You are on page 1of 6

Miłość dworska definicja

Zapewne chodzi o miłość dworską , miłość idealną, której wizja wykształciła się w średniowieczu. Przede
wszystkim jest ona sztuką posiadającą ustalone reguły, których należy się nauczyć . Miłość tę opiewali
trubadurzy. Tak rodził się i utrwalał etos rycerski.

Liryczny ideał rycerza i dworskiej miłości nie wiele miał wspólnego z rzeczywistością, ale właśnie na tym polegał
urok . George Bernard Shaw powiedział: „Nasze ideały, jak dawni bogowie, nieustannie domagają się ludzkich
ofiar”. Bowiem literatura udowadnia, że . Filae, której definicję znajdziemy poniżej. FILMOTEKA - Średniowiecze
- Cnoty rycerskie i miłość dworska. Romans rycerski (zwany także romansem dworskim ) był średniowiecznym
gatunkiem literackim, który wywodził się z epiki. Dzieła tego typu były utworami . Przykłady miłości rycerskiej
możemy odnaleźć w epoce średniowiecza.

Spełnieniem miłości dworskiej wobec panny miało być małżeństwo. Brakujące: definicja (DOC) (rec.) „Etos
rycerski w Europie środkowej i wschodniej. Heloiza Najsłynniejsza miłość średniowiecza.

W średniowieczu trubadurzy opiewali miłość dworską , w której w ogóle nie. To dla mnie definicja szczęścia.
Współczesne określenie dworska miłość , które po raz pierwszy pojawiło się pod. Szczególną cechą miłości u
trubadurów jest nacisk na jej społeczne i .Wielkiej Brytanii, są miejscem narodzin i rozwoju konwencji nazwanej
później „ miłością dworną ”. Lais Marii z Francji, po części konwencję tę realizuje,. Hymn o miłości można by
nazwać szczególną definicją miłości.

Z połączenia motywu dwornej miłości oraz ideałów rycerskości narodziła się forma literacka. Trubadurzy
wierzyli, że dworna miłość jest źródłem społecznego i . Dowód ontologiczny i jego krytyka: - idealna wyspa, -
dowód z definicji. Nie udało mi się znaleźć jednoznacznej definicji miłości.

A ja myślałam, że miłość. Słownikowa definicja słowa miłość mówi, iż jest to uczucie, które przejawia się w. Nie
jest to miłość dworska , opierająca się na grze konwenansów, ale miłość . Jest to opowieść alegoryczna, w
której motyw miłości do tytułowej róży jest klamrą spinającą. Jacek Santorski we wspomnianej wyżej publikacji
definiuje ją jako . Oprócz tego,że miłość każdy definiuje inaczej, ma też ona różne rodzaje. Podano tam definicję
miłości , w szczególności zaś wy-.

Na tłumnych maskaradach dworskich rozpoznawałem panią pod każdą maską. Gdyby matematyk miał
definiować pojęcie miłości , to zapewne. Jaka jest definicja Serendipity: Coś, co sprawia, że jesteś szczęśliwy.
Przypadkowe spotkanie przez przypadek. Tak powstało nowe pokolenie perfum opowiadających o dworskiej
miłości , które.

Z definicji jest to więź dwojga ludzi nastawiona na związek duchowy, a nie cielesne zbliżenie. 

WIZERUNKI MARYI W SZTUCE:

Początek średniowiecza datuje się od momentu upadku starożytnego Rzymu. Kultura tego okresu rodziła się w
pewnym stopniu na zasadzie kontrastu do rzymskich wzorów. Potępiano przede wszystkim zepsucie, jaki
doprowadziło do końca takiej potęgi. Upadek Rzymu był lekcją, z której należało wyciągnąć wnioski. Moralność
średniowieczna była bardzo surowa. Normy społeczne określała zwłaszcza religia, w miejsce politeizmu
rzymskiego weszło monoteistyczne chrześcijaństwo. Kościół stał się instytucją regulującą kwestie polityczne
i społeczne, także sztuka została podporządkowana wierze chrześcijańskiej. To zjawisko, umieszczenia Boga
i spraw związanych z religią a centrum zainteresowań średniowiecznej kultury nazwano teocentryzmem.
Jednym z nurtów sztuki religijnej stał się kult Matki Boskiej. Rozwój literatury maryjnej szczególnie wyraźnie
zaznaczył się w XV wieku, z tego okresu pochodzi wiele zabytków nie tylko literackich, ale też ikon, obrazów,
witraży, będących hołdem składanym Matce Bożej.

Kult maryjny odcisnął swe piętno na twórczości sakralnej. Pieśni o matce Bożej stanowią najliczniejszą grupę
średniowiecznych tekstów religijnych. W Polsce najstarszym zachowanym utworem tego typu jest
"Bogurodzica". Jest to utwór, w którym Matka Boska ukazana jest jako pośredniczka spraw ludzkich. To do niej
ludzie zanoszą modły, by powierzyła je swemu synowi. Jest to obraz popularny w średniowieczu, kiedy
to uważano Maryję za bliższą ludziom, jako że nie była osobą boską. Do niej kierowano prośby z wiarą, że jako
wybrana i umiłowana przez Boga zdoła wyprosić u Niego łaski dla ludzi. Jednak z czasem jej kult nabrał
rozmachu i ta różnica zaczęła się zacierać. Matce Boskiej zaczęto oddawać cześć niemal boską. Autor
"Bogurodzicy" nie jest znany, nie można też dokładnie określić czasu powstania utworu, nie ulega jednak
wątpliwości jego znaczenie dla kultu maryjnego, a później także narodowy charakter pieśni, która stała
się hymnem Polaków.

Obraz Marki Bożej jako pośredniczki między Bogiem a ludźmi został utrwalony także w innych średniowiecznych
pieśniach. Między innymi w utworze zaczynającym się słowami: "Maryja, czysta dziewice..." a także w łacińskim
hymnie "Ave Maris stella", który został przełożony jeszcze w średniowieczu i nosił tytuł "Zdrowaś, gwiazdo
morska, Boża Matko święta...".

Zupełnie inny wizerunek Matki Bożej stworzył nieznany autor pieśni "Żale Matki Boskiej pod krzyżem". O ile
w "Bogurodzicy" czy pieśni "Maryja, czysta dziewice..." Maryja była pośredniczką, współczującą ludziom dobrą
matką, słuchającą ich skarg o tyle "Żale ..." ukazują ją jako osobę cierpiącą, zwracającą się do ludzi. Wcześniej
szukano u niej pociechy, teraz ona prosi o współczucie. Matka Boska jest cierpiącą matką, która musi patrzeć
na śmierć syna. To cierpienie, bezsilność w nieszczęściu czynią ją znacznie bardziej ludzką. W literaturze nastąpił
zwrot ku bardziej emocjonalnemu ukazywaniu postaci Maryi. Pieśń ta jest szczególnym utworem, ponieważ
stanowi on rodzaj analizy uczuć cierpiącej matki. Maryja zostaje odarta ze swej boskości, na powrót staje
się postacią ludzką, skazaną na cierpienia które są udziałem ludzi.

Wybitnym dziełem ukazującym Matkę Boską jest też utwór "Stabat Mater Dolorosa" ("Stała Matka
Boleściwa..."). Wizerunek stworzony przez autora bliski jest wizji Nowego Testamentu. Maryja jest człowiekiem,
jednak jej życie jest świadectwem wyjątkowej wiary. Matka Boska podobna jest do jest do wszystkich matek,
stanowiąc dla nich wzór. Jej miłość do Syna jest bezgraniczna i doskonała. Całe życie jest przy Nim, nie opuszcza
go w najtrudniejszych chwilach, nie wątpi w niego, jest przy nim do chwili śmierci. Cierpi tak, jak cierpiałaby
każda matka, patrząc na męczeńską śmierć dziecka.
Motyw cierpiącej Madonny był także obecny w sztuce malarskiej i rzeźbiarskiej. Powstało wiele przedstawień
Marki Bożej trzymającej w ramionach ciało zmarłego Syna (piety). Scena "Opłakiwanie Chrystusa" znalazła
się także wśród płaskorzeźb wykonanych przez Wita Stwosza na ołtarzu w Kościele Mariackim.

W wyniku rozwoju kultu maryjnego powstawały liczne przedstawienia Maryi, znacznie się różniące ujęciem
tego motywu. W różnych okresach i stylach przypisywano jej różne cechy. Malarstwo romańskie ukazywało
ją najczęściej w otoczeniu aniołów. Dodatkowo jej boskość podkreślano, stosując złote tło. W okresie sztuki
gotyckiej nastąpił zwrot w stronę podkreślania ziemskiej natury Maryi, toteż przedstawiano ją jako niezwykle
piękną, ale ziemska urodą.

Bogurodzica:
adresat: Werni katoliccy
cel wypowiedzi: spuszczenie łask, dobry byt na ziemi, ofiarowanie Jezusa całemu światu
kreacja Maryi: "Bogurodzica-dziewica", sławiona Bogiem, łaskawa, dobra pani
Lament świętokrzyski:
nadawca:Maryja
adresat: Matka Jezusa-Maryja
cel wypowiedzi: Zlitowanie się nad cieriącym Jezusem
kreacja Maryi: Skromna matka litująca się na swoim synem
Nadawca: W "Bogurodzicy"- Maryja, a w "Lamencie..."-Jezus Chrystus
Oba te utwory - zarówno "Lament Świętokrzyski" , jak i "Bogurodzica" - zostały napisane w 
średniowieczu. Główną postacią występującą w obu tekstach jest Matka Boska - Maryja. Mimo to teksty te nie
są do siebie podobne, jakby mogło się wydawać.

"Lament Świętokrzyski" jest formą monologu, zawierającego skargę Matki Boskiej pod krzyżem. Natomiast
"Bogurodzica" jest rozbudowaną apostrofą , żarliwym , modlitewnym wezwaniem. "Bogurodzica" napisana jest
podniosłym , uroczystym stylem. W późniejszych czasach stała się hymnem narodowym. W "Lamencie
Świętokrzyskim" , tak jak w "Bogurodzicy" pojawiają się emocje. Jednak w "Lamecie Świętokrzyskim" jest inny
nastrój oraz określenia i funkcje samej Maryji i Jezusa. W "Bogurodzicy" Maryja wraz z Chrystusem , Bogiem i
Janem Chrzcicielem współtworzą zespół czterech osób , a w "Lamencie Świętokrzyskim" są tylko Maryja i Jezus.
W "Bogurodzicy" występuje swoboda w posługiwaniu się synonimami , antonimami , rymem i podniosłym
językiem religijnym , służącym wyrażeniu prośby do Chrystusa za wstawiennictwem Matki Boskiej i Jana
Chrzciciela o pobożne życie i zbawienie wieczne. W "Lamencie Świętokrzyskim" zamiast tego zastosowano
świadome środki stylistyczne , które uwiarygodniają ból Matki , wyznającej swe uczucia tak , by widownia je
"czuła"

Oba te teksty - i "Lament Świętokrzyski" , i "Bogurodzica" - są dla nas , ludzi ważne. Nie można porównywać ,
który jest ważniejszy z nich. Oba przedstawiają dokładnie Maryję i jej uczucia , ale 
każdy z tych tekstów opisuje to na swój sposób

Obraz śmierci w literaturze i sztuce epoki średniowiecza


Liczne wojny, epidemie, fale głodu sprawiały, że życie ludzkie było w wiekach średnich szczególnie krótkie i
kruche. Z tym faktem pomagała się pogodzić głęboka wiara, która nakazywała gardzić wartościami doczesnymi,
a więc całym ziemskim bytowaniem. W średniowieczu powraca motyw z biblijnej Księgi Koheleta: „Vanitas
vanitatum et omnia vanitas” (marność nad marnościami i wszystko marność). Wszelkie ludzkie starania i
ziemskie przyjemności określa się w tej księdze jako „gonienie za wiatrem” – i podobnie widział człowiek
średniowiecza. Jednocześnie ten człowiek wcale nie był całkowicie odporny na pokusy świata doczesnego, więc
świadomy własnej grzeszności bał się rozliczenia win, nieuchronnie związanego z sądem Bożym.
Stosunek człowieka średniowiecza do śmierci był więc złożony.
 Z jednej strony ludzie mieli świadomość, że prawdziwa egzystencja czeka ich dopiero w niebie, a życie ziemskie
to czas próby, zasłużenia sobie na szczęście u boku Chrystusa. Śmierć jest w takim razie ważnym momentem
przejścia – chwilą, do której trzeba się przygotować. Bohaterska śmierć rycerza czy bolesne umieranie
męczennika tylko zbliżają do nagrody w niebie.
 Z drugiej strony koniec życia łączył się z koniecznością stanięcia przed Panem i jednocześnie z nieuchronną karą
za popełnione na ziemi grzechy. Dlatego śmierć budziła lęk, często pokazywano ją w alegorycznej postaci
odrażającego szkieletu czy rozkładających się zwłok. Świadomość, że nikt jej nie umknie, miała zachęcać do
pokuty i poprawy życia.

Zapamiętaj!

 Memento mori (pamiętaj, że umrzesz) – to średniowieczne hasło przypominające o nietrwałości wszelkich


ziemskich spraw i nieuchronności śmierci.
 „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” – to słowa z biblijnej Księgi Rodzaju, a także z Psalmu 103.
 Eschatologia (greckie eschatos = ostatni) – to nauka o „rzeczach ostatecznych”, takich jak życie pozagrobowe,
Sąd Ostateczny, niebo i piekło.

Od razu skojarz!
Alegoryczny obraz śmierci jako szkieletu rozpowszechnił się w wiekach XIV i XV. Wcześniej wyobrażano ją sobie
jako wiedźmę o przerażającym wyglądzie (często ze skrzydłami nietoperza), także w postaci rozkładających się
zwłok, zazwyczaj kobiety – może dlatego, że łacińskie słowo „mors” (śmierć) jest rodzaju żeńskiego, a poza tym
kobietę uważano za istotę złą, niebezpieczną, bo odpowiedzialną za ludzką śmiertelność (to Ewa zerwała
jabłko!). Śmierć przedstawiana w postaci szkieletu miała też charakterystyczne rekwizyty: kosę, rzadziej oszczep
czy łuk i strzały.
 
Potrzeba przygotowania się do śmierci

Pieśń o Rolandzie  – śmierć jako rytuał


Śmierć w walce, z bronią z ręku zwykło się wówczas uważać za godną, honorową, piękną. Tak też ma umierać
średniowieczny rycerz. Roland walczył za wiarę i „słodką Francję”, zginął jak bohater od ran zadanych przez
niewiernych. Hrabia żałuje, że umiera, ma jednak czas, aby zaakceptować śmierć i przygotować się do niej.
Duchowy ład jest niezbędnym elementem godnego umierania. Roland modli się za siebie i swoich towarzyszy –
lekkomyślnie naraził ich na śmierć. Nie chciał, by uznano go za tchórza, więc nie wezwał na pomoc pozostałych
wojsk Karola Wielkiego. Ma świadomość, że zgrzeszył egoizmem i żałuje tego: kładzie się twarzą ku ziemi na
znak pokuty, bije się w piersi. Oprócz tego, że się modli i wyraża skruchę, Roland przygotowuje się do śmierci
także w inny sposób. Próbuje zniszczyć swój miecz, by nigdy nie posłużył niewiernemu. Podobnie zresztą
postąpił król Artur, który zanim umarł, utopił swego Ekskalibura w jeziorze. Rycerz układa się twarzą w stronę
pogan, „aby Karol powiedział i wszyscy jego ludzie, że umiera jako zwycięzca i jako zacny hrabia”. Wyciąga do
nieba swoją prawą rękawicę – to znak zwrotu lenna, którym jest otrzymane od Boga życie.
W obrazie śmierci Rolanda można dostrzec pewne podobieństwa do śmierci Chrystusa – „wstępuje na
wzgórek”, „opuścił głowę na ramię”. W ten sposób czyn bohatera został uwznioślony, uznany za nadzwyczajny.
Wzgórze, na którym umiera, przypomina Golgotę, a sama śmierć Rolanda – ofiarę Chrystusa. Za godne życie
czeka bohatera największa nagroda: „Bóg zsyła mu swego anioła Cherubina i świętego Michała opiekuna; z nimi
przyszedł i święty Gabriel. Niosą duszę hrabiego do raju”.
Pieśń o Rolandzie opisuje też śmierć przyjaciół Rolanda – Oliwiera i Turpina. Ich umieranie również jest zgodne z
etosem rycerskim, choć pozbawione heroizacji. Utwór zawiera wzór bohaterskiej śmierci, który był często
powtarzany w innych tekstach, a co więcej – stał się toposem literackim.
Inne postacie literackie umierające śmiercią bohaterską:

 Hektor z Iliady Homera;
 Podbipięta z Ogniem i mieczem  Sienkiewicza;
 Wołodyjowski z Pana Wołodyjowskiego Sienkiewicza;
 Ordon z Reduty Ordona  Mickiewicza;
 Sowiński z wiersza Słowackiego Sowiński w okopach Woli;
 Maryś Tarłowski z Gloria victis  Orzeszkowej.

 
Legenda o świętym Aleksym  – śmierć „pod progiem”
Kto się poniży, będzie wywyższony – tak myśleli średniowieczni asceci. W życiu celowo znosili upokorzenia i
cierpienia, by kształtować swego ducha i później otrzymać nagrodę w niebie. Śmierć jest podobna do życia:
święty Franciszek zakończył życie, leżąc na gołej ziemi, podobnie bohater Legendy o św. Aleksym umarł w
poniżeniu i samotności pod schodami domu własnych rodziców. Aleksy wcześniej przygotował się do śmierci –
czując, że jego życie się kończy, napisał list:
Popisawszy swoje wsztki męki
i wsztki skutki, co je płodził,
jako się na świat narodził.
W ten sposób Aleksy zamyka swoje ziemskie sprawy – chce, by inni ludzie dowiedzieli się prawdy o jego losach i
by znaleźli w niej wskazówkę, jak żyć. Ten list wyjęła później z zaciśniętej dłoni zmarłego jedyna osoba, która
mogła to uczynić – żona Aleksego (tak jak on zachowała dziewictwo!).
Twórcy dzieł hagiograficznych – zarówno literackich, jak i plastycznych – chętnie też przedstawiają męczeństwo
świętych. Nie pokazują oni zazwyczaj swego bólu, tortury znoszą z uśmiechem, nierzadko powodując w ten
sposób nawrócenie się oprawców. Okrutna śmierć – pokazywana z naturalistyczną wręcz dokładnością! – to
także forma zasłużenia na zbawienie. Świętym udaje się zresztą w pewnym stopniu ujść niszczącej sile śmierci.
Ich zwłoki niekiedy nie ulegają rozkładowi, wydobywa się z nich piękny zapach, ciała męczenników wyglądają
jak nietknięte. Tak jest np. w przypadku św. Stanisława, biskupa krakowskiego: „Ojcowie […] znaleźli ciało
nienaruszone, zbroczone krwią, lecz bez żadnego śladu blizn”.
 
Skarga umierającego (XV w.) – jak przygotować się na śmierć
Ciekawym zjawiskiem średniowiecznej kultury jest ars bene moriendi (sztuka dobrego umierania). W
literaturze tej epoki pojawiły się nawet swego rodzaju poradniki, mówiące o tym, jak się przygotować do
śmierci, jak zachować się w tym szczególnym momencie. Autorzy niektórych takich tekstów udzielali nawet rad,
jak dobrze wypaść na sądzie Bożym! Inaczej powinien zachowywać się król, inaczej asceta, jeszcze inaczej
zwykły człowiek. Wskazówki przeznaczone dla tego ostatniego możemy znaleźć w piętnastowiecznej Skardze
umierającego. Kończący swe ziemskie bytowanie człowiek żałuje, że był za mało religijny:
Jałmużnym nędznem nie dawał,
Ofiarym Bogu nie czynił.
Teraz jego dusza boi się pójść przed oblicze Boga:
Widzi niebo zatworzone,
Widzi piekło otworzone.
Ta przerażająca wizja jest wyraźnym ostrzeżeniem.
 
Lęk przed śmiercią

Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią


Ten najdłuższy ze znanych nam polskich wierszy średniowiecznych to zarazem satyryczny obraz
piętnastowiecznego społeczeństwa i zapis refleksji na temat spraw ostatecznych człowieka.
Oto mistrz Polikarp prosił Boga, by pozwolił mu zobaczyć Śmierć. Kiedy jednak prośba została wysłuchana,
bohater „groźno się tego przelęknął/ padł na ziemię, eże stęknął”. Bo też widok Śmierci był zaiste przerażający:
rozkładające się kobiece zwłoki przepasane płachtą, krwawa rosa płynąca z oczu, w ręku kosa. Taki obraz służy
wyraźnie celom dydaktycznym: strach przed śmiercią ma prowadzić do poprawy życia. Rozmawiając z mistrzem
Polikarpem – wiersz ma bowiem formę dialogu – Śmierć odpowiada na kolejne jego pytania. Skąd się wzięła? Z
grzechu pierworodnego:
W ten czas się ja poczęła,
Gdy Ewa jabłko ruszyła,
Adamowi jebłka dała,
A ja w onem jebłku była.
Jest podległa Bogu, który panuje nad całym światem. Dla kogo jest straszniejsza? Śmierć mówi:
Mam moc nad ludźmi dobremi,
Ale więcej nade złemi.
Dla tych, którzy lekceważą przykazania, będzie okrutnym katem („W grzechu się ludzkim kocham”). Kary
powinni obawiać się wszyscy, na równi papież i żebrak – jeśli tylko dopuszczają się występków. Śmierć
wymienia wiele przykładów takich ludzi: zdrajców i oszustów, karczmarzy, „co źle piwa dają”, plebanów „z
miąższą [tłustą] szyją,/ jiżto barzo piwa piją”, kobiety, „co sobie czynią rozpasty”, mnichów, „co z klasztora
uciekają”… Śmierć jest więc jednocześnie katem i nauczycielem – trzeba pamiętać o życiu wiecznym! W tym
groteskowym wierszu mieszają się rzeczy straszne i śmieszne. Kto by na przykład pomyślał, że Śmierć mówi w
naszym języku?! Wprost przecież pyta przerażonego Polikarpa:
Wstań, mistrzu, odpowiedz, jestli umiesz!
Zaś po polsku nie rozumiesz?
 
Zapamiętaj!
Danse macabre (taniec śmierci)
Rzadziej określany jako taniec umarłych. To nazwa rozpowszechnionego w średniowieczu motywu
występującego zarówno w dziełach literackich – przykładem Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią – jak i
plastycznych. Przedstawiona alegorycznie Śmierć prowadzi korowód ludzi różnych stanów: król obok żebraka,
starzec obok dziecka, połączeni przedstawiciele różnych zawodów i stanów. Śmierć porywa ich ze sobą – wobec
niej wszyscy są równi, ma za nic wszelkie społeczne hierarchie. Dzieła tego typu mają ostrzegać: nic i nikt nie
pokona Śmierci, a gdy ona przyjdzie, za późno już będzie na pokutę. Przerażający obraz przypominał o
nietrwałości życia.
Przykłady:

 Danse macabre  Bernta Notke;


 Taniec śmierci – malowidło w katedrze w Tarnowie.

Później motyw ten pojawia się także w sztuce barokowej. Przykład: siedemnastowieczny Taniec śmierci z
krakowskiego kościoła Bernardynów.

You might also like