Professional Documents
Culture Documents
4
"te: niepewne, n i e w y k s z t a ł c o n e , r o s n ą c e uważa za „ g ł ę b o k i e " .
m i ł o ś c i bliźniego będzie musiał b y ć b e z w z g l ę d n i e p o d p o r z ą d N i e m i e c sam nie j e s t lecz staje s i ę , „rozwija się".
k o w a n y ideałowi h o n o r u n a r o d o w e g o , że żaden c z y n nie b ę „ R o z w ó j " jest tedy właściwie niemieckim wynalazkiem w wiel
dzie zabezpieczeniem n a r o d o w o ś c i (des V o l k s t u m s ) " . W d z i e kim państwie formuł f i l o z o f i c z n y c h : — p o j ę c i e rządzące, które
dzinie miary i religii jest tedy hitleryzm bliski N i e t z s c h e g o •w związku z p i w e m n i e m i e c k i m i muzyką niemiecką p r a c u j e
a daleki o d M u s s o l i n i e g o . nad t y m , b y z n i e m c z y ć E u r o p ę całą'.
N i e j a s n o ś ć myśli n i e m i e c k i e j , nazywana „głębokością",
4. wynika — zdaniem N i t z s c h e ' g o — ze z ł e g o trawienia, „ C z e g ó ż
to nie ma na sumieniu kuchnia niemiecka — c z y t a m y w „ E c c e
Nietzsche b a r d z o k r y t y c z n i e patrzył na n a r ó d niemiecki. H o m o " — Z u p a przed j e d z e n i e m (nazywana już w książkach
„ E g ł i era p r o f o n d a m e n t e a n t i t e d e s c o " pisze o nim Mussolini w e kucharskich z X V I wieku alla tedesca), w y g o t o w a n e mięsa,
w s p o m n i a n y m w y ż e j artykule P o g l ą d y Hitlera i j e g o o b o z u na tłuste i m ą c z n e j a r z y n y , p o d o b n e d o p r z y c i s k ó w d o papieru
naród niemiecki są d o b r z e znane, jest to n a r ó d w y b r a n y , p r z e - l e g o m i n y . Jeśli d o d a ć d o tego prawdziwie b y d l ę c ą p o t r z e b ę
znncxonv do panowania nad światem. T o c z ą c a się o b e c n i e polewania tego w s z y s t k i e g o właściwą starym N i e m c o m , n i e
w o j n a miała N i e m c ó w d o tego d o p r o w a d z i ć . C o myśli o N i e m koniecznie zresztą s t a r y m , to zrozumie się też p o c h o d z e n i e
c a c h Mussolini? T r u d n o z całą pewnością o d p o w i e d z i e ć na to ducha n i e m i e c k i e g o — z z a s m u c o n y c h jelit..."
pytanie. Pójście w tej wojnie razem z nimi i trzymanie się ich
W a ż y ł się Nitzsche na to, b y p o n i ż y ć największe nazwi
mimu wszystko ś w i a d c z y tylko o j e d n y m — o wierze w silę
ska n a r o d o w e niemieckie. O t n a p r z y k ł a d pisze tak ( „ E c c e H o
wojskową Niemiec. W i e m y , że usiłował d o j ś ć d o p o r o z u m i e
m o " ) : „ P o w i e d z ą k i e d y ś , że Heine i ja b y l i ś m y z g o ł a p i e r w
nia z państwami z a c h o d n i m i przeciw N i e m c o m (zjazd w S t r e
szymi mistrzami j ę z y k a n i e m i e c k i e g o — niewymiernie odlegli
sie); g d y się to nie u d a ł o przerzucił się na stronę przeciwną.
o d w s z y s t k i e g o , c o c z y ś c i N i e m c y z n i e g o uczynili — Z B y
Pamiętamy przemówienie antyniemieckie w czasie groźby
rona M a n f r e d e m s p o k r e w n i o n y b y ć muszę g ł ę b o k o : wszystkie
„ A n s c h l u s s u " . N i e natrahliśmy jednak na w y r a ź n e w y p o w i e d z e
te p r z e p a ś c i znalazłem w s o b i e ; — licząc lat t r z y n a ś c i e , b y
nie się M u s s o l i n i e g o o charakterze i o wartości narodu n i e
ł e m d o t e g o dzieła d o j r z a ł y . N i e znam wcale s ł o w a , j e n o s p o j
mieckiego.
rzenie dla t y c h , którzy w o b e c n o ś c i Manfreda ważą się w y r z e c
Kto jednak c h c e wzbudzić m i ł o ś ć d o N i e m i e c i zaufanie s ł o w o Faust. N i e m c y nie są zdolni do ż a d n e g o p o j ę c i a wiel
d o nich, kto szuka d o w o d ó w ich wielkości, niech nie sięga d o kości: dowodem Schumann".
dziel N i e t z s c h e g o , b o d o z n a srogieg'o z a w o d u . Nietzsche s z a
A oto wyjątki z t e g o , c o N i t z s c h e pisał o W a g n e r z e : „ D l a
c o w a ł N i e m c ó w nisko i nie krępował się w w y p o w i a d a n i u u j e m
mnie, c o m jest, jaki j e s t e m , wszystkiemu, Co n i e m i e c k i e , tak
n e g o o nich zdania
o b c y z n a j g ł ę b s z y c h instynktów, że już bliskość N i e m c a p r z e
N i e byl N i e t z s c h e d u m n y z tego p o w o d u , że się urodził wleka mi trawienie, b y ł o pierwsze zetknięcie z W a g n e r e m tak
N i e m c e m . W s w e j autobiografii (,,Ecce H o m o " ) p o w i a d a , że że p i e r w s z y m w m y m ż y c i u z a c z e r p n i ę c i e m p o w i e t r z a : o d c z u
jest p o c h o d z e n i a p o l s k i e g o : „....przodkowie m o i byli szlachtą w a ł e m , c z c i ł e m g o j a k o z a g r a n i c e , jako p r z e c i w i e ń s t w o , j a k o
polską: stad to p o s i a d a m we krwi wiele instynktów r a s o w y c h , u c i e l e ś n i o n y protest p r z e c i w wszystkim „ c n o t o m n i e m i e c k i m " .
kto wie? m o ż e nawet liberum veto? Jeśli p o m y ś l ę , jak c z ę s t o M y , k t ó r z y ś m y w b a g n i s t y m powietrzu s z ó s t e g o lat dziesiątka
w d r o d z e przemawiają d o mnie jako d o Polaka i to P o l a c y s a d z i e ć m i byli, jesteśmy z k o n i e c z n o ś c i pesymistami w z g l ę d e m
mi, jak rzadko biorą mnie za N i e m c a . . . " T o tłumaczy m o ż e p o j ę c i a „ n i e m i e c k o ś ć " , nie m o ż e m y b y ć n i c z y m i n n y m jak r e
r z e c z y w i ś c i e niemiecki t y p u m y s ł o w o ś c i N i e t z s c h e g o , nie masz w o l u c j o n i s t a m i , — nie u z n a m y ż a d n e g o stanu r z e c z y , gdzie
w niej nic mglistości u c h o d z ą c e j za „ g ł ę b i ę " „...jak każda rzecz mruk jest górą. Jest mi z g o ł a o b o j ę t n e , c z y dziś innymi b a r w a -
lubi sobie p o d o b n e — pisze „ N i e t z s c h e w „Jenseits von Gut .mi się mieni, c z y ubiera się w szkarłat i p r z y o d z i e w a uniform
und B o s e " — tak N i e m i e c lubi c h m u r y i w s z y s t k o , c o jest n i e .huzarski... O t ó ż W a g n e r b y l rewolucjonistą — uciekł przed
jasne, stające się, idące ku zmierzchowi, wilgotne i z a s ł o n i ę -
6 7
Niemcami... W a g n e r a , twierdzi Nietzsche, r o z u m i a n o tylko- z g a s ł e g o na s z c z ę ś c i e e s t e t y c z n e g o S z w a b a V i s c h e r a , o b i e g ł o
w e Francji, która jest o j c z y z n ę wszystkich artystów Pierw c z a s o p i s m a niemieckie, j a k o „ p r a w d a " , k t ó r e j N i e m i e c każdy
s z y m inteligentnym zwolennikiem Wag"nera b y l Baudelaire.. p r z y ś w i a d c z y ć musi: R e n e s a n s i r e f o r m a c j a , o b o j e razem t w o
„ C z e g o — p o w i a d a N i t z s c h e — nie w y b a c z y ł e m W a g n e r o w i rzą d o p i e r o c a ł o ś ć — o d r o d z e n i e estetyczne i o d r o c z e n i e o b y
n i g d y ? Ż e stał się p o w o l n y ż ą d a n i o m N i e m c ó w , że stał się c z a j o w e " . W o b e c zdań takich k o ń c z y się m o j a cierpliwość
państwowo-niemieckim... D o k ą d sięgają N i e m c y , psują kulturę".. i c z u j ę o c h o t ę , u w a ż a m nawet za obowiązek, p o w i e d z i e ć N i e m
Jak się to stało, że N i e m c y uznali W a g n e r a za s w e g o ? c o m w s z y s t k o , c o mają na sumieniu. W s z y s t k i e wielkie z b r o d
P r z e t ł u m a c z o n o g o na niemieckie — p o w i a d a Nitzsche. „ W a g - nie kulturalne c z t e r e c h stuleci mają na sumieniu. I zawsze z t e
nerzysta zapanował nad W a g n e r e m . Sztuka niemiecka, mistrz: g o s a m e g o p o w o d u , z najwnętrzniejszego t c h ó r z o s t w a - przód
niemiecki, piwo niemieckie... M y , k t ó r z y d o b r z e w i e m y , d o jak rzeczywistością, które jest także t c h ó r z o s t w e m p r z e d prawdą,
k o s m o p o l i t y c z n e g o smaku sztuka W a g n e r a j e d y n i e przemawia, ze zmienionej u nich w instynkt nieprawdziwości, z „ i d e a l i z m u " .
zdumiewaliśmy się, odnalazłszy W a g n e r a , o b w i e s z o n e g o „ c n o O filozofach: „ N i e m c y zapisali się w d z i e j a c h poznania
tami" niemieckimi. Sądzę, że znam w a g n e r z y s t ę , „ p r z e ż y ł e m " s a m y m i nazwiskami d w u z n a c z n y m i , wydawali zawsze tylko
trzy p o k o l e n i a , o d n i e b o s z c z y k a Brendla, który W a g n e r a bral z a „ b e z w i e d n y c h " fałszerzy m o n e t (Fichtemu, S c h e l l i n g o w i , S c h o
Hegla, aż d o „ i d e a l i s t ó w " z „ B a y r e u t h e r Blätter", którzy W a g n e r a p e n h a u e r o w i , H e g l o w i , S c h l e i e r m a c h e r o w i p r z y s t o i to s ł o w o
biorą za siebie s a m y c h , — słyszałem w s z e l k i e g o r o d z a j u w y z n a równie jak Kantowi i Leibnitzowi, oni w s z y s c y to tylko tka-'
nia p i ę k n y c h dusz o W a g n e r z e . Królestwo za j e d n o mądre c z e zasłon — p o niemiecku Schleiermacher). N i e dostąpią ni
s ł o w o . Z a p r a w d ę , t o w a r z y s t w o , aż w ł o s y stają na g ł o w i e . g d y zaszczytu, b y . p i e r w s z y w dziejach d u c h a d u c h rzetelny,
N o h l , Pohl, Kohl z gracją in infinitum. Ż a d n e g o p o t w o r k a , d u c h , w k t ó r y m p r a w d a , o d b y w a sąd nad c z t e r e m a stuleciami,
tam nie brak, nawet antysemity. — Biedny W a g n e r . W c ó ż . zaliczał się d ó j e d n o ś c i z d u c h e m niemieckim. D u c h n i e m i e c
to wdepnął. Ż e b y ż b y ł przecie p o j e c h a ł p r z y n a j m n i e j m i ę d z y ki jest m o i m złem p o w i e t r z e m , o d d y c h a m c i ę ż k o w pobliżu
świnie. L e c z m i ę d z y N i e m c ó w . . . Ostatecznie n a l e ż a ł o b y , dla tej w instynkt z a m i e n i o n e j n i e c h l u j n o ś c i in p s y c h o l o g i c i s , k t ó
nauki p o t o m n o ś c i , p r a w d z i w e g o b a y r e u t c z y k a w y p c h a ć , J e - rą zdradza każde s ł o w o , każda mina N i e m c a . N i e przeszli
piej j e s z c z e wsadzić w spirytus, b o nie d o p i s a ł tam spritus n i g d y p r z e z żaden siedmnasty wiek twardej p r ó b y s a m y c h sie
z napisem :Tak w y g l ą d a ł „ d u c h " , na k t ó r y m zbudowano- b i e , jak Francuzi, — L a R o c h f o u c a u ł d , D e s c a r t e s są s t o k r o ć
„państwo"... w rzetelności wyżsi o d n a j p i e r w s z y c h N i e m c ó w , —• nie mieli
N a zakończenie t y c h cytat p r z y t o c z y m y j e s z c z e to, c o - d o dziś dnia z g o ł a p s y c h o l o g a . L e c z p s y c h o l o g i a jest niemal
pisze Nietzsche o historykach i filozofach niemieckich. miernikiem c z y s t o ś c i lub n i e c z y s t o ś c i rasy... I g d y się nawet
O h i s t o r y k a c h : „ H i s t o r y c y n i e m i e c c y nie tylko że zatracili c z y s t y m nie jest, jakże b y ć m o ż n a g ł ę b o k i m ? U N i e m c a , p r a
z g o ł a wielkość spojrzenia na b i e g , na wartości kultury, nie t y l wie jak u k o b i e t y , nie d o s i ę g a się n i g d y dna, nie ma g o : oto
k o , że są błaznami polityki (lub K o ś c i o ł a ) : wyklęli nawet tę w s z y s t k o . L e c z p r z e z to nie jest się j e s z c z e nawet p ł y t k i m . —
wielkość spojrzenia. Trzeba b y ć w p i e r w „ n i e m i e c k i m " , b y ć C o w N i e m c z e c h zwie się „ g ł ę b o k i m " , to właśnie tę instynk
„ r a s ą " , p o t e m m o ż n a r o z s t r z y g a ć je... „ N i e m i e c k o ś ć " jest ar towną n i e c h l u j n o ś ć w z g l ę d e m siebie, o k t ó r e j tutaj m ó w i ę : nie
g u m e n t e m , „ N i e m c y , N i e m c y p o n a d w s z y s t k o " zasadą, G e r - c h c e się s o b i e jasno z d a w a ć s p r a w y z siebie. N i e w o l n o ż b y
m a n o w i e są „ p o r z ą d k i e m m o r a l n y m świata" w d z i e j a c h , w s t o mi tego słowa „ n i e m i e c k o ś ć " j a k o m i ę d z y n a r o d o w e j m o n e t y
sunku d o imperium R o m a n u m przedstawicielami wolności, dla t e g o p s y c h o l o g i c z n e g o znikczemnienia? — W tej chwili
w stosunku d o wieku o ś m n a s t e g o p r z y w r ó c i c i e l a m i m o r a l n o ś c i , n a p r z y k ł a d nazywa c e s a r z niemiecki s w y m „obowiązkiem
„ i m p e r a t y w u k a t e g o r y c z n e g o " . . . Istnieje p a ń s t w o w o niemieckie- c h r z e ś c i j a ń s k i m " uwolnienie niewolników w A f r y c e : u nas i n
dziejopisarstwo, lękam się, że istnieje nawet antysemickie, —• n y c h E u r o p e j c z y k ó w z w a ł o b y się to p o p r o s t u „ n i e m i e c k i e m " . . .
istnieje dziejopisarstwo dworskie i pan v o n Treitschke się nie- W y d a l i ż N i e m c y c h o c i a ż jedną książkę, która g ł ą b posiada?
wstydzi... N i e d a w n o pewne zdanie idioty in historicis, zdanie- Brak im nawet p o j ę c i a c o jest w książce g ł ę b o k i e m . Poznałem
8 9
u c z o n y c h , którzy Kanta uważali za głebokieg-o; lękam się, że
na d w o r z e pruskim uważa się za g ł ę b o k i e g o pana v o n Treit- sko N i e t z s c h e g o p r z y p o m n i a ł o lata m ł o d o ś c i i rozmyślania na
schke. A g d y m przy s p o s o b n o ś c i stawił Stendhala, jako g ł ę tematy niemieckie.
b o k i e g o p s y c h o l o g a , z d a r z y ł o mi się z niemieckimi p r o f e s o r a D o ż y ł p r z e ł o m o w e j i tragicznej chwili w s w y m ż y c i u .
mi w s z e c h n i c y , że kazali mi s y l a b i z o w a ć nazwisko.. W p r o w a d z i ł ' s w ó j naród w w o j n ę , wierząc, że u b o k u N i e m i e c
Na zakończenie, p r z y t o c z y m y j e s z c z e ostatnie uderzenie osiągnie z w y c i ę s t w o i s t w o r z y dla W ł o c h n o w e warunki istnie
w N i e m c ó w : „ W c h o d z i w skład m e j ambicji u c h o d z i ć za g a r nia.' T y m c z a s e m widać z c o r a z większą jasnością, że N i e m c y
d z ą c e g o N i e m c a m i par excellence. Nieufność swa c o d o c h a - p o n i o s ą klęskę, że los z w y c i ę ż o n y c h będzie t r a g i c z n y . D o r o
uikteru niemieckiego wyraziłem już w dwudziestym s z ó s t y m bek dwudziestoletni s t r a c o n y , o d p o w i e d z i a l n o ś ć w o b e c w s p ó ł
roku życia. — N i e m c y są dla mnie niemożliwi. Jeśli w y o b r a ż a m c z e s n e g o pokolenia i n a s t ę p n y c h o g r o m n a . N a r z u c a się w p r o s t
sobie rodzaj człowieka, który idzie na wspak m o i m wszystkim pytanie: Jaka została z r o b i o n a p o m y ł k a ? G d z i e b ł ę d y w r a c h u
instynktom, to zawsze wyjdzie z teg'o N i e m i e c . Pierwszą r z e bie? O c z y w i ś c i e źle o c e n i o n o siły i m o ż l i w o ś c i N i e m i e c .
czą, na której podstawie „ d o ś w i a d c z a m n e r e k " człowieka, jest A jednak N i e m c y p r z y g o t o w a n e b y ł y z n a k o m i c i e — i w o j
to, c z y posiada we krwi p o c z u c i e o d l e g ł o ś c i , c z y widzi w s z ę s k o w o i politycznie. A r m i ę mieli liczną, w y ć w i c z o n ą , u z b r o
dzie rangę, stopień, o d s t ę p m i ę d z y c z ł o w i e k i e m i c z ł o joną i zaopatrzoną. S p o ł e c z e ń s t w o m o c n o ujęte w k a r b y i d o
wiekiem, c z y rozróżnia: tern się cechuje gentilhomme, wysiłku moralnie p r z y g o t o w a n e . Jeśli w o j n ę p r z e g r y w a j ą , to
w k a ż d y m p r z e c i w n y m razie w c h o d z i się b e z ratunku w s e r naskutek b ł ę d ó w p o l i t y c z n y c h . A w i ę c p o p i e r w s z e p o d j ę l i
d e c z n e , ach tak d o b r o d u s z n e p o j ę c i e canaille. L e c z N i e m c y zadanie niemożliwe d o wypełnienia —•• postanowili z a p a n o w a ć
są canaille — ach, są tak dobroduszni... O b c o w a n i e z N i e m c a - nie tylko nad całą Europą, lecz nad światem. T e g o zaś dziś
,mi p o n i ż a : N i e m i e c stawia na równi. P o m i n ą w s z y stosunek nie zdoien jest d o k o n a ć żaden naród. M n i e j zaś są zdolni d o
m ó j z kilkoma N i e m c a m i , przede wszystkim z R y s z a r d e m tego N i e m c y niż inne n a r o d y , b o jedyną metodą, jaką s t o s o
W a g n e r e m , nie p r z e ż y ł e m z N i e m c a m i ż a d n e j d o b r e j g o d z i wać umieją jest gwałt i terror, które budzą nienawiść, o p ó r
ny... P r z y p u s z c z a j ą c , że n a j g ł ę b s z y d u c h wszechtysięcleci z j a i o d p ó r . D o ś w i a d c z e n i e w o j n y o b e c n e j w y k a z a ł o , że N i e m c y
wiłby się w ś r ó d N i e m c ó w , to byle zbawicielka Kapitolu m n i e potrafili o b u d z i ć do siebie n i e c h ę ć wszystkich l u d ó w e u r o p e j
m a ł a b y , że j e j niepiękna dusza w c h o d z i c o n a j m n i e j tak s a m o skich, że mają przeciw s o b i e k o a l i c j ę n a r o d ó w z pięciu c z ę ś c i
w rachubę... N i e znoszę tej rasy, z którą razem b ę d ą c , jest się świata. A p o drugie nie są N i e m c y zdolni d o z r o z u m i e n i a i n
zawsze w z ł y m towarzystwie, która nie ma p a l c ó w dła n u a n n y c h , są r z e c z y w i ś c i e kiepskimi p s y c h o l o g a m i . Pomylili się
c e s — biada mi, jestem n u a n c e , która w n o g a c h nie ma esprit więc c o d o Polski, c o d o R o s j i , c o d o Francji, c o do A n g l i i , c o
i nawet c h o d z i ć nie umie... N i e m c y w k o ń c u nie mają z g o ł a d o W ł o c h wreszcie. Ż a d n e z ich p r z e w i d y w a ń się nie s p r a w d z i
nóg', mają tylko stępory... N i e m c o m brak całkowicie p o j ę c i a ło... S p r z y m i e r z y ł y się W ł o c h y z n a r o d e m b a r b a r z y ń s k i m i dziś
jakimi są prostakami, lecz to jest n a j w y ż s z y stopień p r o s t a p o n o s i ć muszą, tej tragicznej p o m y ł k i wszystkie k o n s e k w e n c j e .
ctwa, — nie wstydzą się nawet b y ć tylko Niemcami... Z a b i e r a M i ę d z y innymi spada na nie p o ś r e d n i o o d p o w i e d z i a l n o ś ć za
ją g l o s we wszystkiem, uważają się nawet za r o z s t r z y g a j ą c y c h , te wszystkie przestępstwa, jakie N i e m c y popełnili w tej w o j n i e .
lękam się, że nawet o mnie r o z s t r z y g n ę l i " ..
Z b u r z y l i N i e m c y w r. 1 9 3 9 państwo polskie, niszczą n a r ó d
Przeczytawszy c y t a t y p o w y ż s z e , nie m o ż n a m i e ć wątpli polski, wysiedlają, rabują, mordują celem zrobienia na ziemi
wości c o d o opinii N i t z s c h e ' g o o N i e m c a c h . M o ż n a k r ó t k o p o l s k i e j miejsca dla siebie. Ich rządy w Polsce w latach 1 9 3 9 —
p o w i e d z i e ć , uważał ich za b a r b a r z y ń c ó w . C z y wiedział o t y m 1 9 4 3 przejdą do historii j a k o przykład nieludzkości. W ł o s i
Hitler, w y s y ł a j ą c s w ó j dar u r o d z i n o w y Mussoliniemu? Ńad zaś — z obowiązku s o j u s z n i c z e g o — patrzą na to i p r z e z p r a
tym zastanawiać się nie b ę d z i e m y . S p r ó b u j m y natomiast w y sę i usta s w y c h p o l i t y k ó w pochwalają, cieszą się niemal... O l o
obrazić s o b i e , c o m ó g ł s o b i e p o m y ś l e ć Mussolini, g d y nazwi- j e d n o z następstw związ-ania się z ludem b a r b a r z y ń s k i m i p o
litycznie g ł u p i m .
10
11
5.
Jak zdołali p o g o d z i ć N i e m c y swą politykę n a c j o n a l i s t y c z .lii, więc musiały się z a k o ń c z y ć katastrofą, k t ó r e j tragiczne s y
ną z filozofią indywidualistyczną N i e t z s c h e g o ? Trzeba b o w i e m tuacje i p r z e b i e g nie są j e s z c z e wyczerpane...
zacząć o d stwierdzenia, że p o g o d z i l i , że d u ż o z myśli, a z w ł a „ I m m o r a l i z m " N i e t z s c h e g o , p r z e n i e s i o n y ze s t o s u n k ó w m i e
szcza z temperamentu j e g o jest w p o l i t y c e N i e m i e c d z i s i e j d z y jednostkami na stosunki m i ę d z y n a r o d a m i , w y w o ł u j e skut
s z y c h . Uczynili to w s p o s ó b b a r d z o p r o s t y : te w ł a ś c i w o ś c i , ki, k t ó r y c h o p i s y w a ć nie ma p o t r z e b y p o k o l e n i u w s p ó ł c z e s n e
które N i e t z s c h e chciał widzieć w j e d n o s t c e są w y m a g a n e o d m u , b o patrzy o n o na nie w ł a s n y m i o c z y m a .
narodu, są wskazane j a k o k o n i e c z n e c e c h y moralne narodu
N i e d z i w i m y się, że filozofia N i e t z s c h e g o , „ f i l o z o f i a s i ł y "
potężnego.
jak ją nazwał Mussolini p r z e m ó w i ł a d o p r z y w ó d c ó w n a r o d ó w
iśte ::;che kazał c z ł o w i e k o w i b y ć silnym i d ą ż y ć d o pełni
r
T3
sobą, narażeni na niebezpieczeństwa i zmuszeni d o wykazania
męstwa i o d w a g i , nie muszą m i e ć s k ł o n n o ś c i d o szukania p o „ C i e b i e tu szukałem
krzepienia w dziełach N i e t z s c h e g o , uznania j e g o m o r a l n o ś c i za Ja, n a j w y ż s z y z c z u j ą c y c h na ziemskim p a d o l e .
odpowiadającą ich w y s o k o ś c i i ich w y j ą t k o w e m u p o ł o ż e n i u ? N i e spotkałem Cię d o t ą d — żeś T y jest z g a d u j ę ,
O t o drogi myśli, na k t ó r y c h Hitler i Mussolini spotkali się N i e c h Cię s p o t k a m i n i e c h a j Twą w y ż s z o ś ć u c z u j ę —
z N i e t z s c h e m , m i m o r ó ż n i c , j a k e ś m y wskazali p o w y ż e j . . . Ja c h c ę w ł a d z y , daj mi ją, lub wskaż do niej d r o g ę ,
0 p r o r o k a c h dusz w ł a d c a c h , że byli, s ł y s z a ł e m ,
Na znaczenie i rolę jednostek w y b i t n y c h zwracał u w a g ę
M i c k i e w i c z : „ Z a w s z e kiedy idea p r z y c h o d z i d o realizacji ( w y 1 wierzę, lecz c o oni m o g l i , to ja m o g ę ,
kład Xl r. 1 8 4 4 ) musi koniecznie zjawić się ideał, człowiek Ja c h c ę m i e ć w ł a d z ę , jaką T y p o s i a d a s z ,
w z o r o w y " . „Jak w p o l i t y c e tak i w sztuce zawsze p o j e d y n c z y Ja c h c ę duszami w ł a d a ć , jak T y nimi w ł a d a s z " .
ludzie przodują e p o k o m " (wykład III, r. 1 8 4 2 ) . L e c z jakże i n a
c z e j niż N i e t z s c h e w y o b r a ż a ł s o b i e te jednostki kierownicze. Tak w o ł a ł Konrad. L e c z nie K o n r a d - blużnierca, w y z y w a
Powiedział s w ó j na nie p o g l ą d , m ó w i ą c o „ c z ł o w i e k u w i e c z j ą c y B o g a , g r o ż ą c y i u r ą g a j ą c y m u , lecz ks.. Piotr jest osta
n y m " (wykład XII z r. 1 8 4 4 ) : „...trzeba u c z u ć się c z ł o n k i e m t e c z n y m w y r a z e m duszy m i c k i e w i c z o w s k i e j , k t ó r y w ekstazie
swego kościoła, synem swego narodu, potomkiem odpowiedzial tak przemawia d o B o g a :
n y m za wszystkich s w o i c h p r z o d k ó w w rodzinie d u c h o w e j i d o „ P a n i e . C z e m ż e ja j e s t e m przed T w o i m o b l i c z e m ?
c z e s n e j , trzeba b y ć d z i e d z i c e m wszystkich p r z y m i o t ó w , w s z y s t Prochem i niczem.
kich c n ó t , jakie naddziadowie nasi nabyli w p o c i e c z o ł a i w Ale, g d y m Tobie moją nicość wyspowiadał
ofiarach k r w a w y c h , trzeba całą p r z e s z ł o ś ć religijną i p o l i t y c z Ja p r o c h , b ę d ę z Panem g adał". -
14