odsunęła od władzy Nikitę Chruszczowa, skompromitowanego porażkami prestiżowymi z USA. Na jego miejsce ster władzy uchwycił Leonid Breżniew, stary członek KPZR, tworzący podwaliny swojej kariery jeszcze za czasów Józefa Stalina. ZSRR wkroczyło po odwilży w kolejną fazę „zamrożenia”. Leonid Breżniew należał do frakcji, którą dzisiaj nazywalibyśmy „betonem” partyjnym – osobami stawiającymi pierwszeństwo ideologii i obawiającymi się wszelkich zmian. Taka była również polityka Breżniewa. Za jego czasów doszło do wznowienia kultu Stalina, jak również ogólnej rehabilitacji jego osiągnięć. Breżniew był zwolennikiem twardego kursu, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Stąd też doszło do „zamrożenia systemu” w ZSRR – wszelkie reformy i łagodzenie kursu zostało zahamowane, zamiast tego zaś powrócono częściowo do stalinowskich metod rządzenia państwem. „Zamrożenie systemu” dotyczyło nie tylko samego ZSRR. Breżniew uważał bowiem, że podobnie należy postępować z państwami zależnymi od niego i dbać o to, by nie wyłamywały się one z linii moskiewskiej. Stąd też ograniczenie swobód dla krajów Europy Wschodniej. Każda próba zmiany sojuszy, czy nawet reform systemu przeprowadzanych bez zgody ZSRR powinna spotkać się z interwencją, która utrzymywałaby status quo. Zasada ta została nazwana później tzw. Doktryną Breżniewa i była bezpośrednim powodem do m.in. interwencji w Czechosłowacji (1968) i Afganistanie (od 1979). Breżniew skutecznie powrócił do pełnej kontroli nad blokiem wschodnim, głównie rozwiązaniami siłowymi.