Próg odnowienia ludności wynosi 2,1 dziecka na kobietę. Francja w 2012 roku była blisko osiągnięcia tego celu, gdyż osiągnęła wówczas dzietność 2 dzieci na kobietę
Francja, jej część metropolitalna dzieli się obecnie na 13 regionów, 96
departamentów oraz ok. 36 300 gmin. Ponadto wyróżnia się departamenty i terytoria zamorskie oraz zamorskie zbiorowości terytorialne. Francja metropolitalna to Francja kontynentalna (europejska) + Korsyka. Jest to 80% terytorium całego państwa. Te tereny zamieszkuje ponad 95% ludności Francji. 5 departamentów(regionów) leży na innych kontynentach niż europejski i są to Gwadelupa, Gujana Fr., Martynika, Reunion oraz Majotta. Są to oficjalnie pozaeuropejskie tereny Unii Europejskiej. Terroryzm Charlie Hebdo to tygodnik satyryczny, ilustrowany, który składa się z licznych felietonów na temat sekt, religii, polityki czy kultury. Kilka razy na przestrzeni kilku lat zostały w nim umieszczone karykatury Mahometa. Nie spodobało się to Państwu Islamskiemu i na początku 2015 roku przeprowadzono serię ataków terrorystycznych. Uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień w redakcji zabijając 12 osób. Na kolejny dzień udało się terrorystów schwytać. Następstwem ataku były ogromne manifestacje w hołdzie ofiarom liczące miliony osób. Ataki rozpoczęły się 13 listopada o 21:00 czasu lokalnego. W krótkim odstępie czasu doszło do trzech eksplozji i sześciu strzelanin. Najkrwawszy atak miał miejsce w teatrze Bataclan, gdzie grał zespół rockowy. Terroryści otworzyli ogień do wszystkich, zginęło 87 osób, 300 zostało rannych. Tego samego wieczoru dżihadyści wykonali ataki bombowe w barach przy Stade de France, gdzie odbywał się mecz reprezentacji Francji. 10 osób zostało zabitych. Podobne ataki odbywały się w mniejszej skali jeszcze w innych miejscach w Paryżu. Łącznie zginęło tego wieczoru 130 osób. Podczas Święta Narodowego Francji ok 22:40 zmachowiec uprowadził ciężarówkę i wjechał na promenadę dla spacerujących. Pędząc przez dwa kilometry z prędkością około 80 km/h zamachowiec zabił 87 osób, a ponad 200 osób zostało rannych. Francja a ONZ Francja przywiązuje wielkie znaczenie do funkcjonowania Rady Bezpieczeństwa ONZ. Francja chciałaby zreformować funkcjonowanie Rady Bezpieczeństwa. Skład jej stałych członków powinien być rozszerzony o mocarstwa, które mają wolę i zdolności działania na rzecz pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego. Wymienia się tu zwłaszcza Republikę Federalną Niemiec, Japonię, Indie, Brazylię oraz „stałego reprezentanta Afryki”. W efekcie Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna odzwierciedlać zmiany, jakie nastąpiły w sytuacji geostrategicznej w świecie. Nowa Rada Bezpieczeństwa bez prawa weta i z większą legitymizacją to według Francji przyszłość i aktualna potrzeba Rady, lecz pytanie jak takie zmiany wprowadzić? Francja a UE Zasadniczym celem tej polityki jest uczynienie z Unii Europejskiej najbardziej liczącego się aktora zarządzania kryzysami i bezpieczeństwem międzynarodowym. Francja dąży do tego, aby Unia Europejska osiągała pożądane zdolności militarne i cywilne. Dlatego też uważa, że priorytetem unijnej polityki, w tym zakresie, powinno być wzmocnienie środków działania. Francja chciałaby utworzyć w ramach UE osobny budżet na operacje militarne obejmujący składki wszystkich państw członkowskich. Francja a Chiny W ostatnim czasie Prezydent Francji Emmanuel Macron ponownie znalazł się w ogniu krytyki. Tym razem nie w związku z pacyfikowaniem demonstrantów, lecz w związku ze swoją wizytą w Chinach i zapewne niezamierzonym dyplomatycznym prezentem dla prezydenta Xi Jinpinga, który robi zakusy na Tajwan. Macron domaga się pełnej autonomii Europy a nie wtykania się USA w politykę UE. Padły też twierdzenia, że konflikt Chin i Tajwanu „nie byłby naszym” co niejako daje zielone światło Xi Jinpingowi do przeprowadzenia potencjalnej inwazji. Możemy odczuwać deja vu, gdy 20 lutego 2022 roku Putin rozmawiał z Macronem i już wtedy było im wiadomo, że do wojny dojdzie. Prezydent Francji nie podjął wówczas poważnych kroków słuchając tłumaczeń o separatystycznych republikach na Ukrainie. Putin po prostu mówiąc kolokwialnie wpuścił Macrona w maliny. Nasuwa się inne historyczne skojarzenie, gdy w 1938 Premier Wlk. Brytanii Chamberlain uznał pokój monachijski za rozwiązanie wszystkich problemów. Proroczo skomentował to wówczas Winston Churchill: „Chamberlain myśli, że oddalił wojnę za cenę hańby. Tymczasem będzie miał i hańbę, i wojnę”. Podsumowując Macron to zbyt mały chłopiec by w kwestii bezpieczeństwa wejść w buty De Gaullea.