
Rysunek 7.5.
Połączenie
różnych nut
taktach pojawiają się coraz mniejsze i mniejsze wartości rytmiczne. Taki podział
uderzenia umożliwia odegranie większej liczby nut w tym samym czasie, w wyniku
czego utwór nabiera nieco innego — być może bardziej tanecznego — charakteru.
Ósemki
Po podzieleniu na pół każdego z czterech uderzeń składających się na takt otrzymujemy
ósemki. Na jedno uderzenie, czyli na jedną ćwierćnutę, przypadają dwie ósemki.
Zgodnie z tą samą logiką na jedną półnutę przypadają cztery ósemki. Osiem ósemek
ma łącznie tę samą długość co… wiesz, o co chodzi.
Rysunek 7.6.
Chorągiewki
przy ćwierć-
nutach stają
się daszkami
112 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Żeby zagrać ósemki przedstawione na rysunku 7.7, odliczaj na głos uderzenia: „raz-i,
dwa-i, trzy-i, cztery-i”. Z chwilą przyłożenia stopy do podłogi podaj kolejną liczbę,
a przy jej unoszeniu dodaj „i”. Zachowaj ten schemat odliczania również podczas
wygrywania ćwierćnut — dzięki temu nie zgubisz rytmu.
Rysunek 7.7.
Granie i licze-
nie ósemek
i ćwierćnut
Szesnastki i reszta
W wyniku podzielenia ćwierćnuty na cztery równe części otrzymujemy szesnastkę.
Dwie szesnastki mają łącznie taką samą długość jak ósemka.
Podobnie jak w przypadku ósemek, szesnastki można zapisywać na dwa różne sposoby:
z chorągiewkami i z daszkami. Pojedyncza szesnastka ma dwie chorągiewki, natomiast
jeśli występuje w parach lub w grupach, stosuje się podwójny daszek. Bardzo często
można zobaczyć zestawienia czterech szesnastek pod jednym daszkiem — łącznie
mieszczą się one w jednym uderzeniu. Nierzadko zdarza się też, że ósemka zostaje
połączona daszkiem z dwoma szesnastkami — takie zestawienie też mieści się w jednym
uderzeniu. Rysunek 7.8 przedstawia przykłady połączonych daszkami szesnastek oraz
zestawów ósemek i szesnastek.
Rysunek 7.8.
Szesnastka
goni szes-
nastkę
Rysunek 7.9.
Uderzenie
dzielone
w nieskoń-
czoność
Jeżeli napotkasz w nutach wartości mniejsze niż szesnastki, po prostu obniż znacząco
tempo i odliczaj odpowiednie ułamki w taki sposób, aby było Ci wygodnie. Następnie
stopniowo przyspieszaj do właściwego tempa i spróbuj zagrać całość jeszcze raz.
Pauza to nic innego jak fragment utworu, w którym żaden dźwięk nie jest grany ani nie
wybrzmiewa — panuje cisza. Uderzenia sobie lecą (pamiętaj, że to stały i niezmienny
puls), ale Ty na chwilę przerywasz grę. Pauza może odpowiadać długością szesnastce, ale
może też trwać przez kilka taktów (takie sytuacje zdarzają się w szczególności w przypadku
grania w zespole i przerywania na czas, gdy grają inne instrumenty). Na ogół jednak
przerwa w grze nie jest na tyle długa, by można sobie było zamówić pizzę lub zrobić
cokolwiek konkretnego.
Każdej wartości rytmicznej nuty odpowiada konkretna pauza. Jak się zapewne domyślasz,
każda pauza posiada swój własny symbol. Już za chwilę wszystko sobie na ten temat
powiemy.
9 Jeżeli pauzujesz przez cały takt (cztery uderzenia), zdejmujesz kapelusz i zostajesz
na chwilę w gościach.
9 Jeżeli pauzujesz tylko przez pół taktu (dwa uderzenia), kapelusz pozostaje na głowie.
Rysunek 7.10.
Zdjęty kapelusz
oznacza pauzę
całonutową,
a kapelusz za-
łożony symbo-
lizuje pauzę
półnutową
Pauzy te zapisuje się w taki sam sposób na obu pięcioliniach, dzięki czemu łatwo je
rozpoznać w zapisie nutowym. Pauza całonutowa „zwisa” z czwartej linii, natomiast
pauza półnutowa „leży” na linii środkowej (przedstawiono to na rysunku 7.11).
Rysunek 7.11.
Umiejscowie-
nie pauz cało-
nutowej i pół-
nutowej na
pięciolinii
Aby przekonać się, jak wykorzystuje się pauzy całonutowe i półnutowe w praktyce,
spójrz na rysunek 7.12. W pierwszym takcie masz do zagrania dwie ćwierćnuty a (zrób
to trzecim palcem), które odliczasz jako „raz” i „dwa”. Potem pojawia się pauza półnutowa,
która mówi, że podczas odliczania „trzy” i „cztery” nie masz grać nic. W drugim takcie
mamy do czynienia z pauzą całonutową, która zwalnia Cię z obowiązku grania
czegokolwiek — na całe cztery uderzenia. Wraz z rozpoczęciem trzeciego taktu będziesz
musiał odłożyć pączka i zagrać dwie ćwierćnuty g (drugim palcem), a następnie przez
dwa uderzenia będziesz mógł odpocząć. Całość kończy się w czwartym takcie, całą
nutą a.
Rysunek 7.12.
Ćwiczenie na
pauzy całonu-
towe i półnu-
towe
Rysunek 7.13.
Nuty i odpo-
wiadające
im pauzy
Pauzy ósemkową i szesnastkową rozpoznaje się bez problemu: mają taką samą liczbę
chorągiewek (choć inaczej wyglądających) jak odpowiadające im wartości rytmiczne.
Ósemka i pauza ósemkowa mają po jednej chorągiewce, natomiast szesnastka i pauza
szesnastkowa mogą się pochwalić dwiema.
Pauzy należy wyliczać na tej samej zasadzie jak odpowiadające im nuty. Pauzy
ćwierćnutowe wylicza się łatwo, ponieważ trwają one tyle co jedno uderzenie. Pauzy
ósemkowe i szesnastkowe nastręczają nieco poważniejszych problemów, ponieważ
trwają krócej. Nie wahaj się głośno odliczać czasu ich trwania. To pomaga precyzyjniej
umiejscowić pauzy ósemkowe, a kto wie… może inni dołączą się do chóru.
Rysunek 7.14.
Odliczanie
pauz ćwierć-
nutowych
i ósemko-
wych
116 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Pauzy szesnastkowe nauczysz się czytać, gdy zaczniesz grać bardziej skomplikowane
utwory. Na razie zapamiętaj tylko, jak wyglądają (pomoże Ci w tym rysunek 7.13).
Dwie cyfry składające się na oznaczenie metrum informują Cię, ile uderzeń przypada
na każdy z taktów utworu. W matematyce ćwierć oznacza się za pomocą ułamka 1/4.
Zapis 4/4 będzie zatem oznaczał cztery ćwiartki. Oznacza to, że na każdy takt utworu
o metrum 4/4 przypadają cztery wartości ćwierćnutowe. Metrum 3/4 każe nam
wnioskować, że w jednym takcie mieścić się będą trzy ćwierćnuty. Natomiast w przypadku
metrum 2/4 na jeden takt przypadać będę dwie ćwierćnuty. Rysunek 7.15 przedstawia
trzy znane melodie, z których każda ma jedno z wymienionych powyżej metrów.
Rysunek 7.15.
Każda z tych
trzech melodii
ma inne
metrum
Musisz mieć na uwadze to, że metrum 4/4 nie oznacza, iż w każdym z taktów
znajdować się mogą wyłącznie ćwierćnuty. Chodzi raczej o to, że na każdy takt
przypadają cztery uderzenia ćwierćnutowe. Takie uderzenie może stanowić element
półnuty, odpowiadać ćwierćnucie lub mieścić w sobie ósemki. Może również zostać
wykorzystane na pauzę. Wszystko zależy od kompozytora. Ważne jest to, by łączna
wartość rytmiczna nut i pauz wynosiła dokładnie tyle, ile wskazuje górna liczba
(liczebnik) metrum.
Rysunek 7.16.
Litera C jako
typowe ozna-
czenie dla me-
trum 4/4
Liczbowy zapis 4/4 informuje nas, że każdy takt zawiera cztery jednostki rytmiczne
o wartości ćwierćnuty. Żeby zatem odliczyć metrum 4/4, należy wystukiwać nogą
ćwierćnuty.
Żeby wysłuchać przykładu utworu z metrum 4/4, odtwórz Ścieżkę 8 z płyty, czyli A Hot
Time in the Old Town Tonight. Zwróć uwagę, że w schemacie metrum 4/4 występuje
akcent na „raz” i na „trzy”, przy czym pierwsze akcentowane jest mocniej. Uderzenia
na „dwa” i na „cztery” są słabsze. Niemniej w wielu utworach w stylu rockowym, R&B
czy hip-hopowym te elementy również są akcentowane. Słuchając utworu z płyty, postaraj
się wystukiwać nogą akcenty na „raz” i na „trzy”, a klaskać na „dwa” i na „cztery”
(zagadnienie akcentowania omawiałem we wcześniejszym fragmencie, „Odliczanie
taktów”).
Żeby zagrać melodię A Hot Time in the Old Town Tonight, przejdź do części „Gramy
utwory o typowym metrum”, znajdującej się na końcu rozdziału.
W metrum 3/4 pierwsze uderzenie jest mocne, podczas gdy dwa pozostałe są słabe.
Dość często zdarza się jednak, że akcent pada również na „dwa” lub na „trzy” — na
przykład w licznych utworach country.
Metrum 3/4 określa się niekiedy mianem rytmu walcowego, ponieważ taki układ
akcentów i dwóch słabych elementów to rzecz charakterystyczna dla walca właśnie.
Wysłuchaj Ścieżki 9, czyli walca Nad pięknym modrym Dunajem. Zwróć uwagę, że akcent
pada zawsze na pierwszy element danego taktu. Wystukuj nogą akcentowane elementy
i klaszcz przy uderzeniach nieakcentowanych. Można chyba powiedzieć, że 3/4 było
ulubionym metrum „Króla Walca”, czyli Johanna Straussa.
Żeby zagrać melodię walca Nad pięknym modrym Dunajem, przejdź do części „Gramy
utwory o typowym metrum”, znajdującej się na końcu rozdziału.
118 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Ścieżka 10 to dobry przykład utworu o metrum 2/4. To słynny fragment tańca Jacques’a
Offenbacha, znany jako Kankan. Podczas słuchania możesz maszerować lub tańczyć
kankana, jeśli chcesz.
Żeby zagrać melodię Kankana, przejdź do części „Gramy utwory o typowym metrum”,
znajdującej się na końcu rozdziału.
Metrum 6/8
Skoro zauważyłeś, że metrum 6/8 nie ma czwórki na dole (w mianowniku),
najprawdopodobniej już doszedłeś do wniosku, że metrum nie zawsze musi bazować
na ćwierćnutach. Jeżeli przypuszczasz, że podstawą dla tego metrum mogą być ósemki,
to masz absolutną rację. 6/8 to metrum, w przypadku którego w takcie odlicza się sześć
ósemek.
Podobnie jak przy walcu, również w metrum 6/8 uderzenia grupuje się po trzy — przy
tym występują tu dwie takie grupy. W metrum 6/8 akcent przypada na pierwszy element
każdej z tych grup, czyli na element pierwszy i czwarty. Gdyby przyjąć, że kursywą
oznaczone zostały elementy akcentowane, takt w metrum 6/8 odlicza się następująco:
raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć. Akcent na „raz” jest mocniejszy niż na „cztery”, w związku
z czym mamy do czynienia z dwoma elementami akcentowanymi (mocniej i słabiej),
z których każdy ma za sobą również dwa elementy nieakcentowane.
Posłuchaj Ścieżki 11, która jest przykładem utworu z metrum 6/8. Wystukuj nogą rytm na
„raz” i na „cztery”, doklaskując elementy nieakcentowane („dwa”, „trzy”, „pięć”, „sześć”).
Żeby zagrać melodię Lavender Blue, przejdź do części „Gramy utwory o typowym
metrum”, znajdującej się na końcu rozdziału.
Zwróć uwagę, że każdy z tych utworów ma własne oznaczenie tempa znajdujące się
nad pierwszą pięciolinią. Dzięki temu możesz poczuć klimat utworu, jeszcze zanim
zaczniesz grać. Tempo umiarkowane możesz wyobrazić sobie jako przeciętne tempo,
w jakim się chodzi. Szybkie tempo można przyrównywać do szybkiego chodu (marszu),
natomiast wolne tempo powinno Ci się kojarzyć ze spokojnym przechadzaniem się.
Na przykład spoglądając na oznaczenie „szybko” przy utworze o metrum 2/4, możesz
wyobrazić sobie dwa uderzenia na takt — jedno mocniejsze i jedno słabsze — następujące
względnie szybko po sobie (zajrzyj do tabeli 7.1, znajdującej się we wcześniejszej części tego
rozdziału, żeby przypomnieć sobie zasady interpretacji tempa i stosowne ustawienia
metronomu).
Nie martw się, jeśli Twoje umiejętności w zakresie czytania i grania nut na razie nie
umożliwiają Ci odegrania tych utworów — czytając kolejne rozdziały, będziesz zdobywać
nowe umiejętności. Na razie spróbuj po prostu poznać rytm tych utworów, wystukując
nogą elementy akcentowane i wyklaskując elementy słabsze. Zasadniczym celem tego
rozdziału było nauczyć Cię odróżniać poszczególne wartości rytmiczne i interpretować
metrum.
Jeżeli czujesz się na siłach, żeby zagrać te melodie, poniżej przedstawiam kilka sugestii:
9 A Hot Time in the Old Town Tonight. Półnuty rozpoczynające frazę melodyjną
tego utworu pokrywają się z akcentem na „raz” i na „trzy”. Graj równolegle
z płytą CD, wsłuchując się w akcentowanie. Zwróć uwagę na słabe elementy
(na „dwa” i na „cztery”), które dopełniają ten utwór.
9 Nad pięknym modrym Dunajem. Melodia tego klasycznego walca sprawia, że aż
się chce wyruszyć na parkiet i tańczyć. Zwróć uwagę na to, że w większości taktów
pauzy występują na „dwa”. Zadbaj o to, aby w tych taktach puścić w odpowiednim
momencie dźwięk wygrywany na „raz”, żeby na „dwa” zapanowała urokliwa cisza.
9 Kankan. Ósemkowy schemat tego utworu pozwala pobawić się falującym
rytmem. Sprawdź, czy potrafisz właściwie oddać rozkład akcentów, nieco
mocniej podkreślając ósemki akcentowane i nieco delikatniej wygrywając te
pomiędzy nimi (liczone jako „i”),
120 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
G dy tylko rozlega się muzyka, zaczynasz słyszeć jej miarowy puls, który nigdy nie
ustaje. Twoja działalność artystyczna nie musi się jednak ograniczać do wygrywania
dźwięków dokładnie zgodnie z tymi uderzeniami.
Pierwsze dwa dźwięki piosenki She’ll Be Coming Round the Mountain przypadają na
elementy „trzy” i „cztery” taktu w metrum 4/4 (więcej na temat metrum dowiesz się
z rozdziału 7.). Owe dwa dźwięki melodii tworzą przedtakt i występują przed pierwszym
akcentowanym elementem na początku piosenki. Jak miło z ich strony. Żeby zagrać
She’ll Be Coming Round the Mountain, należy najpierw wykonać półpauzę, odliczając
„raz, dwa”. Zostało to przedstawione na rysunku 8.1.
Rysunek 8.1.
Rozpoczynamy
od półpauzy
126 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Kompozytor nie musi się jednak decydować na rozpoczęcie utworu od pauzy i może
w przedtakcie zamieścić tylko odpowiednie nuty, który mają zostać wygrane lub
zaśpiewane. Innymi słowy, pauza zostaje usunięta z przedtaktu. Na rysunku 8.2
przedstawiony został zapis nutowy utworu, który rozpoczyna się od przedtaktu.
Rysunek 8.2.
Przedtakt
bez pauzy
Żeby wyliczyć i zagrać utwór rozpoczynający się od przedtaktu, należy wykonać trzy
proste kroki:
1. Ustalić metrum.
2. Przeczekać „brakujące” elementy.
3. Rozpocząć od przedtaktu i grać dalej.
Setki utworów rozpoczynają się od przedtaktu. Przykładem niech będą choćby When
the Saints Go Marching In czy Oh, Susannah. Posłuchaj nagrań z płyty CD (Ścieżki 18 i 19),
żeby poczuć klimat tych świetnych melodii.
Jeżeli czujesz się na siłach, żeby zagrać utwór rozpoczynający się od przedtaktu,
przykłady znajdziesz we fragmencie „Gramy utwory o nietypowym rytmie”,
znajdującym się na końcu tego rozdziału.
Rysunek 8.3.
Łuki łączące
ze sobą
dźwięki o tej
samej wyso-
kości
Uważaj, żeby nie pomylić tego łuku z oznaczeniem legato. Oba wyglądają podobnie
i mają taki sam kształt, ale łuk łączy główki nut o tej samej wysokości, podczas gdy
legato łączy dźwięki o różnej wysokości. Więcej informacji na temat legato znajdziesz
w rozdziale 15.
Słuchając Ścieżki 12, postaraj się wygrywać melodię zapisaną w nutach na rysunku 8.3.
Gdy dostrzeżesz dwie nuty połączone łukiem, zagraj pierwszą z nich, a następnie
przytrzymaj klawisz przez czas odpowiadający sumie ich wartości. Ten przykład
pomaga szybko zrozumieć, jak funkcjonuje łuk w muzyce.
Półnuta z kropką
Ćwierćnutę odlicza się na „raz”, półnutę na „raz, dwa”, a całą nutę na „raz, dwa, trzy,
cztery”. Widać zatem wyraźnie, że brakuje nam jeszcze wartości rytmicznej, którą
moglibyśmy odliczać do trzech. Bodaj najpowszechniejszą w muzyce nutą z kropką
jest właśnie półnuta, którą odlicza się jak „raz, dwa, trzy” — jak to zostało pokazane
na rysunku 8.4.
128 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Rysunek 8.4.
Półnuta
z kropką
Z tego zapisu korzysta się często przy metrach 4/4 i 3/4, przy czym przy tym ostatnim
taka nuta wypełnia cały takt (więcej informacji na temat tych i innych rodzajów metrum
znajdziesz w rozdziale 7.). Rysunek 8.5 przedstawia zastosowanie półnuty w zapisie
i wyjaśnia zasady jej wyliczania.
Rysunek 8.5.
Półnuty
z kropką
w metrum
4/4 i 3/4
Jeżeli chcesz zagrać melodię, w której występują półnuty z kropką, polecam fragment
„Gramy utwory o nietypowym rytmie”, znajdujący się na końcu tego rozdziału.
Znajdziesz tam melodię z Szeherezady.
Ćwierćnuta z kropką
Po dodaniu kropki do ćwierćnuty otrzymasz świetną nutę hybrydową, którą wylicza się
jako „raz-i”. Ponieważ ćwierćnuta z kropką trwa półtora uderzenia, jej dopełnieniem
jest często ósemka (por. rysunek 8.6).
Rysunek 8.6.
Ćwierćnuta
z kropką
w parze
z ósemką
Ósemka z kropką
Ósemka z kropką to półtorej zwykłej ósemki lub trzy szesnastki. Jak wiesz z rozdziału 7.,
na jedną ćwierćnutę składają się cztery szesnastki. Ósemka z kropką występuje więc
często w parze z szesnastką z kropką, a całość tworzy razem wartość rytmiczną
odpowiadającą ćwierćnucie. Dwie nuty występujące w takim zestawie łączy się normalnym
daszkiem, przy czym szesnastka otrzymuje dodatkowy, nieco skrócony kawałek daszka
(por. rysunek 8.7).
Rozdział 8: Poza rytmicznym szlakiem 129
Rysunek 8.7.
Ósemka
z kropką,
szesnastka
i ich wspólny
daszek
Żeby trochę potrenować czytanie i granie nut z kropkami, przegraj melodię przedstawioną
na rysunku 8.8. Popracuj nad korzystaniem z elastycznego systemu liczenia, który
został zaprezentowany na rysunku: w pierwszym takcie wyliczasz tylko ćwierćnuty,
a potem liczysz ósemki i szesnastki w tych taktach, które tego wymagają. Kiedy już
przebrniesz przez wszystkie zawiłości i dotrzesz do ostatniego taktu, będziesz mógł
znów odliczać tylko ćwierćnuty. Upewnij się tylko, że zachowujesz stały puls.
Rysunek 8.8.
Ćwiczenie
z nutami
z kropką
Swanee River (inaczej: Old Folks at Home) to klasyczny przykład zastosowania zarówno
ćwierćnut z kropkami, jak i ósemek z kropkami. Słuchaj tej melodii, aż wyczujesz jej
rytm, a kiedy poczujesz się na siłach, żeby ją zagrać, nuty znajdziesz w dalszej części
tego rozdziału, we fragmencie zatytułowanym „Gramy utwory o nietypowym rytmie”.
Modyfikacje rytmu
Skoro już poznałeś wartości rytmiczne poszczególnych nut (por. rozdział 7.) i sposoby
na przedłużanie czasu trwania dźwięków za pomocą łuków i kropek (zajrzyj do
poprzedniego fragmentu), możesz teraz wzbogacić swój wachlarz rytmów, dzieląc,
opóźniając, przyspieszając i wydłużając różne dźwięki. Przecież żyjesz w świecie
pełnym rytmów, a muzyka, z którą stykasz się na co dzień, cechuje się niezwykłą
rytmiczną różnorodnością — za sprawą oddziaływania jazzu, bluesa i wielu innych
stylów muzyki ludowej i popularnej z całego świata.
130 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Dzięki lekturze tego fragmentu poszerzysz swoją wiedzę na temat rytmów. Zdobędziesz
informacje, które umożliwią Ci granie Twoich ulubionych utworów muzycznych —
czy to jazzowych, czy klasycznych, popularnych, czy ludowych. Zaczniemy od triol,
a następnie przejdziemy do omówienia rytmów swingowego i synkopowego.
Triole
Większość nut dzieli uderzenie na równe części, których liczba jest wielokrotnością
dwóch. Od czasu do czasu pojawia się jednak potrzeba dokonania podziału uderzenia
ćwierćnutowego na więcej niż dwie ósemki, ale mniej niż cztery szesnastki. Oznacza
to, że w jednym uderzeniu muszą się zmieścić trzy wartości rytmiczne — noszą one
nazwę triol.
Rysunek 8.9.
Gratulacje!
Masz
trojaczki!
Zanim przejdziesz do rysunku 8.10 i spróbujesz sam zagrać triole, możesz zapoznać się
z ich brzmieniem, włączając Ścieżkę 14 z płyty.
Rysunek 8.10.
Wyliczanie
triol
Żeby ułatwić sobie granie triol, możesz podzielić każde uderzenie na trzy części na
zasadzie: „raz-trio-la, dwa-trio-la”. Najważniejsze jest to, aby podzielić każde uderzenie
na trzy równe części — tak żeby żadna z sylab nie była poszkodowana.
Teraz spróbuj zagrać melodię z rysunku 8.11, przez cały czas wyliczając triole.
Rozdział 8: Poza rytmicznym szlakiem 131
Rysunek 8.11.
Ćwiczenie
na triole
Rytm swingowy
Kolejne uderzenia mogą sobie pulsować równomiernie, niekiedy jednak gdy wszystkie
dźwięki przypadają dokładnie na uderzenia, utwór staje się dość nudny. Delikatna
zmiana rytmu poprzez przesunięcie niektórych nut poza standardowy puls i wygrywanie
dźwięków pomiędzy uderzeniami może tchnąć w utwór zupełnie nowego ducha.
Rysunek 8.12.
Swingowe
ósemki
Rysunek 8.13.
Taki zapis in-
formuje
o rytmie
swingowym
Widząc tego rodzaju oznaczenie, zamiast zwykłych ósemek powinieneś grać ósemki
swingowe. Nadal możesz wyliczać je jako „raz-i, dwa-i, trzy-i, cztery-i”, ale dźwięki
akcentowane powinny trwać nieco dłużej, a pozostałe należy odpowiednio skrócić.
Żeby szybko nauczyć się swingować, najlepiej słuchać utworów o takim rytmie. Ten
rodzaj rytmu zyskał sobie tak dużą popularność w muzyce amerykańskiej, że powstały
nawet specjalne zespoły i specjalne kroki taneczne. Posłuchaj trochę muzyki z ery big
bandów, na przykład w wykonaniu Duke Ellington Orchestra lub Tommy Dorsey
Orchestra. Pod wpływem ich utworów cały świat zaczął swingować. W rozdziałach 16.
i 17. zamieszczone zostały nuty do kilku utworów swingowych, bluesowych
i boogie-woogie. Znajdziesz tam również moje sugestie co do tego, kogo warto
posłuchać, żeby zapoznać się ze specyfiką tych stylów.
Jeżeli masz ochotę poćwiczyć ósemki swingowe, przejdź do nut do utworu By the Light
of the Silvery Moon, które znajdziesz we fragmencie „Gramy utwory o nietypowym rytmie”
na końcu tego rozdziału.
Jeżeli masz ochotę zagrać tego rodzaju utwór, przejdź do nut do piosenki I’ve Been
Working on the Railroad, które znajdziesz we fragmencie „Gramy utwory o nietypowym
rytmie” na końcu tego rozdziału.
Rozdział 8: Poza rytmicznym szlakiem 133
Rytm synkopowy
Jednym z najpowszechniej występujących odstępstw od tradycyjnego pojmowania
pulsu jest konstrukcja rytmiczna znana jako synkopa. Żeby zrozumieć jej istotę, trzeba
poznać schemat akcentowania taktu (aby odświeżyć sobie informacje na ten temat,
wróć do rozdziału 7.).
Zacznij wystukiwać stopą rytm metrum 4/4 w umiarkowanym tempie. Odliczaj przy
tym ósemki: „raz-i, dwa-i, trzy-i, cztery-i”. Na „raz” i pozostałe liczby przypada akcent,
natomiast „i” jest nieakcentowane.
Rysunek 8.14.
Rytm synko-
powy po-
wstały na
skutek ak-
centowania
elementów
słabych
Jeżeli czujesz klimat rytmu synkopowego i masz ochotę zagrać utwór, w którym on
występuje, polecam Limehouse Blues z końca rozdziału.
Jeżeli zainteresowały Cię rozważania na temat rytmu synkopowego, zajrzyj do rozdziału 17.
Omawiam w nim różne sposoby na to, jak nadać zupełnie prostej melodii wyjątkowe
brzmienie.
134 Część II: Utrwalić dźwięk na papierze
Rysunek 8.15.
„After
You’ve Gone”
bez synkopy
(u góry)
i z synkopą
(na dole)
Poniżej przedstawiam kilka wskazówek, które warto mieć na uwadze podczas grania
poszczególnych utworów:
9 When the Saints Go Marching In. W tym utworze występuje przedtakt, na który
składają się trzy ćwierćnuty. Ostatni takt liczy sobie tylko jedno uderzenie, a tym
samym stanowi dopełnienie przedtaktu. Zwróć uwagę, że w tej piosence występują
również łuki i kropki.
9 Oh, Susannah. W tym utworze mamy do czynienia z przedtaktem w postaci
dwóch ósemek, które wylicza się jako „cztery-i”. Zauważ, że ostatni takt wylicza
się tylko do trzech. Taki zabieg stosuje się często po to, by dopełnić uderzenia,
które znalazły się w przedtakcie. W sumie przedtakt i ostatni takt mają taką samą
długość jak każdy z taktów utworu.
Rozdział 8: Poza rytmicznym szlakiem 135
W tej części…
C zas odkręcić kółka pomocnicze i wcisnąć pedał w podłogę.
Jesteś już gotowy, by grać różne utwory — prawdziwe
utwory.
Rozdział 9
Gramy melodię
W tym rozdziale:
► Właściwe ułożenie prawej ręki.
► Zmieniamy ułożenie dłoni, żeby sięgnąć dalej.
Na rysunku 9.1 widzimy PR 2 grający dźwięk d. Zwróć uwagę na ułożenie dłoni i palców
— znajdują się one w swobodnej pozycji, ale są lekko zaokrąglone. Zauważ też, że pozostałe
palce pozostają w gotowości do odegrania kolejnego dźwięku, jakikolwiek by on nie
był. Oczywiście to tylko rysunek, więc te palce nigdy nie zyskają okazji, żeby uderzyć
w jakikolwiek kolejny klawisz (z rozdziału 5. dowiesz się nieco więcej o tym, w jakiej
pozycji powinna znajdować się dłoń na klawiaturze).
Rysunek 9.1.
Uderzenie
w klawisz
Podczas grania Twoje palce powinny przemieszczać się z wdziękiem w górę i w dół
po klawiaturze. Gra na fortepianie to nie to samo co pisanie na maszynie czy gra na
konsoli — nie trzeba walić ani stukać w klawisze.
Zajmujemy pozycje
I oto siedzisz przy klawiaturze: plecy podparte i proste, światło wokół… tylko czekać
na muzykę. Gdzie położyć prawą dłoń? Dobre pytanie. Musisz znaleźć dla niej
odpowiednią pozycję.
Siadając do grania, postaraj się najpierw pobieżnie zapoznać z utworem, żeby wiedzieć,
w jakich pozycjach będziesz musiał układać dłonie. Ustal również, jaka jest pozycja
wyjściowa.
Pozycja C
Wiele prostych melodii rozpoczyna się od środkowego c lub jednego z klawiszy
znajdujących się w jego pobliżu. Dlatego też często będziesz układać dłoń w pozycji C.
Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko tyle, że umieszczasz kciuk prawej dłoni na
środkowym c, a pozostałe palce na kolejnych czterech białych klawiszach — tak jak to
zostało pokazane na rysunku 9.2. Ujmując rzecz inaczej, PR 1 powinien znajdować się
na c, PR 5 na g, a wszystkie pozostałe palce na klawiszach pomiędzy nimi. Jeżeli w tej
sytuacji trzy pozostałe palce nie znajdują się na trzech środkowych klawiszach, z Twoją
dłonią jest coś poważnie nie tak (z rozdziału 6. dowiesz się, jak odnaleźć środkowe c).
Rysunek 9.2.
Ułożenie dłoni
w pozycji C
Rysunek 9.3.
Melodia Panie
Janie wyma-
ga ułożenia
prawej dłoni
w pozycji C
Spróbuj teraz zagrać inny utwór z pozycji C. Wykonanie Ody do radości rozpoczyna się
PR 3. Następnie do głosu dochodzi PR 5, a potem do akcji wkracza PR 1. Beethoven,
kompozytor tego utworu, był pianistą, więc bez wątpienia wiedział, jak dobrze ta melodia
ułoży się pod palcami. Rysunek 9.4 przedstawia początkowy fragment Ody do radości.
Rysunek 9.4.
Żeby zagrać
„Odę do rado-
ści”, należy
ułożyć dłoń
w pozycji C
Żeby zagrać pełną wersję Ody do radości, przejdź do końcowej części rozdziału,
zatytułowanej „Gramy melodie prawą ręką”.
Jak zapewne zdajesz sobie sprawę, nie wszystkie melodie składają się tylko z pięciu
dźwięków. W pewnym momencie będziesz musiał opuścić swoje bezpieczne gniazdko
pięciu białych klawiszy i wykonać bardziej odważny ruch w lewo lub w prawo. Za chwilę
zajmiemy się kwestią sięgania bocznych dźwięków z pozycji C.
Wyprawa kciukiem do h
Kiedy masz dłoń ułożoną w pozycji C, możesz kciukiem sięgnąć do h. Podczas
uderzania tego klawisza kciukiem wszystkie pozostałe palce pozostają na swoich
dotychczasowych pozycjach.
Rozdział 9: Gramy melodię 149
Żeby zagrać Skip to My Lou z nut zamieszczonych na rysunku 9.5, w trzecim takcie
będziesz musiał przesunąć kciuk o jeden klawisz w lewo i zagrać dźwięk h.
Rysunek 9.5.
„Skip to My
Lou” gra się
z pozycji C,
sięgając kciu-
kiem do h
Rysunek 9.6.
Melodię
„Kumbaya”
gra się z po-
zycji C, przy
czym PR 5
sięga do
dźwięku a
150 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Nie traktuj tych „wypadów” zbyt dosłownie, przecież nie chcesz zrobić sobie krzywdy.
Nie ma absolutnie nic złego w tym, że palce od 1. do 4. przesuną się nieco w stronę PR 5,
żeby ułatwić mu dosięgnięcie a.
Rysunek 9.7.
„Chiapane-
cas” gra się
z pozycji C,
sięgając na
boki i przesu-
wając dłoń
Zanim zaczniesz grać, spójrz na metrum. Nie byłoby dobrze, gdybyś odliczał do
czterech utwór o metrum 3/4. Tak na marginesie, Chiapanecas ma właśnie metrum 3/4.
Pozycja G
Żeby zająć pozycję G, należy przenieść prawą dłoń na klawiaturze w prawą stronę, aby
PR 1 znalazł się na klawiszu g (tym samym, który w pozycji C zajmował mały palec).
Na rysunku 9.8 możesz zaobserwować nowe ułożenie dłoni oraz dźwięki, które można
w tej pozycji zagrać. Zwróć uwagę, że PR 5 spoczywa obecnie aż na d.
Rozdział 9: Gramy melodię 151
Rysunek 9.8.
Jak ja lubię
pozycję G!
Z pozycji G można wygodnie zagrać melodię. Spróbuj ją zagrać, korzystając w tym celu
z nut zawartych na rysunku 9.9.
Rysunek 9.9.
„Little
Bo-Peep”
można bez
trudu zagrać
z pozycji G
152 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rysunek 9.10.
„This Old
Man” gra się
z pozycji G,
sięgając poza
pięć klawiszy
Na przykład pierwsze dwa takty fragmentu przedstawionego na rysunku 9.11 gra się
z pozycji G. Następnie w czasie pauzy przypadającej na „cztery” w drugim takcie możesz
przesunąć rękę w dół i przygotować się do zagrania rozpoczynającego takt trzeci
dźwięku g za pomocą palca PR 5. I już! Przesunąłeś dłoń do pozycji C.
Rysunek 9.11.
Jeden utwór,
dwie pozycje
Sztuczki z palcami
Zmiana pozycji może przebiegać sprawnie i bezproblemowo, gdy w nutach pojawiają
się pauzy (była o tym mowa w poprzednim fragmencie). Jeżeli jednak muzyka nie chce
się zatrzymać, trzeba znaleźć alternatywny sposób na zmianę pozycji. Najskuteczniejszym
sposobem na rozwiązanie tego problemu okazuje się przekładanie palców. Technika ta
może się z początku wydawać nieco dziwna, ale po opanowaniu okazuje się niezwykle
przydatna.
Rozdział 9: Gramy melodię 153
Nie zmuszaj swoich rąk, nadgarstków i palców do robienia rzeczy niemożliwych. Nie
chciałbym, żebyś nadrywał sobie więzadła. Podczas podkładania i przekładania palców
pozwól dłoni i ramieniu podążać za palcami spokojnym i płynnym ruchem. Postaraj
się utrzymywać przedramię i dłoń w pozycji mniej więcej prostopadłej względem
klawiatury. Unikaj nadmiernego wykręcania rąk.
Jeżeli naprawdę zależy Ci na doskonaleniu techniki i chcesz cieszyć się wolnością, jaka
płynie ze sprawnego przekładania palców, wykorzystaj opracowanie Piano Exercises For
Dummies autorstwa Davida Pearla (wyd. Wiley), żeby doskonalić umiejętność wędrowania
w górę i w dół po klawiaturze.
Rysunek 9.12.
Przekładając
palce nad
kciukiem, mo-
żesz dosię-
gnąć kolej-
nych klawiszy
Rysunek 9.13.
Menuet J. S.
Bacha wyma-
ga przełożenia
PR 2
Podkładanie kciuka
Możesz podłożyć kciuk pod PR 2, osiągając w ten sposób nową pozycję. W utworze
Row, Row, Row Your Boat będziesz miał okazję wypróbować ten trick (zob. rysunek
9.14). Zaczynasz od ułożenia prawej ręki w pozycji C (od środkowego c do g), ale
potem w trzecim takcie przekładasz kciuk pod PR 3, żeby zagrać f, a na początku taktu
5. uderzasz g PR 2. Dokonałeś zmiany pozycji dłoni poprzez podłożenie kciuka.
Następnie grasz dalej z nowej pozycji. Wraz z biegiem melodii ręka naturalnie zmieni
swoją pozycję od wysokiego c w takcie 5. do pierwotnej pozycji C w takcie 6. Z tej
pozycji będziesz mógł zagrać utwór do końca.
Rysunek 9.14.
„Row, Row,
Row Your
Boat” to kla-
syczna melo-
dia, której
wykonanie
wymaga
podłożenia
kciuka
Rozdział 9: Gramy melodię 155
9 Oda do radości. Niemal przez cały czas grania melodii możesz pozostać w pozycji
C. W takcie 12. pojawi się konieczność dokonania przesunięcia dłoni w celu
dosięgnięcia dolnego g, ale jest to jedyny dźwięk niedostępny z pozycji C.
9 Jesień. W trakcie grania tego fragmentu ze słynnych Czterech pór roku Vivaldiego
dłoń pozostaje przez cały czas w pozycji G. Z uwagi na wielość powtórzeń ta
melodia doskonale nadaje się do ćwiczenia rytmu i liczenia (zajrzyj do rozdziału 8.,
aby przypomnieć sobie informacje na temat ósemek z kropką, które występują
w taktach od 9. do 15.).
9 Oranges and Lemons. Ta angielska piosenka ludowa stwarza okazję do ćwiczenia
zmiany pozycji dłoni. Zaczynasz grać w pozycji C, a następnie przechodzisz do G
w takcie 8. i wracasz do C w takcie 16., aby powtórzyć frazę otwierającą. Zwróć
uwagę, że pauzy ułatwiają Ci dokonanie zmiany pozycji.
9 Simple Melody. Piosenka Irvinga Berlina to dobry materiał, żeby poćwiczyć
przekładanie PR 1 pod PR 2. Nie jest to takie proste? Melodia jest na tyle
przyjemna dla ucha, że nie powinna Ci się znudzić, zanim osiągniesz biegłość
w wykonywaniu tego ruchu.
156 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 9: Gramy melodię 157
158 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 9: Gramy melodię 159
160 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 10
9 „Gamy są nudne”.
9 „Gamy są trudne”.
9 „Nigdy nie gram gam”.
To wszystko wierutne bzdury. Z różnych egoistycznych pobudek Twoi znajomi nie chcą
poznać prawdy: gamy są proste; granie gam może być rozrywką; każdy muzyk gra gamy.
Dzięki gamom można osiągnąć wiele różnych rzeczy, siedząc przy fortepianie — nawet
grać całe utwory. Owszem, muszę przyznać, nie wszystkie gamy zasługują na miano
utworów. Niemniej prawdą jest, że wszystkie utwory zbudowane są na podstawie gam
— na podstawie całych gam lub na podstawie pewnych dźwięków zaczerpniętych z
określonej gamy. Pamiętasz piosenkę Do-Re-Mi z musicalu Dźwięki muzyki? Cała ta
piosenka jest właśnie o gamach i dzieciaki się przy niej świetnie bawiły.
W tym rozdziale udowodnię Ci, że naprawdę warto dać gamom szansę. Gamy mogą
nie tylko posłużyć Ci do interpretacji poszczególnych nut składających się na melodię
danego utworu, ale również wzmocnić Twoje umiejętności pianistyczne. Poza tym im
więcej znasz gam, tym łatwiej będzie Ci grać na fortepianie.
Prawdopodobnie słyszałeś to już tysiące razy, ale właśnie taka jest prawda: to trening
czyni mistrza. W dalszej części tego rozdziału zaprezentuję Ci kilka różnych rodzajów
gam. Wybierz te, które najbardziej Ci się podobają, i przegrywaj je od pięciu do dziesięciu
razy dziennie. To ćwiczenie pozwoli Ci rozgrzać palce i poprawić ich biegłość w
przesuwaniu się po klawiaturze. Potraktuj to tak samo, jak traktowałbyś codzienny
trening rzutów do kosza przed ważnym meczem koszykówki. Przecież nie wyszedłbyś
na boisko bez odpowiedniego przygotowania technicznego, prawda?
162 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Każda gama ma własną dziwnie brzmiącą nazwę, na przykład C-dur. O nazwie gamy
decydują dwa elementy:
9 Najniższy dźwięk gamy, zwany toniką. Na przykład gama C-dur zaczyna się od
dźwięku c.
9 Schemat budowy gamy. W muzyce wyróżnia się tony i półtony — są to podstawowe
elementy budulcowe każdej gamy. Element „dur” w nazwie gamy C-dur oznacza,
że trzeci dźwięk tworzy wraz z toniką tercję wielką (więcej informacji na temat
interwałów znajdziesz w rozdziale 12.).
Spójrz na klawiaturę swojego instrumentu lub na rysunek 10.1. Zwróć uwagę, że pomiędzy
niektórymi białymi klawiszami występują czarne, inne zaś przylegają bezpośrednio do
siebie. W klawiaturze fortepianu:
9 Dwa klawisze znajdujące się obok siebie (dotyczy to zarówno klawiszy czarnych,
jak i białych) dzieli pół tonu.
9 Dwa klawisze oddzielone od siebie jednym klawiszem (białym lub czarnym)
dzieli cały ton.
9 Na cały ton składają się dwa półtony.
Rysunek 10.1.
Tony i półtony
Rozdział 10: Przez gamy na nowe terytoria 163
W rozdziale 5. wyjaśniałem zasady stosowania przyrostków „-is” i „-es” w nazewnictwie
czarnych klawiszy. Odmierzanie półtonów w górę i w dół ułatwia przypisywanie
klawiszom odpowiednich nazw. Znajdź na przykład klawisz d. Przenieś się o pół tonu
wyżej i zagraj klawisz po prawej stronie — będzie to dis. Teraz zagraj czarny klawisz
znajdujący się po lewej stronie od d, czyli des.
Znając podstawowe zasady budowy gam, możesz utworzyć dowolną tego typu skalę
rozpoczynającą się od dowolnego dźwięku. Wystarczy zastosować odpowiedni schemat
układu tonów i półtonów.
W układzie wstępującym rozkład tonów i półtonów w każdej gamie durowej pod słońcem
przedstawia się tak samo:
Cały ton — cały ton — półton — cały ton — cały ton — cały ton — półton
Rysunek 10.2.
Układ gamy
C-dur pokry-
wa się z ukła-
dem białych
klawiszy
164 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
W odpowiednich miejscach podłóż kciuk pod palcami lub przełóż palce nad kciukiem,
aby zachować płynność gry gamy w górę i w dół. Więcej informacji na temat tego typu
zabiegów znajdziesz w rozdziale 9.
Teraz spróbuj czegoś nieco innego: zacznij od g i przesuwaj się w górę zgodnie ze
schematem gamy durowej. Gdy dotrzesz do kroku szóstego, zwróć uwagę na to,
że aby po e występował cały ton, musisz zagrać czarny klawisz, czyli fis. Rysunek 10.3
pokazuje Ci gamę G-dur w pełnej krasie.
Rysunek 10.3.
W gamie
G-dur wystę-
puje jeden
krzyżyk: fis
Układ krzyżyków i bemoli zależy od tego, jaki dźwięk stanowi tonikę gamy i według
jakiego układu jest ona zbudowana. W gamie G-dur występuje jeden krzyżyk. A przykład
gamy, w której występuje bemol? Zacznij od f i zastosuj ten sam układ tonów i półtonów
co poprzednio, zgodnie z rysunkiem 10.4. W ten sposób powstanie gama F-dur (zwróć
uwagę na odmienne palcowanie obowiązujące w tej gamie).
Rysunek 10.4.
W gamie F-dur
występuje je-
den bemol: b
Wykorzystaj nowo zdobytą wiedzę na temat gam i przekonaj się, że znajduje ona
zastosowanie w konkretnej melodii. Utwór Joy to the World (zob. rysunek 10.5)
wykorzystuje całą gamę C-dur. Najpierw mamy osiem kolejnych obniżających się
dźwięków, a potem frazę zamyka sekwencja dźwięków od piątego do ósmego stopnia gamy.
Rysunek 10.5.
Radosna me-
lodia zbudo-
wana z gamy
durowej
Rysunek 10.6.
Ta skromna
melodia wy-
korzystuje
tylko pięć
dźwięków
z gamy du-
rowej
Rysunek 10.7.
Ćwiczenia na
gamę C-dur
166 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Podobnie jak gamy durowe, gamy molowe składają się z ośmiu dźwięków, a ich
pierwszy i ostatni dźwięk (tonika) nosi tę samą nazwę. Gamy molowe wyróżniają
natomiast specyficzne układy tonów i półtonów.
Rysunek 10.8.
Gamy C-dur
i c-moll
Słyszysz różnicę? Spróbuj teraz czegoś innego. Zagraj melodię przedstawioną na rysunku
10.9 — dźwięki gamy c-moll zostały tam zapisane w oryginalnym rytmie melodii
Joy to the World. Zwróć uwagę, jak istotnie zmieniło się brzmienie tego fragmentu.
Rysunek 10.9.
„Joy to the
World” w to-
nacji c-moll
Również gamę molową można zagrać wyłącznie na białych klawiszach. W tym celu
zbuduj gamę według powyższego schematu, przyjmując jako tonikę dźwięk a. Jeżeli
jednak zdecydujesz się wyjść od jakiegokolwiek innego dźwięku, w pewnym momencie
w gamie molowej pojawią się dźwięki z krzyżykami (np. w gamie e-moll) albo z bemolami
(np. w gamie d-moll) — spójrz na rysunek 10.10.
Rysunek 10.10.
Gamy molowe
Ogólny układ wstępującej gamy molowej harmonicznej przedstawia się zatem następująco:
Cały ton — półton — cały ton — cały ton — półton — półtora tonu — półton
Rysunek 10.11.
Gamy a-moll:
naturalna
i harmoniczna
168 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rysunek 10.12.
Melodyczna
gama a-moll
Zwróć uwagę na to, że szósty i siódmy stopień gamy zostają uniesione o pół tonu
w układzie wstępującym i obniżone w układzie zstępującym. Prawdopodobnie
zauważyłeś już, że gama grana w dół pokrywa się z naturalną gamą molową. Tak
naprawdę coś nowego pojawia się zatem tylko w układzie wstępującym:
Cały ton — półton — cały ton — cały ton — cały ton — cały ton — półton
Rysunek 10.13.
Ćwiczenia na
gamę c-moll:
naturalną (a),
harmoniczną
(b), melo-
dyczną (c)
170 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Skala bluesowa
Moją ulubienicą wśród skal jest skala bluesowa. Znajduje ona zastosowanie w muzyce
rockowej i country, w jazzie i oczywiście w bluesie.
Ta skala to wielka buntowniczka, która obala niemal wszystkie zasady budowy skal.
Oczywiście nie ma żadnych ścisłych i niewzruszalnych zasad dotyczących budowy skal,
niemniej tej i tak udało się zatrząść konwencją. Dlaczego?
Rysunek 10.14.
Poczuj bluesa
Jaka inna skala czy gama ma w sobie tyle niezaprzeczalnego uroku? W tej książce
drugiej takiej nie znajdziesz, gwarantuję! Gdy się raz pozna skalę bluesową, trudno się
od niej oderwać — jak od orzeszków ziemnych. Skalę bluesową można wykorzystywać
w różnego rodzaju riffach i melodiach; przykładem niech będzie ta z rysunku 10.15.
Rysunek 10.15.
Wykorzysta-
nie skali blu-
esowej w faj-
nej melodii
Rozdział 10: Przez gamy na nowe terytoria 171
9 Danny Boy. Klasyczny Danny Boy wykorzystuje wszystkie dźwięki z gamy F-dur,
włącznie ze starym dobrym b.
9 House of the Rising Sun. House of the Rising Sun bazuje na naturalnej gamie e-moll.
Zagraj tę piosenkę równolegle z nagraniem ze Ścieżki 35, a przekonasz się, jak
brzmi melodia zbudowana z gamy molowej.
9 Greensleeves. Greensleeves wykorzystuje dźwięki naturalnej gamy a-moll (w taktach
1 – 5), melodycznej gamy a-moll (w taktach 3 – 15) oraz gamy G-dur (w taktach
17 – 20). To zwykła piosenka ludowa, a proszę jaką mądrością wykazał się lud,
który ją stworzył!
172 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 10: Przez gamy na nowe terytoria 173
174 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 11
C hcesz poznać branżowy sekret? Wielu pianistów, którzy grają w zespołach, nigdy
nie używa lewej ręki. Owszem, może się wydawać, że jest inaczej, bo ich lewa
ręka porusza się w górę i w dół po właściwej stronie klawiatury, a my słyszymy liczne
dźwięki i akordy basowe. Nic jednak bardziej mylnego. Akompaniament basowy to
sprawka gitarzysty basowego — to on wydobywa ze swojego instrumentu te akordy.
Nie najlepszy klawiszowiec po prostu markuje ruchy.
Granie na fortepianie lewą ręką, a także obiema rękami naraz, jest zdecydowanie trudniejsze
niż gra tylko prawą. Możesz jednak robić pianistyczną karierę bez uciekania się do
podstępów. Możesz pokazać tym wszystkim oszustom, jak grają profesjonaliści. Z tego
rozdziału dowiesz się, jak grać jednocześnie dwiema rękami.
Rysunek 11.1.
Ułóż lewą
rękę
w pozycji C
Rysunek 11.2.
Czytanie
i granie nut
zapisanych
w kluczu ba-
sowym. Ułóż
lewą rękę
w pozycji C
Rysunek 11.3.
Niższe dźwię-
ki na pięcioli-
nii z kluczem
basowym.
Ułóż lewą rękę
w pozycji G
178 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Jeżeli czujesz się na siłach, żeby zagrać utwór na obie ręce, przejdź do fragmentu
„Gramy utwory na dwie ręce”, znajdującego się na końcu tego rozdziału.
Powody mogą być różne, ja jednak chciałbym zwrócić uwagę na pewną ważną kwestię.
Granie melodii lewą ręką pomaga oswoić się z kluczem basowym i jednocześnie
poprawia koordynację prawej i lewej ręki. Nie miej więc do mnie żalu o to, że Cię do
tego namawiam.
Granie melodii lewą ręką może być świetną zabawą, ale podczas grania klasyków takich
jak Swing Low, Sweet Chariot (zob. rysunek 11.4) czy Little Brown Jug (zob. rysunek 11.5)
należy przestrzegać wskazówek dotyczących palcowania.
Rysunek 11.4.
Melodia na
lewą rękę:
„Swing Low,
Sweet Cha-
riot”
Rysunek 11.5.
Inna melodia
na lewą rękę:
„Little Brown
Jug”
Rysunek 11.6.
Gamy C-dur,
G-dur i F-dur
na lewą rękę
Rysunek 11.7.
Naturalne
gamy a-moll,
e-moll i d-moll
na lewą rękę
Rysunek 11.8.
Gamy molo-
we harmo-
niczne i melo-
dyczne
Schematy akompaniamentu
Gamy i melodie to świetny materiał do ćwiczeń dla lewej ręki, niemiej trzeba pamiętać,
że nie na tym polega zasadnicza rola naszej lewicy. Lewa ręka zajmuje się przede wszystkim
akompaniowaniem, podczas gdy prawa wygrywa zasadniczą melodię lub akordy. Do
najbardziej przyjaznych dla użytkownika schematów akompaniamentu należą pasaże
(inne, bardziej wyszukane schematy akompaniamentu omówione zostaną w rozdziale 14.).
Rysunek 11.9.
Podstawa,
dźwięk piąty,
dźwięk górny
— akompa-
niament
dla gam roz-
poczynają-
cych się od c,
g, f i a
Rysunek 11.10.
Akompania-
ment z uży-
ciem trzech
dźwięków za-
pisanych jako
ćwierćnuty
Rysunek 11.11.
Akompania-
ment z uży-
ciem trzech
dźwięków za-
pisanych jako
ósemki
Rysunek 11.12.
Czteroelemen-
towy akom-
paniament
z podstawą c
184 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rysunek 11.13.
W górę
i w dół po
dźwiękach
akompania-
mentu
Rysunek 11.14.
Akompania-
ment z uży-
ciem czterech
dźwięków
rozpisany na
ósemki
Rysunek 11.15.
PR i LR grają
wspólną
melodię
Rozdział 11: Nie zapomnij o lewej ręce! 187
Rysunek 11.16.
Prosta melo-
dia z akompa-
niamentem
autorstwa
Mozarta
Jeżeli odczytywanie zapisu w kluczu basowym sprawia Ci na razie trudności, ułóż lewą
rękę w odpowiedniej pozycji do wykonywania pasażu, a następnie ułóż LR 5 na
odpowiednim dźwięku. Dzięki temu bez trudu odnajdziesz właściwe klawisze.
Oktawowe unisono
Klasyczna piosenka Yankee Doodle (zob. rysunek 11.18) stwarza okazje do przećwiczenia
jeszcze innej możliwości: oto mamy bowiem jedną melodię rozpisaną na dwie ręce
w dwóch kluczach. Chociaż na każdej z pięciolinii zapis wygląda inaczej, w rzeczywistości
mamy do czynienia z tymi samymi dźwiękami. Prawą i lewą ręką grasz tę samą melodię.
188 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rysunek 11.17.
„On Top
of Old Smoky”
z akompania-
mentem lewej
ręki
Na tym etapie nauki ludzie zwykle z większą łatwością odczytują zapis w kluczu
wiolinowym niż basowym. Rzuć sobie wyzwanie i spójrz na zapis w kluczu basowym,
zanim przyjrzysz się pięciolinii z kluczem wiolinowym. Wykorzystaj tę drugą, żeby
zweryfikować odczyt z tej pierwszej.
9 The Sidewalks of New York. Żeby zagrać ten utwór, musisz posiadać umiejętność
czytania nut zapisanych w kluczu basowym (por. rozdział 6.). Musisz też umieć
akompaniować sobie lewą ręką (grając pojedyncze dźwięki), interpretować
krzyżyki i znać metrum 3/4. Poza tym nie zaszkodziłoby, gdybyś miał wyczucie
rytmu swingowego.
Rozdział 11: Nie zapomnij o lewej ręce! 189
Rysunek 11.18.
Podwójne
dźwięki
melodii
9 Stars and Stripes Forever. Żeby poradzić sobie z tą melodią, musisz umieć
zinterpretować przedtakt (por. rozdział 8.), a także znać metrum 2/4 i umieć
akompaniować lewą ręką.
190 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 11: Nie zapomnij o lewej ręce! 191
192 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Rozdział 11: Nie zapomnij o lewej ręce! 193
194 Część III: Najpierw jedna ręka, potem druga
Część IV
Życie w pełnej harmonii
196 Część IV: Życie w pełnej harmonii
W tej części…
A ch, słodka harmonia, istota życia i siła, która sprawia, że cały
świat śpiewa jednym głosem… Cóż, po przeczytaniu tego
rozdziału prawdopodobnie nie będziesz wiedział, jak zaprowadzić
pokój na świecie, ale będziesz potrafił wygrywać harmonie
na fortepianie, a to z pewnością krok we właściwym kierunku.
Z tej części dowiesz się, w jaki sposób budować akordy, jak układ
tonów i półtonów porządkuje muzykę w tonacje i jak łączyć ze sobą
harmonię, melodię i rytmy. Tym samym poznasz już wszystkie
fundamenty muzyki.
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 197
Rozdział 12
Fundamenty harmonii
W tym rozdziale:
► Mierzymy odległość między dwoma dźwiękami. ►
Słuchamy interwałów i gramy je.
► Budujemy harmonie.
► Nadajemy harmonię melodiom.
Istotą harmonii jest to, że wiele dźwięków wybrzmiewa jednocześnie. Od doboru tych
dźwięków i sposobu połączenia ich z melodią zależy charakter osiągniętej harmonii
— możesz jednocześnie wygrywać wiele dźwięków lub uzupełnić melodię tylko jednym
elementem. Spróbuj: zagraj dwie, trzy, cztery, a nawet dziesięć dźwięków jednocześnie.
Ach, jaka piękna harmonia… lub niesamowity chaos… wszystko zależy od doboru
dźwięków.
Pomiary interwałów
Odległość między dwoma dźwiękami muzycznymi określa się mianem interwału.
Musisz zapoznać się z tą koncepcją i dowiedzieć, jakie dźwięki składają się na poszczególne
interwały, żebyś mógł wskazywać odpowiednie dźwięki składające się na harmonię.
Interwały mogą posłużyć Ci również do tego, by wzbogacać melodię o dodatkowe
dźwięki. Gdy się gra lub śpiewa jakąś melodię, możliwe są trzy scenariusze: dźwięk
może pozostawać niezmienny, może iść w górę lub może iść w dół. W przypadku
dwóch ostatnich opcji pojawia się pytanie, o ile w górę lub w dół — i w ten sposób
przechodzimy do kwestii interwałów melodycznych.
198 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Miarą interwału jest liczba półtonów dzielących od siebie dwa dźwięki. Ponieważ ta
metoda wymaga odliczania, zapamiętywania i skomplikowanej arytmetyki, proponuję
prostsze rozwiązanie: w charakterze narzędzia pomiarowego możesz wykorzystać
gamę durową (więcej informacji na temat tonów i półtonów, a także gam znajdziesz
w rozdziale 10.).
Każda gama durowa składa się z siedmiu różnych dźwięków i oktawy. Tych osiem
dźwięków możesz wykorzystać do nazywania interwałów. Na przykład na rysunku 12.1
przedstawiono cieszącą się niezmienną popularnością gamę C-dur, a jej poszczególne
dźwięki zostały opisane cyframi od 1 do 8.
Rysunek 12.1.
Numerowanie
dźwięków
gamy C-dur
Żeby ustalić nazwę interwału dzielącego dwa dźwięki, policz elementy gamy (a nie
klawisze fortepianu). Jeśli na przykład zagrasz pierwszy dźwięk gamy C-dur (c), a następnie
piąty jej dźwięk (g), powstanie kwinta. Gdybyś policzył dźwięki występujące w gamie
od c do g, doliczyłbyś do pięciu: c, d, e, f, g. Między c a e (trzecim dźwiękiem gamy)
mamy tercję i tak dalej1.
Nie musisz zaczynać od pierwszego dźwięku gamy, żeby utworzyć kwintę; koncepcja
interwałów dotyczy bowiem odległości między dźwiękami. Możesz zbudować kwintę
na bazie dźwięku g, wspinając się o pięć elementów do góry, czyli do d.
Rysunek 12.2.
Interwały na
przykładzie
gamy C-dur
Posłużyłem się tu przykładem gamy C-dur, ponieważ jest ona prosta: nie ma żadnych
krzyżyków ani bemoli. Niemniej tę samą metodę można z powodzeniem zastosować
dla dowolnej innej gamy durowej. Wystarczy zapisać sobie gamę i ponumerować jej
poszczególne elementy cyframi od 1 do 8, a powyższa metoda będzie się sprawdzać.
Interwały w skrócie
Podobnie jak gamy czy skale, interwały występują w różnych odmianach — mogą być
małe i wielkie, czyste, zmniejszone lub zwiększone. Znajomość tej klasyfikacji ułatwia Ci
rozpoznawanie i budowanie harmonii podczas grania. Jeżeli na przykład chcesz
1
W polskim nazewnictwie stosuje się określenia pochodzenia łacińskiego: pryma, sekunda, tercja,
kwarta, kwinta, seksta, septyma, oktawa itd. — przyp. tłum.
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 199
uzupełnić swoją melodię akordem molowym, musisz wykorzystać interwał mały
(kwestia budowania akordów została omówiona szerzej w rozdziale 14.).
Kiedy zatem zetkniesz się gdzieś z interwałem oznaczonym jako 5, będziesz wiedzieć,
że masz do czynienia z kwintą czystą. Gdy dostrzeżesz cyfrę 2, rozpoznasz sekundę
wielką. A jeśli pojawi się gdzieś zapis 6>, będziesz wiedzieć, że chodzi o sekstę małą.
2
Wyjątek stanowi septyma: na oznaczenie septymy wielkiej stosuje się symbol 7<, natomiast cyfrą 7
oznacza się septymę małą. Odmienności dotyczą również opisywania tego interwału w wersji
zwiększonej i zmniejszonej, odpowiednio jako 7<< i 7> — przyp. tłum.
200 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Sekundy
Pierwsze dwa różne dźwięki występujące w popularnej piosence urodzinowej Happy
Birthday tworzą właśnie sekundę wielką, którą zapisuje się jako 2. No, proszę, zaśpiewaj
to sobie: „Hap-py Birth-”… Stop! Śpiewając „Birth-”, przeskakujesz o odległość
sekundy wielkiej. Gdyby przedstawić to na przykładzie gamy C-dur, sekunda
wielka to odległość między dźwiękami c i d.
Sekunda wielka występuje również w melodii London Bridge, której nuty znajdują się na
rysunku 12.3. Gdy w piosence pojawia się nazwa mostu, melodia idzie w górę, a potem
w dół właśnie o sekundę wielką.
Rysunek 12.3.
Sekunda
wielka
występuje
w piosence
„London
Bridge”
Żeby stworzyć sekundę małą, zapisywaną jako 2>, należy obniżyć sekundę wielką o pół
tonu. Innymi słowy, należy zagrać dźwięki c i des. Mnie osobiście sekunda mała kojarzy
się z motywem muzycznym z filmu Szczęki, autorstwa Johna Williamsa. Na rysunku
12.4 wskazane zostały sekundy małe występujące w powszechnie znanym utworze
Dla Elizy, napisanym przez Beethovena.
Rysunek 12.4.
Zastosowanie
sekundy ma-
łej w utworze
„Dla Elizy”
Beethovena
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 201
Tercje
Tercję czystą, zapisywaną jako 3, można usłyszeć już w początkowym utworze słynnej V
Symfonii Beethovena. Gdyby kompozytor mógł chronić interwał prawem autorskim,
Beethovenowi z pewnością przysługiwałoby prawo do tercji wielkiej. Jakby tego było
mało, Ludwig zabiegał również o prawo do tercji małej, czyli 3>. Zapewne właśnie
po to wykorzystał ją w kolejnym zestawieniu czterech dźwięków swojego utworu.
Odegraj nuty z rysunku 12.5 (jest to sam początek V Symfonii), a już nigdy nie
zapomnisz, jak brzmią tercje wielka i mała.
Rysunek 12.5.
Tercje wielka
i mała w mo-
tywie muzycz-
nym
„V Symfonii”
Beethovena
Rysunek 12.6.
Tercja wielka
podnosi na
duchu
Z jakichś bliżej nieznanych nawet Beethovenowi powodów, tercja mała zdaje się
wyjątkowo dobrze działać na dzieci. Jak zobaczysz na rysunku 12.7, interwał ten
(tercja wielka obniżona o pół tonu) występuje w początkowych fragmentach piosenek
This Old Man oraz It’s Raining, It’s Pouring.
Kwarta i kwinta
Kwarta zyskuje miano czystej za to, że występuje w odległości pięciu półtonów nad lub
pod innym dźwiękiem. Odległość dzieląca c od f to właśnie kwarta czysta, oznaczana
jako 4.
Brzmienie kwarty czystej może budzić bardzo różnego rodzaju emocje. Kompozytorzy
wykorzystują ten interwał jako ilustrację dla czynów heroicznych, ale także w utworach
miłosnych i komediowych, a nawet w akompaniamencie dla podróży kosmicznych.
202 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rysunek 12.7.
Tercja mała
— bliska
dziecięcemu
sercu
Rysunek 12.8.
Teraz kolej na
kwartę czystą
Rysunek 12.9.
Kwarta czysta
w „Symfonii
Niedokończo-
nej” Schuberta
Drugim czystym interwałem jest kwinta czysta, oznaczana jako 5. Co w niej takiego
szczególnego? Otóż występuje ona niemal w każdej piosence i w każdym utworze.
Poza tym kwinta doskonale pasuje do ręki: w pozycji C sięgamy bez problemu od c do g
(zagadnienie pozycji C omówione zostało w rozdziale 9.).
Przekonaj się, jak brzmi kwinta czysta, grając nuty z rysunku 12.10. Interwał ten występuje
w początkowych fragmentach piosenki Twinkle, Twinkle Little Star i w motywie
muzycznym filmu Gwiezdne wojny.
Rysunek 12.10.
Wspaniała
kwinta czysta
Rysunek 12.11.
Kwinta czysta
w wersji
zstępującej
Rysunek 12.12.
Kwarta czysta
i kwinta czy-
sta w „Marszu
Weselnym”
Między kwartą czystą a kwintą czystą występuje interwał, który wyznacza dokładnie
połowę oktawy (zob. rysunek 12.13). Wychodząc od c, odlicz sześć półtonów — dotrzesz
do fis, czyli ges. Jeżeli zdecydujesz się nazwać ten dźwięk fis, wówczas będziesz mieć do
czynienia z kwartą zwiększoną, ponieważ interwał będzie większy od kwarty, ale jeszcze
nie będzie kwintą. Jeżeli natomiast założysz, że ten czarny klawisz to ges, Twój interwał
będzie kwintą zmniejszoną, ponieważ powstanie na skutek obniżenia kwinty czystej
o pół tonu. Wielu ludzi zapamiętuje ten interwał (zwany również trytonem), śpiewając
piosenkę Maria z musicalu West Side Story — pierwsze dwa dźwięki tego utworu dzieli
właśnie tryton.
Rysunek 12.13.
Tryton, czyli
kwarta zwięk-
szona lub
kwinta zmniej-
szona — zale-
ży, jak spojrzeć
Seksta i septyma
Seksta wielka, zapisywana jako 6, to interwał rozpoczynający piosenkę My Bonnie Lies
Over the Ocean. Między dźwiękami przypadającymi na słowa: „My Bon-”, czyli między
c i a, występuje seksta wielka. Gdybyś po c zagrał as, otrzymałbyś sekstę małą, czyli 6>.
Obie te seksty można zaobserwować na rysunku 12.14.
Rysunek 12.14.
Ulubiony in-
terwał Bonnie
— seksta:
wielka i mała
Septyma wielka (7<) i septyma mała (7) to największe interwały mniejsze od oktawy.
Żeby przypomnieć sobie brzmienie septymy małej, wystarczy zaśpiewać dwa pierwsze
dźwięki utworu Somewhere z musicalu West Side Story (przypadające na dwa pierwsze
słowa frazy: „There’s a place for us”). Niewielu kompozytorów decyduje się rozpocząć
melodię od septymy wielkiej i być może dlatego trudno wskazać znaną melodię jako
przykład.
Mimo to septyma jest ważnym interwałem, ponieważ wykorzystuje się ją przy tworzeniu
trzeciego pod względem popularności akordu (więcej na temat akordów dowiesz się
z rozdziału 14.). Żeby poznać te dwa interwały i na własne uszy przekonać się, jak
brzmią, zagraj dźwięki przedstawione na rysunku 12.15.
Rysunek 12.15.
Siódme niebo
(interwałowe)
Oktawa
Oktawę, której nazwa pochodzi od tego, że łączy ona pierwszy dźwięk gamy z ósmym,
oznacza się jako 8. Oktawa jest interwałem czystym.
Rysunek 12.16 przedstawia oktawę czystą, której zapamiętanie ułatwiła nam Judy
Garland, śpiewając Over the Rainbow w filmie Czarnoksiężnik z Oz. Już w pierwszych
słowach: „Some-where” następuje skok o całą oktawę. Zapamiętanie tego interwału
ułatwia również fakt, że oba dźwięki noszą tę samą nazwę.
Rysunek 12.16.
Gdzieś po
drugiej stronie
oktawy
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 205
Łączenie dźwięków
w interwałach harmonicznych
W poprzednim fragmencie grałeś poszczególne składowe interwałów z osobna,
aby zobaczyć i usłyszeć, jak duża dzieli je odległość. To jednak nie była harmonia.
Żeby uzyskać harmonię, musisz zagrać poszczególne dźwięki jednocześnie.
Rysunek 12.17.
Interwały —
tym razem
grane razem
Brzmienie może Cię zachwycać, zapewne zadajesz sobie jednak pytanie, jak
wykorzystuje się interwały do tworzenia harmonii. Otóż możesz:
Rysunek 12.18.
Melodia „Aura
Lee” aż się
prosi o har-
monię
Nie musisz się zastanawiać, w jaki sposób i kiedy należy uzupełniać melodię o interwały
— kompozytor robi to za Ciebie, dopisując odpowiednie dźwięki w nutach. Powinieneś
jednak zdawać sobie sprawę, że wszystkie te interwały uzupełniają melodię w taki
sposób, aby nadać jej bardziej harmoniczny charakter. Owszem, możesz zagrać tylko
samą melodię, wygrywając konsekwentnie górne dźwięki z każdego zestawienia, ale
Twoja publiczność z pewnością doceni dodatkowy wysiłek, jaki włożysz w uzupełnienie
ich o harmonię. Poza tym po coś przecież masz tak dużo palców, prawda?
Gdybyś sam chciał uzupełnić melodię o interwały, wybieraj dźwięki znajdujące się
o tercję lub sekstę poniżej poszczególnych dźwięków. Spróbuj swoich sił z prostym
fragmentem, na przykład piosenką Yankee Doodle. Uzupełnij jej melodię o dźwięki
znajdujące się sekstę niżej niż poszczególne nuty wygrywane prawą ręką. Efekt tego
zabiegu przedstawiony został na rysunku 12.19.
Rysunek 12.19.
Harmonia
w „Yankee
Doodle”
Na rysunku 12.20 widzimy, że prawa ręka gra początkową frazę utworu America, the
Beautiful, podczas gdy lewa wygrywa pojedyncze dźwięki. Rolę harmonicznego interwału
odgrywa oktawa poniżej — wykorzystujemy tym samym dolną część klawiatury
i wzbogacamy melodię o dopełniające brzmienie.
Rysunek 12.20.
„America, the
Beautiful”
z harmoniczną
lewą ręką
wygrywającą
pojedyncze
dźwięki
Brzmienie można wzbogacić jeszcze bardziej, dodając w lewej ręce cały interwał
harmoniczny, jak to zostało pokazane na rysunku 12.21. Gdy lewa ręka wygrywa
półnuty albo całe nuty, uzupełnienie melodii o dwa dodatkowe dźwięki nie powinno
stanowić większego problemu.
Rysunek 12.21.
Jeszcze wię-
cej harmonii
dzięki lewej
ręce
Na rysunku 12.21 widzimy, że wszędzie oprócz jednego miejsca lewa ręka wygrywa
konsonanse (tercje i kwinty). Wyjątek pojawia się na „trzy” w 3. takcie, gdzie pojawia
się septyma, która zostaje następnie rozwiązana na tercję — dzięki temu fraza kończy
się konsonansem.
Rysunek 12.22.
Harmoniczne
uzupełnienie
melodii pra-
wej ręki
208 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Żeby zwiększyć dynamikę utworu, możesz zagrać lewą ręką harmoniczną partię,
która rytmicznie odpowiadać będzie melodii prawej ręki (zob. rysunek 12.23).
Rysunek 12.23.
Harmonia le-
wej ręki na-
śladuje rytm
melodii
Rysunek 12.24.
Pełna, niemal
chóralna ku-
racja harmo-
niczna
9 I’m Called Little Buttercup. W tym utworze lewa ręka gra po prostu pojedyncze
dźwięki, podczas gdy prawa wygrywa melodię. Ręce wykonują tu inne ruchy,
dlatego jeśli z początku będziesz mieć trudności z wygraniem obu partii naraz,
cierpliwie przećwicz każdą z nich z osobna, żeby dobrze zapoznać się z nutami.
Dopiero potem zagraj obie ręce jednocześnie.
9 Marianne. Grając ten fragment, poznasz moc dwudźwiękowej harmonii.
Niewykluczone, że będzie Ci łatwiej, jeśli najpierw kilka razy przegrasz tylko
melodię prawej ręki, równoległe odsłuchując płytę. Potem spróbuj zagrać samą
lewą rękę. Kiedy nabierzesz pewności i spokoju, połącz obie ręce.
9 Aura Lee. Uzupełnienie prawej ręki o interwał i dołączenie lewej ręki to dość
prosty zabieg, a efekty są naprawdę interesujące. Jeżeli w trakcie gry się pogubisz,
po prostu trochę zwolnij i spróbuj zagrać każdą rękę osobno, zanim znowu je
połączysz. (Być może rozpoznajesz tę melodię, ponieważ piosenka stała się
sławna dzięki Elvisowi Presleyowi — chociaż zmienił on słowa i śpiewał coś
o czułym kochaniu).
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 209
9 Shenandoah. W tym utworze obie ręce grają w tym samym rytmie, a lewa
uzupełnia linię melodyczną, dodając do niej harmonię. Wsłuchuj się uważnie
w rytm, żeby obie ręce grały to samo, niczym dwa głosy śpiewające jednocześnie.
9 Auld Lang Syne. Lewa ręka nie musi się ograniczać do pojedynczych dźwięków
ani konkretnych interwałów. Kompozytor może przypisać jej sekundy, kwarty
albo cokolwiek mu się zamarzy. Obie Twoje ręce będą miały szansę wykazać się
przy graniu tego utworu, ponieważ każda z nich zyska okazję, żeby zagrać różne
interwały. Pozwolę sobie podkreślić raz jeszcze: zanim położysz obie ręce na
klawiaturze, przećwicz granie każdą ręką z osobna.
210 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 211
212 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rozdział 12: Fundamenty harmonii 213
214 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rozdział 13
Każdy utwór posiada swój dźwięk „domowy”, a wszystkie inne nuty wykorzystane do
jego stworzenia pozostają w pewnej konkretnej zależności od niego — o charakterze
tej zależności decyduje odległość, jaka je od niego dzieli. Znajomość tajników tonacji
pozwala zatem lepiej zrozumieć zależności między poszczególnymi dźwiękami.
Utwór można by porównać do swego rodzaju muzycznej podróży, a znajomość jego
punktu docelowego to element doświadczenia polegającego na muzykowaniu.
Gdy utwór zapisany został w tonacji C-dur, oznacza to, że podstawową gamą
wykorzystywaną przy jego tworzeniu była gama C-dur i to właśnie z niej pochodzi
większość, jeśli nie wszystkie dźwięki w melodii i harmonii danego dzieła. W trakcie
trwania utworu ucho przyzwyczaja się do dźwięków gamy C-dur. Jeśli kompozytor
nagle wścibia gdzieś dźwięki z innej gamy (na przykład fis), odnosimy wrażenie, że coś
nie pasuje. Gdy do melodii wracają ponownie dźwięki z gamy C-dur, wszystko znowu
wydaje się być w porządku.
Rysunek 13.1.
„Good Night,
Ladies” w to-
nacji C-dur
Korzystając z nut znajdujących się na rysunku 13.2, możesz zagrać ten sam utwór w tonacji
F-dur. Chociaż interwały (czyli odległości między poszczególnymi dźwiękami) pozostają
takie same, brzmienie i charakter utworu nieco się zmieniają — po prostu na skutek
zmiany tonacji, a w tym przypadku przeniesienia utworu do tonacji F-dur. (Więcej
informacji na temat interwałów znajdziesz w rozdziale 12.).
Kompozytorzy i wykonawcy wysoko sobie cenią tonacje, ponieważ umożliwiają one
modyfikacje utworów w celu dostosowania ich do różnych potrzeb. Jeżeli na przykład
kompozytor zapisał swój utwór w tonacji G-dur, a wykonawca nie daje rady zaśpiewać
melodii, ponieważ składa się ona ze zbyt wysokich dźwięków, zawsze może zmienić
tonację na niższą (na przykład F-dur czy E-dur), żeby było mu łatwiej. Kompozytor
cieszy się, że kształt utworu jako takiego nie został naruszony — że zmieniła się tylko
skala, czyli zakres dźwięków składających się na melodię. Przeniesienie utworu do
innej tonacji określa się mianem transpozycji; jest to zabieg dość często stosowany
w praktyce muzycznej.
Rozdział 13: Tonacje bez tajemnic 217
Rysunek 13.2.
„Good Night,
Ladies” w to-
nacji F-dur
Jeżeli na przykład grasz utwór w tonacji G-dur, będziesz wykorzystywać przede wszystkim
dźwięki gamy G-dur. Ponieważ posiadasz wiedzę na temat gam (por. rozdział 10.),
będziesz zdawać sobie sprawę, że gama G-dur zawiera dźwięk fis; w związku z powyższym
prawdopodobnie wszystkie f w całej melodii trzeba będzie podnieść do fis.
Uwierz mi, że gdy zaczniesz grać bardziej skomplikowane utwory, będziesz się bardzo
cieszyć, że te różne krzyżyki i bemole nie tłoczą się przy kolejnych nutach, które usiłujesz
odczytać.
218 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rysunek 13.3.
Znak na linii
Nie wychodź z błędnego założenia, że skoro krzyżyk znajduje się na górnej linii, to
zmianie ulegają tylko dźwięki f tam właśnie zapisane. Tak nie jest! Znak chromatyczny
znajduje zastosowanie w odniesieniu do wszystkich f, nie tylko tego z górnej linii.
To oczywiście kolejne uproszczenie, które pozwala muzykom zaoszczędzić czas i tusz.
Podwójne oznaczenie w postaci krzyżyków lub bemoli stosuje się tylko wtedy, gdy
nuty zapisane są na podwójnej pięciolinii. W tym przypadku tonacja zostaje oznaczona
raz na pięciolinii z kluczem wiolinowym i powtórnie na pięciolinii z kluczem basowym
— tak jak to przedstawiono na rysunku 13.4.
Rysunek 13.4.
Oznaczenie
tonacji dla
każdej ręki
Rozdział 13: Tonacje bez tajemnic 219
Pojawienie się krzyżyków lub bemoli nie powoduje, że granie staje się trudniejsze.
Wystarczy tylko pamiętać, które dźwięki należy obniżyć lub podwyższyć podczas grania
utworu (z pomocą przychodzi oznaczenie tonacji). Rysunek 13.5 przedstawia początkowy
fragment melodii znanej jako Worried Man Blues, zapisanej w tonacji G-dur. Podczas
grania powinieneś pamiętać, żeby wszystkie f zamienić na fis.
Rysunek 13.5.
Gramy melo-
dię w tonacji
G-dur
Spróbuj teraz zrobić to samo z melodią w tonacji D-dur, w której występują dwa
krzyżyki. Zwróć uwagę na oznaczenie tonacji na rysunku 13.6 i pamiętaj, żeby grać
wszystkie f jako fis, a wszystkie c jako cis.
Rysunek 13.6.
Spróbuj za-
grać tę samą
melodię w to-
nacji D-dur
Żeby zagrać całą melodię Worried Man Blues, łącznie z lewą ręką, przejdź do fragmentu
„Gramy utwory w innej tonacji”, znajdującego się na końcu rozdziału.
Znaki chromatyczne przy kluczu informują Cię od razu, w jakiej tonacji został
zapisany utwór. Możesz sobie pomyśleć: „No dobrze, skoro muszę liczyć te wszystkie
krzyżyki i bemole, a potem dedukować, jaka to gama, to wcale nie będę wiedzieć
tak od razu”. W miarę nabierania doświadczenia zaczniesz jednak bez trudu rozpoznawać
najpowszechniejsze tonacje. Nie będziesz musiał liczyć, nie będziesz musiał grać, tak
naprawdę nie będziesz się nawet musiał specjalnie zastanawiać — wystarczy, że rzucisz
okiem na symbole przy kluczu, a będziesz od razu wiedzieć, w jakiej tonacji zapisano
utwór. Większość utworów dla początkujących pianistów zapisana jest w tonacjach,
w których występuje niewielka liczba krzyżyków lub bemoli (lub w których nie występują
one wcale).
Koło kwintowe
Na szczęście dla Ciebie, w tym całym tonacyjnym szaleństwie jest metoda — pewien
schemat, który rozpoczyna się od gamy zupełnie wolnej od krzyżyków i bemoli i rozwija
się koliście, obejmuje wszystkie dwanaście różnych dźwięków składających się na oktawę.
220 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rysunek 13.7.
Koło kwintowe
9 Każda kolejna tonacja rozpoczyna się o kwintę wyżej niż poprzednia — przesuwamy
się po kole zgodnie z ruchem wskazówek zegara (żeby odświeżyć sobie wiadomości
na temat interwałów, zajrzyj do rozdziału 12.).
9 Tonacja C-dur, znajdująca się na górze, nie ma ani krzyżyków, ani bemoli.
9 Tonacje po prawej stronie koła opierają się na gamach krzyżykowych; każdy
kolejny krok zgodny z ruchem wskazówek zegara oznacza pojawienie się kolejnego
krzyżyka.
9 Tonacje po lewej stronie koła opierają się na gamach bemolowych; każdy kolejny
krok w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara wiąże się z dopisaniem
kolejnego bemola.
9 Trzy tonacje w dolnej części koła mogą zostać przedstawione jako krzyżykowe
bądź bemolowe — decyzja należy do kompozytora.
Rozdział 13: Tonacje bez tajemnic 221
Ta wyrocznia tonacji ma tę niesamowitą właściwość, że pokazuje zależności między
poszczególnymi tonacjami. Tonacje sąsiednie mają wiele cech wspólnych, w szczególności
dotyczy to siedmiu z ośmiu dźwięków gamy. Bardzo wiele utworów w trakcie swojej
muzycznej podróży przechodzi płynnie do sąsiedniej tonacji. Tonacje najbardziej od
siebie oddalone mają ze sobą najmniej wspólnego, dlatego też nagłe przejście na drugą
stronę koła nadaje utworowi dziwne brzmienie.
Przyjdzie taki moment, w którym zechcesz nauczyć się rozpoznawać tonację utworu
bez spoglądania na koło. Już wyjaśniam, jak się to robi.
Żeby odczytać tonację utworu, który opiera się na gamie krzyżykowej, należy:
1. zlokalizować ostatni krzyżyk (ten wysunięty najbardziej w prawo)
przy dowolnym z kluczy (wiolinowym lub basowym),
2. przenieść się o pół tonu do góry ponad ten krzyżyk — nazwa znajdującego
się tam dźwięku wskaże Ci tonację.
Jeżeli na przykład dostrzeżesz w nutach dwa krzyżyki, fis i cis, to cis będzie się znajdować
z prawej strony. Pół tonu ponad cis znajduje się d. Ten utwór zapisany został w tonacji
D-dur.
Rysunek 13.8.
Tonacje krzy-
żykowe
Rysunek 13.9.
Gamy
bemolowe
Jedyną tonacją, w przypadku której ta metoda nazewnictwa zawodzi, jest F-dur. Ponieważ
ma ona tylko jeden bemol (f), nie sposób odnaleźć kluczowego dla nazwy „przedostatniego”
bemola. W związku z powyższym musisz po prostu zapamiętać, że pojedynczy bemol
przy kluczu na pięciolinii oznacza, że masz do czynienia z tonacją F-dur. Możesz
również zapamiętać, że F-dur to gama z jednym krzyżykiem, ponieważ na kole
kwintowym znajduje się ona tuż przed C — f znajduje się kwintę poniżej c (odlicz
sobie pięć nazw tonów). W związku z powyższym gama F-dur musi mieć jeden bemol.
Żeby lepiej zrozumieć istotę tych muzycznych podróży, posłuchaj fragmentu utworu
After the Ball nagranego na Ścieżce 51. Melodia rozpoczyna się w tonacji G-dur, a następnie
na kilka taktów przenosi się do A-dur, by potem powrócić znów do G. Słuchając
muzyki, spróbuj wychwycić moment, w którym melodia opuszcza swoją oryginalną
tonację, i moment, w którym do niej wraca. Następnie przesłuchaj fragment ponownie,
tym razem przyglądając się nutom z rysunku 13.10.
Rysunek 13.10.
Zmiana tona-
cji i powrót
do domu
Żeby zagrać całość utworu After the Ball, jednocześnie prawą i lewą ręką, przejdź do
następnego fragmentu, zatytułowanego „Gramy utwory w innej tonacji”.
Fajnie jest grać melodie, żeby jednak uzyskać pełniejsze, lepsze, fajniejsze — po prostu:
świetne — brzmienie, trzeba zadbać również o harmonię. Nie ma chyba lepszego sposobu
na harmonizację melodii niż dołożenie akordów wygrywanych przez lewą rękę.
Akordy można grać również prawą ręką, akompaniując wokaliście, gitarzyście lub
innemu wykonawcy.
Potęga akordów
Gdy zagrasz trzy lub więcej dźwięków jednocześnie, stworzysz akord. Akord może
zostać zagrany jedną ręką lub dwoma. Wszystkie akordy mają jeden i ten sam cel:
budować harmonię (więcej informacji na temat harmonii znajdziesz w rozdziale 12.).
Owszem, dźwięk klaksonu to również akord, tyle że taki, od którego może człowieka
rozboleć głowa. Akordy pobrzmiewają również podczas występów komicznych
kwartetów wokalnych, chóru kościelnego czy ulicznego akordeonisty (małpka z puszką
na napiwki nie jest tu konieczna). Można przypuszczać, że poszukując akompaniamentu,
nie zdecydujesz się na klakson ani na kwartet wokalny — akordy fortepianowe to
znacznie praktyczniejsze rozwiązanie.
Anatomia trójdźwięku
Tworzenie akordów to bardzo prosta sprawa. Podobnie jak w przypadku melodii,
punktem wyjścia do ich tworzenia jest gama (podstawowe informacje na temat
gam znajdziesz w rozdziale 10.). Żeby stworzyć akord, wystarczy wybrać dowolny
dźwięk i połączyć go z innymi elementami tej samej gamy.
Ogólnie rzecz biorąc, najniższy dźwięk akordu określa się mianem podstawy. To podstawa
decyduje o tym, jak akord będzie się nazywał. Na przykład akord, którego podstawą
jest dźwięk a, będzie akordem A-dur lub a-moll. Jak wyjaśnię w dalszej części tego
rozdziału (rozpoczynając właśnie od akordów durowych i molowych), rodzaj akordów
zależeć będzie od tego, jakie dźwięki znajdą się nad podstawą.
Rysunek 14.1.
Akord C-dur
jako prosty
trójdźwięk
9 podnosząc lub obniżając dźwięki trójdźwięku o pół tonu lub cały ton,
9 dodając do trójdźwięku kolejne elementy,
9 jednocześnie podnosząc lub obniżając dotychczasowe dźwięki i dodając nowe.
Dla przykładu na rysunku 14.2 przedstawiono cztery różne możliwości zmiany
trójdźwięku C-dur, prowadzące do powstania zupełnie nowych akordów. Zagraj każdy
z nich, by przekonać się, jak brzmią. Na rysunku oznaczyłem interwały w każdym
z akordów (w rozdziale 12. znajdziesz informacje na temat tych interwałów i ich
oznaczania).
Rozdział 14: Akordy jako dopełnienie brzmienia 229
Rysunek 14.2.
Tworzenie
nowych akor-
dów na pod-
stawie trój-
dźwięku C-dur
Akordy durowe (takie jak te cztery, które zostały przedstawione na rysunku 14.3)
znajdują tak szerokie zastosowanie, że dla muzyków to w zasadzie chleb powszedni.
Nazwy tych akordów często ograniczają się do nazwy dźwięku będącego ich podstawą
— muzycy pomijają element „-dur”, posługują się tylko literową nazwą i zapisują ją
po prostu za pomocą wielkiej litery.
Rysunek 14.3.
Akordy
durowe
Grając akordy durowe, używaj palców 1, 3 i 5. Jeżeli grasz lewą ręką (por. rysunek 14.4),
umieść LR 5 na dźwięku będącym podstawą akordu. W przypadku prawej ręki
podstawę należy wygrać PR 1.
Rysunek 14.4.
Akordy duro-
we, wersja na
lewą rękę
Jeżeli masz ochotę pograć trochę akordy lewą ręką, przejdź na koniec rozdziału do
części zatytułowanej „Gramy utwory z akordami” i zagraj Down by the Station.
230 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Mała litera w oznaczeniu akordów nie powinna nikogo zwieść: te akordy nie są ani
mniejsze, ani mniej ważne niż akordy durowe — po prostu bazują na gamach molowych,
a nie durowych. Akordy molowe są dla akordów durowych niczym cień dla światła,
niczym jang dla jin.
Rysunek 14.5.
Małe litery nie
świadczą
o mniejszym
znaczeniu
akordów
molowych
Jeżeli masz ochotę zagrać Sometimes I Feel Like a Motherless Child, utwór w tonacji molowej
z dużą liczbą akordów molowych, przejdź do części „Gramy utwory z akordami”,
znajdującej się na końcu tego rozdziału.
Podrasowana kwinta
— akordy zwiększone i zmniejszone
Akordy durowe i molowe różnią się od siebie tylko rodzajem tercji; górny dźwięk, czyli
kwinta, jest natomiast w obu rodzajach taka sama. W związku z powyższym modyfikacja
kwinty w akordzie durowym czy molowym prowadzi do stworzenia dwóch nowych
rodzajów akordów, z których oba są trójdźwiękami.
Akord zwiększony składać się będzie z podstawy, tercji wielkiej (3) oraz kwinty
zwiększonej (5<), czyli kwinty czystej (5) podniesionej o pół tonu. Dla ułatwienia
można zapamiętać, że akord zwiększony to akord durowy, w którym górny dźwięk
został podwyższony o pół tonu. Na rysunku 14.6 przedstawiono kilka akordów
zwiększonych.
Rysunek 14.6.
W akordach
zwiększonych
kwinta zostaje
podniesiona
o pół tonu
Akord zmniejszony składa się z podstawy, tercji małej (3>) oraz kwinty zmniejszonej (5>),
czyli kwinty czystej (5) obniżonej o pół tonu. Na rysunku 14.7 przedstawiono przykłady
akordów zmniejszonych.
Rysunek 14.7.
W akordach
zmniejszo-
nych kwinta
zostaje obni-
żona o pół tonu
Rysunek 14.8.
Akordy
zmniejszone
i zwiększone
w „Old Folks
at Home”
W oczekiwaniu na rozwiązanie
— akordy zawieszone
Innym popularnym rodzajem akordu składającego się z trzech dźwięków, choć
formalnie niebędącego trójdźwiękiem, jest akord zawieszony. Nazwa tego akordu pochodzi
stąd, że skłania on słuchacza do oczekiwania kolejnych dźwięków lub akordów.
Dwa typowe akordy zawieszone to akord zawieszony sekundowy oraz zawieszony kwartowy.
Nazywając te akordy, muzycy na ogół posługują się ich skrótowymi określeniami: sus2
i sus4. Często można spotkać się na przykład z zapisem Csus2 albo Asus4. Wyjaśnię
teraz, w jaki sposób te akordy powstają:
9 Akord sus2 składa się z podstawy, sekundy wielkiej (2) oraz kwinty czystej (5).
9 Akord sus4 obejmuje podstawę, kwartę czystą (4) oraz kwintę czystą (5).
Akordy sus4 cieszą się tak dużą popularnością, że muzycy często skracają ich
nazwę po prostu do sus. Kiedy zatem kierownik zespołu poleci Ci zagrać „susa na
»raz«”, prawdopodobnie będzie miał na myśli sus4. Mimo wszystko sugerowałbym
jednak poprosić o doprecyzowanie instrukcji.
Rysunek 14.9.
Akordy
zawieszone
Rozdział 14: Akordy jako dopełnienie brzmienia 233
Co takiego konkretnie ulega tu zawieszeniu? Odpowiedź brzmi: tercja. Akordy
zawieszone każą nam oczekiwać czegoś dalej, rozwiązanie następuje z chwilą przejścia
od sekundy lub kwarty do tercji. To oczywiście nie oznacza, że wszystkie akordy sus
muszą ulegać rozwiązaniu na trójdźwięki durowe lub molowe; w istocie bowiem same
w sobie też mają bardzo ciekawe brzmienie.
Rysunek 14.10.
Zawieszenie
rodzi napięcie
Dodatkowa septyma
w akordach czterodźwiękowych
Dołożenie czwartego dźwięku do trójdźwięku dopełnia jego brzmienie. Kompozytorzy
często korzystają z akordów złożonych z czterech lub więcej dźwięków, by stworzyć
muzyczne napięcie poprzez wprowadzenie elementu wymagającego rozwiązania.
W zetknięciu z tym napięciem słuchacz zamiera w oczekiwaniu na rozwiązanie, które
na ogół przybiera postać akordu durowego lub molowego. W każdym przypadku tego
typu brzmienia pełne napięcia zachęcają do uważnego śledzenia biegu utworu, co z punktu
widzenia kompozytora jest efektem jak najbardziej pożądanym.
234 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Rysunek 14.11.
Akordy sep-
tymowe mają
w sobie coś
niezwykłego
Podczas grania akordów septymowych prawą ręką, używaj palców 1., 2., 3. i 5. W przypadku
niektórych akordów zamiast PR 3 możesz zechcieć użyć PR 4 — jeśli wyda Ci się, że
będzie to rozwiązanie bardziej naturalne. Podczas grania tego typu akordów lewą ręką
umieszczasz LR 5 na podstawie, a LR 1 na najwyższym dźwięku akordu.
Żeby zagrać Kołysankę Brahmsa, w której występują akordy septymowe w lewej ręce,
przejdź do fragmentu „Gramy utwory z akordami”, znajdującego się na końcu tego
rozdziału.
9 Podstawa. Litera (po lewej) stronie informuje o tym, jaki dźwięk stanowi
podstawę akordu. Podobnie jak to było w przypadku gam, to właśnie od nazw
dźwięków tworzy się nazwy akordów. Na przykład: podstawą akordu C-dur
jest dźwięk c.
9 Rodzaj. O rodzaju akordu informuje nas wielkość litery i (lub) dodatkowe
elementy, które się przy niej pojawiają. Wcześniej w tym rozdziale wyjaśniałem
już zastosowanie różnych rodzajów elementów dodatkowych, na przykład litery m
w przypadku akordów molowych (w niektórych zapisach) czy cyfry 7 w przypadku
akordów septymowych. Niekiedy nazwa akordu składać się będzie wyłącznie
z jednej litery: duża litera nakazuje zagrać odpowiedni trójdźwięk durowy, mała
zaś — trójdźwięk molowy.
Rysunek 14.12.
Symbole
przełożone
na nuty na
pięciolinii
236 Część IV: Życie w pełnej harmonii
Jeżeli masz ochotę już teraz zagrać utwór, w którym akordy zostały zapisane za pomocą
symboli, przejdź do części „Gramy utwory z akordami”, znajdującej się na końcu tego
rozdziału, i skorzystaj z nut do Scarborough Fair.
W utworach, które będziesz grać, pojawić się może bardzo wiele egzotycznie wyglądających
symboli. W tabeli 14.1 zestawione zostały najpowszechniej wykorzystywane i najbardziej
przyjazne dla użytkownika symbole akordów. Zobaczysz, na ile różnych sposobów
można zapisywać akordy, jakie wyróżniamy ich rodzaje i jak należy je budować. Uwaga:
Przykłady przedstawione w tabeli zbudowane są na podstawie dźwięku c, te same
zasady możesz jednak zastosować dla dowolnej innej podstawy, tworząc w ten sposób
dowolne akordy.
Rysunek 14.13.
Tworzenie
akordów na
podstawie
symboli
Stosowanie przewrotów
Gdy podczas grania akordu jego najniższym dźwiękiem jest podstawa, wówczas mamy
do czynienia z pozycją zasadniczą. Nie zawsze jednak będzie tak, że to właśnie podstawa
stanowić będzie najniższy dźwięk akordu. Ponieważ jako obywatelowi przysługują Ci
określone uprawnienia i niezbywalne prawa, możesz korzystać ze swobody przestawiania
dźwięków w akordzie w zupełnie dowolny sposób — o ile oczywiście nie spowoduje
to zmiany jego rodzaju. Takie przestawianie czy też repozycjonowanie poszczególnych
dźwięków określa się mianem przewrotów.
Ile przewrotów można wykonać dla danego akordu? Wszystko zależy od tego, z ilu
dźwięków taki akord się składa. W przypadku trójdźwięku oprócz pozycji zasadniczej
wyróżnić możemy dwa przewroty. Gdy dołożymy czwartą nutę, pojawi się możliwość
wykonania trzeciego przewrotu.
Przewroty w praktyce
Dlaczego mielibyśmy chcieć przestawiać zupełnie dobry akord? Zagraj lewą ręką
akordy znajdujące się na rysunku 14.14, a przekonasz się, jak znacznego przesuwania
ręki po klawiaturze to wymaga.
Rysunek 14.14.
Podróże do
kolejnych
podstaw
Rysunek 14.15.
Przy tych
przewrotach
nie trzeba się
już tak wysilać
Ułatwienia podczas gry to nie jedyny powód, dla którego muzycy decydują się na stosowanie
akordów w przewrotach. Takie rozwiązanie zapewnia również inne korzyści:
Odwracamy dźwięki
Każdy trójdźwięk posiada trzy pozycje: pozycję zasadniczą, I przewrót i II przewrót.
Nazwa pozycja zasadnicza mówi sama za siebie: podstawa znajduje się na samym dole
(zostało to przedstawione na rysunku 14.16).
Rysunek 14.16.
W pozycji za-
sadniczej
podstawy są
u podstawy
W celu wykonania I przewrotu należy przenieść podstawę na samą górę, czyli o oktawę
wyżej w stosunku do pierwotnej pozycji. Tercja staje się teraz dolnym dźwiękiem
akordu. Na rysunku 14.17 zobaczysz przykłady akordów w I przewrocie.
Rysunek 14.17.
W I przewro-
cie tercja tra-
fia na dół,
a podstawa
do góry
W wyniku II przewrotu górnym dźwiękiem akordu staje się tercja (znajduje się ona
teraz o oktawę wyżej w stosunku do swojego pierwotnego położenia). Teraz to kwinta
znajduje się na dole akordu, a podstawa zlokalizowana jest pośrodku. Na rysunku 14.18
przedstawionych zostało kilka akordów w II przewrocie.
Rozdział 14: Akordy jako dopełnienie brzmienia 239
Rysunek 14.18.
Po II przewro-
cie podstawa
trafia do
środka
Rysunek 14.19.
Akordy sep-
tymowe i ich
przewroty
Próbuj wykonywać przewroty różnych rodzajów akordów, żebyś potem, grając z nut
pozbawionych zapisu dla lewej ręki, mógł stwierdzić, który z nich będzie Ci w danym
momencie najbardziej odpowiadał (z rozdziału 19. dowiesz się, że czasem możesz się
spotkać z tego rodzaju nutami).
Grając Red River Valley (nuty znajdziesz w kolejnym fragmencie) będziesz miał okazję
spróbować swoich sił w utworze, w którym występują przewroty.
9 Down by the Station. W tym utworze będziesz miał okazję zagrać lewą ręką kilka
akordów durowych. Jeżeli zdecydujesz się grać równolegle z odtwarzanym
nagraniem, zauważysz, że tamten facet (to ja!) gra jednocześnie akordy i melodię.
Ty możesz najpierw przećwiczyć lewą rękę, żeby przyzwyczaić się do układu
dźwięków pod palcami. Dopiero potem dołącz do tego melodię.
9 Sometimes I Feel Like a Motherless Child. Ten utwór pozwoli Ci poćwiczyć
granie akordów molowych, a także kilku akordów durowych. Występują w nim
akordy w przewrotach, więc będziesz musiał odświeżyć nieco swoją wiedzę na
ich temat (zaglądając ponownie do poprzedniego fragmentu).
240 Część IV: Życie w pełnej harmonii
W tej części…
S koro znasz już podstawy, czas przejść do naprawdę fajnych
rzeczy. Z tej części dowiesz się, jak grać, żeby już nikt nigdy
nie wątpił w Twoje słowa, gdy będziesz mówić, że na fortepianie
grasz od lat (bez względu na to, jaka jest prawda).
Rozdział 15
Zapisując oznaczenia piano lub forte pod linią melodyczną, kompozytor informuje
wykonawcę, że pewne dźwięki należy zagrać cicho lub głośno. Po wielu latach i po
zmarnowaniu wielu beczek tuszu w końcu ukształtowały się skrótowe określenia, które
obecnie znajdują się w powszechnym użyciu. Dzisiaj wskazówki nakazujące grać cicho
lub głośno przyjmują postać liter p i f.
Jeżeli w nutach pojawi się oznaczenie dynamiki (dowolne), należy grać ze wskazaną
głośnością, aż dostrzeżemy w nutach kolejny symbol.
Zobacz, jak stosuje się oznaczenia dynamiki w nutach. Na rysunku 15.1 przedstawione
zostały dwie frazy z piosenki Hickory Dickory Dock z oznaczeniami piano i forte. Podczas
grania postaraj się uwydatnić różnice w dynamice.
Rysunek 15.1.
Kontrast mię-
dzy „piano”
a „forte”
Jeżeli chcesz oznaczyć głośność jako „bardzo cicho” albo „szalenie głośno”, wykorzystaj
stosowną liczbę symboli p lub f. Im jest ich więcej, tym ciszej lub głośniej powinieneś
grać. Na przykład zapis pp oznacza „bardzo cicho”. Gdyby chcieć to zapisać słowami,
nie byłoby to jednak piano-piano. W tym przypadku zastosowalibyśmy włoski
przyrostek -issimo (w wolnym tłumaczeniu „bardzo”) i uzyskalibyśmy określenie
pianissimo. Symbol ff oznaczać będzie „bardzo głośno”, czyli fortissimo.
Rysunek 15.2.
Oznaczenia
stopniowej
zmiany gło-
śności
Gdy dźwięk stopniowo zwiększa natężenie, mamy do czynienia z crescendo; gdy natomiast
słabnie — mówimy o diminuendo. Kompozytorzy z zasady przeciwni korzystaniu z symboli
ptasich dziobów zapisują w swoich nutach te właśnie długie włoskie słowa lub posługują
się skrótami cresc. i dim.
Bez względu na to, czy kompozytor posłuży się słowami, skrótami, czy symbolami,
przy tego rodzaju oznaczeniach niemal zawsze pojawiają się oznaczenia dynamiczne,
z których wynika, że należy stopniowo przechodzić od głośności A do głośności B.
Kompozytor może zażyczyć sobie stopniowego przechodzenia od brzmienia bardzo
cichego (pp) do bardzo głośnego (ff), ale z nut wynikać może również konieczność
stopniowej zmiany mezzo piano (mp) na mezzo forte (mf). W każdym przypadku to Ty
decydujesz, jak konkretnie zmieni się poziom natężenia dźwięku.
Czasami kompozytor życzy sobie, abyś najpierw zwiększył, a potem zmniejszył natężenie
dźwięku, czyli żeby zrobiło się trochę głośniej, a potem znowu ciszej. Przykład takiego
oznaczenia przedstawiony został na rysunku 15.3.
252 Część V: Bez techniki się nie da
Rysunek 15.3.
Głośniej, ci-
szej, bardziej
dynamicznie
Jeżeli już teraz masz ochotę poćwiczyć nieco zmiany dynamiki, przejdź do końcowego
fragmentu tego rozdziału, zatytułowanego „Ozdabiamy muzykę”, i zagraj Taniec
połowiecki.
Po co się w ogóle wysilać i zmieniać natężenie dźwięku? Czy nie lepiej byłoby po prostu
zagrać wszystko głośno, żeby wszyscy na pewno usłyszeli? Takie podejście sprawdza
się w przypadku gitarowych hitów heavymetalowych, ale podczas gry na fortepianie
subtelne zmiany głośności pozwalają wykazać się umiejętnością przekazywania emocji
poprzez muzykę. Nie powinieneś się spodziewać, że na skutek crescendo w oczach
wszystkich Twoich słuchaczy pojawią się łzy, ale dzięki Twoim wysiłkom ogólne
nastroje powinny się poprawić. Ja się wzruszam już na samą myśl.
Uważaj, żeby nie pomylić dwóch elementów: łuku i legato. Legato znajduje zastosowanie
w odniesieniu do dźwięków różnej wysokości, a często również do grup nut tworzących
jedną frazę melodyczną. Łuk ma bardzo podobny wygląd, ale łączy ze sobą główki nut
o tej samej wysokości (żeby dowiedzieć się więcej na temat tego symbolu, zajrzyj do
rozdziału 8.). Legato zaczyna się i kończy w pobliżu główki lub ogonka nuty. Zostało
to przedstawione na rysunku 15.4, przedstawiającym zapis fragmentu O Sole Mio.
Rysunek 15.4.
Grupy nut
połączone le-
gato (płynne
przejścia) oraz
nuty zespolo-
ne łukiem
(dźwięk trwa
przez sumę
ich wartości)
Artykulacja na potęgę
Jeżeli podczas gry nie zwracasz uwagi na artykulację, możesz zapomnieć o tym, że uda Ci
się zaimponować publiczności. Słuchanie muzyki pozbawionej artykulacji to jak słuchanie
długiej przemowy wygłaszanej monotonnym głosem. Nuda!
Żeby lepiej zrozumieć znaczenie artykulacji, spróbuj zagrać fragment melodii Camptown
Races zgodnie ze wskazówkami, które znajdziesz w nutach (zob. rysunek 15.5).
Następnie zagraj ten sam fragment ponownie, tym razem bez artykulacji — po prostu
pomiń te wszystkie oznaczenia. Zapewne bez problemu wskażesz tę wersję, która ma
w sobie więcej życia i bardziej indywidualny charakter.
Jeżeli już teraz chcesz zagrać Camptown Races w pełnej wersji i poćwiczyć artykulację,
przejdź do fragmentu „Ozdabiamy muzykę” znajdującego się na końcu tego rozdziału.
254 Część V: Bez techniki się nie da
Rysunek 15.5.
Artykulacja
nadaje melo-
dii bardziej in-
dywidualny
charakter
Kontrola tempa
Charakter muzyki można modyfikować za pomocą zmian dynamiki, ale można
również modyfikować tempo, w jakim wygrywane są kolejne dźwięki. W rozdziale 7.
miałeś okazję zapoznać się z informacjami na temat oznaczenia tempa, jakie umieszcza
się na początku utworu, żeby wykonawca wiedział, z jaką szybkością wygrywać
poszczególne nuty. Co do zasady Twoim celem powinno być trzymanie równego
pulsu, który nie przyspieszałby ani nie zwalniał (w rozdziale 7. znalazły się informacje
na temat działania metronomu, który może Ci pomóc w utrzymywaniu równego
tempa gry). Niemniej w niektórych przypadkach wręcz należy zwolnić lub przyspieszyć.
Pod tym względem muzyczny czas okazuje się dość elastyczny: można zmieniać tempo
bardzo nieznacznie lub radykalnie — wszystko zależy od charakteru utworu.
Nikogo nie powinno dziwić, że w języku muzyki znalazły się słowa i symbole, które
wskazują, co i z jaką intensywnością należy robić. Podobnie jak w przypadku oznaczeń
dynamiki, określenia te sformułowane są przeważnie w języku włoskim. Trzy najważniejsze
oznaczenia tego typu, które z całą pewnością powinieneś znać, to:
Na rysunku 15.6 przedstawiona została melodia For He’s a Jolly Good Fellow, w której
można zaobserwować wspominane wyżej zmiany tempa. Podczas typowego, wesołego
wykonania, w sposób naturalny zwalniamy w pewnym momencie, aby potem przytrzymać
nieco dłużej najwyższy dźwięk — a potem często przyspieszamy w końcowej frazie.
Rozdział 15: Jak nadać muzyce piękno? 255
Rysunek 15.6.
Zabawy
z tempem
Korzystanie z pedałów
W rozdziale 5. mowa była o tym, ile pedałów mają instrumenty klawiszowe akustyczne
i cyfrowe i do czego te pedały służą. W tej częściej dowiesz się nieco więcej o tym,
w jaki sposób wykorzystywać pedały w celu wzbogacenia dynamiki i artykulacji utworu,
czyli nadania mu dodatkowego piękna.
Wskazówki dotyczące tego, kiedy należy nacisnąć pedał i go zwolnić, a także kiedy
powinno się szybko wciskać go i puszczać, można zapisać na kilka różnych sposobów.
Jak pokazuje rysunek 15.7, za pomocą skrótu Ped. oznacza się miejsce, w którym należy
nacisnąć pedał. Nogę przytrzymujemy w niezmienionej pozycji, aż w nutach pojawi się
symbol gwiazdki lub do momentu zakończenia stosowanego nawiasu kwadratowego.
Wzniesienie w linii nawiasu oznaczającego użycie pedału nakazuje nam dokonać
zmiany: podnieść stopę na tyle, żeby efekt zastosowania pedału ustąpił, a następnie
wcisnąć go ponownie.
Rysunek 15.7.
Oznaczenia
stosowania
pedału
256 Część V: Bez techniki się nie da
Jeżeli chodzi o korzystanie z pedału, najważniejsze jest to, żeby go nie nadużywać.
Zbyt intensywne korzystanie z pedału może spowodować, że poszczególne dźwięki
zaczną się zlewać w jedną całość, a utwór stanie się dla uszu słuchaczy tym, czym dla
ich oczu byłby rozmazany makijaż. Podczas gry uważnie wsłuchuj się w to, co będzie
dobiegać do uszu Twojej publiczności.
Podstawowa funkcja prawego pedału polega na łączeniu ze sobą kilku dźwięków lub
kilku akordów w sytuacjach, w których bez jego zastosowania wystąpiłaby między nimi
niepożądana przerwa. Grając nuty z rysunku 15.8, wykorzystaj pedał, żeby połączyć
pierwszy dźwięk z drugim. Następnie zagraj to samo, tym razem bez użycia pedału.
Usłyszysz, że w drugim przypadku zdecydowanie brakuje płynności, która występowała
za pierwszym razem — dzieje się tak dlatego, że musiałeś podnieść rękę, aby dosięgnąć
drugiego dźwięku. W rezultacie dwa elementy, które należało grać legato, zostały
rozłączone.
Rysunek 15.8.
Wykorzystaj
prawy pedał,
żeby płynnie
połączyć dwa
dźwięki
Rysunek 15.9.
Lewy pedał
pozwala grać
jeszcze ciszej
Pedał środkowy
W zależności od rodzaju instrumentu, na którym grasz, pedał środkowy może pełnić
dwie różne funkcje:
Rysunek 15.10.
Urokliwe
przednutki
Przednutki nie zawsze wykonuje się z bardzo dużą szybkością. Charakter i brzmienie
przednutek zależy od tempa i stylu konkretnego utworu muzycznego. Przednutki
stosuje się bowiem w charakterze wstępu do nuty głównej.
Żeby przekonać się, jak to wychodzi w praktyce, posłuchaj nagrania ze Ścieżki 61.
Jednocześnie możesz zagrać sobie znaną melodię Pop! Goes the Weasel, w której aż się
roi od przednutek (zob. rysunek 15.11).
Rysunek 15.11.
Przednutki za-
pewniają
żwawość
brzmienia
Urok tryli
Jeżeli kiedykolwiek miałeś okazję słyszeć, jak flet piccolo dopełnia brzmienie orkiestry
w marszu autorstwa Johna Philipa Sousy, wiesz już, co to jest tryl. Z pozoru niezwykle
skomplikowana partia na piccolo sprowadza się w istocie do naprzemiennego grania
dwóch dźwięków w bardzo szybkim tempie. Ta sama zasada obowiązuje w muzyce
fortepianowej.
Rozdział 15: Jak nadać muzyce piękno? 259
Jak brzmi tryl? (Czy słusznie się domyślam, że porównanie do brzmienia piccolo
nie wyjaśniło sprawy?) Otóż tryl brzmi jak nagromadzenie trzydziestodwójek
lub sześćdziesięcioczwórek — zostało to przedstawione na rysunku 15.12 (więcej
informacji na temat tego typu wartości rytmicznych znajdziesz w rozdziale 7.).
Tryl dodaje grze klasycznej finezji (czytając rozdział 17., dowiesz się więcej na temat
stylu klasycznego w muzyce).
Rysunek 15.12.
Jak brzmi tryl
Żeby zaoszczędzić czas i tusz, który trzeba by zużyć na zapisanie tych wszystkich
ogonków, kompozytorzy zapisują tryl za pomocą skrótu: nad odpowiednią nutą
umieszczają oznaczenie tr. Jak zapewne zauważyłeś, „tr” to dwie pierwsze litery słowa
„tryl”. Muzyka nie zawsze jest skomplikowana.
Ogólnie rzecz biorąc, podczas grania trylu należy łączyć dźwięk podstawowy z dźwiękiem
o jeden ton od niego wyższym. Czasami jednak kompozytor życzy sobie, aby trylem
objęty został dźwięk niższy lub dźwięk oddalony od zasadniczego o pół tonu. Wówczas
zapisuje w nutach konkretne wytyczne dotyczące wykonywania trylu, posługując się
przy tym różnymi oznaczeniami (zob. rysunek 15.13).
Rysunek 15.13.
Twoje zada-
nie: zagrać
tryl
Obok skrótu tr kompozytor może umieścić krzyżyk lub bemol, informując w ten
sposób wykonawcę, że należy połączyć nutę główną z odpowiednim półtonem
— wyższym lub niższym. Ten sam efekt można osiągnąć, zapisując konkretną nutę
w postaci małej, pozbawionej ogonka główki tuż przy nucie zasadniczej.
Żeby już teraz sprawdzić, jak się gra tryle, możesz przejść do części „Ozdabiamy
muzykę”, znajdującej się na końcu rozdziału, i zagrać Trumpet Voluntary.
Żeby wykonać glissando prawą ręką, ułóż kciuk na wysokim c i przeciągnij paznokieć
w dół klawiatury, aż do samego końca. Fajne, nie?
Na rysunku 15.14 pokazano, w jaki sposób kompozytorzy zapisują ten efekt w nutach.
Na ogół posługują się w tym celu falistą linią ze skrótem gliss. Linia ta wskazuje dźwięk
początkowy i wyznacza kierunek glissanda. Jeżeli zatem dostrzeżesz w nutach falistą
linię biegnącą w górę od c, Twoim zadaniem jest zagrać dźwięk c, a następnie przesunąć
się po klawiszach w górę klawiatury. Niekiedy kompozytor wskazuje konkretny
dźwięk, na którym glissando powinno się zakończyć, kiedy indziej zaś pozostawia
rozstrzygnięcie tej kwestii wykonawcy.
Rysunek 15.14.
Ślizgamy się
z górki
na pazurki
Kiedy kompozytor wskazuje zarówno początek, jak i koniec glissanda, nie masz innego
wyjścia, jak ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Zacząć od konkretnego dźwięku to
żaden problem, gorzej rzecz się natomiast ma z zakończeniem glissanda w konkretnym
punkcie — to jakby chcieć zatrzymać samochód w miejscu. Jeżeli druga ręka nie jest
akurat zajęta graniem czegoś innego, możesz wykorzystać ją, żeby zagrać ostatni dźwięk.
Glissando wykonuje się w różny sposób w zależności od tego, w którą stronę zmierza
i dla której ręki zostało zapisane. Rysunek 15.15 przedstawia zasady prawidłowego ułożenia
ręki przy wykonywaniu poszczególnych rodzajów glissanda.
9 W dół prawą ręką. Przesuwaj po klawiszach paznokciem kciuka (PR 1), jak to
zostało pokazane na rysunku 15.15a.
9 W górę prawą ręką. Przesuwaj po klawiszach paznokciem środkowego palca
(PR 3), być może z drobną pomocą PR 4, jak to zostało pokazane na rysunku 15.15b.
9 W dół lewą ręką. Przesuwaj po klawiszach paznokciem środkowego palca (LR 3),
być może z drobną pomocą LR 4, jak to zostało pokazane na rysunku 15.15c.
9 W górę lewą ręką. Przesuwaj po klawiszach paznokciem kciuka (LR 1), jak to
zostało przedstawione na rysunku 15.15d.
Kiedy już przesuniesz parę razy palce po klawiaturze w górę i w dół, możesz mnie
zacząć przeklinać, bo w palcach pojawi się ból. To nie moja wina. Zapewne wykonujesz
glissando nieodpowiednimi palcami. Poprawne wykonanie glissanda nie powinno
powodować dolegliwości bólowych. Przede wszystkim upewnij się, że używasz do tego
paznokcia. Nie graj glissanda opuszkami palców — po pierwsze może to spowodować
pojawienie się pęcherzy (a to bolesne!), a po drugie w przeciwieństwie do paznokcia
skóra przesuwająca się po klawiaturze wydaje nieprzyjemny piszczący dźwięk.
Rozdział 15: Jak nadać muzyce piękno? 261
Rysunek 15.15.
Glissando
w górę i w dół
prawą i lewą
ręką
Ćwicz granie glissanda w dół i w górę, wykorzystując w tym celu nuty z rysunku 15.16
— to kawałek inspirowany dokonaniami Jerry’ego Lee Lewisa. Glissando daje niesamowity
efekt energii i jest po prostu odjazdowe.
Rysunek 15.16.
Wykonaj
prawą ręką
glissando na
początku i na
końcu
262 Część V: Bez techniki się nie da
Drżenie tremolando
Jak już wyjaśniałem wcześniej w tym rozdziale, z trylem mamy do czynienia wtedy,
gdy w dużym tempie gra się naprzemiennie dwa dźwięki zlokalizowane blisko siebie
— w odstępie półtonu lub tonu. A jak nazwać taki sam efekt, gdy połączone zostają
dwa dźwięki położone w znacznie większej odległości? Ty możesz to sobie nazywać,
jak tylko chcesz, ale w języku muzyki taki zabieg to tremolando.
Żeby zagrać tremolando, wybierz dowolny interwał (większy niż cały ton) i graj na
zmianę dwa dźwięki w możliwie szybkim tempie (więcej informacji o interwałach
zawartych zostało w rozdziale 12.). Podobnie jak w przypadku trylu, tremolando
przypomina brzmienie gromady trzydziestodwójek lub sześćdziesięcioczwórek.
Tremolando zapisuje się jednak zupełnie inaczej niż tryl — zamiast prostego skrótu
nad nutą, przedstawia się dwa dźwięki, które należy wygrywać naprzemiennie.
Rysunek 15.17.
Zapis
tremolando
Tremolando może łączyć również dźwięki akordu. W tym przypadku należy podzielić
akord na dwie części: dolny dźwięk i pozostałe. Żeby akord zyskał charakter tremolando,
należy w możliwie krótkich odstępach wygrywać na zmianę pierwszy dźwięk i pozostałe.
Akordy tremolando mogą wydawać się skomplikowane, jeśli jednak potrafisz zagrać
akord, potrafisz zagrać również tremolando (żeby bliżej zapoznać się z tematyką
akordów, zajrzyj do rozdziału 14.).
Rysunek 15.18.
Akordy
tremolando
Rozdział 15: Jak nadać muzyce piękno? 263
Żeby już teraz przekonać się, jak się gra tremolando, przejdź do następnej części i zagraj
Tako rzecze Zaratustra.
Ozdabiamy muzykę
W tym fragmencie będziesz miał okazję przećwiczyć dynamikę, artykulację oraz stosowanie
ozdobników i innych zabiegów, które umożliwiają upiększanie muzyki. W odniesieniu
do każdego utworu zamieściłem kilka wskazówek i informacje o technikach, które
w nich występują. Do dzieła!
Świetne brzmienia
W tym rozdziale:
► Różne rodzaje akompaniamentu na lewą rękę.
► Nowe sposoby na to, żeby rozpocząć i zakończyć arcydzieło.
C hcesz wiedzieć, co można zrobić, żeby zupełnie prosta melodia, taka jak choćby
Row, Row, Row Your Boat, stała się prawdziwym przebojem? Odpowiedź na to
pytanie pojawi się już za chwilę. Czytając kolejne fragmenty, poznasz różne sztuczki
i techniki, które można z powodzeniem stosować w odniesieniu do niemal wszystkich
utworów. Grę można wzbogacać za pomocą bardzo różnych elementów: fascynującego
wstępu lub finału, interesującego schematu akompaniamentu albo kilku drobnych
riffów dorzuconych tu i tam. O tym wszystkim będzie mowa już za chwilę.
Jeżeli po przeczytaniu tego rozdziału stwierdzisz, że masz ochotę poznać jeszcze kilka
innych narzędzi i wskazówek dotyczących grania, polecam rozdział 17. Z niego
dowiesz się, jakie cechy charakteryzują utwory w różnych stylach, choćby w stylu
klasycznym, rockandrollowym, bluesowym czy jazzowym.
Nie obawiaj się. Nie rzucaj się do gorączkowych poszukiwań. Odstaw tabletki na
zgagę. Jestem tu po to, żeby Ci pomóc. Za chwilę przedstawię doskonałe schematy
akompaniamentu na lewą rękę. Brzmią one naprawdę profesjonalnie i nadają się w zasadzie
niemal do każdej melodii. Wszystkie te schematy mają charakter uniwersalny i są przyjazne
dla użytkownika. Pokażę Ci również rozwiązania, które znajdują zastosowanie w przypadku
metrum 4/4 i 3/4.
jakie są odstępy między dźwiękami, jaki kształt mają akordy, w jakim rytmie należy
grać itd. Im lepiej będziesz znać dany schemat, z tym większą łatwością będziesz go
wykorzystywać dla dowolnej tonacji, akordu czy gamy.
Na rysunku 16.1 widzimy, że lewa ręka gra proste akordy w różnych układach
rytmicznych. Przegraj to kilka razy, żeby stwierdzić, który z tych schematów najbardziej
Ci odpowiada i najbardziej Ci się podoba.
Rysunek 16.1.
Akordy na
lewą rękę w
różnych ukła-
dach rytmicz-
nych
Rysunek 16.2.
Schemat:
pierwszy –
piąty – ósmy.
Łatwy do za-
grania, przy-
jemny dla
ucha
Dobieranie dźwięków
Dobieranie dźwięków lewą ręką to styl, który najbardziej pasuje do muzyki country
(będziemy o niej mówić bardziej szczegółowo w rozdziale 17.). Nawet jednak jeśli nie
zaliczasz się do fanów tego gatunku muzycznego, możesz stosować ten schemat niemal
w każdej piosence.
Z rozdziału 14. dowiedziałeś się, że większość akordów składa się z podstawy, tercji
i kwinty. Musisz umieć rozróżniać te trzy elementy, żeby skutecznie dobierać dźwięki
akordów.
274 Część V: Bez techniki się nie da
Punktem wyjścia do korzystania z tego schematu jest rozłożenie akordu na dwie części:
na podstawę oraz dwa górne dźwięki. Zagraj podstawę na „raz”, a pozostałe dwa dźwięki na
„dwa”. Żeby dodatkowo wzbogacić akompaniament na „trzy”, zrób jeszcze coś innego,
a mianowicie zagraj kwintę obniżoną o oktawę — tak jak to zostało pokazane na rysunku
16.3. Przedstawia on cztery takty, zawierające cztery różne akordy w tym schemacie.
Rysunek 16.3.
Przećwicz do-
bieranie
dźwięków
na czterech
różnych
akordach
Teraz możesz wykorzystać ten schemat, grając utwór Picking and Grinning (zob. rysunek
16.4). Wystarczy, że złapiesz charakterystyczny rytm tego utworu, a nie będziesz już musiał
patrzeć na ręce — mały palec bez problemu odnajdzie dwa odpowiednie dźwięki basowe,
ponieważ odległość między dolnym dźwiękiem a podstawą jest zawsze taka sama.
Rysunek 16.4.
„Picking and
Grinning”.
Dobieranie
dźwięków
w lewej ręce
Rozdział 16: Świetne brzmienia 275
Uderzenia oktawowe
Ten prosty (choć nieco męczący) schemat gry lewą ręką zapewnia dobrą zabawę i nie
sprawia trudności, jeśli prawa ręka wygrywa proste akordy. Jeżeli natomiast prawą ręką
grasz melodię lub coś bardziej skomplikowanego niż akordy, wtedy tego rodzaju
akompaniament może okazać się mało praktycznym wyborem.
Octaves in the Left (zob. rysunek 16.5) to dobra okazja, żeby poćwiczyć akompaniament
oktawowy.
Rysunek 16.5.
„Octaves in
the Left”, czyli
uderzenia
oktawowe
Rysunek 16.6.
„Jumping
Octaves”.
Oktawy moż-
na budować
na różnych
dźwiękach
akordów
Rysunek 16.7.
Fascynujący
schemat le-
wej ręki, wy-
korzystujący
oktawę, kwin-
tę i sekstę
Rysunek 16.8.
„Berry-Style
Blues”. Inter-
wały w rów-
nomiernych
odstępach
Rysunek 16.9.
Płyń sobie
spokojnie
w rytm
bum-da-di-da
Rysunek 16.10.
Schemat
boogie-
woogie, który
nigdy nie wy-
chodzi z mody
Moim skromnym zdaniem tylko nieliczne inne aspekty gry na fortepianie mogą się
równać ze świetnym wstępem czy dobrym zakończeniem pod względem poziomu
rozrywki, jaki zapewniają. Zresztą niektóre z nich już same w sobie brzmią fantastycznie,
nawet jeśli nie towarzyszy im żaden utwór.
Rysunek 16.11.
Wstęp nr 1
Wstęp rockandrollowy
Wstęp rockandrollowy, taki jak ten z rysunku 16.12, robi na słuchaczach piorunujące
wrażenie. Triole mogą sprawiać Ci pewne trudności, pamiętaj jednak, że ten wstęp
możesz grać zarówno szybko, jak i powoli. Wersja wolniejsza lepiej pasuje do utworów
bluesowych, szybsza sprawdza się dobrze przy… szybkich kawałkach rockandrollowych.
W tym wprowadzeniu wykorzystana została przednutka, czyli ozdobnik omówiony
bardziej szczegółowo w rozdziale 15.
Rysunek 16.12.
Wstęp nr 2
Rozdział 16: Świetne brzmienia 283
Wstęp „słodko-balladowy”
Jeżeli następny zaplanowany element występu to ballada, możesz wykorzystać wstęp
przedstawiony na rysunku 16.13. W lewej ręce pojawia się znany schemat „podstawa
– piąty – ósmy”, który omawialiśmy już wcześniej we fragmencie „Akordy w całości
i w kawałkach”. Prawa ręka gra sekstami, słodko przesuwając się w dół gamy.
Rysunek 16.13.
Wstęp nr 3
Rysunek 16.14.
Wstęp nr 4
284 Część V: Bez techniki się nie da
Rysunek 16.15.
Wstęp nr 5
Udane zakończenie
Utwór powoli zbliża się do końca, czas więc na efektowne zakończenie. Wokalista
wyśpiewał już ostatnie słowa i teraz Ty musisz ostatecznie zakończyć występ. Bez
nerwów! Skorzystaj z jednego z proponowanych poniżej finałów, a z całą pewnością
zostaniesz poproszony o bis.
Rysunek 16.16.
Finał nr 1
Rysunek 16.17.
Finał nr 2
Rysunek 16.18.
Finał nr 3
W tym finale należy grać na zmianę nuty akordów C, C°, d7, a potem znowu C. Ten
finał możesz bez większych trudności transponować i wykorzystywać do utworów
pisanych w innej tonacji. Wystarczy dobrać odpowiednie akordy i podzielić je na
poszczególne dźwięki. Na przykład w tonacji G-dur należałoby zastosować zestawienie:
G, G°, a7, G (z rozdziału 14. dowiesz się, jak buduje się akordy).
286 Część V: Bez techniki się nie da
Rysunek 16.19.
Finał nr 4
9 Country Riffin’. Ta prosta piosenka dobrze się układa pod palcami i jeszcze lepiej
brzmi. Akompaniament typu bum-da-di-da tworzy odpowiedni klimat, a finał
typu „Ostatni dzwonek” stanowi doskonałe wykończenie. Spokojne spacerowe
brzmienie z całą pewnością przypadnie do gustu Twoim słuchaczom.
9 Love Me Like You Used To. W tym utworze schemat akompaniamentu opisywany
we wcześniejszej części rozdziału został połączony ze wstępem i finałem. W lewej
ręce mamy schemat „podstawa – piąty – ósmy dźwięk”, wygrywany w powolnym
tempie, które dobrze wpisuje się w charakter utworu.
Rozdział 16: Świetne brzmienia 287
288 Część V: Bez techniki się nie da
Rozdział 17
W tym rozdziale omówię bliżej kilka różnych stylów muzyki fortepianowej, pokrótce
charakteryzując każdy z nich. Następnie wyjaśnię, jak można przełożyć specyfikę
danego stylu na konkretne wykonanie. Gdy już zaznajomisz się ze stylami, spróbuj
zinterpretować swoje ulubione utwory na różne sposoby. Być może zostaniesz
pierwszym pianistą, który nagra Stardust w wersji fortepianowej w stylu łączącym w
sobie elementy cha-chy i hip-hopu.
Wykształcenie klasyczne
Zdaniem wielu ludzi muzyka klasyczna to stare, intelektualne i niekiedy nudne utwory
autorstwa nieżyjących już gości, którzy nosili peruki. To w pewnym sensie prawda
(oprócz elementu „nudne”), niemniej jednak muzyka klasyczna ma swoje niepowtarzalne
brzmienie. Ty również możesz nadać granym przez siebie utworom takie brzmienie,
nawet jeśli powstały one w obecnym wieku.
Rysunek 17.1.
Fragment
„Sonaty
C-dur”
Mozarta
Muzyka klasyczna nie zawsze będzie brzmieć łagodnie i spokojnie. Kompozytorzy tacy
jak Liszt czy Grieg pisali raczej dramatycznie brzmiącą i głośną muzykę. Na przykład
monumentalny Koncert fortepianowy a-moll Griega rozpoczyna się od głośnych, zstępujących
oktaw — przedstawiono to na rysunku 17.2. (W tym utworze ogromną rolę odgrywa
prawidłowa dynamika, o której była mowa w rozdziale 15.).
Rysunek 17.2.
Fragment
„Koncertu for-
tepianowego
a-moll” Griega
Rozdział 17: Bogaty wachlarz stylów 291
Rysunek 17.3.
Arpeggio jako
sposób na
romantyczne
zakończenie
Jeżeli chcesz zagrać utwór Liszta, w którym występują arpeggia, przejdź do fragmentu
„Gramy utwory w ulubionym stylu” i spróbuj swoich sił przy Albumblatt.
Gramy bluesa
Blues to zupełnie odrębny styl muzyczny, ma nawet własną skalę (o której miałeś
okazję przeczytać w rozdziale 10.). W poniższym fragmencie nie będę zajmował się
tym, jak nadać już istniejącemu utworowi charakter bluesowy. Postaram się raczej
wyjaśnić, w jaki sposób możesz stworzyć własnego bluesa zupełnie od zera. Tak,
właśnie tak — zostaniesz kompozytorem.
Utwór bluesowy może być szybki albo wolny, szczęśliwy albo smutny. Być może
właśnie umarł Ci pies, a być może szef wyrządził Ci jakąś przykrość — zaraz o tym
zapomnisz, bo granie bluesa jest równie łatwe jak odliczanie do dwunastu.
Przepis na bluesa
Dwa istotne elementy muzyki bluesowej to forma i rytm. Po ich opanowaniu wystarczy
od czasu do czasu dodać jakąś przednutkę albo tremolando i dowolny utwór nabierze
bluesowego charakteru.
W 12 taktach
Większość utworów bluesowych bazuje na tak zwanej 12-taktowej formie. Nazwa bierze się
stąd, że poszczególne frazy muzyczne obejmują właśnie dwanaście taktów. W 12-taktowym
bluesie mamy do czynienia z powtarzającymi się sekwencjami akordów, którym
towarzyszą na ogół zmieniające się słowa i pewne modyfikacje melodii — całość
powtarza się do momentu, w którym zaczynamy głęboko współczuć autorowi historii.
Rysunek 17.4.
12-taktowy
blues
Modyfikacje
Wszyscy wykonawcy bluesa doskonale zdają sobie sprawę, że powtarzanie w kółko tych
samych akordów może stać się nużące (zarówno dla wykonawcy, jak i dla jego słuchaczy).
Z tego właśnie względu decydują się wprowadzać pewne modyfikacje do typowego
schematu 12-taktowego. Możesz na przykład zastosować akord IV7 w takcie 2. i akord
V7 w takcie 12. dla odmiany (por. rysunek 17.5).
Jeżeli chcesz już teraz zagrać takiego bluesa, przejdź do znajdującego się na końcu
rozdziału fragmentu „Gramy utwory w ulubionym stylu” i skorzystaj z nut do Playin’
the Blues (bo do czegóż by innego).
294 Część V: Bez techniki się nie da
Rysunek 17.5.
Zmiana akor-
dów w utwo-
rze bluesowym
Rock na klawiszach
Rozsiądź się wygodnie w wehikule czasu i przenieś się do okresu, w którym Elvis dzierżył
jeszcze tytuł króla, The Beatles ciągle jeszcze grali razem, a sprzęty domowe w kolorze
zieleni awokado cieszyły się wielkim wzięciem. Rock’n’roll zawładnął sceną muzyczną
lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku — ludzie kołysali biodrami, a nastolatki
wrzeszczały na koncertach.
Wielkie nazwiska rocka bez wahania wskazują na bluesowe korzenie. Rock’n’roll nigdy
by nie powstał, gdyby nie 12-taktowy blues, który stał się strukturalną kanwą dla hitów
lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i późniejszych.
Przepis na rocka
Sięgnij do swojego worka z muzycznymi sztuczkami i wydobądź stamtąd następujące
elementy niezbędne do grania rocka:
Rozdział 17: Bogaty wachlarz stylów 295
Waląc w klawisze
Właściwie można powiedzieć, że to Jerry Lee Lewis wynalazł klasyczne fortepianowe
brzmienie rockowe. Żeby grać w jego stylu, trzeba zacząć od glissanda, a potem szybko
i z dużą energią wygrywać kolejne akordy.
Rysunek 17.6.
Lewa ręka
tworzy roc-
kową linię
basową
Odrobina country
Muzyka country istniała, jeszcze zanim pojawił się rock’n’roll. Ten styl ma w sobie dużo
spokoju, liryki, prostoty i oddolności, ale nie stroni też od elementów właściwych dla
rock’n’rolla czy głośniejszych brzmień. Wykonawcy tacy jak Keith Urban, Carrie
Underwood czy Shania Twain wykorzystywali w swojej muzyce motywy różnego
pochodzenia, wprowadzając w ten sposób do country elementy rocka, bluesa, a nawet
jazzu. Jakby nie bacząc na te wszystkie naleciałości, w Nashville — stolicy tego gatunku
muzycznego — nadal mówi się o country.
Rysunek 17.7.
Kawałek
w stylu
country
Fortepian popularny
Właściwie można by powiedzieć, że wszystkie utwory, których możemy wysłuchać
w radiu, zaliczają się do gatunku muzyki popularnej, ponieważ tylko nieliczne stacje
radiowe zdecydowałyby się na emisję czegoś, co się słuchaczom nie podoba. Country,
rock, rap, muzyka latynoamerykańska i różne inne gatunki mają swoje rzesze fanów.
Niemniej większość ludzi zgodzi się z poglądem, że mianem popu (skrót od „muzyka
popularna”) określa się to, co trafia na listy przebojów i co wykonują supergwiazdy
takie jak Beyoncé, Black Eyed Peas, Celine Dion, Justin Timberlake, Prince i wiele,
wiele innych.
Muzyka pop może być rytmiczna, romantyczna, nostalgiczna, ostra, smutna… można
by podać jeszcze pewnie ze trzynaście innych pasujących określeń. W tym fragmencie
skupimy się na jednym konkretnym rodzaju muzyki pop, który szczególnie dobrze
nadaje się do wykonywania na fortepianie, a mianowicie na wolnych i łagodnie brzmiących
balladach popowych.
Rysunek 17.8.
Romans
z sekstą
W poszukiwaniu duszy
Czas na omówienie dość szerokiej kategorii stylów muzycznych. Do kategorii soul
(ang. soul — dusza) zalicza się muzykę o bardzo różnym charakterze, począwszy od
R&B („rhythm and blues”), poprzez gospel, hip-hop, aż po rap. Swoją popularność style
soulowe zawdzięczają takim wykonawcom jak Stevie Wonder, Aretha Franklin czy
Otis Redding. Do tego gatunku zalicza się też wiele pięknych utworów fortepianowych.
Soul doskonale się sprawdza jako muzyka taneczna, ale odradzałbym nadmierne
kołysanie się podczas gry na fortepianie.
Ocalić duszę
Żeby do muzyki można było tańczyć, musi się ona charakteryzować tanecznym rytmem.
Zanim więc zasiądziesz do klawiatury, upewnij się, że opanowałeś następujące zagadnienia:
Brzmienie Motown
W latach sześćdziesiątych XX wieku wytwórnia Motown Records dysponowała całą
stajnią artystów specjalizujących się w muzyce R&B. Utwory w ich wykonaniu cieszyły
się tak wielką popularnością, że charakterystyczny dla nich styl zaczęto nazywać brzmieniem
Motown. Nie daj się zwieść złudzeniu, że lata sześćdziesiąte bezpowrotnie przeminęły
— nic nie stoi na przeszkodzie temu, żebyś wzbogacił swój ulubiony utwór o brzmienie
Motown.
Wygrywając lewą ręką schemat w rytmie synkopowym, zagraj nuty z rysunku 17.9. Już
wkrótce usłyszysz popisy wokalne The Temptations do Twojego akompaniamentu.
Brzmienie funkowe
W muzyce soul oraz R&B często pojawiają się elementy funkowe — słychać to u Jamesa
Browna, Chaki Khan czy George’a Clintona. Z połączenia wyrazistego rytmu
synkopowego i schematu z wykorzystaniem ósemek z kropką i szesnastek rodzi się
brzmienie funkowe. Grając nuty z rysunku 17.10, spróbuj pokazać swój charakterek.
Jeżeli właśnie teraz masz ochotę zagrać utwór, w którym występować będzie rytm
funkowy i synkopowy, przejdź do końcowej części tego rozdziału i zagraj Motown Is My
Town.
Rysunek 17.9.
Synkopowy
rytm Motown
Rysunek 17.10.
Schemat
funkowy
Rozdział 17: Bogaty wachlarz stylów 301
Szczypta jazzowości
Wszyscy sławni pianiści jazzowi sięgają od czasu do czasu po stare i sprawdzone
sztuczki muzyczne, by za ich pomocą odświeżyć nieco różne utwory. Ty również
możesz korzystać ze sztuczek takich jak:
Rysunek 17.11.
„Yankee
Doodle”
w wersji
swingowej
Zamiana akordów
Tylko nieliczni pianiści jazzowi trzymają się ściśle standardowych akordów durowych
i molowych. Właściwie należałoby stwierdzić, że tylko nieliczni pianiści jazzowi
rzeczywiście grają te akordy, które zostały przypisane danej melodii. Pianiści jazzowi
często łamią zasady i wprowadzają do utworu alternatywne akordy, aby w ten sposób
nadać prostej melodii świeże brzmienie.
Na rysunku 17.12 znajdują się nuty do popularnej piosenki dziecięcej Merrily We Roll
Along. Podczas grania zwróć uwagę na prostą zmianę akordów C-G7-C.
Rysunek 17.12.
„Merrily
We Roll
Along”
ze standar-
dowymi
akordami
Rysunek 17.13.
„Merrily We
Roll Along”,
wariacja
jazzowa nr 1
Rysunek 17.14.
„Merrily We
Roll Along”,
wariacja
jazzowa nr 2
Rysunek 17.15.
„Merrily We
Roll Along”,
wariacja
jazzowa nr 3
Jeżeli masz ochotę już teraz zagrać utwór w stylu jazzowym, z charakterystycznym
rytmem i zamianą akordów, przejdź do kolejnego fragmentu i skorzystaj z nut do Billy
Boy Swings.
304 Część V: Bez techniki się nie da
W tej części…
W tej części nie ma absolutnie nic trudnego. Część szóstą
czyta się z łatwością, ponieważ zawiera ona wskazówki
na temat optymalnego wykorzystania czasu przeznaczonego na
ćwiczenia i przydatne informacje na temat wykonywania muzyki.
Dowiesz się, jak możesz dalej poznawać świat fortepianu już po
zakończeniu lektury tej książki. Dowiesz się również, gdzie jeszcze
możesz zetknąć się z muzyką i jak możesz dzielić się z nią z innymi.
Dodatkowo przedstawię Ci kilka sugestii na temat pytań, jakie
należy zadań potencjalnemu nauczycielowi gry na fortepianie.
Rozdział 18
Dziesięć sposobów
na udoskonalenie
własnej gry i występów
W tym rozdziale:
► Tworzenie optymalnych warunków do ćwiczeń. ►
Planowanie czasu, który można by poświęcić na granie. ►
Jak zorganizować próbę?
► Jak się psychicznie przygotować do dobrego występu?
Czytanie nut, podobnie zresztą jak pilnowanie palców i ruchów dłoni, wymaga sporej
koncentracji. Jest to na tyle wymagające zadanie, że z czasem możesz zaobserwować
u siebie narastające napięcie. W trakcie ćwiczeń zwracaj uwagę na to, jak się czujesz.
Czy nic Cię nie boli? Nie czujesz żadnego napięcia? Często rób sobie przerwy — wstawaj
od klawiatury i rób kilka kroków. Porozciągaj się trochę i daj swojemu ciału odpocząć
od pozycji, jaką zajmujesz przy klawiaturze fortepianu.
314 Część VI: Dekalogi
Jeżeli źródłem rozpraszających Cię bodźców są pewne zjawiska zewnętrzne (na przykład
współlokatorzy, sąsiedzi, niedaleka linia tramwajowa czy irytujące owady), poszukaj
sposobu na minimalizację ich wpływu na Twoje ćwiczenie. Być może mógłbyś
grać o takiej porze dnia, gdy Twoich współlokatorów nie ma i gdy sąsiedzi są poza
domem. Być może na rynku pojawił się jakiś nowy preparat owadobójczy.
Harmonogram i lista
Gdy już uda Ci się znaleźć najlepszy czas na ćwiczenia, uwzględnij go w swoim planie
tygodnia — tak żebyś nie przeznaczył go ostatecznie na wykonywanie różnych
nieprzewidzianych prac i obowiązków. Bądź samolubny: ten czas jest dla Ciebie.
Zrób listę uwzględniającą wszystko to, nad czym pracujesz podczas grania i co chciałbyś
osiągnąć. Podziel czas w taki sposób, żebyś zdołał zająć się poszczególnymi elementami
zamieszczonymi na liście. Zadbaj przy tym o wyznaczenie pewnych rezerw czasowych,
żebyś nie musiał się zbyt ściśle trzymać przyjętych założeń. Będziesz zapewne zaskoczony,
jak wiele pianista może osiągnąć w krótkim czasie, jeśli tylko koncentruje się na
konkretnych umiejętnościach i utworach.
Ćwiczenie tej samej rzeczy w kółko to nie zawsze najlepsze rozwiązanie. Wielokrotne
powtarzanie tego samego błędu prowadzi do jego utrwalenia — do jego silniejszego
zakorzenienia w mózgu i w mięśniach. Dlatego też powinieneś ćwiczyć różne rzeczy
i zmieniać charakter ćwiczenia, gdy się znudzisz lub gdy zaczniesz popełniać błędy
wynikające z nieuwagi. Przecież jutro też jest dzień.
Dekonstrukcja
Jeżeli w pewnym momencie stwierdzisz, że przestałeś robić postępy w pracy nad
danym utworem, zrób sobie chwilę przerwy i przejrzyj go uważnie. Spróbuj wydzielić
poszczególne fragmenty utworu; rozpoczęcie nowego fragmentu sygnalizuje często
podwójna kreska taktowa, znak repetycji albo zmiana tonacji. Wskaż powtarzające się
fragmenty i zastanów się nad tym, jakie modyfikacje mógłbyś w nich wprowadzić,
żeby nadać utworowi bardziej osobisty charakter. Zwróć uwagę na ważniejsze zmiany
tempa i dynamiki, które mógłbyś podkreślić lub uwydatnić.
Dobrą zabawą może być identyfikacja formy utworu. W tym celu możesz oznaczyć
poszczególne fragmenty literami, cyframi lub w dowolny inny sposób, aby móc potem
zdefiniować strukturę kompozycji muzycznej. Po tego typu zabiegach postaraj się
odegrać utwór w głowie, żeby w tym czasie Twoje dłonie mogły odpocząć i żebyś mógł
na nowo nabrać ochoty do grania.
Rozdział 18: Dziesięć sposobów na udoskonalenie własnej gry i występów 315
Korzystanie z metronomu
To dość oczywista wskazówka, której udzieli Ci każdy nauczyciel. Okazuje się
bowiem, że niemal wszyscy ludzie mają skłonność bądź to do przyspieszania, bądź
do zwalniania tempa podczas nauki gry szczególnie trudnych fragmentów utworu.
Korzystanie z metronomu pomaga zachować odpowiedni rytm. Podczas wykonywania
utworu w takt uderzeń metronomu postaraj się zaobserwować, w których momentach
pojawia się problem z utrzymaniem tempa — tym fragmentom musisz poświęcić nieco
więcej uwagi.
Korzystaj z metronomu w sposób kreatywny. Niech nie będzie włączony przez cały
czas; nie graj wyłącznie z metronomem. Na początku ustaw metronom w taki sposób,
aby wyznaczał tempo odpowiednie dla całego utworu lub danego fragmentu. Potem
zmień ustawienia na nieco szybsze lub wolniejsze, w ten sposób rzucając sobie wyzwanie.
Graj na zmianę z metronomem i bez. Metronom to naprawdę fajne narzędzie.
Próba generalna
Jeżeli planujesz występ, koniecznie zorganizuj sobie próbę generalną — nawet jeśli
Twój koncert ma mieć zupełnie nieformalny charakter. Przegranie całego programu
pozwala przemyśleć całość występu od początku do końca i uświadomić sobie pewne
rzeczy, z których podczas prób nie zdawałeś sobie sprawy. Na etapie przygotowań
zastanów się nad tym, w czym zamierzasz wystąpić — weź przy tym pod uwagę
temperaturę, w jakiej przyjdzie Ci grać, charakter miejsca oraz własną wygodę.
Upewnij się, że nie zabraknie Ci energii, i przygotuj sobie trochę wody na wypadek,
gdyby zachciało Ci się pić. Przećwicz wejście na scenę i odejście od fortepianu,
przećwicz kłanianie się publiczności.
Wystarczy zapamiętać…
Nie ma sensu uczyć się utworów na pamięć, jeśli się nie ma na to ochoty. Większość
słuchaczy i tak będzie Cię podziwiać za to, że potrafisz czytać nuty i z nich grać.
Jeżeli jednak zdecydujesz się grać bez nut, wystawiaj swoją pamięć na częste próby.
Większość wykonawców twierdzi, że nagłe zaćmienia pamięci to jedna z najgorszych
rzeczy, jakie mogą się im przydarzyć. Dlatego też korzystaj z każdej nadarzającej się
okazji, żeby zagrać zapamiętany utwór — graj go w różnych miejscach, na różnych
instrumentach. Graj nieco wolniej i nieco szybciej, niż robiłbyś to podczas występu.
Jeżeli zaobserwujesz jakieś wady swojego wykonania, przed kolejnym koncertem
znajdź trochę czasu na przećwiczenie odpowiednich fragmentów.
Uśmiech i ukłon
Gratulacje! Udało Ci się coś, o czym większość ludzi może tylko pomarzyć. Podarowałeś
swoim słuchaczom dar w postaci muzyki. Uśmiechnij się sam do siebie i do swojej
publiczności. Ukłoń się, a następnie energicznie się wyprostuj i triumfalnie unieś
rękę w górę. Przedstaw resztę zespołu, rzuć publiczności szalik lub zniknij ze sceny
w kłębach dymu, zjeżdżając na ruchomej platformie. Jesteś przecież wielką gwiazdą
fortepianu!
Rozdział 19
Dziesięć sposobów
na poszerzanie wiedzy
zdobytej dzięki tej książce
W tym rozdziale:
► Przegląd szkół gry i opracowań.
► Jak współgrać z innymi?
► Słuchamy różnego rodzaju muzyki — na żywo i z nagrań. ►
Bogaty świat fortepianu.
Szkoła gry to podręcznik lub seria podręczników, które mają na celu wspomagać
kształtowanie Twoich umiejętności muzycznych zgodnie z pewną określoną i sprawdzoną
w praktyce strategią, czyli metodyką. Na rynku dostępnych jest wiele różnych wydawnictw
tego typu i wszystkie hołdują przekonaniu, że „w tym szaleństwie jest metoda”
— czy to tradycyjna, czy nowa i ulepszona.
Chociaż żadna książka nie jest w stanie zastąpić nauczyciela z krwi i kości, gorąco
polecam korzystanie ze szkół gry, które stanowią niedrogą, ale interesującą opcję,
jeżeli chodzi o dalsze rozwijanie umiejętności pianistycznych. Na początek polecam
następujące szkoły gry i zestawy ćwiczeń:
9 FastTrack Keyboard Songbook 1 oraz 2, Blake Neely (to ja) i Gary Meisner
(wyd. Hal Leonard);
9 Francis Clark Library for Piano Students, Francis Clark (wyd. Warner Bros.);
9 Hal Leonard Student Piano Library, Barbara Kreader, Fred Kern, Phillip Keveren,
Mona Rejino (wyd. Hal Leonard);
9 The Jazz Piano Book, Mark Levine (wyd. Sher Music Co.);
9 Piano Exercises For Dummies, David Pearl (wyd. Wiley);
9 You Can Teach Yourself Piano, Matt Dennis (wyd. Mel Bay).
Korzystanie z opracowań
W sklepach muzycznych, bibliotekach i w sieci znaleźć można dosłownie tysiące
opracowań muzycznych, promowanych również niekiedy jako materiały edukacyjne.
Na rynku dostępne są wydawnictwa poświęcone szerokiemu wachlarzowi zagadnień,
od historii muzyki począwszy, a na budowaniu własnego fortepianu skończywszy
(powodzenia w tej dziedzinie!).
Nie daj się zwieść. Z tego typu książek nie nauczysz się grać. Należy traktować je raczej
jako uzupełnienie, a nie jako alternatywę dla szkoły gry bądź wsparcia nauczyciela.
Korzystanie z tego typu opracowań pomaga lepiej zrozumieć zagadnienia prezentowane
w materiałach szkoleniowych lub omawiane przez nauczyciela. Na przykład gdy
zaczniesz grać akordy (por. rozdział 14.), możesz zechcieć kupić sobie zbiór akordów.
9 1000 Keyboard Ideas, red. Ronald Herder (wyd. Ekay Music, Inc.);
9 The Art of the Piano, David Dubal (wyd. Amadeus Press);
9 The A to Z of Foreign Musical Terms, Christine Ammer (wyd. E.C.S. Publishing);
9 Blues Riffs for Piano, Ed Baker (wyd. Cherry Lane Music);
9 Chord Voicing Handbook, Matt Harris i Jeff Jarvis (wyd. Kendor Music, Inc.);
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce 319
Tylko nieliczni grają tylko i wyłącznie ze słuchu, reszta korzysta z nut. W ten sposób
wchodzimy w świat wydawnictw nutowych.
Załóżmy na przykład, że chcesz nauczyć się grać utwór Hallelujah, napisany przez
Leonarda Cohena, a wykonywany później nie tylko przez autora, ale również przez
Johna Cale’a (którego wersja znalazła się na ścieżce dźwiękowej filmu Shrek), k. d.
lang, Jeffa Buckleya czy Rufusa Wainwrighta. Możesz wykupić prawo do pobrania nut
z internetu, nabyć odpowiednie wydawnictwo w księgarni albo sięgnąć do zbioru
utworów z filmu Shrek.
Aranżacje i transkrypcje
Wśród opracowań nowych (dotyczy to w równej mierze wydawnictw obejmujących
pojedyncze utwory, jak i zbiorów) znaleźć można szeroki wybór różnych aranżacji.
Zastosowanie aranżacji umożliwia wydanie tego samego utworu w opracowaniu dla
320 Część VI: Dekalogi
Gdy już opanujesz dany utwór, możesz sięgnąć po różne jego aranżacje. Powinno Ci
to sprawiać radość (grałem kiedyś osiemnaście wersji Yankee Doodle — począwszy od
wersji oryginalnej, a na rockandrollowej skończywszy. Na całe szczęście ochota na
takie eksperymenty szybko mi przeszła). Pracownik księgarni muzycznej z pewnością
pomoże Ci wybrać opracowanie i styl pasujący do Twoich upodobań.
Fakebooki
Wbrew swojej nazwie fakebook to pełnoprawne opracowanie nutowe1. Tym pojęciem
określa się niekiedy wydawnictwa muzyczne, w których występuje tylko linia melodyczna,
słowa i oznaczenia akordów. W odróżnieniu od standardowych nut, w których na
podwójnej pięciolinii zapisane zostały obie ręce i pełna harmonia, opracowania tego
typu zaledwie wyznaczają szlak. Dzięki nim wykonawca może zagrać melodię i zaśpiewać
słowa, uzupełniając całość o dowolnie wybrany akompaniament na podstawie zapisanych
akordów (sugestie dotyczące zasad akompaniowania lewą ręką znajdziesz w rozdziale 16.).
1
W dosłownym tłumaczeniu „fakebook” oznacza „niby-książka”, „»podróbka« książki”, „udawana
książka” — przyp. tłum.
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce 321
Internet oferuje nam dziś szeroki wybór niemal wszystkiego. Znajdziesz tam darmowe
nuty do utworów, które nie są już chronione prawami autorskimi; za pośrednictwem
internetu możesz również kupić interesujące Cię opracowanie. Wystarczy wpisać
w wyszukiwarkę tytuł utworu lub nazwisko kompozytora wraz z hasłem „nuty”, żeby
już po kilku kliknięciach myszą znaleźć to, czego szukałeś. Swoje poszukiwania możesz
rozpocząć od poniższych serwisów2:
9 8notes: www.8notes.com;
9 Burt & Company Music Supply: www.burtnco.com;
9 Colony Music Center: www.colonymusic.com;
9 Encore Music: www.encoremusic.com;
9 Frank Music Company: www.frankmusiccompany.com;
9 FreeHand Systems: www.freehandmusic.com;
9 Musicnotes: www.musicnotes.com;
9 Public Domain Music: www.pdinfo.com;
9 The Sheet Music Archive: www.sheetmusicarchive.net;
9 Sheet Music Direct: www.sheetmusicdirect.com;
9 Sheet Music Plus: www.sheetmusicplus.com.
Możesz również skontaktować z wymienionymi poniżej wydawcami, żeby poprosić
o przesłanie katalogu, lub zapoznać się z ich ofertą za pośrednictwem internetu3:
Duety fortepianowe
Namów do współpracy przyjaciela, brata lub siostrę, rodzica albo nauczyciela muzyki
— usiądźcie razem przy jednej klawiaturze i podzielcie między siebie części utworu
fortepianowego na cztery ręce. Tego rodzaju utworów nie brakuje — każdy z wykonawców
ma własne nuty, w których zapisana została jego partia. Pamiętaj, że gra na cztery ręce
to nie wyścig — zaczyna się, kończy i gra razem.
Gdy już znajdziesz partnera do gry na cztery ręce, będziesz mógł poznawać świat
duetów fortepianowych. Wasz repertuar może obejmować zarówno utwory Beethovena,
Czajkowskiego, Schuberta czy Strawińskiego, jak i utwory ludowe i popularne.
Niewykluczone, że traficie na aranżacje baletów i symfonii. Z pewnością znajdziecie
nuty odpowiadające Waszemu poziomowi umiejętności.
Grupy kameralne
Wiele zespołów potrzebuje pianisty. Jeżeli chodzi o muzykę klasyczną, mamy choćby
przykład trio fortepianowego, w skład którego wchodzi fortepian i dwa inne instrumenty,
zwykle skrzypce i wiolonczela. Jeżeli zaś chodzi o jazz, często pojawiają się kwartety
złożone z fortepianu, perkusji, basu i saksofonu. Skontaktuj się z ludźmi, którzy
szukają właśnie trzeciego lub czwartego koła u wozu, i do dzieła!
Trudno byłoby znaleźć wśród wielkich kompozytorów takiego, który nigdy nie napisał
nic specjalnie z myślą o trio, kwartecie lub innego rodzaju zespole. Zbiór utworów,
o które Ty i Twoi przyjaciele możecie wzbogacić swój repertuar, jest zatem w zasadzie
nieograniczony.
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce 323
Większe zespoły
Skoro umiesz grać na instrumentach klawiszowych, do stworzenia zespołu potrzeba Ci
już tylko perkusisty, basisty, gitarzysty i być może jeszcze wokalisty. Bez względu na to,
czy będziecie muzykować tylko dla siebie w zaciszu garażu, czy też zaczniecie występować
przed prawdziwą publicznością, granie w zespole daje dużo radości i satysfakcji.
Gdy Twój zespół zacznie robić postępy, zaproś znajomych na próbę. Możecie zagrać
publiczności to, czego będzie sobie życzyć, ale możecie też pochwalić się własnymi
dokonaniami. Jeżeli dojdziesz do wniosku, że zespół prezentuje naprawdę dobry
poziom, możesz zacząć zabiegać o uwagę różnych lokali (barów, restauracji, hoteli,
klubów brydżowych) i spróbować w ten sposób poszerzyć grono jego słuchaczy.
Stwórz stronę internetową zespołu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by hobby stało się
sposobem na życie — trzeba tylko włożyć w to odpowiednio dużo pracy.
Śladami mistrzów
Wielcy kompozytorzy epoki klasycznej i romantycznej byli często również pianistami
— niektórzy słyną wręcz przede wszystkim jako wykonawcy, a dopiero w drugiej
kolejności jako twórcy muzyki. Bez względu na to, czy zwykli grywać na fortepianie,
klawesynie, czy organach, ci mistrzowie potrafili doskonale posługiwać się zestawem
białych i czarnych klawiszy.
Jan Brahms
Brahms (1833 – 1897) tworzył muzykę pod wpływem własnych doświadczeń grania na
salonach niemieckiego Hamburga, gdzie bywał jako młody człowiek. W jego melodiach
i tańcach wyraźnie słychać wpływ otaczającego go świata. Potrafił połączyć elementy
melodyczne, harmoniczne i rytmiczne w jedną całość, tworząc dzieło artystycznie
doskonałe. Nawet jego „najłatwiejsze” utwory stanowią nie lada wyzwanie, ale z całą
pewnością warto nad nimi pracować. Muzyka fortepianowa Brahmsa zapewnia wiele
satysfakcji zarówno słuchającemu, jak i grającemu.
Fryderyk Chopin
Niemal we wszystkich utworach Chopina to właśnie fortepian odgrywa główną rolę.
Wielu miłośników tego instrumentu wskazuje właśnie utwory Chopina (1810 – 1849)
jako te, które chcieliby przy sobie mieć, gdyby mieli trafić na mityczną bezludną wyspę.
Chopin zrewolucjonizował techniczne aspekty gry na fortepianie, nigdy jednak nie
dopuszczał, by działo się to kosztem aspektów artystycznych. Kto raz zacznie słuchać,
zostanie miłośnikiem wszystkich utworów kompozytora, od koncertów fortepianowych
począwszy, poprzez etiudy i mazurki, a na nokturnach skończywszy.
Franciszek Liszt
Ojciec tego węgierskiego pianisty zaczął uczyć go gry na instrumencie, a tym samym
pracować nad jego talentem, gdy Liszt miał zaledwie dziewięć lat. Młody Liszt
(1811 – 1886) nieustannie koncertował i nigdy nie odebrał formalnego wykształcenia.
Sergiusz Rachmaninow
Ten urodzony w Rosji muzyk odnosił wielkie sukcesy jako kompozytor, dyrygent i pianista
solowy. Miał bardzo duże dłonie, co jednak nie przeszkadzało mu grać. Rachmaninow
(1873 – 1943) stworzył własny repertuar solowy, w skład którego wchodziły
skomplikowane i niezwykle trudne kompozycje. Zalicza się do nich między innymi
słynne Preludium cis-moll, które zyskało sobie niezwykłą popularność. Na długo przed
tym, jak na ekrany wszedł film Casablanca, po wysłuchaniu tego utworu publiczność
prosiła: „Zagraj to jeszcze raz, Siergiej”. Sam kompozytor mówił później o swoim
popularnym dziele jako o „Tym” preludium. Nawet dzisiaj jego III Koncert Fortepianowy
uchodzi za bodaj najtrudniejszy tego typu utwór wszech czasów.
Słuchanie nagrań pozwala poznać najważniejsze aspekty muzyki, nie zapewnia jednak
kompleksowego doświadczenia. Obserwując pianistę podczas grania, możesz przyglądać
się jego nawykom i postawie, możesz podziwiać ogół jego umiejętności, w szczególności
zaś technikę, a także zaangażowanie i emocje towarzyszące wykonywaniu utworów.
Podświadomie przyswajasz sobie tę wiedzę i potem wykorzystujesz ją do doskonalenia
własnej techniki gry.
Jeżeli nie przepadasz za muzyką klasyczną, poszukaj fajnego klubu jazzowego, wybierz
się do hotelowego baru, odwiedź centrum handlowe w okresie świątecznym albo kup
bilety na koncert jakiegoś zespołu, w skład którego wchodzi pianista. Chodzi po prostu
o to, żebyś szukał okazji do przyglądania się, jak grają różni pianiści — a nie tylko Twój
wujek Dave (no chyba że Twój wujek Dave nazywa się Brubeck).
Słuchanie nagrań
Kup je lub pożycz — najważniejsze, żebyś wszedł w posiadanie kilku płyt CD, których
mógłbyś potem słuchać i słuchać bez końca. W rozdziale 17. znajdziesz nazwiska
pianistów, których styl i wykonanie mogą przypaść Ci do gustu.
326 Część VI: Dekalogi
Warto wspierać sklepy muzyczne, w których można odsłuchać płytę przed zakupem.
Dzięki temu można się bardzo szczegółowo zapoznać z zawartością danej płyty, jeszcze
zanim w ogóle wyciągnie się portfel z kieszeni.
Jeżeli nie możesz czegoś znaleźć, zamów to. Pracownik sklepu zawsze może zamówić
to, czego nie ma akurat na stanie, a co Ty chciałbyś kupić. Chętnie wykona pracę za
Ciebie — dowie się, co jest dostępne na rynku, a czego nakład został już wyczerpany,
przedstawi Ci też dodatkowe informacje na temat nagrania czy wykonawcy.
Zakupy w sieci
Możesz uniknąć korków i nie przebierając się z piżamy robić zakupy bez wychodzenia
z domu. Tak, w internecie nie brakuje stron, za pośrednictwem których możesz
kupować nagrania. Oprócz możliwości zakupu płyty, która zostanie Ci następnie
przysłana, istnieje również opcja pobierania nagrań bezpośrednio na Twój komputer.
Wielu sprzedawców umożliwia odsłuchanie fragmentów nagrań jeszcze przed
dokonaniem zakupu4.
9 Amazon: www.amazon.com;
9 Barnes & Noble: music.barnesandnoble.com;
9 CD Baby: cdbaby.com;
9 CD Universe: www.cduniverse.com;
9 DigStation: www.digstation.com;
9 iTunes: www.apple.com/itunes;
9 MusicStack: www.musicstack.com;
9 Tower Records: www.tower.com.
4
Muzykę za pośrednictwem internetu można zamawiać również między innymi na stronach
www.merlin.pl, www.empik.com, stereo.pl, music.ovi.com/pl/pl/pc — przyp. tłum.
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce 327
Wizyta w bibliotece
W bibliotekach znajdziesz dziś już nie tylko książki. Udaj się do swojej lokalnej
biblioteki i przejrzyj jej zbiory nagrań. Zachęcam do korzystania z tych możliwości.
Przecież po to właśnie tam są.
Jeżeli z powodu wyczerpania nakładu sklep nie zdoła sprowadzić płyty, warto poszukać
szczęścia właśnie w bibliotece. Takie trudne do nabycia nagranie nie zawsze będziesz
mógł zabrać do domu, ale z pewnością będziesz mógł je odsłuchać.
Wymiana ze znajomymi
Moim ulubionym sposobem na poszerzanie kolekcji jest wymiana nagrań ze znajomymi.
Nie można wykluczyć, że dzięki tego rodzaju polityce barterowej z czasem uda Ci się
nawet podwoić liczbę posiadanych płyt.
9 www.pianosociety.com;
9 www.pianostreet.com;
9 www.synthzone.com.
328 Część VI: Dekalogi
Muzyka fortepianowa
na srebrnym ekranie
W Hollywood powstało wiele, wiele filmów, w których istotną rolę odgrywali pianiści
i muzyka fortepianowa. Niema kobieta, która porozumiewa się za pośrednictwem
fortepianu, albo głuchy kompozytor, który nie słyszy swojego instrumentu — twórcy
filmów niewątpliwie wiedzą, jak wykorzystać fortepian, by napisać wzruszającą historię.
9 Thirty Two Short Films About Glenn Gould (1993). Jeden z tytułowych krótkich
filmów trwa niespełna minutę. Pozostałe trzydzieści jeden uchylają nam rąbka
tajemnicy na temat prowadzącego samotniczy tryb życia wirtuoza.
9 Amadeusz (1984). Film o Mozarcie.
9 The Art of Piano. Ten dokument prezentuje materiały z występów wielkich
pianistów XX wieku, takich jak Claudio Arrau, Glenn Gould, Vladimir Horowitz,
Sergiusz Rachmaninow czy Artur Rubinstein.
9 Art Tatum: The Art of Jazz Piano. Ten dokument poświęcony wielkim pianistom
jazzowym obejmuje nagrania z występów, wywiady i rzadko publikowane
materiały.
9 Casablanca (1942). Bogart nie powiedział przecież: „Zagraj to jeszcze raz, Sam”
do muzyka grającego na tubie!
9 Konkurs (1980). Amy Irving i Richard Dreyfuss to pianiści, którzy konkurują
o tę samą nagrodę i którzy się w sobie zakochują.
9 Wspaniali bracia Bakerowie (1989). Jeff i Beau Bridges grają członków
pianistycznego duetu, którzy poszukują wokalisty. Ich wybór pada na Michelle
Pfeiffer, która jak nikt inny radzi sobie z fortepianem.
9 Pięć łatwych utworów (1970). Jack Nicholson wciela się w rolę pianisty, który
ma do zagrania pięć łatwych utworów.
9 Wieczna miłość (1994). Gary Oldman gra Beethovena, a Beethoven gra Sonatę
Księżycową.
9 Improwizacja (1991). Ten film przedstawia udramatyzowaną historię romansu
Chopina z pisarką George Sand.
9 Madame Sousatzka (1988). Shirley MacLaine gra wiodącą raczej samotniczy tryb
życia, ale jednocześnie pełną pasji londyńską nauczycielkę gry na fortepianie.
9 Pianista (2002). Adrien Brody zdobył Oscara za rolę słynnego polskiego pianisty
Władysława Szpilmana, który walczy o przeżycie w okresie nazistowskiej
okupacji Warszawy podczas II wojny światowej.
9 Fortepian (1993). Holly Hunter wciela się w rolę niemej kobiety, która
komunikuje się ze światem za pośrednictwem klarnetu… nie, chwileczkę…
chciałem powiedzieć: fortepianu.
9 Piano Grand: A Smithsonian Celebration (2000). W 2000 roku z okazji 300-lecia
fortepianu Smithsonian zorganizował niezapomniane wydarzenie muzealne.
Rozdział 19: Dziesięć sposobów na poszerzanie wiedzy zdobytej dzięki tej książce 329
Film przedstawia relację z koncertu z udziałem światowej klasy pianistów,
który odbył się z inicjatywy tej instytucji.
9 Blask (1996). Geoffrey Rush występuje w tym filmie jako David Helfgott, który
ćwiczy koncert Rachmaninowa z taką pasją, że zbliża się do granicy obłędu.
9 Pieśń bez końca (1960). Według tego filmu w szczycie lisztomanii Franciszek
miał romans z księżną i rozważał rezygnację z dalszych występów. O, ludzie!
9 Thelonious Monk: Straight, No Chaser (1988). Ten film dokumentalny
poświęcony wielkiej legendzie jazzu przedstawia materiały nakręcone w 1968
roku podczas jego sesji nagraniowych i tournee.
9 „Na przestrzeni lat miałem wielu studentów. Chętnie podam nazwiska i dane
kontaktowe kilku z nich, żeby mógł się pan z nimi skontaktować”.
9 „Tylko kilka osób: Leonarda Bernsteina, Rudolfa Serkina i André Wattsa”.
9 „Nikogo. Pan będzie moim pierwszym uczniem”.
332 Część VI: Dekalogi
Weź od kandydata na nauczyciela listę referencji i o ile to tylko możliwe, skontaktuj się
ze wszystkimi osobami, które się na niej znajdują. Nawet jeśli tę konkretną osobę
polecił Ci znajomy lub krewny, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby porozmawiać
również z innymi uczniami. Lista referencji powinna obejmować obecnych i byłych
uczniów, mogą się na niej znaleźć również nazwiska innych nauczycieli oraz byłych
nauczycieli Twojego potencjalnego nauczyciela — szczególnie jeśli dopiero rozpoczyna
on pracę w zawodzie.
Żeby ocenić umiejętności danego kandydata na nauczyciela, możesz pytać jego obecnych
i dawnych studentów, co im się podobało w lekcjach, a co nie — i jak długo korzystali
z pomocy tego konkretnego nauczyciela. Jeżeli przyjdzie Ci rozmawiać z innymi
nauczycielami lub byłymi instruktorami kandydata, zapytaj, dlaczego ich zdaniem ta
konkretna osoba będzie dobrym wyborem dla kogoś z takimi umiejętnościami jak
Twoje.
9 „Godzinkę dziennie”.
9 „Piętnaście minut dziennie”.
9 „Aż nauczy się pan grać Błękitną Rapsodię z zamkniętymi oczami”.
To doskonałe pytanie i z pewnością warto je zadać potencjalnemu nauczycielowi,
ponieważ otwiera ono drogę do budowania ważnego elementu ewentualnej przyszłej
relacji, czyli komunikacji. Uczciwie powiedz sobie, ile czasu możesz poświęcić na
ćwiczenia. Jeżeli odpowiedź nauczyciela Cię zadowoli, uznaj to za dobry znak.
Rozdział 20: Dziesięć pytań, które zdaniem Blake’a należy zadać nauczycielowi 333
Przedstaw też nauczycielowi swoje cele. Czy jest jakiś konkretny utwór, który
chciałbyś się nauczyć grać? Interesuje Cię pewien konkretny styl muzyczny?
Nauczyciel powinien być w stanie rozstrzygnąć, czy Twoje cele są realistyczne.
Powinien określić się co do tego, czy będzie Ci w stanie pomóc w ich realizacji,
oraz przedstawić kroki, które będziecie musieli podjąć, by je osiągnąć.
To, ile czasu musisz przeznaczyć na ćwiczenia, zależy tak naprawdę od tego, na jakich
rezultatach Ci zależy i na ile możesz i chcesz zaangażować się w naukę gry. Większość
nauczycieli z radością przyjmie deklaracje, że zależy Ci na doskonaleniu umiejętności,
że wykazujesz zainteresowanie grą na fortepianie i że z pasją podchodzisz do tego, co
chciałbyś grać. Jeżeli te deklaracje są prawdziwe, z całą pewnością znajdziesz w sobie
motywację do tego, by ćwiczyć z dostateczną intensywnością.
Ćwiczyć można „dobrze” i „niedobrze”. Jeżeli robisz to dla siebie, starasz się i próbujesz
doskonalić swoje umiejętności. O postępach możesz jednak właściwie zapomnieć,
jeżeli siadasz do ćwiczeń, ale podczas grania ciągle spoglądasz na zegar.
To, że nauczyciel udzielił Ci odpowiedzi numer trzy, nie oznacza wcale, że musisz
od razu wstać i wyjść. Choć może się to wydawać zaskakujące, osoba nieposiadająca
większych umiejętności pianistycznych może być dobrym nauczycielem gry.
Nauczyciel może być w stanie wychwycić i poprawić Twoje błędy techniczne, nawet
jeśli sam nie umie doskonale wykonać danego utworu. Jeżeli odpowiedzi na pozostałe
pytania z tego rozdziału uznasz za zadowalające, możesz rozważyć kandydaturę danego
nauczyciela, nawet jeśli nie potrafi on zbyt dobrze grać.
Jeżeli masz ochotę grać rockabilly, jazz albo R&B, upewnij się, że Twój nauczyciel
będzie skłonny pracować z Tobą nad tego rodzaju utworami. Musisz się jednak
liczyć z tym, że zanim zaczniesz grać muzykę w różnym stylu, będziesz musiał opanować
podstawy. Zapewne chciałbyś jednak pracować z nauczycielem, który po zakończeniu
tego wstępnego etapu pozwoli Ci choćby w pewnym zakresie samodzielnie dobierać
sobie repertuar.
O płycie CD
W tym dodatku znajdziesz praktyczny spis zawartości płyty CD dołączonej do tej książki.
Co znajdziesz na płycie
Poniżej zamieszczam spis ścieżek zamieszczonych na płycie CD dołączonej do tej książki.
U Y
uderzenia ćwierćnutowe, 116 Yankee Doodle, 187, 206, 302
uderzenia oktawowe, 275
uderzenie, 105, 146 Z
układ strun, 38
ułożenie dłoni, 84, 85, 146 zakończenie repetycji, 103
lewa ręka, 176 zakończenie utworu, 279, 284
pozycja C, 147 zakup instrumentu, 52, 63
pozycja G, 150 ceny, 64
prawa ręka, 145 instrument akustyczny, 49
una corda, 88, 256 instrument cyfrowy, 50
utwory na dwie ręce, 188 instrument hybrydowy, 51
utwory o nietypowym rytmie, 134 marki fortepianów, 55
modele demonstracyjne, 54
V porównywanie cen, 64
poszukiwanie dobrej oferty, 53
V Symfonia, 201 testowanie instrumentów, 63
vamp, 282 zakupy w internecie, 65
vibrato, 89 zakup nut, 321
Vivace, 106 zapamiętywanie nazw dźwięków, 99
zapis nutowy, 30, 33, 68, 93
W bemol, 98
chorągiewki, 111
wah wah, 60 czytanie muzyki, 104
walc, 117 daszki, 111
wartości rytmiczne nut, 108 glissando, 260
When Johnny Comes Marching Home, 186 kasownik, 98
When the Saints Go Marching In, 134, 136 klucz basowy, 97, 99
woob woob, 60 klucz wiolinowy, 96, 99
Worried Man Blues, 224, 225 klucze, 95
wstępy, 279, 280, 281 kreski taktowe, 102, 103, 107
Mamy trochę czasu do zabicia, 283 kropki, 127
Saloon zaprasza, 284 krzyżyk, 98
wstęp „słodko-balladowy”, 283 linie dodane, 99, 100
wstęp rockandrollowy, 282 linie dodatkowe, 101
Wszyscy gotowi, to zaczynamy, 282 łuk, 126
wybór instrumentu, 47 nazwy dźwięków, 97, 98
instrumenty akustyczne, 52 oznaczenie metrum, 116
instrumenty cyfrowe, 56 pauza całonutowa, 114
wybór nauczyciela, 331 pauza ćwierćnutowa, 114
wydawnictwa nutowe, 319 pauza ósemkowa, 115
wydłużanie wartości rytmicznej nut, 126 pauza półnutowa, 114
wyliczanie metrum, 116 pauza szesnastkowa, 115
występy, 313 pedały, 255
350 Instrumenty klawiszowe dla bystrzaków
zapis nutowy
pięciolinia, 95
podwójna pięciolinia, 99
przednutki, 258
przenośnik oktawowy, 101, 102
rytm swingowy, 132
rytm synkopowy, 133
tremolando, 262
triole ósemkowe, 130
tryl, 259
znaki chromatyczne, 98
zespół cieśni nadgarstka, 87
zm, 231
zmiana głośności, 251
zmiana pozycji, 152
przekładanie palców, 152
znak zakończenia utworu, 103
znaki chromatyczne, 98
znaki przykluczowe, 217
zstępująca wersja kwinty czystej, 202
Ż
Żart muzyczny, 187
Na płycie CD znajdziesz:
Ponad dziewięćdziesiąt ścieżek z nagraniami ćwiczeń i utworów, o których mowa
w książce.