You are on page 1of 6

queer.

pl

„Lark i Kasim” – powieść YA z silną


reprezentacją Czarnych, niebinarnych,
queerowych, trans i
neuroróżnorodnych postaci
Queer.pl

9–12 minut

Pierwsza opublikowana w Polsce książka Kacen Callender – „Felix


Ever After. Na zawsze Felix” – zachwyciła publiczność literacką. Ta
dająca wiele tęczowej siły, inspirująca trans-powieść została
dostrzeżona w młodzieżowych bookmediach, ale i w
mainstreamowych magazynach. Na 14 czerwca wydawnictwo We
need YA zaplanowało premierę nowej queerstorii gwiazdy nurtu
young adults pt. „Lark i Kasim. Czas na rewolucję”.

Nikt nie chce być złym człowiekiem

Powieść Callender jest mocno osadzona w amerykańskim


kontekście („nowy” rasizm, udokumentowana przemoc policji
wobec niebiałych i neuronietypowych jednostek, trans- i
queerfobiczna polityka władz stanowych). Z pewnością jednak
okaże się inspirującą lekturą w kraju nad Wisłą, który również
celebruje pride’owy czerwiec, Dzień Autystycznej Dumy (18
czerwca) i Międzynarodowy Dzień Osób Niebinarnych (14 lipca).

Osoby czytające znajdą tu nieszablonowe postaci, romansowe


perypetie (i w parach, i w poliamorycznych konstelacjach),
zderzenia z rzeczywistością rodzinną i społeczno-polityczną,
rozpisane kwestie aktywności w Internecie oraz szukania innych
dróg do widoczności i „kariery”, manifestacje self-care, przyjaźni i
troski rówieśniczej. Książka zawiera też dobitny apel do władczych
dorosłych: pozwólcie młodzieży po prostu być sobą! Bo tutaj
nastoletnie osoby mówią wprost na wiele tematów, często dobitnie
argumentują. Warto się wsłuchać w ich głos.

„Błądzę myślami, zastanawiając się nad wszystkim, przez co


przeszedł ten kraj w ciągu ostatnich kilku lat. Brutalność policji,
Czarni zabijani przez gliniarzy, epidemia przemocy wobec
czarnoskórych transkobiet i osób kobiecych, a nikt nie zna nawet
dokładnych liczb w przypadku ludzi niebinarnych,
nonkonformistycznych płciowo i transmęskich – widoczność
mnóstwa osób jest wymazywana. Kiedy o tym myślę, zaczynam się
bać. Obawiam się, że mogę nie dożyć dwudziestych urodzin.
Chociaż ten świat zdaje się rozpadać z chwili na chwilę, ja kocham
życie. Chcę żyć”.

Jesteś wystarczające takie, jakie jesteś

Skąd rewolucja w tytule powieści „Lark & Kasim…”? Można za nią


uznać zmiany w życiu i otoczeniu, które zaczyna się od siebie. I to
w całym bałaganie nastoletniego życia online i offline – pełnego
różnych uczuć, znajomości i relacji oraz mnóstwa cudzych
oczekiwań. Więcej konkretów? Znajdziecie je w książce :)

Rewelacją i swoistą rewolucją w nurcie YA jest fakt, że


prawdopodobnie po raz pierwszy w Polsce mamy szansę
przeczytać powieść o dorastaniu w USA z perspektywy osoby
czarnoskórej, niebinarnej, queerowej i neuroróżnorodnej (w
spektrum autyzmu). Główna postać i instancja narratorska w
powieści – Lark – łączy w sobie wszystkie wyliczone tożsamości.
Kacen Callender zna je zresztą z autopsji. Pisząc o spektrum
tożsamościowym, dba o złożoność tęczowej reprezentacji, ale nade
wszystko przekazuje język, moc wyrażania siebie mniejszościom
silnie nieobecnym w tekstach kultury. Co za tym idzie – daje głos
ludziom rzadko słyszalnym, mało rozumianym w codziennym życiu
i słabo widocznym w przestrzeni publicznej czy medialnej.

Wiele postaci LGBTQ i niebinarnych w jednej historii

Lektura nowej powieści Kacen Callender to okazja do spotkania


sporej grupy intrygujących młodych ludzi i – dosłownie lub w
przenośni – zaczytania się w nich. Tytułowe postaci – niebinie,
neuroatypowe Lark i trans osoba Kasim – łączyła kiedyś przyjaźń,
teraz panuje między nimi wrogość, albo przynajmniej niechęć.
Przeszłość pokutuje na ich poluzowanej relacji, ale queerową
dwójkę zbliża wiele wspólnych pasji i doświadczeń (pisarstwo,
aktywizm). Aż się chce, żeby ta para bliskich sobie od dzieciństwa
osób odeszła w końcu od nieufności i antagonistycznych postaw…

- 17-letnie Lark Winters ma kochającą i wspierającą mamę, a do


tego sporo przemyśleń, które wysyła we wszechświat w formie
tweetów. Social media stają się swoistym fandomem dla młodego
człowieka w spektrum autyzmu („nastolatki na Twitterze to zwykle
ludzie z mojej bajki. Queery, nerdy, neuroróżnorodni pisarze i
czytelnicy gadający o książkach, anime i sprawiedliwości
społecznej”), a reagująca publika rozbudza aspiracje. Lark marzy o
ukończeniu i wydaniu powieści fantastycznej „Birdie zrywa się do
lotu”, a drogą do zdobycia agenta i literackiego debiutu ma być
zdobycie ponad 50 000 obserwujących w sieci. Wannabe-writer
pragnie też miłości.

- Mało kto wie, że Kasim Youngblood ma anonimowe konto w


SoMe, przez które postuje. Za mało ludzi też aktywnie go słucha,
ze względu na „radykalizm” poglądów, a zapowiada się młodzieniec
na ciekawego eseistę i publicystę o przenikliwym spojrzeniu na
wiele spraw. Rodzina Youngbloodów rozpadła się i Kasim znajduje
się pod opieką starszego brata. Ten nie zawsze sobie radzi z
zadanymi mu „dorosłymi” rolami, dlatego Kas gości czasem u
życzliwej pani Winters. Tyle że dzieciaki weszły w wiek nastoletni i
nie pałają do siebie sympatią jak kiedyś. Podczas jednej z takich
wizyt Kasim przypadkowo publikuje na Twitterze Lark, a nie na
swoim, serię emocjonalnych wpisów o tajemniczej,
nieodwzajemnionej miłości. Tweety stają się viralem, a ich odbiór w
gronie szkolnych znajomych i sieciowe interpretacje wymykają się
spod kontroli.

Lark nie ujawnia, że chętnie szerowane i żywo komentowane treści


to cudze dzieło. Daje się wciągnąć w spiralę kłamstw, za którymi
trudno nadążyć. Te nie dość, że ciągną się za człowiekiem, to na
dodatek ewoluują. Nieszczere Lark i milczący w tej sprawie Kasim
muszą się odnaleźć w nowej dla siebie sytuacji, solo i w tandemie.
Dla nich nadszedł już czas, żeby zrobić krok w stronę dojrzałości i
odpowiedzialności. Na szczęście mają wokół siebie wyjątkową
grupę rówieśniczą, która potrafi chronić siebie nawzajem i
wesprzeć nawet w zmaganiach z presją sieci, hejtem, samotnością,
odrzuceniem, samonapiętnowaniem, podwójnymi standardami i
animozjami w mikrospołecznościach.

Szczera do bólu Sable, zgrany duet Asha i Jamal, zagubione Eli,


Micah i Patch tworzą support system i różnorodnościowy krąg.
Bardzo przydatny, zanim się zbuduje własną rodzinę z wyboru. Co
ważne, każda postać u Callender ma swoją wymykającą się
typowości ekspresję, ale i funkcję do spełnienia w opowieści, nie
jest tylko dodatkiem do tytułowej dwójki. Niepokojące charaktery,
podejrzane zachowania czy sprzeczności ideowe występują w tej
amerykańskiej prozie, ale ich odsłanianie to czytelnicze wyzwanie
godne polskiej publiczności.

Możesz znaleźć spełnienie, wyrażając siebie przez swoje


opowieści

Kacen Callender w dużej mierze pisze o pokoleniu Z i dla niego, ale


nie infantylizuje ani postaci, ani ich głosów. Odważnie pisze o
rasizmie, transfobii i queerfobii, o różnych formach aktywizmu i
zdrowych zasadach funkcjonowania społeczności (wewnętrzne
niesnaski zdarzają się i nam, LGBTQ+). Młodzież na kartach
powieści odważnie dyskutuje o regułach gry w dorosłość, w tym o
dyktacie neurotypowych, cispłciowych, heteromatrixowskich norm
narzucanych mniejszościom przez grupy uprzywilejowane oraz
opresyjne, sprzyjające dyskryminacji władze:

„Czarne, queerowe, trans, nieneurotypowe. Ludzie, całkiem obcy,


używają moich tożsamości przeciwko mnie. Mówią, że nie mam
takiego samego jak inni prawa do życia, do istnienia. Traktują mnie
tak, jakbym nie zasługiwało na sympatię, jeśli się rozgniewam. Jeśli
okażę frustrację i jeśli podniosę głos, żeby się odszczeknąć, jeśli
popełnię błędy, bo wciąż jestem istotą ludzką, która musi się uczyć i
dojrzewać […].”

„Lark i Kasim. Czas na rewolucję” to również powieść o pisaniu


powieści i storytellerski poradnik dla chcących tworzyć własne
narracje młodych dorosłych. Callender rozprawia się z trendami
w literaturze młodzieżowej i ich recepcji oraz ze światkiem
wydawniczym – co czyta się z wypiekami. W książce znalazło się
sporo celnych uwag o trafianiu ze swoimi opowieściami i wszelkimi
formami ekspresji do innych ludzi, również przez SoMe i
bookmedia (bo pułapek czyha tu pełno).

Kto z przejęciem, ciarami lub wypiekami czytał „Fanfika” Natalii


Osińskiej”, „Nigdy nie będziesz szło samo” Anouk Herman,
„Dziewczynę w spektrum” Ewy Furgał, prozę Akwaeke Emezi czy
eseje Devon Price, Jamesa Baldwina i Audre Lorde – na pewno z
zaangażowaniem przeczyta „Lark i Kasim” i polubi „dziwaczną
ekipę” występującą na kartach tej budującej, mimo trudnych
tematów, powieści. Polska młodzież zasługuje na postaci, z którymi
można by się w końcu utożsamić, mając naście lat.

Wszyscy jesteśmy ludźmi!

Nastoletnie osoby chętnie sięgają po książki, które pokazują


złożoność, wielobarwność ludzi: na zewnątrz i w środku. Czytają je
z zaangażowaniem emocjonalnym, potem dzielą się swoją radością
– o tym przekonuje nawet okazjonalne podglądanie społeczności
fanowskiej skupionej wokół imprintu We need YA. Powieść „Lark i
Kasim. Czas na rewolucję” warto odkryć dla siebie, przeżyć
queerową przygodę na kilka wieczorów i podać dalej, również
osobom starszym metrykalnie.

Polecam lektury Kacen Callender!

– Tomek Charnas -

* Wszystkie śródtytuły w tym tekście zostały zaczerpnięte z


polskiego przekładu powieści „Lark & Kasim Start a Revolution”.

Kacen Callender

„Lark i Kasim. Czas na rewolucję”

przeł. Zofia Sawicka

We need YA / Wydawnictwo Poznańskie

2023

You might also like