Professional Documents
Culture Documents
' * '
!'J
JAK ANALIZOWAĆ
i INTERPRETOWAĆ
f\. f
ci i.n "i
Poradnik dla maturzystów
0 wydawnictwo TELBIT
Wstęp 7
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Liryka a Arystotelesowskie trzy rodzaje literackie 9
ROZDZIAŁ DRUGI
Utwór liryczny - cechy charakterystyczne 11
Podmiot liryczny 11
Miejsce 12
Czas 13
Język i forma graficzna 13
ROZDZIAŁ TRZECI
Gatunki liryczne 15
Pieśń 15
Hymn 17
Oda 18
Elegia 19
Tren 20
Sielanka 21
Fraszka 21
Sonet 22
Ballada 23
ROZDZIAŁ CZWARTY
Typy liryki wyróżniane ze względu na tematykę 25
Liryka miłosna 25
Liryka refleksyjna 27
Liryka filozoficzna 28
Liryka patriotyczna 29
Liryka agitacyjna 29
Liryka religijna 30
ROZDZIAŁ PIĄTY
Podmiot liryczny 32
ROZDZIAŁ SZÓSTY
Liryka bezpośrednia, pośrednia i inwokacyjna 39
Liryka bezpośrednia 39
Liryka pośrednia 40
Liryka inwokacyjna 42
Łączenie elementów różnych typów liryki 42
ROZDZIAŁ SIÓDMY
Środki stylistyczne 44
Fonetyczne środki stylistyczne 44
Leksykalne środki stylistyczne 46
Tropy stylistyczne 48
Składniowe środki stylistyczne 55
Słowotwórcze środki stylistyczne 57
Fleksyjne środki stylistyczne 58
ROZDZIAŁ ÓSMY
Wersyfikacja, strofika i rytmika 61
Systemy wersyfikacyjne 61
Strofika i rytmika 63
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY
Zasady analizy i interpretacji utworu lirycznego 66
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
Analiza i interpretacja wybranych utworów 69
Bogurodzica 69
Lament Świętokrzyski (Żale Matki Boskiej pod krzyżem) 70
Adam Asnyk - Do młodych 72
Adam Asnyk - Jednego serca 73
Krzysztof Kamil Baczyński - [Niebo złote ci otworzę...] 73
Krzysztof Kamil Baczyński - Pokolenie 74
Krzysztof Kamil Baczyński - Spojrzenie 75
Krzysztof Kamil Baczyński - Z głową na karabinie 75
Miron Białoszewski - Ballada o zejściu do sklepu 76
Miron Białoszewski - Ballada z makaty 77
Miron Białoszewski - Podłogo,.błogosław! 78
Miron Białoszewski - Sk Twarzą w twarz Siekierek 79
Ernest Bryll - [Wciąż o Ikarach głoszą...] 80
Konstanty Ildefons Gałczyński - O mej poezji 82
Zbigniew Herbert - Kamyk 83
Zbigniew Herbert - Nike, która się waha 84
Zbigniew Herbert - Pan Cogito czyta gazetę 85
Horacy - Do Leukonoe 86
Horacy - Exegi monumentum 87
Jan Kasprowicz - Cud w Kanie Galilejskiej 87
Jan Kasprowicz - Dies irae 88
Jan Kasprowicz - Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach 91
Jan Kasprowicz - Z chałupy 93
Jan Kochanowski- Pieśń IX [ Chcemy sobie być radzi...] 94
Jan Kochanowski - Czego chcesz od nas, Panie 96
Jan Kochanowski - Pieśń świętojańska o Sobótce, Panna XII 97
Jan Kochanowski - Seice roście 98
Jan Kochanowski - Treny 99
Urszula Kozioł - Ulga na wiosnę 104
Ignacy Krasicki - Hymn do miłości ojczyzny 105
Ignacy Krasicki - Pijaństwo 106
Bolesław Leśmian - Dusiołek 107
Bolesław Leśmian - Dziewczyna 109
Bolesław Leśmian - Urszula Kochanowska 110
Bolesław Leśmian - W malinowym chruśniaku 111
Adam Mickiewicz - [Nad wodą wielką i czystą...] 112
Adam Mickiewicz - Oda do młodości 114
Adam Mickiewicz - Romantyczność 115
Adam Mickiewicz - Sonety krymskie 118
Czesław Miłosz - Campo di Fioń 120
Czesław Miłosz - Piosenka o końcu świata >122
Czesław Miłosz - Piosenka o porcelanie 123
Jan Andrzej Morsztyn - Cuda miłości 124
Jan Andrzej Morsztyn - Do tejże 124
Jan Andrzej Morsztyn - Nagrobek Perlisi 125
Jan Andrzej Morsztyn - Niestatek [Oczy są ogień...] 125
Jan Andrzej Morsztyn - Niestatek [Prędzej kto wiatr...] 126
Jan Andrzej Morsztyn - O swej pannie 126
Daniel Naborowski - Cnota grunt wszystkiemu 127
Daniel Naborowski - Do Anny 127
Daniel Naborowski - Impresa 127
Daniel Naborowski - Krótkość żywota 128
Daniel Naborowski - Marność 128
Daniel Naborowski - Na oczy królewny angielskiej 129
Cyprian Kamil Norwid - [Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie...] 129
Cyprian Kamil Norwid - [Daj mi wstążkę błękitną...] 130
Cyprian Kamil Norwid - Fatum 131
Cyprian Kamil Norwid - Jak 132
Cyprian Kamil Norwid - Moja piosnka [II] 133
Cyprian Kamil Norwid - Pielgrzym 134
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Gwiazdy spadające (z tomu Pocałunki).... 135
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Miłość (z tomu Pocałunki] 135
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Miłość (z tomu Wachlarz) 136
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szarotka 137
Francesco Petrarka - Erano i capei d'oro... [Były to włosy złote, rozpuszczone...] 137
Wacław Potocki - Człowiek 138
Wacław Potocki - Pospolite ruszenie 139
Wacław Potocki - Veto albo nie pozwalam 139
Halina Poświatowska - [te słowa istniały zawsze...] 140
Kazimierz Przerwa-Tetmajer- Ewiva Tarte! 141
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Hymn do Nirwany 142
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - I jeden atom powietrza znów dwoje 142
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Koniec wieku XIX 143
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Melodia mgieł nocnych 143
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Na „Żelaznej Drodze" pod Reglami 144
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - M e wierzę w nic 146
Tadeusz Różewicz - Kasztan 147
Tadeusz Różewicz - Moja poezja 148
Tadeusz Różewicz - Ocalony 149
Tadeusz Różewicz - Szkic do erotyku współczesnego 150
Tadeusz Różewicz - Warkoczyk 152
Mikołaj Sęp Szarzyński - Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego 153
Juliusz Słowacki - Hymn 154
Juliusz Słowacki - Rozłączenie 156
Juliusz Słowacki - Testament mój 157
Edward Stachura - Co warto 159
Edward Stachura - Życie to nie teatr 160
Leopold Staff - [Ostatni z mego pokolenia...] 162
Leopold Staff - Ars poetica 163
Leopold Staff - Deszcz jesienny 163
Leopold Staff - Kowal 164
Leopold Staff - Przedśpiew 165
Leopold Staff - Wieprz 165
Leopold Staff - Wysokie drzewa 166
Leopold Staff - Życie bez zdarzeń 167
Wisława Szymborska - Kot w pustym mieszkaniu 167
Wisława Szymborska - Muzeum 169
Wisława Szymborska - M c dwa razy 171
Wisława Szymborska - Właściwie każdy wiersz 172
Julian Tuwim - Kamienice 173
Julian Tuwim - Prośba o piosenkę 174
Julian Tuwim - Satyra na księżyc 175
Julian Tuwim - Wiosna 175
Jan Twardowski - Czemu 177
Jan Twardowski - Mrówko ważko biedronko 177
Jan Twardowski - Samotność 178
Na zakończenie 180
Wstęp
Autorka
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Liryka a Arystotelesowskie
trzy rodzaje literackie
W teorii literatury utrwalił się podział na trzy rodzaje literackie: epikę, lirykę
i dramat. Zwraca on uwagę czytelnika na wspólne cechy utworów wchodzących w skład
danego rodzaju.
Cechy epiki:
• narrator - osoba opowiadająca o zdarzeniach, postaciach i ich losach,
• narracja - opowieść o tym, co już się zdarzyło,- upływ czasu między zdarzeniami
a relacją podkreślony jest przewagą zdań, w których orzeczenie występuje w 3. oso-
bie trybu oznajmującego czasu przeszłego,
• fabuła - układ zdarzeń ukazujący ich przyczyny i skutki,
• świat przedstawiony - bohaterowie, miejsce, czas.
Cechy liryki:
• podmiot liryczny - osoba mówiąca o przeżyciach, uczuciach, wyrażająca emocje
i poglądy snująca refleksje,
• monolog liryczny - najczęściej prowadzony w 1. osobie; ponieważ dotyczy stanu
uczuć obecnego lub w danym momencie przypomnianego, w wypowiedzi przeważa
czas teraźniejszy
• brak fabuły,
• obrazy poetyckie,
• opisy uczuć i przeżyć.
Cechy dramatu:
• brak osoby opowiadającej (jeśli jest, pełni ograniczoną rolę, np. komentatora wyda-
rzeń),
• fabuła,
• podział tekstu na główny i poboczny (tzw. didaskalia),
• podział na akty i sceny
• przewaga dialogu, choć zdarzają się dłuższe monologi bohaterów
Obecnie, gdy mamy na myśli lirykę, postrzegamy ją jako wypowiedź pod wieloma
względami różną od epiki i dramatu. Zapominamy, iż początkowo nie istniał sztyw-
ny podział na te trzy rodzaje literackie. Wprowadzony przez Arystotelesa, usystema-
tyzował rodzaje i gatunki. Jednak, biorąc pod uwagę złożoność struktury dzieła literac-
kiego i wielość składających się nań elementów; naturalnym wydaje się być synkre-
tyzm. To przenikanie cech charakterystycznych dla jednego rodzaju do drugiego
i łączenie ich w spójną całość często powoduje trudności w przyporządkowaniu po-
szczególnych utworów pod względem rodzajowym i gatunkowym, zwłaszcza w litera-
turze współczesnej i romantycznej.
Można by się więc zastanawiać nad sensownością trwania przy tym sztucznym po-
dziale. Za odwoływaniem się do tradycyjnych kategorii rodzajowych przemawia jed-
nak choćby ich przydatność podczas analizy dzieła literackiego: Przypominają one tro-
chę podstawowy komplet odczynników probierczych ułatwiających rozpoznanie
składu literacko-artystycznej całości, a jednocześnie system zasadniczych punktów
ońentacyjnych - pomocnych, kiedy staramy się wniknąć w sposób jej skonstruowania*.
Jak więc określić, czym jest liryka, wiedząc, że podział na epikę, lirykę i dramat,
tradycyjnie przyjmowany za Arystotelesem, nie odzwierciedla w pełni wszystkich
możliwości ukształtowania wypowiedzi, a dzieło literackie - często niejednorodne -
nie daje się ująć w ramy rodzaju (a tym bardziej gatunku)? Zdając sobie sprawę z nie-
precyzyjności definicji, pojęcie „liryka" można zdefiniować następująco:
Warto jeszcze zadać pytanie, czy liryka i poezja to to samo, gdyż bardzo często uży-
wa się tych pojęć zamiennie. O ile niegdyś poezja oznaczała raczej literaturę piękną,
o tyle obecnie rozumiana jest raczej jako przeciwieństwo prozy czyli tzw. mowa wiąza-
na. Można zatem uznać, iż poezja stała się pod pewnymi względami synonimem
liryki, niemniej jednak dla oznaczenia rodzaju literackiego w dalszym ciągu uży-
wa się pojęcia liryka.
* R. Handke, O czytaniu. Krótki zarys wiedzy o dziele literackim i jego lekturze, WSiĘ Warszawa
1984, s. 68.
ROZDZIAŁ DRUGI
Utwór liryczny
- cechy charakterystyczne
• Podmiot liryczny
To właśnie podmiot liryczny jest w centrum uwagi, gdyż tematem utworu są jego
myśli i uczucia, sposób postrzegania rzeczywistości oraz relacje z elementami tej rze-
czywistości. Nawet jeśli wydaje się, że tematem utworu jest krajobraz, to przecież jest
on widziany oczyma podmiotu lirycznego, przez niego opisany w sposób jemu tylko
właściwy, pozwalający określić aktualny stan uczuć i nastrój mówiącego, niemal scha-
rakteryzować jego osobowość.
Tak więc tematem obu utworów, mimo obecności opisu przyrody, nie jest owa przy-
roda, jej piękno czy też zmienność spowodowana następstwem pór roku, ale przeży-
cia, emocje i refleksje podmiotu lirycznego.
• Miejsce
Podmiot liryczny może mówić o jakimś miejscu, opisywać krajobraz. Wprawdzie
fabuła nie stanowi istoty liryki, ale sam podmiot liryczny umieszczony jest w jakiejś
przestrzeni, choćby zasugerowanej, a jednak zauważalnej. Miejsce, w którym znaj duje
się aktualnie podmiot liryczny (lub znajdował się kiedyś, a mówi o nim z jakiegoś po-
wodu teraz), ma niewątpliwie wpływ na rodzaj i intensywność przeżyć, staje się przed-
miotem refleksji, tłem, na którym wyraźniej zarysuje się opis przeżyć.
• Czas
Czas w liryce nie ma tak skomplikowanej konstrukcji jak w epice i dramacie. To
czas obejmujący jedynie wypowiedź podmiotu lirycznego - moment, w którym mówi
o swoich doznaniach, przeżyciach. Nawet jeśli jest to uczucie towarzyszące mu od daw-
na, doznane kiedyś, to ożywa właśnie w momencie mówienia o nim, przybiera kształt
słowny staje się faktem - dopiero teraz istnieje dla czytelnika, jest zatem jednoczesne
z wypowiedzią.
Podmiot mówiący jest w liryce tym elementem, który decyduje o sposobie istnie-
nia pozostałych, powołuje je do życia, pobudzając wyobraźnię czytelnika. Świat
przedstawiony istnieje i jest postrzegany poprzez wypowiedź podmiotu li-
rycznego, a nawet więcej, wydaje się, że światem przedstawionym w utworze
lirycznym są uczucia, przeżycia.
ROZDZIAŁ TRZECI
Gatunki liryczne
• Pieśń
Najstarszym gatunkiem lirycznym jest pieśń. Odznacza się stroficzną budową, wy-
raźnie zaznaczonym rytmem podkreślonym rymem, zawiera powtórzenia (np. refren),
co przypomina o związku liryki z muzyką. Za najwybitniejszego twórcę tego gatunku
uznaje się Horacego. W Polsce pieśni tworzył w XVI w. Jan Kochanowski.
• Hymn
Hymn to pieśń pochwalna. Gatunek ten wywodzi się ze starożytności, kiedy to po-
wstawały hymny ku czci Dionizosa czy Apollina. W średniowieczu był to główny gatu-
nek poezji religijnej. Romantyzm wzbogacił tematykę hymnu - pojawiły się w nich
refleksje filozoficzne.
Hymn jest zatem utworem sławiącym idee i wartości oraz zalety bóstwa, wodza czy
bohatera. Podmiot liryczny mówiący w 1. osobie liczby mnogiej wyraża uczucia i po-
glądy zbiorowości. W hymnie powtarzają się apostrofy, występują pytania retoryczne,
powtórzenia (anafory) nadające mu podniosły patetyczny ton. Odmianą tego gatunku
jest hymn narodowy, wyrażający patriotyczne uczucia zbiorowości, podkreślający po-
czucie szczególnej więzi między jej członkami.
Warto przyjrzeć się też wierszowi Ignacego Krasickiego [ Święta miłości kochanej
ojczyzny...], który tradycyjnie bywa nazywany Hymnem do miłości ojczyzny.
Pierwszy wers zawiera apostrofę ukazującą adresata utworu - jest to miłość do oj-
czyzny uznana za najwyższą wartość. Została ona ukazana jako uczucie zaszczytne
i piękne, dla którego warte jest każde poświęcenie. Cały utwór jest wypowiedzią pod-
miotu lirycznego skierowaną do miłości kochanej ojczyzny. Stosując anaforę, wymie-
nia on kolejno, na co gotów jest prawdziwy patriota:
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Podniosły nastrój podkreślony został spokojnym rytmem jedenastozgłoskowca
o interesującym układzie rymów: abababcc. Swoistą melodię wiersz zyskuje też dzięki
temu, iż wersy stanowią całości - mamy tu do czynienia z nieco monotonną intonacją
zdaniową (głos czytającego wznosi się i lekko opada). Zmienia się to w dwóch ostat-
nich wersach, które wyraźnie zwalniają rytm: 7 sylab + 4 sylaby oraz 5 sylab +
6 sylab z sygnalizującą zakończenie kadencją (intonacja opadająca).
• Oda
Oda to pieśń pochwalna, w której opiewano czyny wielkich bohaterów, sławiono
doniosłe chwile, wiekopomne wydarzenia. Sposobem wypowiedzi przypomina prze-
mówienie - podniosłemu nastrojowi towarzyszą emocje podmiotu lirycznego podkre-
ślane często wykrzyknieniami, hiperbolami oraz swobodną wersyfikacją.
Przykładem ody może być Oda do młodości Adama Mickiewicza. Emocje pod-
miotu lirycznego oddane zostały za pomocą wykrzyknień oraz układu zwrotek. Strofy
mają różną długość (od czterech do dwunastu wersów), także wersy zawierają różną
liczbę sylab. Sprawia to wrażenie napięcia towarzyszącego wypowiadanym słowom,
gwałtowności uczuć, które nie pozwalają podmiotowi lirycznemu na spokojne mówie-
nie. Wykrzyknienia to najczęściej apostrofy wskazujące na adresatów tej lirycznej prze-
mowy: Młodości! Dodaj mi skrzydła!, Razem, młodzi przyjaciele!... Wagę tych wy-
krzyknień podkreśla ich powtarzanie. Występują także anafory które rytmizują tekst.
Rytm jest zmienny choć wielość użytych czasowników sprawia, iż wiersz czyta się
szybko, a wykrzyknienia powoduj ą konieczność podniesienia głosu. Dzięki temu wiersz
jest gwałtowny i patetyczny zarazem. Ekspresję potęgują liczne metafory a zwłaszcza
hiperbole, podkreślające intensywność przeżyć podmiotu lirycznego:
Oto miłość ogniem zionie,
Wyjdzie z zamętu świat ducha;
Młodość go pocznie na swoim łonie,
A przyjaźń w wieczne skojarzy spójnie.
Wiersz jest pochwałą młodości, zachwytem nad jej witalnością i bezkompromiso-
wością, wezwaniem do działania i buntu. Zawiera rzetelną, jak w przemówieniu, argu-
mentację, przekonującą czytelników, iż młodość jest siłą, potęgą i motorem postępu.
• Elegia
Elegia to utwór żałobny, odzwierciedlający smutek podmiotu lirycznego. Inne od-
miany elegii to miłosna, polityczna, dydaktyczna. Od XVI w. elegia stała się utworem
0 poważnej treści, służącym rozważaniu istotnych dla człowieka problemów: życia,
przemijania, śmierci.
Inny wiersz tego autora - Elegia o... [chłopcu polskim] - jest przykładem utworu
żałobnego. Wyraża rozpacz matki po śmierci syna. Podmiot liryczny (matka) z czuło-
ścią zwraca się do chłopca (syna), który zginął w walce. Przedstawia okoliczności jego
śmierci, tragiczne życie, pozbawioną beztroski młodość. Wiersz kończy pytanie reto-
ryczne podkreślające żałobny nastrój utworu: Czy to była kula, synku, czy to serce
pękło?.
Pocieszenie przynosi Tren XIX, w którym we śnie ukazuje się poecie matka z Ur-
szulką na ręku, radząc, by znosił cierpienie po ludzku, z godnością.
• Sielanka
Sielanka (inaczej: idylla, bukolika, pasterka) to utwór wywodzący się z tradycji an-
tycznej. Ukazywał scenki z życia wsi bądź zawierał przemyślenia dotyczące proble-
mów, jakie owo życie niosło. Wergiliusz opisywał życie pasterzy w Arkadii - krainie
szczęśliwości.
Największą popularnością gatunek ten cieszył się w XVI-XVIII w. Sielanka przed-
stawia życie na wsi, dominuje w niej pogodny idylliczny nastrój. Bohaterami są paste-
rze i pasterki, rolnicy, rybacy, mieszkańcy wsi, którzy kochają i z upodobaniem mówią
o miłości. Drobne smutki i przykrości łagodzi piękno krajobrazu. Czasem liryczny mo-
nolog przerwany jest dialogiem, zdarzają się dłuższe opisy przyrody Bywa też, że sie-
lanka w całości składa się z dialogu, wówczas przypomina utwór sceniczny
• Fraszka
Fraszka to krótki, wywodzący się z epigramatu utwór o żartobliwej treści, który wy-
korzystuje komizm sytuacyjny (przeważnie fraszki pisane dawniej) lub językowy (frasz-
ki współczesne). Oparta jest na zabawnym pomyśle, a kończy ją puenta, czyli dowcip-
ne podsumowanie. Jest to utwór stychiczny przeważnie narracyjny, choć zdarzają się
fraszki wykorzystujące dialog, przypominające scenki dramatyczne. Najczęściej sto-
sowane środki stylistyczne to apostrofa, antyteza, pytanie retoryczne i wykrzyknienie.
Do literatury polskiej gatunek ten wprowadził Jan Kochanowski, pisząc zarówno
wesołe fraszki o życiu dworskim, jak i refleksyjne, mówiące o człowieku i sensie życia.
• Sonet
Sonet to utwór o charakterystycznym układzie wersyfilcacyjnym: 14 wersów dzieli
się na dwie zwrotki czterowersowe i dwie trzywersowe. Część pierwsza nosi cechy opi-
su lub narracji, a druga zawiera refleksje. Początkowo obowiązywał również określony
układ rymów (okalające w tetrastychach, a w tercynach najczęściej cdc dcd).
Za mistrzowskie uznaje się utwory Francesca Petrarki poświęcone Laurze. W Polsce
sławę zyskały Sonety krymskie Adama Mickiewicza. Sonety Jana Kasprowicza
Z chałupy pokazały natomiast, że gatunek ten może służyć nie tylko do pisania o przy-
rodzie czy miłości, ale także o biedzie i trudnym życiu na wsi.
• Ballada
Zjawisko synkretyzmu, czyli łączenia cech rodzajowych i gatunkowych, mieszania
ich w obrębie jednego utworu, jest częste. Ballada jest gatunkiem łączącym cechy liry-
ki i epiki. Popularność zyskała w dobie romantyzmu, gdy często czerpano inspirację
z utworów ludowych. Jest to opowieść o schematycznej na ogół fabule. Opisywanym
wydarzeniom (często fantastycznym) towarzyszy nastrój grozy i tajemniczości. Opisy
przyrody która stanowi tło zdarzeń, są liryczne, zazwyczaj niesamowite, bogate w epi-
tety metafory i wyrazy dźwiękonaśladowcze.
• Liryka miłosna
Podmiotem lirycznym jest ktoś, kto kocha. Może być to miłość szczęśliwa, uczucie
właśnie rozkwitające, które powoduje chęć podzielenia się radością z całym światem.
Może być to miłość nieszczęśliwa, wtedy podmiot liryczny daje wyraz swojej rozpaczy.
Uczucie staje się często pretekstem do snucia refleksji na temat sensu życia człowieka,
systemu wartości, przemijania. Nastrój liryków miłosnych jest więc różny, zależny od
przeżyć podmiotu lirycznego.
• Liryka refleksyjna
Zazwyczaj temat podej mowany w wierszu stanowi dla podmiotu lirycznego okazj ę
do snucia rozważań - może to być choćby codzienna sytuacja ukazująca problem sa-
motności - stąd też różnorodność tematyki i rozmaitość przemyśleń. Dotyczą one sensu
i celu istnienia, roli uczucia, systemu wartości, wyborów życiowych. Podmiot liryczny
często zadaje pytania, a szukając rozwiązań, odwołuje się do literatury historii, filozofii.
Sposób wyrażania refleksji jest rozmaity. Służą temu tradycyjne gatunki liryczne,
np.: tren, elegia (sens śmierci, przemijanie), sonet (rola miłości), fraszka (sens życia).
Wiersz wolny natomiast doskonale wyraża niepokój towarzyszący poszukiwaniom
odpowiedzi na liczne pytania.
Liryka refleksyjna na pewno nie jest jednorodna tematycznie, a ponieważ dotyczy
wszystkich dziedzin życia człowieka, czytelnicy spotkają różne wiersze o charakterze
refleksyjnym (miłosne, patriotyczne, religijne itp.).
• Liryka filozoficzna
Czasem liryka nawiązuje do konkretnych poglądów filozoficznych, podmiot lirycz-
ny reprezentuje pewną ideę, jego wypowiedź odzwierciedla poglądy na świat, sens ży-
cia, szczęście. Poglądy te przyjmują niekiedy postać sentencji, ale często czytelnik sam
musi je sformułować na podstawie obrazu poetyckiego, sposobu ukształtowania wypo-
wiedzi, użytych środków stylistycznych.
Pieśń IX Jana Kochanowskiego [Chcemy sobie być radzi...] przekonuje, jak ważne
jest w życiu zachowanie umiaru pod każdym względem. Podmiot liryczny otwarcie
wyznaje: Chwalę szczęście stateczne. Mówi, że człowiek nie może być pewny jutra,
nie zna przecież swojej przyszłości i nie może o niej decydować. To Bóg decyduje
0 wszystkim, toteż:
[...] śmieje się z nieba,
Kiedy się człowiek troszczę więcej niźli trzeba.
Nie warto też zbytnio przejmować się tym, co nas czeka, bo Fortuna jest zmienna.
Dlatego podmiot liryczny radzi, aby zachować dystans wobec odmiany losu:
Wszystko się dziwnie plecie
Na tym tu biednym świecie;
A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić,
1 zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.
Jedyną postawą zasługującą na uznanie, pozwalającą człowiekowi godnie żyć, zno-
sić przeciwności losu i spokojnie czekać na jego odmianę, jest stoicyzm, co podmiot
liryczny przekazuje w formie przekonującej sentencji:
A nigdy nie zabłądzi,
Kto tak umysł narządzi,
Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić,
Temu mężnie wytrzymać, w owym się nie wznosić.
Tę pieśń Kochanowskiego można śmiało uznać za swoistą reklamę stoicyzmu jako
poglądu korzystnego dla człowieka. Zawiera ona zarówno pytania zaciekawiające czy-
telnika i skłaniające go do szukania odpowiedzi, jak i sentencje - porady mówiące
0 tym, jak żyć, aby być szczęśliwym.
• Liryka patriotyczna
Wiersze te ukazują zainteresowanie podmiotu lirycznego sprawami ojczyzny Mó-
wią o miłości do niej, tęsknocie i pragnieniu powrotu, a także zawierają hasła dotyczą-
ce poprawy sytuacji społecznej i politycznej. Wyraźnie widać troskę podmiotu lirycz-
nego o los ojczyzny Nie jest to osoba obojętna wobec obserwowanych zdarzeń. Bez
względu na to, w jakim okresie historycznym powstał wiersz, podmiot liryczny zawsze
pragnie zwrócić uwagę czytelników na ważne sprawy, sldonić ich do refleksji. Często
liryka ta przybiera postać hymnu, pieśni.
• Liryka agitacyjna
Niektóre wiersze patriotyczne mają szczególny charakter, sprawiają wrażenie ode-
zwy Jest to liryka agitacyjna, zaangażowana w sprawy polityczne, często powstająca
w trudnych momentach historycznych, np. podczas powstań czy wojen, towarzysząca
przemianom politycznym. W tej odmianie liryki często występują apostrofy i wykrzyk-
nienia. Podmiot liryczny chce zmusić czytelnika do konkretnej reakcji - do działania,
podjęcia decyzji.
Takie cechy ma napisany w kwietniu 1939 r. wiersz Władysława Broniewskiego
Bagnet na broń. Jest on pełen pasji, którą podmiot liryczny pragnie zarazić czytelnika.
Służą temu liczne wykrzyknienia i apostrofy Pierwsza zwrotka ukazuje sytuację wy-
magającą gwałtownej reakcji, jest to cały szereg zdarzeń wymienianych kolejno jako
ostrzeżenie przed złem, które zewsząd czyha:
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom,
kiedy runą żelaznym wojskiem [...]
kolbami w drzwi załomocą [...].
Anafory wprowadzają tu nastrój grozy sugerują, że wydarzenia toczą się szybko. Uży-
cie czasownika „stać" w 2. osobie powoduje natomiast, że każdy słucha rozkazu:
stań u drzwi,
Bagnet na broń!
Podmiot liryczny zwraca się też do poety (Ogniomistrzu i serc, i słów), na którym
ciąży szczególny obowiązek poruszania serc rodaków, ukazywania konieczności walki
o wolność ojczyzny Wiersz ma być zatem apelem, rozkazem do walki:
Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
okrzyk i rozkaz:
Bagnet na broń!
Bagnet na broń!
Nawiązująca do wojny metaforyka utworu i powtórzenia mają skłonić odbiorcę tek-
stu do działania, przekonać go, że także on jest odpowiedzialny za los Polski (stąd po-
równanie Polska - dom). Gwałtowną reakcję wymuszają też wykrzyknienia: trzeba
krwi! i kula w łeb!. Wiersz jest dynamiczny, ma ostry zdecydowany ton podkreślony
rymami męskimi: dom - grom, skroń - broń, słów-rów.
• Liryka religijna
Tematem wierszy jest wiara: ukazuj ą one stosunek człowieka do Boga, mówią o bo-
skiej opiece nad światem i człowiekiem, zawierają wyznanie wiary, podziękowania za
dotychczasową łaskę oraz prośby o dalszą przychylność i błogosławieństwo. Są to za-
tem hymny, modlitwy pieśni, psalmy
Psalm 91 Jana Kochanowskiego [Kto się w opiekę odda Panu swemu...] mówi
o spokoju, jaki odczuwa człowiek prawdziwie kochający Boga i ufający Mu. Może mieć
pewność, że w każdej sytuacji Bóg mu pomoże, gdyż czuwa nad nim bezustannie. Dla-
tego też:
Śmiele rzec może: „Mam obrońcę Boga,
Nie będzie u mnie straszna żadna trwoga".
Podmiot liryczny przekonuje, jak bardzo opieka boska potrzebna jest człowiekowi,
przytacza szereg argumentów, ukazuje niebezpieczeństwa, których dzięki Bogu moż-
na uniknąć. Cytuje też słowa Pana, który obiecuje opiekę temu, kto Go miłuje.
Podmiot liryczny
* M.R. Mayenowa, O sztuce czytania wierszy, Wiedza Powszechna, Warszawa 1963, s. 12.
DYNDALSKI
CZEŚNIK
O... o... o... o!... Jak od żony...
A tu trzeba pół, ćwierć słowa [...].
Autor wiersza tak właśnie postępuje: dobiera słowa, które pozwalają czytelnikowi
wytworzyć obraz osoby o określonych cechach charakteru i usposobienia. Dba zatem
0 prawdopodobieństwo psychologiczne. Słowa nie mogą ldócić się z wizerunkiem po-
wstającym w wyobraźni czytelnika, wszystko musi współgrać, by wiersz był zrozumia-
ły i stał się źródłem przeżyć i refleksji.
W wierszu wszystko ma znaczenie, nie tylko jakość użytych słów, ale też sposób ich
zapisania, a więc wersyfikacja czy podział tekstu na zwrotki. Wystarczy wsłuchać się
w spokojny rytm trzynastozgłoslcowca opisującego w Panu Tadeuszu piękno zacho-
dzącego słońca:
Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
Okręg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany,
U góry błękitnawy, na zachód różany [...].
1 porównać go z opisem z wiersza Marcowe słońce Leopolda Staffa:
Marcowe słońce ozłaca
Daleką, szczerą równinę,
Na której, jak okiem sięgnąć,
Drzewko widnieje jedyne.
Sposób ukształtowania treści wiersza może zatem stanowić cenne źródło informa-
cji na temat nastroju podmiotu lirycznego, a także jego usposobienia, widzenia świata.
Wiersz Tadeusza Różewicza Drzewo został podzielony na czterowersowe zwrotki.
Po przeczytaniu pierwszej:
Byli szczęśliwi
dawniejsi poeci
Świat był jak drzewo
a oni jak dzieci
czytelnik ma wrażenie, że szczęście, o którym się mówi, jest trwałe. Użycie czasu prze-
szłego nie zakłóca wrażenia spokoju i harmonii - przecież podmiot liryczny wspomina
dawne czasy Tym większym zaskoczeniem jest druga zwrotka:
Cóż ci powieszę
na gałęzi drzewa
na które spadła
żelazna ulewa [...].
Wprowadza ona odmienny nastrój, podmiot liryczny mówiący w 1. osobie jest wyraź-
nie zmartwiony Drzewo nie jest już symbolem trwałości, spokoju i szczęścia, nie można
pod nim usiąść, nie da cienia, nie osłoni od wiatru i deszczu. Smutek i żal podmiotu
lirycznego podkreśla dwukrotne jeszcze powtórzenie dwuwersu rozpoczynającego
pierwszą zwrotkę. Jak echo słowa te powracają do czytelnika, uwypuklając kontrast
między czasami dawnymi a czasem dla podmiotu lirycznego obecnym. Dawniej wszyst-
ko było na swoim miejscu, świat był przyjazny człowiekowi, który mógł układać pie-
śni, tańczyć i śpiewać - żyć beztrosko. Nie znał okrucieństwa, jakie stało się udziałem
współczesnych ludzi. Dla nich nie ma już nadziei na radość, normalność: drzewo spło-
nęło, życie człowieka nie przedstawia żadnej wartości, o czym podmiot liryczny opo-
wiada, jakby nawiązując do przerwanego wątku rozmowy:
A nasze drzewo
w nocy zaskrzypiało
I zwisło na nim
pogardzone ciało [...].
W wierszu tym regularność stroficzna jest zatem sposobem na podkreślenie kontra-
stu między pięknem życia w czasach, gdy godność człowieka była niepodważalna,
a czasem wojny, która odebrała człowiekowi należne mu miejsce, pozbawiła człowie-
czeństwa. Wiersz odwołuje się do naszego doświadczenia czytelniczego, które podpo-
wiada, iż najczęściej regularność oznacza harmonię, spokój. Tym mocniej brzmią zwrot-
ki ukazujące odmienność sytuacji. W każdej zwrotce pięciozgłoskowe wersywystępują
na zmianę z rymującymi się sześciozgłoskowymi; przypomina to naiwność i beztro-
skę dziecięcych wyliczanek, łatwo wpadających w ucho piosenek. Dzięki temu kon-
trast między oczekiwaniami czytelnika przygotowanego przez pierwszą zwrotkę na miły
nastrój a przygnębiaj ącym dalszym ciągiem wiersza j est tak duży Specyficzna wersyfi-
kacja i rym ukazują sprzeczność odczuć podmiotu lirycznego, jego rozczarowanie ży-
ciem, pragnienie powrotu utraconego szczęścia i brak wiary że jest to możliwe.
* M.R. Mayenowa, O sztuce czytania wierszy, Wiedza Powszechna, Warszawa 1963, s. 35.
w nim swoich przeżywanych w danym momencie uczuć. Trzeba jednak spróbować
przekonać się, że jest to możliwe - podmiot liryczny i autor nie muszą być tą samą
osobą.
Podmiot liryczny jako wyraziciel myśli i poglądów autora może przybrać dowolną
postać, nawet zwierzęcia, rośliny czy przedmiotu. Będziemy wówczas mieli do czynie-
nia z liryką maski. Czasem trudno powiedzieć, na ile to, co mówi tak wykreowany
podmiot liryczny, jest spójne z poglądami autora na dany temat, gdyż autor „przebrał
się", użył „maski" z jakiejś przyczyny Być może jest nią chęć niekonwencjonalnego
przekazania tego, co już wiele razy było mówione, a nadal jest aktualne.
Przykładem liryki maski może być j eden z bardziej znanych wierszy Wisławy Szym-
borskiej Kot w pustym mieszkaniu. Autorka często porusza temat przemijania, od-
krywa wciąż nowe aspekty tego zagadnienia. W tym wierszu podmiotem lirycznym
czyni kota, który jakby mówi do siebie. Ta kocia mruczanka jest spowodowana ledwo
dostrzegalnymi zmianami, jakie stworzenie wyczuwa:
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
Kot nie wie, co ma ze sobą zrobić, jest zdezorientowany bo nic nie jest na swoim
miejscu. Czytelnik dostrzega, że uczucia owego kota to opis przeżyć osoby która stra-
ciła kogoś bliskiego i nie może pogodzić się ze śmiercią. Zastosowanie liryki maski
powoduje, że uczucia są wyrażone niezwykle subtelnie. Kot nie chce przyjąć do wiado-
mości zmian, nie godzi się na nie, zachowuje się nadal tak, jakby za chwilę wszystko
miało powrócić do poprzedniego stanu. Dlatego układa całą strategię poczynań na
wypadek powrotu właściciela, co przypomina czary - może jak się coś zrobi, to coś
innego się stanie:
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
I żadnych skoków pisków na początek.
Kot zachowuje się jak dziecko, które chce na siebie zwrócić uwagę dorosłego, robi
więc wszystko to, czego mu nie wolno, licząc na jakąś reakcję:
Do wszystkich szaf się zajrzało.
[...]
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
To spoglądąnie na świat z kociej perspektywy pozwala uniknąć ckliwości w ukaza-
niu problemu śmierci. Jednocześnie przypomina czytelnikowi, że już kiedyś czytał wier-
sze o podobnym nastroju i tematyce - wystarczy choćby porównać słowa: Umrzeć
- tego nie robi się kotu i Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim z Trenów Jana
Kochanowskiego lub uzmysłowić sobie czynione przez zrozpaczonego ojca próby „za-
czarowania" śmierci poprzez używanie eufemizmów: sen żelazny, ogrodnik ukwaph-
wy. Może czytelnik przez chwilę jest zaskoczony, że podmiotem lirycznym w wierszu
Szymborskiej jest kot - ale to tylko potwierdza, że liryka maski spełniła swoje zadanie:
poruszyła wyobraźnię i skłoniła do zadumy
Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi
Podmiot liryczny zbiorowy ze względu na swój szczególny charakter jest zatem czę-
sto wykorzystywany w liryce patriotycznej, agitacyjnej, religijnej, a także refleksyjnej.
Liryka bezpośrednia,
pośrednia i inwokacyjna
Podmiot liryczny może objawiać się w utworze w sposób bezpośredni, łatwo zauwa-
żalny (np. dzięki czasownikom w 1. osobie liczby pojedynczej), zaś sytuację, w jakiej
się wypowiada, można określić jako monolog (wypowiadany głośno lub w myślach
i przypominaj ący analizę własnych przeżyć). Ten typ liryki określa się j ako lirykę bez-
pośrednią. Podmiot liryczny może być też ukryty, na pierwszy plan wysuwa się opis
(np. krajobrazu) lub refleksja wyrażana w sposób bezosobowy a czytelnik rozpoznaje
obecność przeżywającego podmiotu lirycznego, jego punktu widzenia tylko za pośred-
nictwem sposobu kształtowania świata przedstawionego*. Mamy wówczas do czy-
nienia z liryką pośrednią, której odmiany stanowią: liryka opisowa i sytuacyjna.
Zdarza się też, że osoba towarzysząca podmiotowi lirycznemu jest doskonale widocz-
na, uwzględniona j ako „ty" liryczne, do którego zwraca się w swej wypowiedzi podmiot
liryczny Ten typ liryki jest określany jako liryka inwokacyjna.
• Liryka bezpośrednia
W liryce bezpośredniej podmiot liryczny wypowiada się w taki sposób, jakby mówił
do siebie łub do kogoś, kogo czytelnik nie widzi i kto nie zaznacza w żaden sposób
swojej obecności. Można by go nazwać biernym słuchaczem. Wypowiedź podmiotu
lirycznego ma cechy monologu, jest formułowana w pierwszej osobie, co czyni ją wy-
znaniem, opisem uczuć. Często ów opis uczuć jest poprzedzony informacją o zdarze-
niu, które je spowodowało. Jest to delikatna sugestia lub opis pozwalający czytelnikowi
na głębsze zrozumienie ukazywanego stanu ducha podmiotu lirycznego. Może to być
opis radosnych chwil wspominanych tuż po rozstaniu z ukochaną, może być przykre
zdarzenie wciąż powracające we wspomnieniu i powodujące przygnębienie. Podmiot
liryczny używa na ogół czasu przeszłego, ale bywa, że mówiąc o swoim aktualnie prze-
żywanym uczuciu, zmienia czas na teraźniejszy.
• Liryka pośrednia
Liryka pośrednia, której odmiany stanowią liryka opisowa i sytuacyjna, jest bez-
osobowa, więc to, jakie przeżycia stały się udziałem podmiotu lirycznego, wynika na
przykład ze sposobu opisu krajobrazu czy rozważań, jakie snuje. Już sam wybór opisy-
wanego miejsca, sytuacji, a także dobór słownictwa świadczą o jakości i intensywności
jego uczuć. Obraz, jaki przed oczyma czytelnika maluje podmiot liryczny, wyraża jego
emocje.
Przykładem liryki sytuacyjnej może być sielanka, która zawiera zarówno elementy
epickie, jak i liryczne, a także dramatyczne. Dużą rolę w liryce sytuacyjnej odgrywa
opis zdarzeń, o których mówi podmiot liryczny niebiorący w nich udziału.
W sielance Franciszka Karpińskiego Laura i Filon znajdujemy na przykład opisy
zdarzeń, zarówno w wypowiedziach zewnętrznego obserwatora, jak i bohaterów
- uczestników zdarzeń.
W wierszu Bolesława Leśmiana Dziewczyna mamy do czynienia z fabułą. Histo-
ria zaczyna się tak: dwunastu braci usłyszało płacz dziewczyny i zapragnęło sprawdzić,
kim ona jest, i pomóc jej. Podmiot liryczny opowiada, jakich działań podejmują się
młodzieńcy, a potem ich cienie i młoty którymi starali się rozbić mur. Staje się chwila-
mi narratorem, który udziela głosu bohaterom: Mówili o niej: „Łka, więc jest". Staje
się też wyrazicielem refleksji, komentarza dotyczącego przedstawianej w wierszu sy-
tuacji:
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
Podmiot liryczny w liryce sytuacyjnej schodzi na drugi plan, najważniejsze są zda-
rzenia, o których mówi, świat powołany do życia za pomocą opisu. Osoba opowiadają-
ca jest w pewnym sensie przeźroczysta - czytelnik jedynie wyczuwa jej obecność, ale
nie skupia na niej swojej uwagi.
• Liryka inwokacyjna
Niezależnie od omówionych powyżej typów liryki bezpośredniej i pośredniej wy-
różnia się lirykę inwokacyjną, zwaną też liryką apelu. Występuje w niej „ty" liryczne,
czyli osoba, która słucha monologu podmiotu lirycznego. To uobecnione „ty" jest adre-
satem wypowiedzi, a jego uczestnictwo w danej sytuacji bywa zaznaczone komenta-
rzem podmiotu lirycznego, który obserwuje reakcje słuchacza i żywo na nie reaguje.
myślałem drzewa
już nie dają cienia. [...]
myślałem człowiek
nie ma serca.
Zastosowanie czasu przeszłego, a potem teraźniejszego, potwierdza, że to wszystko
działo się dawniej, że sytuacja się zmieniła i podmiot liryczny odnalazł sens życia:
Jak dobrze Mogę zbierać
jagody w lesie [...].
Wiersz jest więc osobistym wyznaniem, postrzegamy go jako lirykę bezpośrednią.
Okazuje się jednak, że podmiot liryczny nie jest sam, ma słuchacza, do którego się
zwraca: Jak dobrze jestem z tobą. Wyraźnie widać, że rozważania, jakie snuje podmiot
liryczny, zostały wywołane obecnością tej osoby To ona spowodowała, iż odzyskał na-
dzieję, że życie może być spokojne, zwyczajne i przynieść radość. W ostatniej zwrotce
wiersza możemy zatem dostrzec elementy liryki inwokacyjnej.
. _ _ _ _ _ _ . — ^^
Środki stylistyczne
* Podręczny słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Open, Warszawa 1994, s. 71.
Eufonia (harmonijne brzmienie) jest to dobór środków fonetycznych mający na celu
dodanie utworowi lekkości, melodyjności. Szczególnie często ten sposób rytmizacji
tekstu wykorzystywany jest w utworach dla dzieci.
Bruegel, co osiwiał
pojmując ludzi, oczy im odwracał
od podniebnych dramatów. Wiedział, że nie gapić
trzeba się nam w Ikary, nie upadkiem smucić
- choćby najwyższy...
A swoje ucapić.
E. Bryll [Wciąż o Ikarach głoszą...]
Wulgaryzm jest nietypowym, a przede wszystkim szokującym środkiem wyrazu.
Na ogół podkreśla gwałtowność doznanych przeżyć, np. złość, rozgoryczenie, gniew.
• Tropy stylistyczne
Tropy stylistyczne (środki stylistyczne o antycznym rodowodzie, używane w retory-
ce) to przekształcenia semantyczne polegające na nietypowym użyciu słów, wykorzy-
staniu ich niezwykłych połączeń. Sens tropów stylistycznych opiera się na tym, że słowa
nabierają innego znaczenia w kontekście, często dzięki sąsiedztwu zyskują nowy odcień.
Epitet pełni w tekście funkcję opisową, jest głównym składnikiem obrazu poetyc-
kiego. Dzięki niemu można też określić stosunek osoby mówiącej do danego przed-
miotu lub zjawiska. Jako epitet występuje przymiotnik, imiesłów przymiotnikowy lub
rzeczownik. Za pomocą jednego lub kilku epitetów poeta wzbogaca opis, ukazywany
obraz staje się plastyczny
W wierszu L. Staffa Słota epitet stał się elementem budującym nastrój, gdyż po-
eta dobrał między innymi takie wyrazy, które zawierają głoski -nny (nieustanny,
monotonny, przedzgonny, senny) kojarzące się ze smutkiem, przygnębieniem,
jednostajnością, dzięki czemu uzyskał nastrój melancholii, jesiennego znużenia.
We fragmencie wiersza J. Tuwima Strofy o późnym lecie lato przestaje być jedy-
nie porą roku, a nabiera cech cieczy Ostatni wers tej zwrotki jest kontynuacją
metafory (ciecz musuje), ale wprowadza też nowy element - lato nabiera cech
ludziach, staje się niecierpliwe - nie wytrzyma dłużej.
Rodzaje przenośni
• Animizacja (ożywienie) to przenoszenie cech przyrody żywej na przyrodę martwą,
pojęcia lub zjawiska.
• Ironia polega na odczytaniu przez czytelnika sensu dzięki kontekstowi. Treść nie
jest wyrażona wprost, a intencja mówiącego jest sprzeczna z jego słowami, np. może
wyrażać pochwałę w formie pozornej nagany (satyra Ignacego Krasickiego Do króla).
Ironia bywa wykorzystywana dla osiągnięcia efektu komicznego.
Apostrofa to zwrócenie się w formie wołacza do bóstwa, ojczyzny osoby lub poję-
cia. Nadaje ona utworowi podniosły, uroczysty ton.
O! nieszczęśliwa! o! uciemiężona
Ojczyzno moja
J. Słowacki O! nieszczęśliwa! o! uciemiężona...
Powtórzenie jest często stosowane w poezji i prozie. Służy zwróceniu uwagi czytel-
nika na ważny element wypowiedzi, podkreśla emocje oraz rytmizuje utwór.
Refren to powtórzenie całej strofy lub wersu czyniące dany utwór wyjątkowo melo-
dyjnym.
Zaczarowana dorożka
Zaczarowany dorożkarz
Zaczarowany koń
Inwersja, czyli świadoma zmiana szyku wyrazów w zdaniu, zwraca uwagę czytelni-
ka, może służyć stylizacji tekstu.
Muzo
Natchniuzo
tak
ci
końcówkuję
z mepisamowosci
M. Białoszewski Namuzowywanie
V
( 3
Środki stylistyczne pełnią w utworze nie tylko funkcję ozdobną, którą im się naj-
częściej przypisuje. Ich rola nie jest jednakowa w każdym utworze (np. zdrobnie-
nie może być oznaką sympatii, ciepłych uczuć, ale też symptomem lekceważe-
nia). Analizując wiersz, środków stylistycznych nie można po prostu wymienić
i pozostawić bez komentarza. Konieczne jest rozpatrzenie wszelkich zależności
i sposobu oddziaływania słów na odbiorcę.
ROZDZIAŁ ÓSMY
Mówiąc o wersyfikacji, warto zauważyć, że układ wersów w wierszu nie jest przy-
padkowy, ich długość i liczba mogą być znaczące, odgrywają dużą rolę podczas głośne-
go czytania, wpływają zatem na interpretację, zrozumienie utworu. Wypowiadając
zdanie, możemy zaakcentować ten wyraz, który jest dla nas najważniejszy, to samo
czynimy, gdy recytujemy wiersz. Autor, poprzez rozłożenie wyrazów w wersach, a tak-
że samych wersów, sugeruje czytelnikowi, na co powinien zwrócić uwagę. Długość
wersów może podkreślać nastrój utworu, np. pięciozgłoskowa fraszka Jana Kochanow-
skiego Na zdrowie jest pogodna, a dwunastozgłoskowy wiersz Leopolda Staffa Deszcz
jesienny jest melancholijny, smutny - dzieje się tak m.in. z powodu zupełnie odmien-
nego tempa czytania tych wierszy innego rytmu. Podział na wersy powoduje to, że czy-
telnik automatycznie poddaje się narzuconemu przez ów podział rytmowi, zapomina
0 składni.
W długich wersach występuje średniówka - miejsce dzielące wers na mniejsze części,
przeważnie wyróżnione znakiem przestankowym (najczęściej przecinkiem). Podkre-
śla ona rytm wiersza.
Ponieważ w wierszu intonacja ma związek z układem wersów, dużą rolę odgrywa
przerzutnia. Polega ona na przeniesieniu części zdania do następnego wersu, w ten
sposób intonacja składniowa schodzi na dalszy plan, a podkreślony zostaje rytm utwo-
ru wynikający z rozkładu wersów. Gdyby jednak ktoś czytał wiersz jak prozę, nie zwra-
cając uwagi na wersyfikację, a jedynie na sens wynikający ze składni, złamałby rytm
1 efekt byłby zupełnie inny Dowodzi to niejednakowej roli przerzutni w wierszach.
Zazwyczaj wyraz kończący wers jest silnie akcentowany, jest to tzw. klauzula (za-
mknięcie, zakończenie wersu), która podkreśla, iż każdy wers stanowi całość znacze-
niową. Szczególnie mocno zaznacza klauzulę rym parzysty Początek wersu (nagłos)
nie jest tak silnie akcentowany, wynika to m.in. z charakterystycznego dla języka pol-
skiego akcentu (przypada on na przedostatnią sylabę). Poeci stosują więc różne zabie-
gi, by podkreślić istotną (np. ze względu na wyrażane emocje) rolę początku wersu.
Najczęściej wykorzystują anafory, które także wpływają na rytmiczność utworu.
• Systemy wersyfikacyjne
Wyróżniamy dwa systemy wersyfikacyjne (sposoby ukształtowania wiersza):
• numeryczny (zaldadający pewną regularność rytmiczną), który reprezentują:
• wiersz sylabiczny - wersy zawierają taką samą liczbę sylab,
• wiersz sylabotoniczny - w wersach występuje stała liczba sylab i stały rozkład
akcentów,
• wiersz toniczny - w wersach występuje stała liczba akcentów (powtarzający się
układ akcentowanych i niealccentowanych sylab określa się jako stopę, np. jamb,
trochej, amfibrach - stopy stosowane w metryce antycznej);
• nienumeryczny (pozbawiony stałego wzorca rytmicznego), który reprezentują:
• wiersz zdaniowy - w wersie znajduje się zdanie (może to być zdanie składowe
zdania wielokrotnie złożonego),
• wiersz wolny - wersy są różnej długości.
Wiersz sylabiczny jest bardzo uniwersalny, stosuje się go zarówno w wierszach ry-
mowanych, jak i białych. Doskonale prezentuje się w twórczości Jana Kochanowskie-
go, np. w Pieśni świętojańskiej o Sobótce, jest także częsty w poezji współczesnej. Wier-
sze sylabiczne nie są jednakowe, różnicuje je średniówka, która dzieli wersy na dwie
części, np. wtrzynastozgłoslcowcu najczęściej jest 7 i 6 sylab, awjedenastozgłoslcowcu
5 i 6. Wiersz ten urozmaica też dowolny układ zdań w wersach, co jest możliwe dzięki
przerzutni. Oprócz stałej liczby sylab w wersach sylabowiec zawiera średniówkę, jeśli
wersy są dłuższe niż ośmiozgłoskowe, oraz stały akcent w klauzuli.
Odmianą wiersza sylabicznego jest wiersz nieregularny sylabiczny, który był bar-
dzo popularny w XIX w. Znajdują się w nim wersy nierównej długości. Przeplatanie się
wersów różnej długości ukazuje emocje podmiotu lirycznego, toteż wiersz ten stoso-
wano w dramatach, podkreślając napięcie towarzyszące ważnym scenom; występuje
np. w scenie Improwizacji w III części Dziadów Adama Mickiewicza. Można go spo-
tkać też w bajkach z okresu oświecenia.
• Strofika i rytmika
Rozpatrując wersyfikację utworu lirycznego, nie można zapomnieć o strofice. Stro-
fa (zwrotka) to powtarzający się uldad rytmiczny, wyróżniony graficznie. Ze względu
na liczbę wersów wyróżnia się:
• dystych (strofa dwuwersowa),
• tercynę (strofa trzywersowa),
• tetrastych (strofa czterowersowa, najpopularniejsza w polskiej poezji),
• sekstynę (strofa sześciowersowa),
• septet (strofa siedmiowersowa),
• oktawę (strofa ośmiowersowa).
Istotą zwrotki jest odrębność tematyczna i powtarzalność schematu (np. taka sama
liczba wersów, a w nich ten sam układ akcentów, rymów). Wiersze stroficzne są ryt-
miczne, melodyjne (strofa oznaczała część ody śp'iewanej przez chór, a potem część
pieśni) w przeciwieństwie do wierszy stychicznych - pozbawionych zwrotek. Tu uldad
wersów jest różny nie ma regularności akcentu.
Wiersze stroficzne zawdzięczają swą rytmiczność powtarzalności rymów. Najczę-
ściej występujące układy rymów regularnych to:
• rymy parzyste aabb,
• rymy krzyżowe abab,
• rymy okalające abba.
Rytm podkreślają również występujące przeważnie rymy końcowe (znajdują się one
w klauzuli wersu). Znacznie rzadziej występują rymy wewnętrzne (w średniówce)
i inicjalne (na początku wersów).
Rym stanowią powtarzające się układy głosek, które:
• wyróżniają wersy i zwrotki (funkcja wierszotwórcza),
• decydują o brzmieniu utworu (funkcja instrumentacyjna),
• zwracają uwagę na znaczenie, sens rymujących się wersów (funkcja semantyczna).
Najłatwiej zauważyć rymy dokładne (pełne), które bez zmian powtarzają dźwięki.
f
Matko skrzydlatych Miłości,
Szaf arko trosk i radości,
Wsiądź na swój rydwan uzłocony,
Białym łabędom zwierzony!
J. Kochanowsld Do miłości
V
Jeszcze inny podział rymów wiąże się ze znaczeniem rymujących się wyrazów oraz
ich formą gramatyczną. Wyróżnia się rymy gramatyczne, w których zestawione są
końcówki gramatyczne [urody- jagody, gniewał- spodziewał) oraz niegramatyczne,
gdy wyrazy są różnymi częściami mowy [mieście - nareszcie), są one ciekawsze, gdyż
nie tak oczywiste. Rymy gramatyczne nie cieszyły się uznaniem, uważano, że zbyt ła-
two je utworzyć. Poza tym kojarzyły się z wierszykami „klepanymi" na jarmarkach,
toteż zyskały miano rymów częstochowskich. Trzeba jednak dodać, że w średniowie-
czu rymy gramatyczne ceniono, stosował je także Adam Mickiewicz w Panu Tadeuszu.
Mają one zaletę, której trudno im odmówić - nie skupiają uwagi odbiorcy na sobie,
toteż np. w Panu Tadeuszu opowieść płynie swobodnie, a przed oczyma czytelnika po-
jawiają się kolejne obrazy, a nie pojedyncze słowa. Ze względu na rzadkość występowa-
nia, niepowtarzalność oraz niewątpliwą trudność znalezienia odpowiednich wyrazów,
zwykło się też wyróżniać rymy wyszukane (zawierające np. wyrazy obce). Ich przeci-
wieństwo stanowią rymy banalne (oklepane), w których zestawione są często używa-
ne wyrazy, każdemu z łatwością się kojarzące [łzy- bzy).
Analiza dzieła literackiego to działania badawcze, które mają ustalić, z jakich ele-
mentowi w jaki sposób skonstruowany został utwór*. Podczas pisania wypracowania
maturalnego, którego tematem jest analiza wiersza, należy zatem wziąć pod uwagę
wszystkie wymienione wcześniej elementy (podmiot liryczny środki stylistyczne itd.).
Analiza będzie wtedy stanowiła podstawę do dokonania interpretacji utworu. Ce-
lem interpretacji jest wyjaśnienie sensu danego dzieła. Aby było to możliwe, trzeba
wyjaśnić sens różnych elementów wchodzących w jego skład, np. metafor, symboli,
poszczególnych słów i ich układów. Zagadnienia te są ze sobą powiązane, nie jest moż-
liwe pisanie najpierw o sprawach „technicznych", czyli wymienianie po prostu zasto-
sowanych środków wyrazu, a potem w drugiej części pisanie na temat ich roli w utwo-
rze oraz przedstawianie swojej interpretacji.
* Podręczny słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Open, Warszawa 1994, s. 15.
ZASADY ANALIZY I INTERPRETACJI UTWORU LIRYCZNEGO rozdział dziewiąty
• kto mówi?
• o czym?
• po co?
• do kogo?
\ • jak? y
Analiza i interpretacja
wybranych utworów
• Bogurodzica
Pieśń ta powstała prawdopodobnie w XIII w Najstarsze odpisy, pochodzące z po-
czątku XV w., zawierają zapis nutowy Z kroniki Jana Długosza wiadomo, że śpiewano
ją przed bitwą pod Grunwaldem, a także podczas ważnych uroczystości, można więc
nazwać ją pierwszym polskim hymnem narodowym.
Dwie najstarsze zwrotki zachwycają poetyckim kunsztem i dojrzałością. Pisane są
wierszem intonacyjno-zdaniowym. Poszczególne wersy zawierają zdania lub ich czę-
ści składowe. Utwór jest rytmiczny, głównie dzięki powtórzeniom. Pieśń rozpoczyna
apostrofa do Matki Boskiej, którą podmiot liryczny występujący wliczbie mnogiej prosi
o wstawiennictwo u Jezusa. Zwraca się do Marii z szacunkiem i uwielbieniem, o czym
świadczą epitety: sławiena (sławiona) i zwolena (wybrana). Zauważamy użyte tu for-
my mianownika w funkcji wołacza (Bogurodzica, dziewica). Początkowa apostrofa
- wykrzyknienie - nadaje pieśni uroczysty podniosły ton. Podmiot liryczny szuka rów-
nież wstawiennictwa u Jana Chrzciciela, ma nadzieję, że przez pamięć o nim Jezus
wysłucha próśb ludzi. Sposób wyrażania prośby szukanie pomocy u Matki i Jana Chrzci-
ciela, stanie się bardziej zrozumiały, gdy uświadomimy sobie, że na średniowiecznych
obrazach często pojawia się Matka Boska z Dzieciątkiem w towarzystwie Jana Chrzci-
ciela lub też po obu stronach Jezusa stoją te dwie postacie. Ukazywano w ten sposób
ich rolę jako pośredników między ludźmi a Jezusem. Wiersz stanowi zatem odzwier-
ciedlenie utrwalonego poglądu. Prośba podmiotu lirycznego jest zwyczajna, dotyczy
tego, co dla człowieka jest najważniejsze - szczęśliwego życia na ziemi i w raju.
Liczne powtórzenia przypominają, że mamy do czynienia z utworem śpiewanym.
Dwa pierwsze wersy zawierają epiforę, którą stanowi wołacz Maryja, później pojawia
się anaforyczne A spajające kolejne elementy utworu oraz refren Kiryjelejzon (Panie,
zmiłuj się). Melodyjność i rytmiczność pieśni znakomicie podkreślają rymy zarówno
zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Są tu rymy dokładne gramatyczne [nosimy- prosimy),
a także niedokładne [Bożyce - człowiecze).
Zaletą utworu jest jego symetryczność, dzięki której prośba (a właściwie kilka próśb:
do Marii, Jana Chrzciciela i Jezusa) została zwięźle wyrażona. Są tu zatem paralelizmy
mtonacyjno-składniowy (podobnie zbudowane zdania) i tematyczny (nosimy- prosi-
my, czasowniki dotyczące modlitwy zawierającej prośbę). Wyrazem symetrii są rów-
nież podkreślone za pomocą rymu antytezy wiążące się z religijnym charakterem pie-
śni (Bogurodzica - dziewica, syn - Gospodzin, Bożyce - człowiecze).
Bogurodzica odzwierciedla światopogląd ludzi'żyjących w średniowieczu. Mówi
0 tym, co było dla nich ważne, jak bardzo pragnęli być szczęśliwi w życiu doczesnym
1 wiecznym. A jednak prośba o zbożny pobyt i rajski przebyt musiała im się wydawać
zbyt prozaiczna, skoro szukali wstawiennictwa tych, których Jezus kochał i szanował
i którzy byli ludźmi. Mieli zapewne nadziej ę, że oni zrozumiej ą ich potrzeby Ów ogrom-
ny ładunek emocjonalny, wiara, miłość i nadzieja wyrażone prostymi i pięknymi zara-
zem słowami zdecydowały prawdopodobnie o doniosłej roli, jaką ta pieśń odegrała
w historii.
bi
bli
skop
Wyczuwa się w tym wierszu jakieś szczególne napięcie, próbę uchwycenia czegoś ulot-
nego, jaldegoś słowa, znaczenia, sensu, obrazu - a może wszystkiego po trochu.
• Ernest Bryll - [Wciąż o Ikarach głoszą...]
Mit o Dedalu i Ikarze wciąż stanowi inspirację dla twórców. Tym razem Ernest Bryll
w pierwszym wersie zawiera prowokujące do zastanowienia się zdanie: Wciąż o Ika-
rach głoszą - choć doleciał Dedal. Przypomina ono, że artyści, na przykład malarze,
zajmowali się właściwie tylko osobą Ilcara, który zginął, spadając do morza. Wystarczy
spojrzeć na tytuły obrazów - upadek Ikara uwiecznili: Piotr Bruegel, Peter Paul Ru-
bens, Carlo Saraceni, Marc Chagall, Henri Matisse. To trafne spostrzeżenie tak za-
prząta uwagę czytelnika, że prawie nie dostrzega liczby mnogiej: Ikary. Są to ludzie
obdarzeni takimi cechami jak mityczny bohater: młodzi, szaleni, lekceważący pewne
konieczności, pragnący zaznać czegoś nowego, nieobliczalni w działaniu. Podmiot li-
ryczny dziwi się zainteresowaniu twórców, którzy poświęcają swe dzieła Ikarowi:
jakby to nikłe pierze skrzydłom uronione
chuda chłopięca noga zadarta do nieba
- znaczyła wszystko.
Deprecjonuje wartość czynu młodzieńca, porównując jego lot ku słońcu do lotu ciem.
Słowo męstwo ma także inny wymiar, jeśli jest ono takie, jak to:
[...] co je ćmy gromadą
skwiercząc u lampy objawiają...
To bezmyślność, niepotrzebna brawura, głupota, a nie odwaga człowieka, który chce
pokonać swoją słabość, niedoskonałość i osiągnąć coś niemożliwego.
Podmiot liryczny stwierdza, że nikogo nie interesują ludzie rozsądni, znający mięk-
kość wosku. Oni nie podejmują ryzyka, nie działają pochopnie, rozważają każde posu-
nięcie. Nikt nie pyta, czy robią tak z powodu tchórzostwa, czy pragną nade wszystko
odnieść sukces, więc podejmują się tylko tego, co można osiągnąć. Gorycz porażki,
jeśli cel okaże się zbyt odległy, to nie dla nich.
Czytelnik w pewnym momencie orientuje się, że podmiot liryczny mówi inaczej,
używa 1. osoby liczby mnogiej, a zatem włącza siebie i czytającego w krąg osób podob-
nych do Ikara (dano nam tyle męstwa) lub podobnych do Dedala (umiemy dopadać
wybranych brzegów, mijają nas w pieśni). Stawia to czytelnika w trudnej sytuacji: musi
się określić, zdecydować, ldm jest. To trudna decyzja. Bycie bohaterem jest nęcące
- wciąż o Ikarach głoszą. Los Dedala to zapomnienie - mijają nas w pieśni. Trzecia
zwrotka ukazuje czytelnikowi jeszcze inny aspekt poruszanego problemu. Otóż na
obrazie Breugla rolnik, pasterz i rybak nie patrzą na spadającego chłopca, w ogóle nie
spoglądają w stronę morza. Mógł przecież namalować ich inaczej, to jego indywidual-
na interpretacja sceny opisanej w micie. A jednak tak właśnie to sobie wyobraził. Pod-
miot liryczny tłumaczy decyzję twórcy:
Bruegel, co osiwiał
pojmując ludzi, oczy im odwracał
od podniebnych dramatów. Wiedział, że nie gapić
trzeba się nam wikary, nie upadkiem smucić
- choćby najwyższy...
a swoje ucapić.
Doświadczenie życiowe, intuicja artysty spowodowały, że postanowił tak namalować
świadków upadku Ikara. Pozostaje zapytać, czy słusznie. Podmiot liryczny odpowiada
pytaniem: CzyDedal, by ratować Ikara, powrócił?.
Wiersz Grochowiaka stawia więcej pytań. Należy rozważyć zasadność zachwycania
się romantycznym tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga - jest ono przecież niczym innym,
jak Ikarowym marzeniem o zdobyciu przestworzy. Pod znakiem zapytania stoi sens
zrywów niepodległościowych, narażania życia przy różnych okazjach - przecież to też
brawura:
Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi,
[...]
Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona,
Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona.
Bohaterowie znani z historii nie wiedzieli, czy uda się im dopłynąć do nieznanego lądu,
zwyciężyć w bitwie, wygrać z losem. A jednak próbowali. Istotnie, to o nich powstają
legendy, a nie o tych, którzy działali zachowawczo, nie podjęli takiego ryzyka. Ryzyko
tych ludzi polega na czym innym, mianowicie na prawdopodobieństwie przejścia przez
życie w sposób niezauważony, a potem odej ściu w niepamięć. Nie należy oczekiwać, że
wiersz da odpowiedź, jaka postawa jest właściwa, zwłaszcza, że spór trwa od wieków.
Stawianie trudnych pytań interesująco wpłynęło na język utworu - pięknie ukaza-
na metaforyczność postaci Ikara kontrastuje z kolokwializmami (gapić się, ucapić)
i, tak jak graficzne wyróżnienie poszczególnych elementów wiersza, podkreśla emocje
podmiotu lirycznego.
wypełniony dokładnie
kamiennym sensem.
Podmiot liryczny trzyma w dłoni kamyk. Przygląda mu się: z każdej strony wygląda
tak samo - jak kamień. Dość ciężki, nieruchomy, twardy Nie zmienia się. Podmiot
liryczny przystępuje do dalszych badań: kamyk prawie nie pachnie. Ta niezmienność
kamienia także jest zastanawiająca. Zachowuje on, jeśli tak można powiedzieć, stoic-
ki spokój:
jego zapał i chłód
są pełne godności.
Do tej pory kamyk wygląda istotnie jak stworzenie doskonałe, jak wzór do naśladowa-
nia. Stałe poglądy, niezmienne zasady jednakowa twarz dla wszystkich i spokój nieza-
leżnie od okoliczności. Dystans, umiar, wewnętrzna dyscyplina. Żadnej rysy Podmiot
liryczny obraca kamyk w dłoni i stwierdza:
czuję ciężki wyrzut
kiedy go trzymam w dłoni
i jego ciało szlachetne
przenika fałszywe ciepło.
Gra słów nie jest przypadkowa. Trzymając w ręku kamień, czuje się jego ciężar,
możliwość wykonania rzutu, jakąś uśpioną energię. Trzymając kamień, oddaje mu się
też swoje ciepło. To, że kamień ogrzał się, nie znaczy że sam jest w stanie to ciepło
wytworzyć. Podmiot liryczny czuje wyrzuty sumienia, gdyż zakłócił spokój kamienia,
naruszył granicę tak ściśle wyznaczoną i pielęgnowaną. Wszystkie epitety podkreślają
przecież niechęć kamienia do jakichkolwiek zmian i nawiązywania bliższych kontak-
tów: równy, pilnujący swych granic, pełny godności. Na tym więc polega istota kamy-
ków tajemnica ich doskonałości: kamykinie dają się oswoić. Zachowują kamienną twarz,
może mają też serce z kamienia. Uczyniona w wierszu personifikacja zachęca czytelnika
do rozważań nad bytem kamyków, gdyż są świadkami naszego życia, patrzą na nas
okiem spokojnym bardzo jasnym. Są stałą cząstką otaczającej nas rzeczywistości.
• Horacy - Do Leukonoe
Mówiący w 1. osobie podmiot liryczny zwraca się do Leukonoe, czyli Radosnej. Ra-
dzi jej, by nie pytała o przyszłość, ponieważ i tak nie ma na nią wpływa:
Nie pytaj, nie godzi się wiedzieć, jaki mnie, jaki tobie
Bogowie kres przeznaczyli, o Leukonoe!
Środkową część utworu zajmuje uzasadnienie owej prośby, będące wyrazem zarów-
no poglądu stoickiego, jak i epikurejskiego: najlepiej czyni ten, kto ze spokojem spo-
gląda w przyszłość i nie pyta, co mu los przyniesie: O ileż lepiej: co będzie, przyjmo-
wać. Sens życia polega na pogodzeniu się z losem i umiejętności zachowania dystansu
w stosunku do wszystkiego, co on przynosi (stoicyzm).
Następnie podmiot liryczny przypomina, jak szybko wszystko przemija. Zauważa,
że wypowiedziane słowo już w tej samej chwili staje się przeszłością. Podmiot liryczny
dochodzi do wniosku, że nie warto zamartwiać się nieustannie, zachęca więc dziew-
czynę: Każdy dzień zrywaj, ani trochę nie wierząc jutru. Jest to właściwie epikurejskie
hasło carpe diem (chwytaj dzień), mówiące o potrzebie korzystania z każdej chwili
życia, cieszenia się jego barwnością, niepowtarzalnością. Sens życia polega także na
tym, by nie zmarnować ani jednej chwili, bo potem można tego żałować (epilcureizm).
Wiersz ma podniosły nastrój, zawiera apostrofę, mówi o sensie życia człowieka, pre-
zentuje pewną postawę filozoficzną, ma więc cechy charakterystyczne dla ody
Na ich purpurze
osiadł posępny i siny
tej Konieczności cień [...].
Pojawiające się obrazy i słowa o znaczeniu symbolicznym przykuwają uwagę czytelni-
ka, który ledwo nadąża za wyobraźnią autora, przytłoczony ekspresją wizji. W miarę
czytania utworu widać narastające tempo:
pędzi duch ludzki i naprzód, i wstecz,
niby garść kurzu, porwana cyklonem [...].
Ruch ten jest bezcelowy co podkreśla grozę sytuacji. Czytelnik wie, że nie ma ratun-
ku, wszyscy zostaną osądzeni, wszyscy są winni. Kilkakrotnie pojawia się postać pięk-
nej jasnowłosej Ewy - symbolu urody, grzechu, namiętności; powtarza się także widok
owiniętej cierniową koroną głowy,
której źrenice, jako dwie pochodnie
dogasające, płoną
nad krętą, pustą nieskończoną drogą
i gasną, gasną, a zgasnąć nie mogą.
Ponury krajobraz, żmije, pijawki, potworne dźwięki, ciemne kolory szatan, grzmią-
ca surma archanioła, miliardy krzyży- to tylko kilka z licznych elementów mających
wywołać, a następnie wzmacniać nastrój grozy Służą temu również wykrzyknienia,
np.:
O grozo świata!
O widma, płynące w dal! [...].
Szczególna rola przypada w tym dziele epitetom, które w taki sposób opisują ukazywa-
ną rzeczywistość, aby budziła trwogę i wstręt. Nic nie jest czytelnikowi oszczędzone,
brzydota wdziera się wszędzie, ohydna jest też
Ogromna, niesłychana, wiekuista męka,
z nieprzygasłymi oczyma.
W niektórych momentach zostało nagromadzonych tak dużo różnych form czasowni-
ków i rzeczowników odczasownilcowych, że doskonale oddaje to panujący chaos, tu-
mult. Niezwykły jest pod tym względem opis pochodu zmartwychwstałych:
Z wyciem hyjen, z rykiem lwów,
z psów szczekaniem, z rżeniem koni, [... ]
łkając, jęcząc, grożąc, klnąc,
poszarpane niecąc skargi,
pędzi tuman ludzkich żądz.
Stosowanie wersów o różnej długości zwiększa dodatkowo dynamikę wiersza, są tu
zatem wersy dwusylabowe [i płacz, A On) kontrastujące z opisowymi, nawet trzyna-
stosylabowymi: Wichr idzie po rozdrożach westchnieniem głęhokiem.
To wszystko sprawia, że czytelnik jest przygotowany na wyrok, jaki zapada: ludz-
kość jest winna, następuje koniec świata, wszystko cichnie: I stał się koniec świata...
O chwilo spokoju!. Jednak nie oznacza to spokoju sumienia dla podmiotu lirycznego,
który wstawia się za człowiekiem, pragnie go uratować przed strasznym losem. Uwa-
ża, że wprawdzie człowiek jest niedoskonały, grzeszny, ale takim go przecież Bóg stwo-
rzył, nie obdarzył go wystarczająco silnym charakterem, wystawił na pokusy W wier-
szu pojawia się akcent prometejski, podmiot liryczny buntuje się przeciw wyrokom
Boga, czyni Go odpowiedzialnym za niedoskonałość i grzeszność człowieka:
Ojcze rozpusty! Kyrie elejson.
Nic, co się stało pod sklepieniem niebiosów,
bez Twej się woli nie stało!
Podmiot liryczny mówi o sobie:
[...] wygnaniec z Raju, tułacz nieszczęśliwy,
zesłany, aby konać, na te ziemskie niwy [...].
Nie widzi sensu istnienia, choć był w chęć życia bogaty. Katastroficzna wizja odbiera
radość działania, wszystko traci sens, co wymownie podkreśla pytanie retoryczne: Bo
cóż może być, jeślim ja zginął?. Katastroficzny ton hymnu pozbawia czytelnika na-
dziei, pozostają mu tylko cierpienie i rozpacz.
mówi: CS
rozmnożony cudownie na wszystkich nas
będę strzelał do siebie i marł wielokrotnie.
Ukazuje zatem wizję zagłady, od której nie ma ucieczld, dotknie ona każdego,
bez względu na wiek i płeć. Poeci Apokalipsy Przewidywanej świadomi są nie-
uchronności nadchodzącej zagłady, przytłacza ich mroczna rzeczywistość.
W utworze Czechowicza wyczuwa się łęk przed spełnieniem przepowiedni - na-
rasta napięcie budowane, tak jak w hymnie Kasprowicza, za pomocą powtórzeń
(głównie anafor), nagromadzenia dynamizujących obraz czasowników oraz są-
siedztwa długich i krótkich wersów.
Sonet XVto historia smutnego życia wiejskiej kobiety Bez zbędnych słów, niezwy-
kle prostymi środkami podmiot liryczny przedstawia najważniejsze, tragiczne momenty
z jej życia: śmierć męża, grad, suszę, sprzedaż roli, pójście dzieci na służbę, wędrówkę
od wioski do wioski, ciężką pracę, starość, żebractwo, a wreszcie - śmierć. Nie ma
w tym wierszu miejsca na piękne epitety i barwne opisy, tak szare i ponure było życie
jego bohaterki.
Interesujący efekt uzyskuje autor, opisując wydarzenia w taki sposób, jakby mówiła
0 nich sama kobieta. Stąd pytanie: A skąd płacić, gdy pustki w stodole?, a także reflek-
sja -westchnienie: Trza pójść w żebry, trza żyć z łaski boskiej...
Stylizacja językowa czyni tę relację bardziej wiarygodną i wzruszającą.
Sonet XXXIX jest przejmującym obrazem życia wiejskiego dziecka, które za wszel-
ką cenę pragnęło się uczyć. Nie zwraca więc uwagi na zimno, daleką drogę do szkoły,
chłód w chałupie oraz drwiny Nawet na pastwisku czyta Homera i Wergiliusza. Całą
prawdę przeraźliwej samotności chłopca w mieście, do którego pojechał, aby kontynu-
ować naukę, oddaje list do rodziców:
„Kochani rodzice!...
Skończę... bieda... dużo do roboty..."[...].
Zaskakuje brak jakiegokolwiek komentarza, jest to charakterystyczne dla naturalistycz-
nego sposobu ukazywania rzeczywistości. Sucha relacja pozbawiona jest ckliwości:
1 tak wyrósł... I dalej w stohcę...
[...]
I dziś skończył... umarł na suchoty... [...].
Jedynym momentem, który wyróżnia się w tym utworze nieco bardziej emocjonal-
nym sposobem ujęcia tematu, jest właśnie ostatnia zwrotka zawierająca fragment li-
stu bohatera wiersza do rodziców. Zastosowana w niej interpunkcja (wielokropki) su-
geruje jego bezradność, smutek, opadanie z sił.
Tren V sldada się z dwóch części. Pierwszą stanowi piękne porównanie homeryc-
kie. Urszulka - to ohwka mała, a śmierć - sadownik ukwapliwy, który podciął młodą
gałązkę. Tak właśnie stało się z Urszulką, która rodzicom troskliwym u nóg martwa
upadła. We fragmencie tym jest widoczne, częste w dalszych trenach, używanie zdrob-
nień: oliwka, gałązki, listki, prątek, które świadczą o wielkiej miłości oj ca, a także przy-
pominają czytelnikowi, że opłakiwaną zmarłą jest mała dziewczynka. Tę część wier-
sza zamyka zdanie zapowiadające, że za chwilę podmiot liryczny opowie dzieje
Urszulki: Tak ci się mej namilszej OrszuH dostało. Druga część zatem to wyjaśnienie,
iż ową małą oliwką, która została niepotrzebnie ścięta, jest Urszulka. Jeszcze raz zmar-
twiony ojciec podkreśla jej wiek i okrucieństwo śmierci:
Przed oczyma rodziców swoich rostąc, mało
Od ziemie się co wzniózwszy, duchem zaraźliwym
Srogiej śmierci otchniona [...].
Uwagę czytelnika zwracają przerzutnie, które łączą poszczególne wersy Wysuwają
one bowiem na pierwszy plan te wyrazy, które znalazły się na początku i na końcu
wersów, a dotyczą bezsensownej śmierci małego dziecka.
Tren kończy apostrofa do Persefony, pełne żalu i bezradności pytanie:
[... ] O zła Persefono,
Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono?
Sonet Stepy Akermańskie składa się z dwóch części: opisowej i refleksyjnej. Pierw-
sza poświęcona jest pięknu przyrody, druga wyraża tęsknotę za ojczyzną. Uczucie to,
towarzyszące zapewne podmiotowi lirycznemu od jakiegoś czasu, uzewnętrzniło się
pod wpływem przeżyć doznanych podczas wycieczki.
Podmiot liryczny zdaje relację ze swojej podróży, nie jest to jednak suche sprawoz-
danie. Jawi się on jako człowiek niezwykle wrażliwy na otaczające go piękno, bystry
obserwator. Od razu zauważa podobieństwo stepu do oceanu. Metafora jest konsekwent-
nie wykorzystana - wóz, którym podróżuje podmiot liryczny, przypomina łódkę, łąld
falują, krzewy wyglądają jak wyspy Harmonijnie wkomponowane epitety pozwalają
wyobrazić sobie tę sytuację. Początkowo podróżny zachwyca się otaczającym go ste-
pem, mówi: wóz nurza się w zieloność - to dla niego nowe doznanie. Poddaje się uro-
kowi fali łąk szumiących i kwiatów powodzi. Stopniowo jednak ogarnia go melancho-
lij ny nastrój. Może to właśnie widok łąk i kwiatów wprawił go w zadumę, przypomniał
inny obraz. Podróżny stwierdza: fuż mrok zapada. Nie podziwia ani nieba pełnego
gwiazd, ani błyszczącego Dniestru. Elementy te wymienia trochę automatycznie, za-
daje wprawdzie pytania (być może przewodnikowi): Tam z dala błyszczy obłok? tam
jutrzenka wschodzi?, ale myślami jest gdzie indziej. Ogarnia go tak silne uczucie tęsk-
noty za krajem ojczystym, że pragnie rzeczy niemożliwej - chce usłyszeć płynący
z niej głos. Nakazuje: Stójmy!. To wykrzyknienie jest jedynym głośnym dźwiękiem
w tym wierszu. Zaraz po nim zapada cisza. Jest to cisza wyjątkowa, jej wrażenie potę-
guje przywoływanie kolejnych niemożliwych do usłyszenia dźwięków:
[...] słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
W sonecie Burza zaciera się tradycyjny podział na część opisową i refleksyjną. Utwór
zawiera opis burzy - żywiołu, który rozpętał się na morzu, wywołując wśród pasaże-
rów statku panikę. Zachowanie tych ludzi stanowi temat opisu występującego w ter-
cynach.
Początkowe zwrotki wywołują nastrój grozy Niczym w teatrze następuje zmiana
oświetlenia: Słońce krwawo zachodzi. Wszystkich ogarnia pesymizm. Animalizacja,
wicher z tryumfem zawył, potęguje ten efekt. Niepokój wzrasta wraz z nagromadze-
niem czasowników f zdarto, prysnął, wyrwały, zachodzi) i rzeczowników odczasowni-
kowych, które są jednocześnie onomatopejami [ryk, szum, jęk). Elementem potęgują-
cym grozę jest też porównanie wpisane w metaforę, które ukazuje, jak na statek
wstępuje jenijusz śmierci. Opisana w kolejnej zwrotce reakcja podróżnych jest zgodna
z przewidywaniami czytelnika:
Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.
Zgodnie z romantyczną tradycją w utworze ukazany jest też interesujący obraz ta-
jemniczego, samotnego człowieka. On jeden jest spokojny ale to opanowanie ma
w sobie coś nienaturalnego. Myśli bohatera są przedstawione za pomocą mowy nieza-
leżnej, co podkreśla ich autentyczność i skłania czytelnika do refleksji:
Ipomyśhł: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie lub ma z kim się żegnać.
Ten kontrastujący z pozostałymi obraz jest chyba bardziej przygnębiający Opisywany
wcześniej strach jest czymś zupełnie oczywistym, czytelnik ze zrozumieniem obser-
wuje pragnących przeżyć ludzi. Dziwny wymuszony spokój jednego pasażera jest wła-
śnie niepokojący Każe się zastanowić, jak bardzo samotny musi być człowiek, jeśli nie
ma z kim pożegnać się przed śmiercią i z rezygnacją przyjmuje swój los.
Lub w dół
Na bruk
Z wysoka.
Wyczuwa się w tych słowach determinację. To mówi ktoś, kto już nie chce o nic wal-
czyć, ma dość zmagania się z losem. Nic go już nie zatrzymuje. W takim momencie,
zupełnie niespodziewanie pojawiają się wątpliwości. Podmiot liryczny powraca do już
raz stawianych sobie pytań, które brzmią jakoś inaczej w świetle następnych zwrotek.
Trzecia część wiersza zaskakuje nowym obrazem:
Jechać by można do miast
Lub w las,
Na błoń;
Na koń
Igoń
Nieboskłon.
Aż dech zapiera od biegu, niepowstrzymanej radości, której nie da się wyrazić inaczej,
jak tylko biegnąc przez życie, chwytając, wzorem renesansowych piewców urody ży-
cia, dzień. Okazuje się, że człowiek ma wiele do stracenia, tak dużo może zobaczyć,
zrobić, czeka na niego tyle nieznanych miejsc, cały świat. Piękna metafora: goń niebo-
skłon ukazuje te nieograniczone możliwości. Nic dziwnego, że kolejna lista pytań koń-
czy się inaczej:
Ech, chyba warto...
Tak, tak - to warto.
Bardzo to warto.
O, tak - to warto.
Jeszcze jak warto!
Rytmicznie powtarzane to warto, jak zaklęcie, zmusza do uśmiechu, działania. Entu-
zjazm podmiotu lirycznego udziela się czytelnikowi, tym bardziej że tak mocno kon-
trastuje z pierwszą i drugą częścią utworu. Dopiero teraz można w pełni docenić za-
mysł, by zastosować jednosylabowe wyrazy, znakomicie imitujące gwałtowny ruch
i podkreślające emocje. Ta rola przypada także pytaniom retorycznym i powtórzeniom
(w tym wypadku są to epifory).
Prosty język utworu, prozaizmy (zwalić by można się z nóg), ukryte wykrzyknienia
[na koń, goń), pytania (Ale czy warto?) decydują o niezwykłej sile wyrazu tego wiersza.
Spośród wielu utworów nawiązuj ących do koncepcj i teatru mundi warto przy-
I"
pomnieć fraszki Jana Kochanowskiego - obie noszą tytuł O żywocie ludzkim. »
CL
W pierwszej podmiot liryczny z goryczą stwierdza: '
Fraszki to wszystko, cokolwiek myślemy,
Fraszki to wszystko, cokolwiek czyniemy [...].
Tłumaczy że wszyscy podlegają tym samym nieubłaganym prawom, nie mają i
wpływu na upływ czasu. Wszystko przemija, także ludzkie życie, toteż nie ma
sensu nadmiernie troszczyć się o ulotne wartości:
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa [...]. ^
Koniec życia człowieka podmiot liryczny ukazuje jako koniec przedstawienia, j|
po którym Bóg, śmiejąc się, wemknie ludzi do mieszka, jak lalki - marionetki.
Drugą fraszkę rozpoczyna apostrofa do Dobrej Myśli (Boga). Podmiot lirycz-
ny zauważa tragizm losu człowieka, którego życie przypomina widowisko - mię-
sopust. Każdy chce odegrać jak najważniejszą rolę, a Bóg przygląda się temu ze
śmiechem. Również podmiot liryczny zapewne głosiciel stoicyzmu, spogląda
na świat z dystansem: Niech drudzy za łby chodzą, a ja się dziwuję.
Dziś[...}
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
Podmiot liryczny uświadamia sobie, że przemijanie ma swoje dobre strony Z wy-
rzutem zwraca się do złej godziny która stała się przyczyną smutku i lęku o utratę
miłości, przytacza argument nie do odparcia i wyciąga budujący wniosek:
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Piękno życia tkwi zatem w jego niepowtarzalności, zaskakiwaniu zdarzeniami i pew-
ności, że przemija nie tylko radość, ale i smutek.
Zakończenie wiersza ma optymistyczną wymowę (ludzie pragną żyć w zgodzie, szu-
kają porozumienia), ale też podsuwa nowy problem do rozważenia. Podmiot liryczny
mówi:
Choć różnimy się od siebie
Jak dwie krople czystej wody.
Czytelnik od razu zauważa zmianę sensu znanego frazeologizmu: podobni jak dwie
krople wody więc zastanawia go przyczyna takiego zabiegu. Może ktoś nawet zrobi
doświadczenie? Zobaczy wprawdzie dwie podobne krople, ale gdyby wziął mikroskop,
okazałoby się, że są one różne. Gdyby przypomniał sobie początek wiersza, też musiał-
by uznać różnicę - nie ma dwóch takich samych kropli wody, chwil, osób,
dwóch tych samych pocałunków
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Rozważając tak trudne kwestie filozoficzne, Szymborska używa prostego, komuni-
katywnego języka. Odwołuje się do znajomości przysłów czy frazeologizmów, stosuje
jasne, wyraziste porównania. Kompozycja wiersza jest przejrzysta, doskonale harmo-
nizuje z treścią. Ośmiosylabowe wersy czyta się swobodnie, głównie dzięki ciekawie
rozłożonym rymom. Rymują się wersy parzyste, a nieparzyste są rymu pozbawione.
Niektóre wersy łączą się ze sobą ściśle za pomocą przerzutni, więc sprawia to wraże-
nie, jakby ktoś czytał wersy długie, mające dwanaście sylab. Dzięki regularnie rozłożo-
nym akcentom wiersz jest rytmiczny Z całą pewnością klarowność kompozycji po-
maga w zrozumieniu idei utworu.
... warto raz jeszcze podkreślić, że powyższe omówienia wierszy stanowią tylko pro-
pozycję ich interpretacji i na pewno nie jedyną możliwą. Truizmem byłoby przypo-
mnienie, iż tyle jest „odczytań" wiersza, ile jego lektur. Nawet ten sam czytelnik może
różnie postrzegać pewne sprawy Zależy to choćby od nastroju, ale także od doświad-
czeń życiowych, których z wiekiem przybywa. Trudno zatem podać gotową receptę na
każdy wiersz, ale z całą pewnością można zasugerować problemy warte przemyślenia
i wskazać interesujące, często nowatorskie pomysły autorów.