Temat: Historia – dzieło Boga, szatana czy człowieka?
Patrząc z perspektywy czasów teraźniejszych, tego co obecnie istnieje, bądź funkcjonuje,
historia jest wynikiem działań i dokonań człowieka. Na przestrzeni wieków można zauważyć wiele reliktów ludzkiej działalności, które niejednokrotnie zmieniały bieg historii. Jednak gdy sięgniemy do literatury romantycznej zobaczymy szereg różnych koncepcji kreacji dziejów świata. Autorzy epoki romantyzmu ukazali zarówno Boga, szatana, jak i człowieka, jako jednostki mające wpływ na kształtowanie dzieła historii. Jednak należy sobie zadać pytanie, kto tak naprawdę odpowiada za wydarzenia i przebieg czasów przeszłych? Człowiek swoimi czynami i ambicjami wpływa na historię. W trzeciej części ,,Dziadów” Adama Mickiewicza widzimy różne postaci, które swoimi dążeniami i działaniami wpływały na kreację dzieła historii, ale także dzięki swoim przywilejom, czy kompetencjom np. Senator Nowosilcow, dzięki swojej władzy mógł decydować o losach Polaków. Dodatkowo w obliczu klęski powstania listopadowego pojawiały się postawy narodowościowo-wyzwoleńcze, których efektem były walki z zaborcą i represjami wymierzonymi w naród polski. Główny bohater dramatu Mickiewicza – Konrad stanął przed kryzysem egzystencjalnym, którego przyczyną był także problem cierpienia zniewolonych Polaków (motyw teodycei narodowej). Pragnął on uzyskać odpowiedź na pytanie dlaczego jego rodacy, pobratymcy doświadczają cierpienia, poszukiwał sensu doznawanych krzywd. Dochodzi do próby dialogu z Bogiem, w której Konrad wyjawia, że ułożył by świat lepiej niż Bóg, że swoją poezją wpłynąłby na umysły ludzi i je kontrolował tak, aby uczynić świat lepszym, przywróciłby rodakom wolność, a Boga nazywa niemal, że carem. Bluźni wobec Boga. Tak więc jako człowiek Konrad pragnął wpływać na historię, zmienić ją na lepszą, być jednostką, która wypełni mesjanistyczną rolę Polski w dziejach. Widać zarówno działania człowieka wpływające na dzieło historii, jak i pragnienie jej kreacji. Szatan ma wpływ na świat i może pchnąć go ku złu, również w tym oddziałując na człowieka i jego postępowanie. W ,,Kordianie” dramacie Juliusza Słowackiego na samym początku widzimy siły zła, które wpłynęły na wydarzenia jakie mają się wydarzyć w wieku XVIII. Będzie to stulecie panowania zła. Diabły i czarownice wyciągnęli z kotła także przyszłych dowódców powstania listopadowego. Byli oni nieudolni, cechował ich konserwatyzm, przewaga myśli nad czynem. Przyczyniło się do klęski zrywu narodowego i zmiany biegu dziejów. Dodatkowo Kordian tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego po swojej wewnętrznej przemianie i spotkaniu spiskowców w podziemiach kościoła Św. Jana wyruszył w samotną misję zabicia cara. W drodze do komnaty, w której śpi dyktator bohatera nawiedzają różne wizje, widzenia np. Krew ściekająca z korony, czy postać diabła. Ostatecznie nie udało się mu dokonać obranego celu. Padł nieprzytomny tuż przed sypialnią cara. Następnie został zabrany do szpitala dla obłąkanych. W tym miejscu bohatera także nawiedza wizja, wytwór jego wyobraźni, mianowicie ukazuje mu się postać doktora. Pod tą osobą kryje się diabeł, który udowadnia bohaterowi bezcelowość i marność idei i jego dążeń. W ten o to sposób szatan wpłynął na człowieka, którego czyny mogły zmienić bieg dziejów, tym samym zmienił on historię. Bóg sprawuje pieczę nad dziejami, opiekuje się stworzonym przez siebie światem, kontroluje poczynania ludzi (prowidencjalizm). W dramacie Zygmunta Krasińskiego ,,Nie-Boska komedia” mimo poczynań i dążeń bohaterów, ostateczna decyzja odnośnie historii należy do Stwórcy. Hrabia Henryk i przywódca rewolucjonistów Pankracy ścierali się ze sobą w walce o obrony wyznawanych idei i wartości. Mąż walczył w obronie starego ładu – feudalizmu, pamięci przodków, wiary chrześcijańskiej, obronie arystokracji i jej dobytku kulturowego, ale też i honoru. Natomiast Pankracy pragnął zwalczyć dawny porządek społeczny, zniszczyć feudalną hierarchię społeczną, wprowadzić nowy system społeczny, nowe idee, wartości równości, wolności i własności, odwrócenia ról, aby to teraz arystokraci byli niewolnikami. Jednak chciał on posiąść władzę po pokonaniu przeciwnika i władać prowadzonym przez siebie ludem. Ostatecznie jednak, po przegranej przez arystokrację walce z rewolucjonistami pod Świętą Trójcą, to Bóg sprawuje ostateczny sąd, nie zbuntowany lud z Pankracym na czele. Wygrał on bitwę, ale poniósł klęskę, gdyż przegrał z Bogiem (,, Galilaee, victis!”). Mimo starań człowieka, podlega on woli bożej. Ludzie swoimi postawami, przyjętymi wartościami także wpływają na wydarzenia kreujące historię. W ,,Grobie Agamemnona” Juliusza Słowackiego widzimy zestawienie ze sobą dwóch ludzkich postaw – starożytnych Greków i współczesnych autorowi Polaków. Mimo iż Grecy przegrali z Parsami to do końca walczyli z przeciwnikiem, który miał znaczną przewagę. Widoczna jest zatem próba wpłynięcia na rzeczywistość, co w perspektywie przyszłości oznaczało by zmianę historii. Natomiast Polacy odznaczyli się brakiem heroizmu i determinacji w walce o odzyskanie niepodległości. Z powodu braku jedności w narodzie, wad ‘czerepu rubasznego’ (szlachty) jego postawy wobec ojczyzny, braku wiary w odzyskanie wolności i pokonanie silniejszego przeciwnika, powstanie listopadowe upadło. Postawa starożytnych Greków jak i Polaków z czasów współczesnych Słowackiemu udowadnia, że człowiek ma wpływ na zmianę rzeczywistość, przebiegu dziejów, czy kierunku w jakim potoczy się historia. Reasumując to człowiek tworzy dzieło historii. Mimo iż podlega on siłom wyższym np. woli bożej, czy złu pochodzącym od szatana to ma on wolną wolę i sam decyduje o swoim postępowaniu. Oznacza to, że historia należy należy bardziej do człowieka niż Boga, czy szatana.