You are on page 1of 10

FORMY WSPÓŁDZIAŁANIA PRZESTĘPNEGO

Wśród tzw. form zjawiskowych popełnienia czynu zabronionego wyróżniamy formy sprawcze, tj.
współsprawstwo i poszczególne jego rodzaje, a także formy niesprawcze popełnienia czynu
zabronionego czyli podżeganie i pomocnictwo.

FORMY SPRAWCZE ( podążając za nazewnictwem ustawodawcy będziemy rozróżniali pojęcie


sprawstwa jako to podstawowe i najogólniejsze, w skład którego będzie wchodziło sprawstwo
pojedyncze oraz współsprawstwo, a także sprawstwo kierownicze i polecające )

SPRAWSTWO POJEDYNCZE ( indywidualne )

Art. 18 § 1 k.k. Na pierwszym miejscu pojawia się tutaj tzw. sprawstwo pojedyncze, czyli za
sprawstwo odpowiada ten kto sam wykonuje czyn zabroniony. Użycie przez ustawodawcę
czasownika „wykonuje”- jest to zabieg celowy i wskazuje on na to, że sprawstwo może polegać
zarówno na dokonaniu czynu zabronionego czyli realizacji kompletu znamion danego typu czynu
zabronionego, ale również sprawcą pojedynczym będzie ten kto sam podjął przygotowanie do
popełnienia czynu zabronionego czy też ten kto usiłował popełnić przestępstwo.

WSPÓŁSPRAWSTWO

Dalej w regulacji art. 18 § 1 k.k. pojawia się pojęcie współsprawstwa, tj. wykonanie czynu
zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Prof. Wąsek określa tą postać sprawczą jako
oparte na porozumieniu wspólne wykonanie czynu zabronionego, które charakteryzuje się po stronie
każdego ze wspólników odgrywaniem istotnej roli w procesie realizacji ustawowych znamion czynu
zabronionego

Z porozumieniem mamy do czynienia w momencie gdy doszło do uzgodnienia wspólnego zamiaru


popełnienia czynu zabronionego oraz podziału ról określonych sprawców. Nie wymaga ono żadnej
szczególnej formy, może być też zawarte w sposób dorozumiany, ważne jest jedynie aby osoby
współdziałające miały wolę i świadomość takiego współdziałania. W literaturze wyróżnia się trzy
składniki porozumienia :

- proces zawierania porozumienia, na który składają się odpowiednie zachowania współsprawców;

- treść porozumienia, dotycząca wspólnego wykonania czynu zabronionego;

- świadomość i wola realizacji treści porozumienia.

Porozumienia może zostać zawarte przed jak i najpóźniej w trakcie popełniania czynu zabronionego.
Wspólne wykonanie czynu zabronionego może przybrać różną formę.

Po pierwsze abyśmy mieli do czynienia ze współsprawstwem nie jest niezbędne aby każdy ze
współsprawców zrealizował pełny zestaw znamion przestępstwa, a może być tak że poszczególne
działania określonych sprawców dopiero łącznie doprowadzą do realizacji kompletu ustawowych
znamion. Innymi słowy poszczególni współsprawcy wypełniają znamiona typu czynu zabronionego
tylko w części ustalonej w wyniku podziału ról; np. jeden terroryzuje ofiary, a drugi w tym czasie
dokonuje kradzieży. Należy pamiętać, że taka konstrukcja pozwala na przypisanie każdemu ze
współdziałających całości wynikającego z porozumienia czynu zabronionego, a nie tylko
wyodrębnionego fragmentu zachowania każdego z nich. Jest to tzw. współsprawstwo właściwe
( dopełniające ). Trafnie opisuje to SN : „z istoty konstrukcji współsprawstwa wynika więc że każdy ze
współsprawców ponosi odpowiedzialność za całość popełnionego czynu, a więc także w tej części w
jakiej znamiona czynu zostały zrealizowane przez zachowanie innego ze współsprawców”.

Po drugie, może zaistnieć tzw. wielosprawstwo, w sytuacji, gdy każdy ze współsprawców wypełnia
swoim zachowaniem wszystkie znamiona czynu zabronionego.

Doktryna stwierdza, że nie jest wykluczone współsprawstwo przy przestępstwach nieumyślnych.


Wtedy porozumienie odnosi się do uzgodnionego, chociażby w formie dorozumianej naruszenia
zasad ostrożności wymaganych w danych okolicznościach i prowadzącego do popełnienia
przestępstwa.

Warto również wspomnieć o ekscesie jednego ze współsprawców w trakcie popełniania czynu


zabronionego, czyli przekroczenia granic porozumienia przez jednego ze współdziałających. Wtedy
pozostali współsprawcy jeżeli np. użycie niebezpiecznego narzędzia nie było objęte wcześniejszym
porozumieniem, nie będą odpowiadać za takie zachowanie tego współsprawcy. Oznacza to, że
sprawca który np. w czasie rozboju posłużył się niebezpiecznym narzędziem, odpowie za typ
kwalifikowany, natomiast pozostali za typ podstawowy tego czynu zabronionego. Nie będą oni
odpowiadać za ten fragment czynu zabronionego, który nie był objęty ich zamiarem i którego nie
akceptowali.

Współsprawstwo sukcesywne, z którym mamy do czynienia gdy do wspólnego popełnienia


przestępstwa dołącza się jeszcze jeden współsprawca nie objęty wcześniej porozumieniem, a dopiero
uwzględniony we wspólnym planie działania w momencie jego przystąpienia do popełnienia. Taki
dołączający się współsprawca nie będzie odpowiadał za to co pozostali współsprawcy uczynili
wcześniej, przed jego przystąpieniem. Jednak taki współsprawca spóźniony będzie odpowiadał za
całość przestępnego zachowania, jeżeli jego późniejsze przystąpienie było wynikiem uprzedniego
porozumienia i wypływało ze względów taktycznych.

Sprawstwo koincydentalne in. równoległe, nie będzie ono współsprawstwem; polega na tym, że
każdy ze sprawców niezależnie od siebie realizuje znamiona danego typu czynu zabronionego ( np.
kilka osób niezależnie od siebie w tym samym czasie kradnie produkty ze sklepu ) jak widać więc brak
porozumienia i wzajemnych uzgodnień a istnieje tylko przypadkowa zbieżność czasowa.

Mogą pojawić się wątpliwości dotyczące rozgraniczenia i rozróżniania pojęcia współsprawstwa i


pojęcia pomocnictwa. Na tym tle pojawiły się cztery koncepcje ułatwiające to rozgraniczenie.

1. Teoria formalno-obiektywna; współsprawcą jest ten kto uczestniczy w realizacji


chociażby części znamion typu czynu zabronionego. Dlatego też osoba stojąca na czatach
odpowiadać będzie jak za pomocnictwo a nie jak za współsprawstwo bo nie wypełniła
swoim zachowaniem znamion czynu zabronionego. Istotne w dokonywaniu tutaj
rozgraniczenia są kryteria pomocnicze takie jak okoliczności dotyczące wspólnego
planowania popełnienia, podziału ról i późniejszego udziału w zyskach. Jeżeli działanie
osoby stojącej na czatach było objęte planem i porozumieniem oraz podziałem ról i gdy
osoba taka brała udział w podziale zysków wtedy należy opowiedzieć się za
współsprawstwem. Podobnie wtedy gdy ustalono, że bez udziału osoby stojącej na
czatach nie mogłoby dojść do popełnienia czynu zabronionego. Natomiast jeżeli stojący
na czatach wykonał jedynie zlecenia sprawców i otrzymał za tę usługę zapłatę ale nie
uczestniczył w podziale zysków z czynu zabronionego to właściwą kwalifikacją będzie
pomocnictwo.
2. Teoria subiektywna; zgodnie z nią należy ustalić czy biorący udział w realizacji czynu
zabronionego traktował go jako własny czy też jedynie zamierzał ułatwić popełnienie
innej osobie. Kryterium jest tu więc nastawienie psychiczne współdziałającego. Jeżeli
towarzyszy mu jedynie wola współdziałania ale czyn traktuje jako cudzy będzie on uznany
za pomocnika.
3. Teoria materialno-obiektywna; współsprawcą jest ten kto wspólnie i w porozumieniu z
inną osobą wypełnia znamiona przestępstwa oraz ten którego zachowanie stanowi
istotny wkład w realizację przestępstwa. Rola i wkład osoby będzie istotny, w sytuacji w
której gdyby przyjąć że osoba ta odstąpiłaby od współdziałania, do popełnienia czynu w
ogóle by nie doszło, albo doszłoby ale w inny sposób.
4. Teorie mieszane; widoczne w orzecznictwie, i tak np. wyrok SN : granicę pomiędzy
pomocnictwem a współsprawstwem należy wyznaczyć uwzględniając łącznie elementy
obiektywne polegające na samym współdziałaniu w popełnieniu oraz subiektywne
polegające na realizowaniu przez sprawcę zespołu znamion i utożsamianiu się przez
sprawcę z czynem, uważanym przez niego za jego własne przedsięwzięcie. Czy też : od
strony obiektywnej współsprawstwem jest współdziałanie, udział w samym wykonaniu
przestępstwa, natomiast akty ułatwiające wykonanie i je poprzedzające stanowią
pomocnictwo.

*pewne typy czynów zabronionych zawarte w części szczególnej k.k. tworzone są w oparciu o
konstrukcję tzw. współsprawstwa koniecznego. Tj. wśród ich ustawowych znamion znajduje się
wymóg współdziałania z inną osobą. Np. art. 223 k.k. (czynna napaść na funkcjonariusza publicznego )
lub art. 197 § 3 ( dopuszczenie się zgwałcenia wspólnie z inną osobą ).

SPRAWSTWO KIEROWNICZE

Sprawca kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę. Mamy tu więc sprawcę
kierowniczego, który faktycznie kieruje przebiegiem i realizacją znamion oraz wykonawcę
bezpośredniego. W literaturze wyróżnia się kilka etapów aktywności sprawcy kierującego np.
podjęcie decyzji o dokonaniu czynu i przekazanie jej dalej wykonawcy, organizowanie przestępstwa
( plan, wyznaczenie ról itp. ) następnie decydowanie o warunkach podjęcia czynu i sposobie
prowadzenia działań itp. Sprawcą kierowniczym będzie więc osoba która nie wypełnia swoim
zachowaniem znamion typu czynu zabronionego, a która faktycznie panuje nad przebiegiem i
rozwojem czynu. Od decyzji kierującego zależy rozpoczęcie i prowadzenie a także ewentualnie
zmiana lub przerwanie całej bezprawnej akcji. Nie wystarczy tutaj samo nakłanianie czy ułatwianie
popełnienia, bo będzie to wtedy podżeganie lub pomocnictwo, koniecznym elementem jest
kierowanie popełnieniem, kształtowanie przebiegu popełnienia oraz regulowanie czynności innych
osób.

Stwierdzenie kieruje wykonaniem czynu w literaturze ujmuje się dwojako. Ujęcie węższe stwierdza,
że jest to rzeczywista możliwość panowania nad realizacją czynu przez inną osobę. W ujęciu szerszym
kierowanie oznacza również organizowanie wykonania czynu przez inną osobę.

Sprawstwo kierownicze czerpie swój normatywny sens z wyczerpania znamion czynu przez sprawcę
bezpośredniego. Jeżeli tak się nie stanie, a sprawca bezpośredni zatrzymał się na etapie usiłowania,
sprawca kierowniczy będzie ponosił odpowiedzialność tylko za usiłowanie sprawstwa kierowniczego
danego przestępstwa. W sytuacji gdy sprawca bezpośredni w ogóle nie zrealizuje znamion czynu
zabronionego ( nie wejdzie nawet w stadium usiłowania ), może w stosunku do sprawcy
kierowniczego ewentualnie wchodzić w grę odpowiedzialność za pomocnictwo. Należy również
zwrócić uwagę na fakt, że okoliczności wyłączające odpowiedzialność sprawcy bezpośredniego, np. ze
względu na brak winy, nie stanowią przeszkody do przyjęcia odpowiedzialności sprawcy
kierowniczego.

SPRAWSTWO POLECAJĄCE

To polecenie wykonania czynu zabronionego innej osobie przy wykorzystaniu jej uzależnienia od
polecającego. Różnica między sprawstwem kierowniczym a polecającym jest przede wszystkim taka,
że sprawca polecający nie panuje nad przebiegiem przestępstwa i nim nie kieruje, pozbawiony jest
funkcji kontrolnej poleca jedynie wykonanie czynu zabronionego i na tym jego udział się kończy.
Ponadto polecenie jest czymś więcej niż podżeganie, które polega na nakłanianiu do popełnienia
czynu. Tu sprawca polecający zmusza osobę do takiego zachowania poprzez wykorzystanie stosunku
zależności jaki ją z nim wiąże, np. przestępstwa popełniane przez funkcjonariuszy publicznych na
polecenie swoich przełożonych. Uzależnienie może być przy sprawstwie polecającym różne, zarówno
formalne w różnego rodzaju instytucjach publicznych, jak i nieformalne, m.in. w grupach
przestępczych. Polecenie może przybrać różną postać, od wyrażenia życzenia po np. rozkaz.

Co ważne, przyjmuje się, że sprawca polecający, będzie odpowiadał za takie sprawstwo w momencie
gdy dojdzie do realizacji wszystkich znamion przez sprawcę wykonawczego. Gdy sprawca, któremu
polecono wykonanie przestępstwa zatrzymał się na etapie usiłowania, sprawca polecający odpowie
też tylko za usiłowanie dokonania poleconego czynu zabronionego. To też jest swoisty element
różniący sprawstwo polecające od podżegania, to bowiem jest dokonane już z chwilą samego
nakłaniania do popełnienia czynu zabronionego niezależnie od tego czy osoba którą nakłaniano
zrealizuje komplet ustawowych znamion przestępstwa. W sytuacji zatem, gdy polecenia nawet nie
usiłowano wykonać ( brak realizacji znamion ), wydający polecenie staje się zwykłym podżegaczem i
ponosi odpowiedzialność jak podżegacz. Podobnie jak w przypadku sprawstwa kierowniczego,
okoliczności wyłączające odpowiedzialność sprawcy bezpośredniego, np. ze względu na brak winy,
nie stanowią przeszkody do przyjęcia odpowiedzialności sprawcy polecającego.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SPRAWCZE FORMY WSPÓŁDZIAŁANIA ( za współsprawstwo, sprawstwo


kierownicze i polecające ) art. 20 , 21 i 23 k.k.

Współsprawcy oraz sprawcy polecający i kierowniczy odpowiadają w granicach swojej umyślności i


nieumyślności. Brak odpowiedzialności jednego ze współsprawców albo sprawcy bezpośredniego, ze
względu na wyłączenie jego winy ( np. w wyniku niepoczytalności w chwili popełnienia ) nie ma
wpływu na odpowiedzialność pozostałych współdziałających. Podobnie nie mają takiego wpływu inne
okoliczności o charakterze osobistym. Możemy te okoliczności podzielić na trzy grupy :
- okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną ( tu sięgamy do znanych nam np. właśnie
okoliczności wyłączających winę czyli m.in. niepoczytalność, nieletniość )

- okoliczności łagodzące odpowiedzialność karną ( np. czynny żal )

- okoliczności zaostrzające odpowiedzialność karną ( np. recydywa ) * dokładnie o okolicznościach


łagodzących lub zaostrzających odpowiedzialność będziemy mówić na późniejszych zajęciach

Jest to tzw. zasada indywidualizacji czy niezależności odpowiedzialności, której wyrazem jest art. 20 i
21 § 1 k.k. Istnieją odstępstwa od tej zasady, wprowadzające pewne elementy akcesoryjności.

Po pierwsze za takie odstępstwo uznaje się fakt, że warunkiem odpowiedzialności w przypadku


sprawstwa polecającego lub kierowniczego jest realizacja przez wykonawcę ( sprawcę
bezpośredniego ) wszystkich znamion danego typu czynu zabronionego. Dla dokonania czynu
zabronionego w formie sprawstwa kierowniczego lub polecającego nie wystarczy sama czynność
wydania polecenia czy kierowania działaniem innych osób, konieczne jest zrealizowanie wszystkich
znamion przez wykonawców. W przypadku gdy do takiej realizacji nie doszło a wykonawca zatrzymał
się na etapie usiłowania, sprawca kierowniczy lub polecający będzie odpowiadać za usiłowanie.

Należy też zwrócić również uwagę na art. 21 § 2 k.k. Dotyczy on przestępstw indywidualnych, i
stanowi on drugie odstępstwo od zasady niezależności odpowiedzialności przy sprawczych formach
współdziałania. Jeżeli okoliczność osobista dotycząca sprawcy, wpływająca na wyższą karalność albo
w ogóle uzasadniająca karalność ( przestępstwa indywidualne właściwe – typ podstawowy i
niewłaściwe – typ kwalifikowany ), stanowi znamię czynu zabronionego, współdziałający podlega
odpowiedzialności karej przewidzianej za ten czyn, gdy o tej okoliczności wiedział, chociażby go nie
dotyczyła. Mimo więc nie posiadania cechy kwalifikującej zarówno współsprawca jak i sprawca
polecający lub kierowniczy mogą dopowiadać z typu określającego przestępstwo indywidualne, np.
współsprawstwo do ujawnienia tajemnicy służbowej przez opublikowanie określonej informacji w
gazecie może prowadzić do odpowiedzialności dziennikarza, który nie jest funkcjonariuszem
publicznym z art. 231, jeżeli wiedział, że jeden ze współsprawców jest takim właśnie
funkcjonariuszem. Innymi słowy na bazie art. 21 § 2 można przypisać odpowiedzialność karną za
przestępstwo indywidualne współdziałającemu ( ekstraneusowi ) niemającemu cechy, od której jest
uzależnione ponoszenie takiej odpowiedzialności lub wyższa karalność; warunkiem jest aby o takiej
okoliczności dotyczącej innego współdziałającego ( intraneusa ) wiedział.

Art. 23 k.k. - wyróżniamy tu czynny żal skuteczny ( § 1 ) i czynny żal nieskuteczny ( § 2 ), które różnią
się również konsekwencjami ( niepodleganie karze, nadzwyczajne złagodzenie kary ).
Przesłanka dobrowolności zostanie spełniona, gdy współdziałający zapobiegł dokonaniu z własnej
woli przez nic ani przez nikogo nie przymuszony.

Bezskuteczny czynny żal natomiast, którego konsekwencją jest fakultatywne nadzwyczajne


złagodzenie kary, w § 2, polega na staraniach współdziałającego, które w świetle obiektywnych ocen
powinny być zdatne do zapobieżenia dokonaniu czynu.

Należy zwrócić uwagę, że art. 23 z jednej strony jest wyrazem zasady indywidualizacji, bo stanowi, że
z instytucji czynnego żalu może skorzystać tylko ten współdziałający, który sam zapobiegł dokonaniu
całości czynu zabronionego. Czynny żal więc jako okoliczność wyłączającą karalność uwzględnia się tu
tylko co do osoby, której ta okoliczność dotyczy. Jednak z drugiej strony o zakresie odpowiedzialności
sprawcy kierowniczego lub polecającego będzie tu decydować zachowanie wykonawcy, który może
przez dobrowolne zapobiegnięcie dokonaniu zatamować akcję przestępczą. W takiej sytuacji
sprawca polecający lub kierowniczy wykonali już wszystko co do nich należało w celu popełnienia
przestępstwa, i będą odpowiadać za usiłowanie.

FORMY NIESPRAWCZE

PODŻEGANIE

Art. 18 § 2 k.k. W literaturze pojawia się określenie podżegacza jako sprawcy sensu largo. Nie może
on bowiem być uznany za sprawcę sensu stricte bo sam nie bierze udziału w popełnieniu czynu, do
którego dokonania nakłania. Jak to wynika bezpośrednio z treści przepisu, w którym pojawia się
określenie „kto chcąc”, podżeganie może być popełnione tylko i wyłącznie w zamiarze
bezpośrednim. Nie będzie więc nakłanianiem np. godzenie się na to, że przedstawianie możliwych
korzyści z popełnienia przestępstwa może wywołać u innej osoby zamiar jego popełnienia.
Wykluczona jest więc odpowiedzialność karna za czynność nakłaniania zrealizowaną z zamiarem
ewentualnym lub w ogóle bez świadomości możliwości wywołania u innej osoby zamiaru popełnienia
przestępstwa. Nie stanowi również podżegania ogólna tylko namowa do popełnienia jakiegoś, bliżej
nie dookreślonego czynu. Nakłanianie musi być skonkretyzowane, by można je było odnieść do
znamion danego typu czynu zabronionego z części szczególnej, oraz nakłanianie musi być skierowane
do określonej osoby lub do określonego kręgu osób. Nie będzie więc również spełniało znamion
podżegania publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa, tak samo jak nie będzie
podżeganiem stwierdzenie „zrób coś z osobą X”. Dlatego też kwalifikacja prawna zachowania
podżegacza będzie się zawsze wiązała z jakimś konkretnym przepisem części szczególnej np. art. 18 §
2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. ( podżeganie do dokonania zabójstwa ).
Podżeganie może dotyczyć zarówno przestępstwa powszechnego jak i indywidualnego. W tym
ostatnim wypadku, podżeganie będzie kwalifikowane z art. 18 § 2 łącznie z przepisem wyrażającym
dany typ czynu zabronionego będący przestępstwem indywidualnym.

Możliwe jest przyjęcie konstrukcji tzw. podżegania łańcuszkowego, czyli sytuacji w której osoba która
nakłania, a nie ma dostępu do osoby którą chce nakłonić, posługuje się osobą trzecią. Oznacza to że
możliwe jest popełnienie podżegania w postaci nakłaniania do popełnienia czynu zabronionego oraz
w postaci nakłaniania do popełnienia czynu o znamionach podżegania czyli nakłaniania osoby do tego
aby ta nakłoniła osobę trzecią do popełnienia przestępstwa.

Prowokacja – polega na nakłanianiu osoby do popełnienia czynu zabronionego w celu skierowania


przeciwko niej postępowania karnego ( art. 24 k.k. ). Należy ją odróżnić od podżegania z art. 18.
Wprawdzie pojęcie nakłaniania rozumiemy tutaj tak samo, różnica jednak zachodzi w stronie
podmiotowej. Prowokator umyślnie nakłania inną osobę do popełnienia przestępstwa, a jego celem
jest skierowanie przeciwko niej postępowania karnego.

Problematyczną kwestią, nie do końca rozwiązaną przez doktrynę jest określenie bezskutkowego lub
skutkowego charakteru podżegania. Przede wszystkim stawiane jest pytanie czy w przypadku
podżegania jego dokonaniem będzie samo tylko nakłanianie do popełnienia czynu zabronionego czy
nakłonienie, a więc wywołanie u sprawcy zamiaru popełnienia przestępstwa czy wreszcie realizacja
znamion określonego typu czynu zabronionego przez sprawcę bezpośredniego. Jest to sporna
kwestia. Częściowo doktryna w celu jej rozwiązania odwołuje się do regulacji art. 22 k.k. który
wskazuje na związek zachowań jakie podejmuje bezpośredni wykonawca przestępstwa z
odpowiedzialnością podżegacza lub pomocnika, co wskazywałoby na skutkowy charakter podżegania.

* Art. 22 pokazuje nam że polski ustawodawca zdecydował się wprowadzić pewne elementy
akcesoryjności w przypadku podżegania i pomocnictwa. I tak jeżeli realizacja czynu zabronionego
przez sprawcę bezpośredniego zatrzymała się na etapie usiłowania, podżegacz i pomocnik
odpowiedzą też tylko tak jak za usiłowanie. A gdy czynu nawet nie usiłowano dokonać sąd może
zastosować nadzwyczajne złagodzenie czy nawet odstąpić od wymierzenia kary. W § 2 ustawodawca
nie wyszczególnił czy takie złagodzenie kary dotyczy tylko podżegacza i pomocnika czy też
pozostałych współdziałających, doktryna stoi na stanowisku że należy ten przepis interpretować w
takim zakresie jak to ma miejsce w § 1 czyli tylko co do podżegacza i pomocnika.

Tak więc to pewne uzależnienie odpowiedzialności podżegacza od tego co uczynił sprawca


bezpośredni jest jednym z argumentów przemawiającym za skutkowym charakterem form
sprawczych. Przyjmując tą skutkowość należy dalej odpowiedzieć na pytanie co będzie skutkiem przy
podżeganiu? Zgodnie z twierdzeniami m.in. prof. Giezka i Kardasa za skutek należy uznać nakłonienie,
czyli wywołanie zamiaru dokonania czynu zabronionego u osoby nakłanianej.

Inni z kolei opowiadają się za przyznaniem podżeganiu charakteru bezskutkowego, m.in. prof. Zoll,
czyli dokonaniem jest już samo nakłanianie, niezależnie od tego czy wywołano zamiar u sprawcy
bezpośredniego i niezależnie od tego czy sprawca ten dokonał czynu zabronionego. Jest to koncepcja
krytykowano i zarzuca jej się nadmierne rozszerzenie zakresu penalizacji podżegania.

POMOCNICTWO

Istota pomocnictwa sprowadza się do tego, że pomocnik, poprzez określone zachowania,


przykładowo wymienione w przepisie, ułatwia innej osobie popełnienie przestępstwa, które to
ułatwienie następuje przed albo najpóźniej w trakcie realizacji czynu zabronionego. Podobnie jak przy
podżeganiu, również tu czyn, którego popełnienie pomocnik ułatwia musi skonkretyzowany i
zindywidualizowany, zarówno jeśli chodzi o osobę której się pomaga jak i określony typ czynu z części
szczególnej.

Pomocnictwo może być fizyczne co wyraża się w stwierdzeniu : dostarcza narzędzie czy środek
przewozu; oraz psychiczne czyli udzielenie rady lub informacji.

W przeciwieństwie do podżegania pomocnictwo może być popełnione zarówno w zamiarze


bezpośrednim jak i ewentualnym. Pomocnik więc musi mieć świadomość i co najmniej godzić się na
to, że swoim zachowaniem ułatwi innej osobie popełnienie czynu zabronionego.

Jak była o tym mowa wcześniej najłatwiej odróżnić współsprawstwo od pomocnictwa poprzez
stwierdzenie, że współsprawstwo polega na współdziałaniu w samym już wykonaniu przestępstwa, a
pomocnictwem będą czynności jedynie ułatwiające popełnienie, a nie jak w przypadku
współsprawstwa nieodzowne dla skuteczności popełnienia przestępstwa czy wynikające z podziału
ról czy porozumienia.

PODŻEGANIE I POMOCNICTWO A STRONA PODMIOTOWA

Jak już mówiliśmy prawnie relewantne i możliwe jest jedynie podżeganie i pomocnictwo umyślne
( podżeganie w formie zamiaru bezpośredniego, pomocnictwo – bezpośredniego lub ewentualnego ).
I jako takie te dwie formy niesprawcze mogą, choć nie muszą prowadzić do dokonania czynu
zabronionego przez bezpośredniego sprawcę, i czyn taki może być przez niego popełniony umyślnie,
bądź nieumyślnie, bądź może on jedynie usiłować popełnienie takiego czynu. Choć kwestia nie była
do końca rozwiązana i pozostaje problematyczna większość doktryny opowiada się za skutkowym
charakterem form niesprawczych i jako skutek rozumie tu samo nakłanianie czy udzielanie pomocy,
uniezależnia więc dokonanie podżegania czy pomocnictwa od dokonania czynu przez sprawcę
bezpośredniego i niezależnie od tego czy będzie on popełniony umyślnie czy też nieumyślnie przez
wykonawcę. Innymi słowy z punktu widzenia odpowiedzialności za podżeganie czy pomocnictwo, nie
ma znaczenia czy dojdzie do dokonania czynu przez osobę którą nakłaniano czy której pomagano, i
nie ma również znaczenia czy popełniła ona czyn umyślnie czy też nieumyślnie ( przykład umyślnego
podżegania i nieumyślnego popełnienia czynu przez sprawcę bezpośredniego - nakłanianie do
nieostrożnego obchodzenia się z bronią w nadziei że osoba odda celny strzał, wtedy podżegacz
odpowiada za podżeganie umyślne do popełnienia przestępstwa zabójstwa a sprawca bezpośredni za
nieumyślne spowodowanie śmierci ).

ODPOWIEDZIALNOŚĆ PODŻEGACZA I POMOCNIKA

Nie ma znaczenia dla ich odpowiedzialności czy i w jakim zakresie będzie odpowiadała osoba
nakłaniana albo ta której udzielono pomocy. Do podżegacza i pomocnika mają w pełnym zakresie
zastosowanie zasady odpowiedzialności omawiane już przy formach sprawczych, tj. przede wszystkim
art. 20 k.k. czy też 21 k.k. Również art. 23 ma zastosowanie do podżegacza i pomocnika, czyli mimo
dokonania przez nich własnych niejako czynów polegających na podżeganiu i pomocnictwie, mogą
oni uniknąć kary gdy dobrowolnie zapobiegli dokonaniu przestępstwa, a gdy starali się zapobiec,
można zastosować wobec nich nadzwyczajne złagodzenie kary.

Art. 19 reguluje zasady wymiaru kary za podżeganie i pomocnictwo. Podżegacz i pomocnik


odpowiadają w granicach zagrożenia przewidzianego z dany typ czynu zabronionego, do którego
nakłaniał lub którego popełnienie ułatwiał. Jednak jak wynika z § 2 w przypadku pomocnictwa
istnieje możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary. Takie rozwiązanie w doktrynie jest uzasadniane
mniejszym stopniem bezprawia wynikającym z podrzędnej roli pomocnika przy realizacji
przestępstwa w stosunku do pozostałych postaci współdziałania.

You might also like