Na pytanie czy miasto jest przestrzenią jest wrogą dla człowieka trzeba
spojrzeć najpierw na wiele aspektów, które wpływają na jego “przyjazność”. Miasto
ma wiele twarzy i w różny sposób wpływa na życie jego mieszkańców. Niektórzy muszą walczyć o przetrwanie z dnia na dzień dokonując kwestionalnie moralnych czynności, a niektórzy nawet pomimo prób uczciwego życia, w końcu ulegają nacisku otoczenia. Jednakże, patrząc na wiele przykładów miast z różnych państw oraz z różnymi kulturami, można dojść do pewnych wniosków na temat złożonej relacji miasta z człowiekiem i jego oczekiwań, co do niego.
W powieści "Lalka" Bolesława Prusa, miasto jest przedstawione jako
przestrzeń pełna sprzeczności. Z jednej strony - Warszawa, jako stolica kraju, będąca miejscem, które przyciąga ludzi z całej Polski, oferując im nowe możliwości i perspektywy. Z drugiej strony - miasto jest miejscem korupcji, nierówności społecznych i brutalnej walki o władzę. Główny bohater, Stanisław Wokulski, zwyczajny kupiec galanteryjny w pewnym momencie życie konfrontuje swoje myśli i przeżycia z Warszawy, ze świeżo odwiedzoną stolicą Francji - Paryżem. Pierwsze z nich według niego jest siedliskiem choroby i zarazy Polski, co sam opisywał przy przechadzki na Powiślu, a drugie za to stanowiące miejsce, gdzie człowiek na serio może się rozwinąć i zacząć swoją karierę życia. Idealnie przedstawiony jest stan Powiśla na obrazie Aleksandra Gierymskiego “Powiśle”, na którym widać w sposób realistyczny przedstawia szare, brudne i podniszczone Powiśle. Patrząc na ten obraz i łącząc to z opisem dzielnicy przez Wokulskiego można zobaczyć, że ludzie wywodzący się z tego miejsca nie mają szansy na wydostanie się i przejście do lepszej części miasta. Takie dwa kontrasty miast pokazują, że miasto może być zarówno przyjazne, jak i wrogie człowiekowi.
Miasto może stanowić również niebezpieczną przestrzeń, jak na przykład w
“Ojcu Goriot” w inny sposób opisywana wcześniej wspomniana już stolica Francji - Paryż, w którym to ludzie z tego punktu widzenia są skłonni do oszustwa i manipulacji. Główny bohater, Eugene de Rastignac - młody i ambitny człowiek wkracza w świat arystokracji paryskiej, w którym liczy się tylko prestiż i pozycja społeczna, czego dosyć prędko się przekonał, na przykład przez sposób w jaki obchodziła się z nim służba, gdy był u pani Restaud, czy po poznaniu dokładniej historii ojca Goriot i jak jest wykorzystywany przez swoje własne dzieci. Paryż jawi się tu jako miasto, które pochłania i niszczy ludzi, którzy próbują tam odnieść sukces, jak to było w przypadku ojca Goriot i jego wykorzystujących go córek oraz samego Eugene’a. Idealnie to obrazuje, że miasto może być wrogie człowiekowi, jeśli jedynie dąży się do zysku i władzy.
W sporej ilości przypadków miasta są pięknym, ale również okropnym
obrazem kontrastów społecznym, co ukazuje na swój sposób główne miejsce wydarzeń w “Zbrodni i karze” Fiodora Dostojewskiego. Petersburg, stolica Rosji, jest jednocześnie przestrzenią bogatych kupców, urzędników i arystokratów, jak i biednych ludzi, którzy muszą walczyć o przetrwanie. Główny bohater - Raskolnikow, jest nieszczęśliwym studentem, który uważa, że ma prawo zabić starą lichwiarkę, żeby poradzić sobie z jego ciężką sytuacją finansową i zmienić świat na lepsze, przynajmniej tak on uważał. Z czasem głównego bohatera dopada poczucie winy oraz olbrzymi wpływ Soni, przez co idzie się oddać w ręce władz i zostaje ukarany. Pokazuje to, że miasto może być wrogie dla człowieka, jeśli nie przestrzega się norm moralnych i społecznych.
Czasami człowiek starający się o normalne życie w mieście, pada ofiarą
rzeczy, na które nie ma wpływu, co zmienia jego światopogląd o całe sto osiemdziesiąt stopni. W utworze Marii Konopnickiej zatytułowanym "Mendel Gdański", opisuje ona losy żydowskiego kupca Mendla, który stara się odnaleźć swoje miejsce w dynamicznie rozwijającym się Gdańsku. W opowiadaniu tym miasto przedstawione jest jako przestrzeń pełna sprzeczności, która zarówno może dostarczać możliwości, jak i przeszkadzać w osiągnięciu celów. Mendel, jako przedstawiciel mniejszości żydowskiej, ma trudności z akceptacją ze strony polskiej społeczności, która dominuje w mieście. Pomimo swoich talentów i umiejętności, musi zmagać się z różnymi ograniczeniami i stereotypami, co utrudnia mu zdobycie uznania i sukcesu, aż wreszcie doznaje ciosu, którego nie mógł wytrzymać. Pewnego dnia nastał pogrom Żydów, który niefortunnie objął też dom Mendla, co doprowadziło, że u niego “umarło serce do tego miasta”.
W czasach pozytywizmu, jak widać po przykładzie “Mendla gdańskiego”, czy
“Lalki” większe miasta, były bardziej negatywnie nastawione do człowieka, niż pozytywnie, przez co człowiek mógłby rozważać zmianę swojego miejsca zamieszkania na coś bardziej sprzyjające człowiekowi, aczkolwiek w ówczesnych czasach nie zawsze dało się od miasta uciec. Otóż rozwój miast w XIX wieku był silnie związany z rozwojem przemysłu i handlu, co przyczyniło się do szybkiego wzrostu liczby ludności i powstawania nowych dzielnic. W wielu przypadkach miasta były projektowane w sposób chaotyczny, co powodowało wiele problemów. Brak regulacji budowlanych, zbyt duża gęstość zabudowy, brak kanalizacji i wodociągów, a także zanieczyszczenie powietrza i wody skutkowały wybuchem chorób, takich jak epidemia cholery. W takich warunkach życie ludzi było bardzo trudne, a miasto stawało się miejscem, które człowiekowi sprawiało więcej bólu i trudu, niż nadziei na lepsze jutro.
Jak widać, miasta już od dawna sprawiają człowiekowi wiele problemów, a
jedyni ludzie, którzy cieszą się z życia w takich miejscach, to zakłamani arystokraci, albo bogaci rdzenni mieszkańcy, którzy już mało co, albo nawet nic muszą robić, aby dożyć następnego dnia. Natomiast reszta osób, które nie urodziły się bogato, albo przytrafiły im się nieszczęścia, na które nie miały wpływy zostały nieszczęśliwie wypchnięte z przywileju godnego i szczęśliwego życia, co rodzi wniosek, że miasto jest przestrzenią wrogą dla człowieka, a przebywanie tam wystarczająco długo, zepsuje i zniszczy nawet najambitniejszego człowieka, który tam przybędzie.