You are on page 1of 2

Pierwowzorem postaci Czepca był Błażej Czepiec - bronowicki chłop, pisarz gminny

oraz szwagier ojca Panny Młodej, który w utworze występuje jako wójt. Bohater jest postacią
występującą w planie rzeczywistym i jednym z najważniejszych przedstawicieli chłopstwa,
reprezentującym typowe dla tej warstwy społecznej cechy.
Czepiec jest odważny i dumny ze swojego pochodzenia. Jego horyzonty nie
ograniczają się jedynie do Bronowic, a sięgają o wiele dalej - pyta Dziennikarza o przebieg
wojny w Chinach - nie jest już ograniczonym chłopem (chamem), który zajmuje się tylko
polem, ale potrafi rozmawiać z przedstawicielami inteligencji jak równy z równym, bez
kompleksów. Chociaż myśli prosto (“na chłopski rozum”) to myślenie to jest logiczne i nie
sposób odmówić mu słuszności. Nie brak mu też wiedzy ogólnej, którą, w przeciwieństwie
do Panny Młodej, wykazuje się w rozmowie z Dziennikarzem. Jest jednocześnie świadomy
jaki stosunek do chłopów ma inteligencja, czego wyraz daje w słowach:

“Pon się boją we wsi ruchu


Pon nos obśmiwajom w duchu”

Trafnie zauważa, że w obecnej sytuacji inteligencja i chłopi nie mają ze sobą zbyt
wiele wspólnego:
“Pańska ta za rezolutna;
pon sie na mnie skrzywiom, jak rzeka,
że my sie nie rozumiewa
i na nic rozmowa nasa.”
“pon jest taki, a ja taki,
jakby przyszło co do czego,
wisz pan, to my tu gotowi,
my som swoi, my som zdrowi.”

ale sam jest zdania, że łączenie się w pary chłopów i inteligentów jest zjawiskiem
korzystnym - zbudowałoby trwałe społeczeństwo, którego upór zaborców nie będzie w stanie
pokonać i pozwoli odzyskać wymarzony, wolny, kraj (jak biblijna opoka, której bramy
piekielne nie przemogą).
W czasie akcji utworu poznajemy niejako dwie twarze Czepca. Z jednej strony
patrioty, któremu idea walki narodowowyzwoleńczej jest bardzo bliska, a z drugiej -
alkoholika, który nieustannie wywołuje burdy i bójki i stanowi pewnego rodzaju odchylenie
grożące od normy.
Już w akcie I Czepiec deklaruje zaangażowanie i gotowość chłopów do wywołania
powstania:
“jakby kiedy co do czego,
myśmy - wi się, nie od tego;-
ino kto by nos chcioł użyć -
kosy wissom nad boiskiem.”

Ma świadomość potęgi swojej warstwy społecznej, ale wie, że o wiele większa siła drzemie
w zjednoczonym narodzie:
“Panie, a cy pon pamięta,
jak pan szeptoł nieraz w noc,
co mówiła Panna Święta,
jako w nas jest wielga moc,
jako, że moc jest zaklęta,
że się kiedyś opamięta…”

Nie przekreśla tym samym roli inteligencji w dążeniach niepodległościowych. Krytykuje on


opieszałość szlachty w kwestii wywołania powstania oraz zapatrzenie w różnego rodzaju
“bożki”, które odwodzą ją od walki w najważniejszej sprawie. Zapowiada wręcz, w
rozmowie z Poetą, Panem Młodym i Gospodarzem, że jeśli nie wyruszą razem z nimi
przeciwko Moskalom, to chłopi będą zmuszeni wystąpić przeciwko nim samym. Uważa, że
to właśnie przedstawiciele wyższego stanu powinni przewodzić powstaniu, być może z
powodu większego doświadczenia bitewnego, a być może z bardziej prozaicznego powodu -
by przerzucić na kogoś odpowiedzialność, której sam nie chce ponosić.
Nie zmienia to jednak faktu, że Czepiec jako pierwszy pojawia się z postawioną na
sztorc kosą, odważny i gotowy do walki, gdy zaczynają wypełniać się znaki dane w
proroctwie Wernyhory. Podczas gdy Gospodarz zdążył już zapomnieć o wizji, której
doświadczył przecież kilka godzin wcześniej, Czepiec nieustannie wierzy w jej prawdziwość
i próbuje przekonać o tym Gospodarza. Ze względu na duży szacunek jakim darzą go chłopi
organizuje oddziały kosynierów, ale samo wywołanie powstania go przerasta. Na uwagę
zasługuje jego wysoka świadomość narodowa, determinacja, oddanie sprawie narodowej oraz
patriotyzm lokalny. Wieś uznaje za kolebkę polskości oraz wartości, którymi Polacy powinni
się kierować by zbudować wolny i suwerenny kraj.
Zdecydowanie częściej poznajemy jednak Czepca jako nałogowego alkoholika i
awanturnika, który o mało nie doprowadza do kilku bójek w czasie wesela. Oczywiście cechy
te nie zostały przypisane bohaterowi przez przypadek. Dzięki temu jest on bardziej realny dla
odbiorcy i nie sprawia wrażenia postaci wyidealizowanej, krystalicznej. Jest
i ludzki, i chłopski. Odwaga, która stanowi cechę pozytywną i pożądaną w czasie powstania
zdecydowanie zbyt często przeradza się w brawurę, nad którą sam Czepiec nie może
zapanować. Bohater szybko traci panowanie nad sobą. Nie po­tra­fi roz­wią­zy­wać pro­ble­mów
przez roz­mo­wę, od razu wpa­da w gniew. Z rozmowy z Gospodarzem dowiadujemy się, że
pobił pewnego Żyda do tego stopnia, że myślał, że ten umarł. Gdy jest już trochę podpity
awanturuje się z Żydem karczmarzem o nieuregulowane należności, których nie chce spłacić,
o mało nie posuwając się przy tym do rękoczynów.
Kiedy wszyscy śpią o mało nie pobił muzykantów, którzy nie chcą dla niego grać, bo
wypełnili już swoje zobowiązanie wobec niego, a potem opryskliwe odsyła do domu swoją
żonę, która próbowała go uspokoić.
Jak można ocenić rolę Czepca w przebiegu całej akcji? Niewątpliwie nie jest on
bohaterem pierwszoplanowym, ale gdyby nie on, to Gospodarz nie przypomniałby sobie o
przykazie danym mu od Wernyhory i nie stawiłby się na dziedzińcu. Finalnie nie przynosi to
jednak upragnionego powstania przez lekkomyślność Jaśka i jego zapatrzeniu w dobra
materialne. Dodatkowo Czepiec jest autorem kilku trafnych spostrzeżeń dotyczących
inteligencji, a jego postać stanowi pewnego rodzaju autodiagnozę chłopstwa.

You might also like