You are on page 1of 8

Afryka po II wojnie światowej

Po II wojnie światowej Afryka dalej pod panowaniem kolonialnym.

Kilka czynników za ciągłe problemy, niestabilność w Afryce.

Walka Afrykanów w imperialnych armiach w czasie II WŚ -> zwiększona świadomość polityczna po


powrocie do domu

Chęć pobudzenia rozwoju na kontynencie przez Francję i Wielką Brytanię w celu odbudowy swoich
gospodarek

Ale te działania prowadzą do wzrostu niepokojów w Afryce -> przyspieszenie procesu dekolonizacji

Różne reakcje na niepodległościowe aspiracje kolonii (1)

Nieplanowane, wymuszone transfery władzy:

Rozpad Imperium Brytyjskiego w Afryce był bardziej rozłożony w czasie. Jako pierwsza na
niepodległość wybiła się w roku 1957 Ghana, powstała z połączenia kolonii Złote Wybrzeże i
brytyjskiego terytorium powierniczego ONZ Togo. Następna była Nigeria, w której już w 1954 r.
wprowadzono samorząd, a całości terytorium nadano strukturę federacyjną. Formalną niepodległość
kraj ten uzyskał w 1960 r. W roku 1961 po niezależność sięgnęły Sierra Leone. Tę ostatnią w roku
1964 połączono z sułtanatem Zanzibaru w Tanzanię. W 1962 r. niepodległość uzyskała Uganda.
Złożona i krwawa była droga do niepodległości Kenii. Silny ruch niepodległościowy ujawnił się tam już
na przełomie lat 40. i 50. W 1952 r. - gdy rokowania z Brytyjczykami nie przyniosły rezultatów -
wybuchło powstanie plemienia Kikuju (zwane powstaniem Mau-Mau). Brytyjczykom udało się złamać
zbrojny opór insurgentów dopiero w 1959 r. i wówczas też rozpoczęły się rozmowy. Zasadniczym
problemem było położenie licznych białych osadników. Kompromis osiągnięto w 1963 r. i wówczas
Kenia stała się krajem niepodległym. Jako ostatnia w tej grupie po samodzielność sięgnęła w 1965 r. -
bez spektakularnych problemów - Gambia.

Luty 1948 - Pierwsze zamieszki w Akrze stolicy Złotego Wybrzeża (obecnie stolicy Ghany)

 Siłowa reakcja Wielkiej Brytanii i aresztowanie przywódców

 Ale w 1949 r Brytyjczycy wprowadzają nowy parlamentarny system rządów

 Kwame Nkrumah (zdjecie) i jego Ludowa Partia Konwentu wygrawają wybory -> skierowanie
Złotego Wybrzeża na ścieżkę ku niepodległości, jako Ghana, w 1957

Francuski pomysł przekształcenia swojego imperium we Wspólnotę Francuską

Zmiany polityczne, do których doszło w północnej Afryce, bez wątpienia ułatwiły Paryżowi
podejmowanie decyzji w sprawie politycznej przyszłości będących w jego władaniu terytoriów
Czarnej Afryki. Mimo wszystko nie był to proces łatwy. Już w 1958 r. zdemontowano dwie znaczące
jednostki administracyjne funkcjonujące na tych obszarach: Francuską Afrykę Równikową i Francuską
Afrykę Zachodnią. Z ich terytoriów wydzielono szereg autonomicznych republik. Zgrupowano je w
powołanej w tym samym roku Wspólnocie Francuskiej, która zastąpiła Unię Francuską. Był to
konstytucyjny organizm składający się z Francji metropolitalnej i jej byłych kolonii, to jest terytoriów
zamorskich i krajów stowarzyszonych. Zasadniczym celem powołania tego tworu był łagodny
demontaż struktur imperialnych, z jednoczesnym utrzymaniem różnorakich więzów z dawnymi
koloniami. Do sojuszu nie wstąpiła jedynie Gwinea, która już w 1958 r. otrzymała niepodległość.
Członkowie Wspólnoty stali się w pełni suwerenni dopiero w dwa lata potem. Mowa tu o Czadzie,
Dahomeju (od 1975 r. Beninie), Gabonie, Górnej Wolcie (od 1984 r. Burkinie Fasso), Kamerunie
(francuskim terytorium powierniczym ONZ), Kongo Brazzaville (Republika Konga), Madagaskarze,
Mali, Mauretanii, Nigrze, Republice Środkowoafrykańskiej (dawnej Ubangi Szari), Senegalu, Togo
(francuskim terytorium powierniczym ONZ), Wybrzeżu Kości Słoniowej. Następnie dołączyły do tej
grupy: Komory (1975) i Dżibuti (1977). W rezultacie jedynie Reunion pozostało departamentem
zamorskim Francji.

U schyłku II wojny światowej Afryką Północno-Zachodnią władali niepodzielnie Francuzi, aczkolwiek


już w okresie międzywojennym rozpoczęły tam swoją działalność ruchy niepodległościowe. Narodziły
się one dosyć wcześnie. Sytuacja w Tunezji była od dawna była napięta, ale dopiero w styczniu 1952
r. wybuchły gwałtowne demonstracje antyfrancuskie. Równocześnie z tłumieniem wystąpień
ulicznych władze przystąpiły do rozprawy z rodzącym się ruchem partyzanckim, oferując jednocześnie
wybory w dwu kuriach, przy czym Francuzi wybieraliby tylu posłów co Arabowie. Tunis złożył skargę
do Rady Bezpieczeństwa, ale Paryż i Londyn zablokowały to posunięcie pod pozorem
niesuwerenności Tunezji. Tymczasem Francja nie ustawała w zabiegach o poparcie również na innych
forach. Wejście Grecji i Turcji w skład NATO w 1952 r. skłoniło Paryż 7 lutego tego samego roku do
sugerowania, aby gwarancjami paktu objąć również francuską Afrykę Północną. Amerykanie odnieśli
się do tego pomysłu sceptycznie. Opanowanie przez Francuzów sytuacji w Tunezji okazało się
krótkotrwałe. Stało się tak głównie za sprawą marokańskich dążeń niepodległościowych.
Formalnoprawna sytuacja tego kraju była skomplikowana, większa jego część znajdowała się bowiem
- jak wspomniano - pod protektoratem Francji, o wiele mniejsza – Hiszpanii.

W kwietniu 1947 r. sułtan Muhammad V zażądał zjednoczenia kraju. Nie pociągnęło to za sobą
jednak bezpośrednich konsekwencji. Dopiero w latach 1952-1954 doszło do konfliktu między
Arabami i popieranymi przez Francuzów Berberami. Dnia 20 sierpnia 1953 r. Muhammad V został
przez władze francuskie najpierw internowany na Korsyce, a następnie deportowany na Madagaskar.
Francuzi osadzili na tronie jego dalekiego krewnego, Muhhamada ben Arafa. W tym momencie do
rozgrywki włączyli się Hiszpanie, oznajmiając, że złożenie z tronu Muhammada V jest sprzeczne z
postanowieniami układu hiszpańsko-marokańskiego z 27 listopada 1912 r. Francuzi odpowiedzieli
demonstracją siły w Mers-el-Kebir. W tych okolicznościach w styczniu 1954 r. Komitet Polityczny Ligi
Arabskiej udzielił poparcia Hiszpanii.

Tymczasem zarówno w Tunezji, jak i w Maroku nadal utrzymywało się wysokie napięcie. Poniósłszy
klęskę w Wietnamie, Francja zdecydowała się na próbę rozładowania sytuacji. Dnia 31 lipca 1954 r.
premier Pierre Mendes-France uznał autonomię wewnętrzną Tunezji, podkreślając zarazem prawa
osadników francuskich. Protektorat Francji miano zawęzić do spraw obrony i polityki zagranicznej. W
następstwie tego kroku 3 czerwca 1955 r. obie strony zawarły układ w sprawie autonomii,
powołujący zarazem do życia wspólnotę francusko-tunezyjską.

Równocześnie w tym czasie rosło niezadowolenie w Maroku. W drugą rocznicę pozbawienia tronu
Muhammada V, w Maroku i w Algierii wybuchły zamieszki, w których śmierć poniosło ok. 1 tys.
Francuzów, Berberów i Arabów. Armia francuska przystąpiła do pacyfikacji. Zasadnicze decyzje
zapadły w 1956 r. Najpierw Francja i Maroko osiągnęły porozumienie w sprawie anulowania układu o
protektoracie, podpisanego kilkadziesiąt lat temu. 1912 r. Analogiczny układ hiszpańsko-marokański
został podpisany w tym samym roku. Tymczasem 20 marca 1956 r. także Tunezja uzyskała
niepodległość, a układ o protektoracie zawarty w Bardo z 12 maja 1881 r. został anulowany, jednak
28 maja podpisano bilateralny francusko-tunezyjski układ o współzależności (obustronny)
 kontrola spraw wewnętrzne, ale współpraca z Francją w sprawach zagranicznych, bezpieczeństwa i
polityce gospodarczej

 Odrzucenie tej idei przez francuskie kolonie (Gwinea, Senegal, Mali)

 Zamieszki w Kinszasie, rosnąca presja i przyznanie niepodległości Demokratycznej Republice Konga


(mapa) przez Belgię w 1960 r.

Jeszcze u schyłku lat 50. Belgowie zakładali, że pozostaną w Kongu na długie lata. Na przełomie lat 50.
i 60. doszło do radykalnego przełomu w tej kwestii. W styczniu 1960 r. na forum konferencji
okrągłego stołu zwołanej przez Belgów do Brukseli lokalni przywódcy afrykańscy zażądali
niepodległości. Belgowie ostatecznie zgodzili się spełnić ten postulat do końca lipca tego samego
roku. Belgowie nie kryli swojego niezadowolenia. Mimo to 30 czerwca 1960 r. proklamowano
niepodległość Konga w granicach kolonialnych. Sytuacja była jednak niestabilna. W wyniku
przeprowadzonych w maju wyborów do władzy doszli bowiem dwaj politycy reprezentujący
odmienne koncepcje: zwolennik centralizmu, Patrice Lumumba mianowany został premierem. W
opozycji do Lumumby znalazł się Moise Czombe przywódca Narodowej Konfederacji Katangi
(CONAKAT).

Już w kilka dni po proklamowaniu niepodległości doszło do buntów w armii. Pozbawiło to Lumumbę
autorytetu, a ludność europejska uległa panice. W tych okolicznościach Belgowie oznajmili, że w celu
przywrócenia stabilności powrócą do Konga za zgodą jego rządu lub też bez takiego przyzwolenia.
Jednocześnie 11 lipca Katanga ogłosiła niepodległość, a Czombe zaapelował o pomoc do Londynu.
Lumumba gotów był wprawdzie rozmawiać z Belgią na temat osiągnięcia stabilizacji, ale wykluczał
zarazem udział Belgów w przywracaniu porządku. Tego samego dnia belgijscy spadochroniarze - nie
czekając na rozwój wypadków - zajęli Leopold-ville. Oznaczało to faktyczne wypowiedzenie dopiero
co zawartego z Kongiem układu o przyjaźni. Równocześnie Bruksela udzieliła jednoznacznego
poparcia separatystycznym dążeniom Czombego. W tym stanie rzeczy, w dwa dni po powrocie
Belgów Lumumba zerwał stosunki z Brukselą i wezwał na pomoc wojska ONZ. W dniu 13 lipca Rada
Bezpieczeństwa ONZ upoważniła sekretarza generalnego Daga Hammarskjólda do udzielenia Kongu
pomocy, z tym, że żołnierze sił międzynarodowych mogli używać broni jedynie w obronie własnej.
Nie rozstrzygnięto wówczas stosunku ONZ do dalszej obecności w Kongu Belgów

Pierwsze oddziały ONZ pojawiły się w Kongu już 14 lipca, a pod koniec drugiej dekady tego miesiąca
było tam już 4 tys. żołnierzy. Do miejsca przeznaczenia docierali oni samolotami USA, Wielkiej
Brytanii i ZSRR. Ich niełatwą sytuację komplikowało dodatkowo postępowanie samych władz w
Leopoldville, ponieważ oddziały z Ghany przystąpiły do rozbrajania zbuntowanych jednostek
kongijskich, czemu sprzeciwił się Lumumba. Skłaniały go do tego dwa względy. Po pierwsze, mimo
niesubordynacji liczył na wykorzystanie ich w uśmierzeniu buntu w Katandze, a po drugie - nieufnie
traktował wszelkie przejawy interwencji zewnętrznej. Tymczasem Rada Bezpieczeństwa obradowała
ponownie 20 lipca i wówczas jednomyślnie powzięła decyzję o konieczności opuszczenia Konga przez
Belgów, natomiast pozostałe kraje obligowano do powstrzymywania się od działań komplikujących
sytuację. Belgowie wycofali się - wyjąwszy Katangę - już 23 lipca. Wówczas doszło do pierwszego
kryzysu. Niezadowolone z pozostania Belgów w Katandze Ghana i Gwinea zagroziły wycofaniem
swoich oddziałów z kontyngentu ONZ i przekazaniem ich do dyspozycji władz w Leopoldville.
Rozczarowało to Lumumbę do ONZ i natchnęło ideą, by szukać wsparcia wyłącznie w krajach
afrykańskich. Znaczącą rolę odegrały wówczas Stany Zjednoczone, które jakkolwiek nieufne wobec
Lumumby, finansowały de facto operację przeprowadzoną pod flagą ONZ. Zadania sił ONZ nie zostało
jednak należycie sprecyzowane. Powierzono im przywrócenie porządku i doprowadzenie do
opuszczenia kraju przez jednostki belgijskie, ale w mandacie nie ustosunkowano się do sytuacji w
Katandze. Wobec tego Lumumba po raz kolejny zmienił front i o poparcie zwrócił się tym razem do
ZSRR. Tymczasem 8 sierpnia niepodległość ogłosiła Południowa Kasai. W odwecie armia rządowa
dokonała masakry ludu Luba, a w ostatnich dniach sierpnia Lumumba wprowadził stan wyjątkowy.
Zaniepokojony tym reprezentant ONZ.

Dnia 14 września 1960 r., władzę przejął szef sztabu generalnego, płk Joseph D. Mobutu, który
uwolnił więźniów politycznych oraz usunął z kraju dyplomatów radzieckich i czechosłowackich. W
grudniu Lumumba, pragnąc odzyskać swobodę ruchów, udał się do Stanleyville. Został jednak ujęty w
drodze i uwięziony. Uciekłszy, dotarł do stolicy Katangi Elisabethville. Tam ponownie go schwytano i
17 stycznia 1961 r. zamordowano. Tymczasem Mobutu, mimo poparcia Zachodu, nie zdołał przejąć
pełni władzy: wiele prowincji nie popierało go, a stan armii - zwłaszcza w zakresie środków łączności,
transportu i kadr oficerskich - był fatalny. W konsekwencji w lutym 1961 r. odsunięto od władzy
tandem Mobutu-Kasavubu. Nowym władzom przewodził początkowo Joseph Ileo, a po pół roku
zastąpił go Cyrille Adoula, który sten7 państwa dzierżył do roku 1964. W tym okresie zarówno
zwolennicy Lumumby w Stanleyville, jak i Czombego w Elisa-bethville tworzyli separatystyczne
struktury władzy. Jakkolwiek separatyzm lumum-bowców nigdy nie nabrał tak oficjalnego charakteru
jak w wypadku Katangi, to jednak Rosjanie skłonni byli po zamordowaniu Lumumby uznać ludzi w
Stanley-ville za rząd Konga i dostarczyć mu broni. Większość społeczeństwa Konga odnosiła się do
nich jednak równie niechętnie jak do Belgów. Sami zwolennicy Lumumby byli niemile zaskoczeni
brakiem skrupułów Rosjan. W rezultacie stosunkowo słabe liczebnie oddziały wojsk ONZ zdołały
doprowadzić do wyjazdu Rosjan z kraju, co z kolei podważyło zaufanie do nich potencjalnych
miejscowych sojuszników.

Zamieszki w Kongu trwały jednak nadal. W 1962 r. Adoula i Czombe prowadzili bezowocne rokowania
w sprawie zaprzestania walk. Dążąc dość rozpaczliwie do stabilizacji, w kwietniu 1963 r. Adoula
włączył trzech Katangijczyków w skład swojego rządu, ale do pełnego pojednania było jeszcze daleko.
W pierwszych miesiącach 1964 r. wybuchła rewolta w prowincji Kwilu. Jej przywódca Pierre Mulele
na krótko przed wybuchem walk złożył wizytę w Pekinie. Powstanie w Kwilu było tym groźniejsze, że
w czerwcu 1964 r. Kongo opuścili ostatni żołnierze ONZ. Oznaczało to nową wojnę domową. Z Europy
powrócił wówczas Czombe. Ograniczonego wsparcia udzielił mu Zachód. Zorganizowano desant
belgijskich komandosów, którzy7 - po przerzuceniu amerykańskimi samolotami z brytyjskiej Wyspy
Wniebowstąpienia - odbili z rąk rebeliantów Stanleyville. Nie wystarczyło to jednak do utrwalenia
władzy Czombego. W listopadzie 1965 r. gen. Mobutu Sese Seko dokonał wojskowego zamachu stanu
i objął władzę.

Katastrofalne w skutkach rozwiązania siłowe:

Algieria była dla Francji obszarem niezmiernie ważnym, zwłaszcza że w połowie lat 50. XX w.
mieszkało tam niespełna milion Francuzów. Kraj był podzielony na trzy departamenty, które miały
status zbliżony do departamentów europejskich Francji. Demograficzne i gospodarcze znaczenie
obszarów zamorskich w latach II wojny światowej zrodziło wśród mieszkańców metropolii
przekonanie, że kolonie stały się częścią terytorium narodowego. Jednak w tym właśnie okresie
zrodziły się ruchy narodowowyzwoleńcze. W konsekwencji dekolonizację postrzegano we Francji jako
podważanie narodowej suwerenności. W wielu kręgach przekonanie to łączyło się z poglądem, że
oponowanie przeciw dekolonizacji to obrona wolnego świata przed komunizmem.

Ruch narodowowyzwoleńczy w Algierii przybrał na sile w końcowej fazie II wojny światowej. Już w
maju 1945 r. doszło do znaczących rozruchów skierowanych przeciwko administracji kolonialnej.
Wkrótce powstała rozbudowana konspiracja antyfrancuska, której kierowniczy ośrodek - Algierski
Komitet Rewolucyjny z Ahmadem Ben Bellą na czele - znajdował się od 1949 r. w Kairze. W 1952 r.
odkryto na Saharze złoża ropy naftowej, co zdecydowanie zaostrzyło konflikt.

W dwa lata potem powstał Front Wyzwolenia Narodowego, który 1 listopada 1952 r. rozpoczął
powstanie. Na forum międzynarodowym po raz pierwszy wystąpił on na konferencji w Bandungu. W
latach 1956-1957 działania powstańcze objęły praktycznie teren całego kraju. Jednak wojska
francuskie rozbiły partyzantkę i spacyfikowały Algierię. Sytuację zmienił zasadniczo powrót do władzy
gen. de Gaulle’a na przełomie maja i czerwca 1958 r., który upatrywał możliwości trwałego
uregulowania problemu algierskiego w rozwiązaniach politycznych. Dnia 20 maja 1961 r. rozpoczęły
się w Evian-les-Bains nad Jeziorem Genewskim rokowania pokojowe. Porozumienie o przyznaniu
Algierii pełnej niepodległości podpisano 18 marca 1962 r.

Wywołało to pewne reperkusje na arenie międzynarodowej. Układy z Evian doprowadziły do


poprawy stosunków Francji z Rabatem (stolicą Maroka). W dniach 10 i 11 maja 1962 r. podczas
wizyty w Paryżu króla Hasana II, Francja przyobiecała Maroku znaczącą pomoc gospodarczą. Pokój z
Algierią otworzył również Paryżowi drogę do unormowania napiętych stosunków z Tunezją. Dnia 20
lipca podpisano porozumienie o przywróceniu stosunków dyplomatycznych oraz o wycofaniu się
przez Francję z Bizerty. Wreszcie Evian wywarło pozytywny wpływ także na kwestię Sahary. Otóż
początkowo - w obliczu niepodległościowych dążeń Algieru – Francja Wreszcie Evian wywarto
pozytywny wpływ także na kwestię Sahary’. Otóż początkowo - w obliczu niepodległościowych dążeń
Algieru - Francja rozważała możliwość oderwania od nowego państwa Sahary i zastosowania jednego
z trzech rozwiązań: 1) podporządkowania jej bezpośrednio Paryżowi; 2) zarządzania jej terytorium
przez kondominium Francji i trzech krajów Maghrebu; 3) powołania kondominium poszerzonego o
kraje leżące na południe od Sahary, to jest Mali i Nigru. Koncepcje Paryża spotkały się z pozytywnym
przyjęciem jedynie w Tunezji. Jednak żywe nastroje antykolonialne sprawiły, że cała Sahara algierska
znalazła się w granicach niepodległej Algierii.

 Wyzwanie postawione Francji przez Front Wyzwolenia Narodowego w Algierii

 Ogromne znaczenie Algierii dla Francji -> jej status nie podlega negocjacjom

 Wojna w Algierii i tamtejszy Front Wyzwolenia Narodowego jako symbol walki Trzeciego Świata z
kolonializmem

 W 1962 roku prezydent de Gaulle zgadza się na niepodległość Algierii

Kontakty Frontu Wyzwolenia Narodowego Algierii z blokiem komunistycznym -> Zachód bardziej
skory do ustępstw wobec lokalnych liderów

 Wykorzystywanie przez ruchy nacjonalistyczne w Afryce zimnowojennej sytuacji dla własnych


korzyści

 Rozkwit zachodnich gospodarek kolejnym czynnikiem zniechęcającym do stawiania oporu

 => Do 1966r. Większość afrykańskich terytoriów staje się suwerennymi państwami

Początkowe relacje nowo niepodległych państw z mocarstwami

Lewicowe postawy niektórych państw, np. Ghana, Gwinea, Mali

 Lecz generalnie ostrożność afrykańskich przywódców, aby nie przejść spod jednej kontroli pod
drugą
 Np. przywódca Gwinei Sékou Touré (zdj.) przyjął sowiecką pomoc techniczną, ale niedługo później
nakazał wycofanie rosyjskiego personelu dyplomatycznego

„Socjalizm afrykański” daleki od marksizmu leninizmu, raczej socjalistyczne planowanie rozwoju


gospodarczego

 Wątpliwości co do rewolucyjnego charakteru Afryki w ZSRR -> małe zainteresowanie kontynentem


 USA również nie przykładały dużej wagi do Afryki w kontekście zimnej wojny

Sytuacja w Afryce Południowej

Rozszerzenie walki z imperializmem na południową Afrykę

 Wsparcie bloku komunistycznego dla wielu ruchów narodowo-wyzwoleńczych na południu Afryki


(nie tylko ZSRR, lecz również ChRL)

 Jednak początkowo niewielkie korzyści z tego wsparcia

 1974 – przewrót w Portugalii -> wycofanie się z kolonii i przekazanie władzy w Gwinei Bissau,
Mozambiku i Angoli

Rosnące zaangażowanie mocarstw

Wojna domowa w Angoli

Odejście Portugalczyków nie przyniosło stabilizacji ich byłym koloniom. Największe napięcia
występowały w Angoli. Już w lipcu 1975 r. wybuchła tam wojna domowa. Ewakuowano z kraju 300
tys. Portugalczyków, praktycznie wszystkie wykształcone osoby, co doprowadziło do załamania się
aparatu państwowego. Po władzę sięgnął wówczas Ludowy Ruch Wyzwolenia Angoli (MPLA). Dnia 11
listopada 1975 r. proklamował on powitanie Ludowej Republiki Angoli (LRA). Tego samego dnia jego
polityczni konkurenci, to jest Narodowy Front Wyzwolenia FNLA) oraz Narodowa Unia na rzecz Pełnej
Niepodległości ogłosili powitanie Ludowo-Demokratycznej Republiki Angoli.

W tych okolicznościach MPLA, ze znaczącą pomocą ZSRR, NRD oraz Kuby, która skierowała do Angoli
co najmniej 15 tys. żołnierzy, podjął ofensywę na dwu frontach: w południowej Angoli przeciw FLNA i
UNITA oraz wspierającym te organizacje siłom południowoafrykańskim, a na północy przeciw
atakującym tam jednostkom zairskim. Operacjami tymi kierowało ponad 1 tys. oficerów radzieckich.
Wydatna pomoc bloku wschodniego sprawiła, że w okresie lutego i marca 1976 r. wojska LRA
opanowały większość terytorium kraju. W toku walk FLNA zostało doszczętne rozbite, a UNITA
przetrwało jedynie - dzięki osłonie powietrznej RPA - na południowo-wschodnich skrawkach
terytorium Angoli. Kwestię Angoli roztrząsano również na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zachód
potępiał Kubę i ZSRR za „ingerencję”, z kolei blok wschodni i kraje niezaangażowane zgłaszały
pretensje pod adresem RPA. Ostatecznie, pomimo weta Stanów Zjednoczonych w Radzie
Bezpieczeństwa, Zgromadzenie Ogólne 1 grudnia 1976 r. przyjęło LRA w skład członków ONZ. W roku
następnym Angola dołączyła do grona Państw- Frontowych Afryki Południowej.

Nie oznaczało to jednak końca konfliktu, bo w 1977 r. działalność wznowiła UNITA, korzystając
początkowe jedynie ze wsparcia RPA, a od 1981 r. - także Stanów Zjednoczonych oraz grupy krajów-
afrykańskich. Sytuacja uległa zasadniczej zmianie, gdy Amerykanie - po początkowych wahaniach -
efektywnie wsparli UNITA. Wówczas komuniści zostali zmuszeni do wycofania się z niektórych
rejonów Angoli. Jednakże już na przełomie 1987-1988 r. MPLA wraz z 50 tys. Kubańczyków, Rosjan i
Niemców z NRD ponownie zaatakowała terytoria opanowane przez UNITA. Do walk włączyła się
odrodzona FNLA wsparta przez USA, ChRL i Zair. Decydujące znaczenie dla dalszego przebiegu walk
miało wycofanie się Rosjan, którzy na wojnę w tym kraju wydawali ponad 1 mld dolarów rocznie.
Zapobiegli tym samym możliwemu starciu Kubańczyków z RPA. W rezultacie 13 grudnia 1988 r. także
Castro zapowiedział wycofanie swoich oddziałów z LRA. Już w 1988 r. rozpoczęły się rokowania
między Angolą, Kubą, RPA i USA. Przy pośrednictwie ZSRR doprowadziły one w grudniu tego roku do
podpisania dwu porozumień: między Angolą, Kubą i RPA w kwestii niepodległości Namibii oraz
między Angolą i Kubą o wycofaniu wojsk kubańskich, które miały opuścić jej terytorium do lipca 1991
r. Ewakuację udało się zakończyć już w maju tego roku. Dnia 31 maja zaaprobowano w Estriol pod
Lizboną, za sprawą dyplomacji USA i ZSRR, układ pokojowy, którego stronami były LRA i UNITA.
Kluczowym postanowieniem było rozpisanie pod nadzorem ONZ wolnych wyborów. Przeprowadzono
je we wrześniu 1992 r. Dość nieoczekiwany sukces odniosło w nich MPLA i w rezultacie wojna
domowa rozgorzała na nowo.

 zagraniczne zainteresowanie wojną domową -> nasilenie się walk w kraju

 skuteczna interwencja wojsk kubańskich wyposażonych w radzieckie uzbrojenie i pomoc Ruchowi


Ludowemu

 niepodległa Angola silnie powiązana z blokiem komunistycznym

 Obalenie cesarza Hajle Syllasje (górne zdj.) w Etiopii w 1974r.

 -> rząd rewolucyjny (Derg) zawiera sojusz z ZSRR

 Wojna Etiopii z Somalią -> wsparcie ZSRR i Kuby dla rządu Mengistu (dolne zdj.)

 Poważne problemy wewnętrzne reżimów marksistowskich -> niemożność eksportowania idei do


państw sąsiednich

 Większe możliwości Zachodu w udzielaniu pomocy gospodarczej

Apartheid i jego koniec

Upadek Imperium Portugalskiego -> izolacja i rosnąca niepewność władz RPA - > represje w kraju
prowadzące do wzrostu napięć

 Powstanie w Soweto niedaleko Johannesburga -> rozprzestrzenienie się strajków i zamieszek na


cały kraj

 Protesty spowodowane głównie czynnikami wewnętrznymi

1985 – druga fala masowych akcji politycznych w RPA -> powolny rozpad białej koalicji, m.in
rozmowy środowisk biznesowych z Afrykańskim Kongresem Narodowym (AKN)

 Powolna zmiana nastrojów w RPA, utrata poparcia przez rządzącą Partię Narodową

 2 lutego 1990 prezydent de Klerk (zdj. po lewej) ogłasza koniec Apartheidu i legalizację AKN ->
Mandela wychodzi na wolność -> RPA wchodzi na ścieżkę demokratyczną

 Wycofanie się ZSRR z Trzeciego Świata za rządów Gorbaczowa jednym z czynników umożliwiających
zmiany
Skutki dekolonizacji a) pozytywne:  kraje postkolonialne uzyskały suwerenność  mogą brać
czynny udział w działalności organizacji międzynarodowych i współdecydować o kierunkach polityki
światowej na forum ONZ  mogą korzystać z dóbr naturalnych własnego kraju b) negatywne: 
zapóźnienie cywilizacyjne nie pozwoliło większości tych krajów na osiągnięcie odpowiedniego
poziomu rozwoju gospodarczego i politycznego co przyczyniło się do: rabunkowej eksploatacji
środowiska naturalnego i jego dewastacji, eksplozji demograficznej, zacofania w rolnictwie i
przemyśle. Na skutek tego kraje te są najbiedniejszymi państwami tworząc tzw. Trzeci Świat.  nie
mając tradycji demokratycznych w większości z tych krajów wprowadzono system rządów
autorytarnych, totalitarnych bądź typowych dla społeczeństw plemiennych. 3  w krajach tych
często wybuchają wojny plemienne lub domowe na tle etnicznym (np. Rwanda, Burundi)  kraje
postkolonialne w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych znalazły się w bezpośrednim
oddziaływaniu ZSRR (w zamian za pomoc gospodarczą i militarną). Niechęć do byłych metropolii
pchnęła je w kierunku obozu komunistycznego. ZSRR wykorzystywał to do rozszerzenia wpływów
komunistycznych, szczególnie za rządów Leonida Breżniewa.  neokolonializm – proces narzucania
krajom rozwijającym się (byłym koloniom w Azji i Afryce) nierównoprawnych stosunków
ekonomicznych i politycznych przez kraje wysoko rozwinięte gospodarczo; główną formą
neokolonializmu jest wyzysk gospodarczy i podporządkowanie gospodarki tych państw – została ona
częściowo uzależniona od obcego kapitału.

You might also like