You are on page 1of 1

Treny Jana Kochanowskiego

- ważne u Kochanowskiego jest dbanie o przyszłość ale nie zamartwianie


się nią na zapas niepotrzebnie bo tylko bóg wie co sie stanie
- Stoicyzm - nie pozwalają sobie na nadmierną radość i nadmierny smutek, na
skrajne emocje
- W obliczu śmierci córki Kochanowski nie potrafił utrzymać stoickiej postawy,
poświęcił jej 19 trenów
- epikureizm
- Tren V- porównanie urszulki do pędu oliwki, rozbudowane
- Tren VII - nie pada w nim imię urszulki, Kochanowski boleje nad ubraniami i
rzeczami córki i nie do takiego łoża matka ma szykować dziecko, apostrofa
do ubranek urszulki
- Tren VIII - charakterystyka urszulki jako dziecka ruchliwego, które daje
radość rodzinie - ,,pełno nas a jakoby nikogo nie było’’
- Tren IX - nie ma w nim mowy o urszulce, tren o mądrości, o tym jak ją się
osiąga, wykorzystuję metafowrę wspinania się, mówi o tym jak nie osiągnął
jej pełni, ponieważ został ściągnięty z tej drogi przez śmierć córki, apostrofa
do mądrości, ,,kupić by cię można za drogie pieniądze’’
- Tren X - ,,Urszulo moja biedna, gdzieś ty się podziała’’ , apostrofa do
Urszulki, Kochanowski zastanawia się gdzie trafiła urszulka i przywołuje
różne religie i co one mówią o miejscu do którego trafia dusza człowieka po
śmierci, prezentuje kryzys światopoglądowy na tle filozoficznym, kryzys
religijny - zastanawia się czy dusza córki jest gdziekolwiek, prosi o
zobaczenie urszulki niezależnie od tego co sie z nią stało
- Tren XI - Kochanowski przywołuje słowa Brutusa ,,fraszka cnota’’ które
oznaczają że nie warto było żyć cnotliwie. Początkowo Kochanowski
przyznaje rację Brutusowi. To że człowiek jest pobożny nie oznacza ze
zostanie nagrodzony szczęściem. Zorientował się później że przyznając mu
rację, zaczyna graniczyć z szaleństwem. Tren kończy się pytaniem
retorycznym do żalu.
- Tren XIX - ,,Tren XIX albo sen’’, w śnie Kochanowskiemu ukazuje się córka i
matka, która mówi mu żeby się opamiętał i przeciwstawia go ludziom
przeciętnym i przekonuje go tym, że urszulka przez to że zmarła młodo, nie
pozna trudów życia. Czas leczy rany ale ty jesteś wyjątkowy wieć wylecz
się sam. Po tym śnie Kochanowski wraca do mądrości stoickiej.

You might also like