You are on page 1of 20

BAROK

• duchowe niepokoje w baroku wiązały się głównie z sytuacją


polityczną i religijną,
• kontrreformacja, czyli odpowiedź Kościoła katolickiego na
reformację,
• sarmatyzm to przekonanie polskiej XVII-wiecznej szlachty o
wyjątkowym pochodzeniu od legendarnego rodu Sarmatów,
Pojęcia • teatralizacja życia oznaczała rytualizację każdej sfery życia,
• przedmurze chrześcijaństwa – Polska jako najdalej wysunięty
na Wschód kraj chrześcijański stała się symbolem obrony
Europy przed islamem.
• spirytualizm (mistycyzm) św. Teresy z Ávili i św. Jana od Krzyża
• koncepcja państwa Thomasa Hobbesa
• racjonalizm (kartezjanizm) Renégo Descartes’a (Kartezjusza)
Filozofia • panteizm Barucha Spinozy
• sceptycyzm Blaise’a Pascala
• egzystencjonalna, refleksyjna – rozważania nad ludzką
kondycją, miejscem w świecie, wartościami doczesnymi (radość
z życia, zabawa) i wiecznymi (Bóg)
• wyrafinowana – bogactwo środków językowych, symbole,
alegorie
• konceptualna – utwór poprzez swoją nietypową konstrukcję,
Literatura pomysł miał zaskoczyć czytelnika
• pełna przeciwieństw – świętość (sacrum) zestawiona z
rubasznością (profanum); kontrast, aby zadziwić odbiorcę
• Wzorce osobowe: szlachcic sarmata, dworzanin.
• Motywy: vanitas, Bóg, miłość dworska, życie szlacheckie
• Zapowiedź nowej epoki
• Poezja dworska
• Poezja o charakterze religijnym
• Człowiek rozdarty między światem doczesnym a wiecznym
• Dwoista natura człowieka – duch i materia w ciągłym konflikcie
Mikołaj Sęp Szarzyński
Sonety • Samotność człowieka we wszechświecie
• Bóg jako ratunek przed upadkiem
• Motywy: życie człowieka jako walka, vanitas (marność)
Sonet IV O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem
Sonet IV
Mikołaja Sępa Szarzyńskiego O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem,
Temat: Los człowieka, który jest wieczną wojną
światem i ciałem
Liryka: bezpośrednia
Podmiot liryczny: przedstawiciel osób wierzących oraz jednostka Pokój — szczęśliwość; ale bojowanie
Byt nasz podniebny: on srogi ciemności
• przepych, kunszt poetycki, bogactwo środków stylistycznych. Hetman i świata łakome marności
• przerzutnie, nadające dynamiki, budujące u czytelnika poczucie niepokoju i O nasze pilno czynią zepsowanie.
zaskoczenia
Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie!
• Antyteza (pokój – wojna)
Ten nasz dom — ciało —, dla zbiegłych lubości
• Elipsy (pominięcia części wypowiedzenia) Niebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności,
• Peryfrazy (zastąpienie nazwy określonej osoby lub zjawiska rozbudowanym opisem – Upaść na wieki żądać nie przestanie.
„srogi ciemności Hetman”)
• Oksymorony („łakome marności”) Cóż będę czynił w tak straszliwym boju,
• metafory („byt nasz podniebny, ten dom nasz - ciało - dla zbiegłych lubości”) Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?
• apostrofy („o nasz możny Panie!”, „jest nadzieja w tobie!” Królu powszechny, prawdziwy pokoju

Interpretacja Zbawienia mego, jest nadzieja w tobie!


• Podmiot liryczny utożsamia pokój ze szczęściem Ty mnie przy sobie postaw, a prześpiecznie
• Przeznaczeniem człowieka i rdzeniem relacji z Bogiem jest „bojowanie”(nawiązanie do Będę wojował i wygram statecznie!
Hioba)
• Człowiek musi się zmagać z pokusami ciała, szatana i świata

• Człowiek jest słaby, kruchy


• Jest rozdarty pomiędzy dobrem a złem
• Cechuje go moralny heroizm, odwaga, niezłomność
• Jedynym źródłem spokoju i zbawienia jest łaska Boga
• Podmiot liryczny prosi Boga, aby był przy nim by mógł odnieść zwycięstwo
Sonet V O nietrwałej miłości rzeczy świata tego Sonet V
Mikołaja Sępa Szarzyńskiego
O nietrwałej miłości rzeczy świata tego
Temat: miłość do rzeczy nietrwałych przeciw wiecznej miłości Boga
Liryka: inwokacyjna I nie miłować ciężko, i miłować
Adresat: Bóg Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
• antyteza, która nadaje większą ekspresję wypowiedzi podmiotu lirycznego („I nie Które i mienić, i muszą się psować.
miłować ciężko, i miłować”). Pełni ona funkcję barokowego konceptu. Antyteza
Komu tak będzie dostatkiem smakować
zapowiada, że utwór nie będzie sielankową wizją miłości, ale refleksją na temat
Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone
skomplikowanej natury ludzkich uczuć.
Piękne oblicze, by tym nasycone
• oksymoron („nędzna pociecha”) I mógł mieć serce, i trwóg się warować?
• epitety, dzięki którym opis jest żywy i plastyczny („piękne oblicze”, „własny bieg”, „bycia
naszego”, „wiecznej i prawej piękności”, „początku równego”) Miłość jest własny bieg bycia naszego;
• pytania retoryczne, Podmiot liryczny chce skłonić czytelnika do refleksji („Komu tak Ale z żywiołów utworzone ciało,
będzie dostatkiem smakować złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone piękne oblicze, by To chwaląc, co zna początku równego,
tym nasycone i mógł mieć serce, i trwóg się warować?”)
• wyliczenia („złoto, sceptr, sława, rozkosz”) Zawodzi duszę, której wszystko mało,
• synestezja, myśli osoby mówiącej mają słodki smak („myśli cukrują nazbyt rzeczy one”). Gdy ciebie, wiecznej i prawej piękności,
• przerzutnie oraz inwersje („które i mienić, i muszą się psować”, „miłość jest własny bieg Samej nie widzi, celu swej miłości.
bycia naszego”)

Interpretacja
• Człowiek kocha rzeczy materialne, mimo że zdaje sobie sprawę z ich nietrwałości
• Życie na ziemi nie przynosi poczucia spełnienia
• Wieczne szczęście można odnaleźć tylko w Bogu
• Wszystkie przedmioty, bogactwa i uczucia przemijają, pozostawiając po sobie pustkę i
rozczarowanie. Nie należy przeceniać ich wartości
• Stwórca jest wieczny, nie przemija jak wszystkie dobra doczesne. Bóg daje człowiekowi
nieśmiertelność
• Prawdziwym celem egzystencji jest dążenie do zbawienia
• Poezja metafizyczna i poezja dworska
• Łączenie sprzeczności
• Sprawne posługiwanie się konceptem
• Poezja erudycyjna, dowodząca oczytania autora – wątki
DanielNaborowski mitologiczne, liczne środki językowe, ale też wiersze pełne
Poezje prostoty
• Motywy: vanitas (przemijanie), miłość, pochwała kobiecej
urody (panegiryk).
Krótkość żywota Krótkość żywota
Daniela Naborowskiego
Godzina za godziną niepojęcie chodzi:
Temat: Ulotność ludzkiej egzystencji i przemijanie Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi.
Liryka: inwokacyjna Krótka rozprawa: jutro — coś dziś jest, nie będziesz,
Podmiot liryczny: mędrzec A żeś był, nieboszczyka imienia nabędziesz;
Adresat: każdy człowiek Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt, żywot ludzki
Gatunek: epigramat słynie.
Słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie,
• Budowa stychiczna, autor nie zastosował podziału na strofy. Kołem niehamowanym lotny czas uchodzi,
• apostrofy („byłeś ty sam”, „nieboszczyka imienia nabędziesz”, „ty myślisz, jużeś był, nieboże”). Z którego spadł niejeden, co na starość godzi.
• animizacje („godzina za godziną niepojęcie chodzi”, „kołem niehamowanym lotny czas uchodzi”). . Czas nabiera w Wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże;
Między śmiercią, rodzeniem byt nasz ledwie może
utworze cech żywej istoty
Nazwan być czwartą częścią mgnienia; wielom była
• epitety („krótka rozprawa”, „żywot ludzki”, „kołem niehamowanym”, „lotny czas”, „czwartą częścią”). Kolebka grobem, wielom matka ich mogiła.
• wyliczenia („dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt”).
• hiperbole („między śmiercią, rodzeniem byt nasz ledwie może nazwan być czwartą częścią mgnienia”). Poeta
ukazuje ulotność ludzkiego życia w wyolbrzymiony sposób,
• Antytezy - autor łączy sprzeczne ze sobą pojęcia dla osiągnięcia większej ekspresji („wielom była kolebka grobem,
wielom matka ich mogiła”).
• Przerzutnie, czyli przeniesienia części wypowiedzenia do kolejnego wersu.

Interpretacja
• Losem człowieka jest przemijanie
• Życie człowieka to cykl nieustających przemian
• nawiązania do filozofii Heraklita. Podmiot liryczny stwierdza, że słońce, które raz zaszło, już więcej nie wzejdzie.
• koncepcję czasu jako koła. Czas przypomina nieobliczalne koło Fortuny.
• Człowiek jest skazany na ślepy los
• Życie człowieka jest ulotne i krótkie, dla niektórych nawet się nie zaczęło
Na oczy królewny angielskiej, która była za Fryderykiem, falcgrafem reńskim, obranym królem czeskim
Daniela Naborowskiego Na oczy królewny angielskiej, która
Temat: Piękno oczu królewny była za Fryderykiem, falcgrafem
Liryka: inwokacyjna reńskim, obranym królem czeskim
Podmiot liryczny: osoba zachwycona pięknem oczu królewny
Adresat: królowa Angielska
Gatunek: panegiryk Twe oczy, skąd Kupido na wsze ziemskie kraje,
Córo możnego króla, harde prawa daje,
Nie oczy, lecz pochodnie dwie nielitościwe,
• Budowa stychiczna,
Które palą na popiół serca nieszczęśliwe.
• Kompozycja łańcuszkowa (zastosowanie zdań, z których każde kolejne zawiera element poprzedniego – aż do puenty, w Nie pochodnie, lecz gwiazdy, których jasne zorze
której wylicza wszystkie wspomniane wcześniej motywy. Błagają nagłym wiatrem rozgniewane morze.
• apostrofy („Twe oczy, skąd Kupido na wsze ziemskie kraje, córo możnego króla”). Nie gwiazdy, ale słońca, pałające różno,
• gradacja, kolejne porównania oczu są stopniowane. Autor rozpoczyna od blasku pochodni, a kończy na boskim blasku. Których blask śmiertelnemu oku pojąć próżno.
• porównania, podmiot liryczny próbuje w odpowiedni sposób oddać urodę oczu królewny, ale wszystkie określenia wydają Nie słońca, ale nieba, bo swój obrót mają
się niewystarczające. Stosuje kolejne porównania, aby następnie im zaprzeczyć. I swoją śliczną barwą niebu wprzód nie dają.
• figura sumacji - zbiera wszystkie najważniejsze elementy i je łączy („Lecz się wszystko zamyka w jednym oka słowie: Nie nieba, ale dziwnej mocy są bogowie,
pochodnie, gwiazdy, słońca, nieba i bogowie”). Przed którymi padają ziemscy monarchowie.
• metafory („palą na popiół serca nieszczęśliwe”, „blask śmiertelnemu oku pojąć próżno”). Nie bogowie też zgoła, bo azaż bogowie
Pastwią się tak nad sercy ludzkimi surowie?
• personifikacje („jasne zorze błagają nagłym wiatrem rozgniewane morze”, „niebo torem jednostajnym chodzi”). Przyroda
Nie nieba: niebo torem jednostajnym chodzi;
nabiera cech ludzkich
Nie słońca: słońce jedno wschodzi i zachodzi;
• epitetom („ziemskie kraje”, „serca nieszczęśliwe”, „jasne zorze”, „śliczną barwą”, „torem jednostajnym”). Nie gwiazdy, bo te tylko w ciemności panują;
• pytanie retoryczne („Nie bogowie też zgoła, bo azaż bogowie pastwią się tak nad sercy ludzkimi surowie?”), Nie pochodnie, bo lada wiatrom te hołdują.
• przerzutnie oraz anafory, wiele wersów rozpoczyna się od partykuły „nie” wpływające na rytm wiersza Lecz się wszytko zamyka w jednym oka słowie:
Pochodnie, gwiazdy, słońca, nieba i bogowie.

Interpretacja
• utożsamianie kobiecej urody z ogniem, żywiołem pięknym, ale też niszczycielskim.
• Osoba mówiąca stwierdza jednak, że oczy są piękniejsze, niż wszystkie elementy przyrody
• Porównuje je do bogów, uroda oczu przewyższa wszystko, co ziemskie
• Podmiot liryczny zaczyna zaprzeczać wszystkim zastosowanym przez siebie porównaniom.
• Zestawia pozytywne cechy z negatywnymi
• Utwór ukazuje więc barokową wizję miłości, która jest piękna, ale też destrukcyjna.
• Piękno jest ciężkie do opisania i ostatecznie okazuje się być wszystkim jednocześnie
• Poezja dworska
• Twórczość wyrafinowana, ozdobna, działająca na zmysły –
marinizm
• Wirtuozeria słowa

Jan Andrzej Morsztyn • Oryginalny koncept


Wiersze • Poezja światowych rozkoszy
• Sensualizm (poznanie rzeczywistości za pomocą zmysłów)
• Motywy: dworskiej miłości, vanitas (przemijanie)
Do trupa
Jana Andrzeja Morsztyna
Do trupa
Temat: nieszczęśliwa miłość
Liryka: bezpośrednia Leżysz zabity i jam też zabity,
Podmiot liryczny: osoba zakochana Ty — strzałą śmierci, ja — strzałą miłości,
Adresat: trup Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty,
• epitety ("płomień skryty", "piekielnej śreżodze") - wskazują na metafizyczny charakter rzeczywistości opisywanej przez
podmiot liryczny, hiperbolizują całość utworu; Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,
• kontrast ("ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości") - buduje analogię pomiędzy osobą mówiącą i trupem; Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności,
• porównanie ("Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze") - zarysowuje biologiczne różnice, ale także podkreśla fizyczność Ty masz związane ręce, ja wolności
podmiotu lirycznego; Zbywszy mam rozum łańcuchem powity.
• elipsa ("ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości") - sprawia, że porównanie staje się bardziej dosadne, eksponuje patos
Ty jednak milczysz, a mój język kwili,
sytuacji;
Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze,
• wtrącenie ("Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem / Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.") - wskazuje na puentę Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze.
całego utworu;
• wyliczenia ("Ty — strzałą śmierci, ja — strzałą miłości, / Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości, / Ty jawne świece, ja mam Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,
płomień skryty) - hiperbolizują całość utworu; Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
• anafory ("Ty jednak milczysz, a mój język kwili, / Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze") - hiperbolizują całość utworu; Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.

Interpretacja
• Podmiot liryczny porównuje siebie do trupa, co ma dowieść że trup znajduje się w o wiele lepszej i korzystniejszej sytuacji niż
człowiek żyjący, a nieszczęśliwie zakochany
• Ukazuje podobieństwa i różnice pomiędzy trupem i zakochanym człowiekiem
• Realizuje motyw Vanitas w podreślaniu kruchości i przemijania człowieka w postaci trupa
• Koncept oparty na monologu z trupem
O swej Pannie
Jana Andrzeja Morsztyna
O SWEJ PANNIE
Temat: Uroda - Biel kobiecej skóry
Liryka: bezpośrednia („… mej panny…”) Biały jest polerowny alabastr z Karrary,
Podmiot liryczny: osoba zakochana Białe mleko przysłane w sitowiu z koszary,
Gatunek: panegiryk Biały łabęć i białym okrywa się piórem,
Biała perła nieczęstym zażywana sznurem,
Biały śnieg świeżo spadły, nogą nie deptany,
• Wyliczenia Biały kwiat lilijowy za świeża zerwany,
Ale bielsza mej panny płeć twarzy i szyje
• Porównania skóry kobiety do przedmiotów charakteryzujących się coraz bardziej nieskazitelną bielą
Niż marmur, mleko, łabęć, perła, śnieg, lilije.
• Gradacja – nawarstwiające się porównania
• Anafora – podkreśla tematykę utworu i jego koncept

Interpretacja
• Podmiot liryczny wylicza różne typy bieli: przezroczystobiały alabastru, delikatną biel mleka, dostojna biel łabędzia,
szlachetna perły, czyta śniegu, niewinną lilii,
• Pomysł (koncept) wiersza to poszukiwanie kolorystycznych (biel) skojarzeń pomiędzy obiektami a kolorem skóry
ukochanej.
• Utwór jest wyrafinowanym komplementem
• puenta: od wszystkiego, co zostało wymienione (i jeszcze raz wyliczone) bielsza jest skóra ukochanej
▪ Nurt ziemiański
▪ krytyczny obraz XVII-wiecznej polskiej szlachty
▪ krytyka szlachty za jej rozrzutność i upodobanie do luksusów
przy jednoczesnym niewypełnianiu obowiązków wobec
WacławPotocki ojczyzny
„Zbytki Polskie” • Tematy: Sarmata/sarmatyzm, Polska, ojczyzna, wizerunek
Polaków, przemijanie, marność, upadek ducha rycerskiego
polskiej szlachty, złota wolność szlachecka, tolerancja religijna
Zbytki polskie Zbytki polskie
Wacława Potockiego
O czymże Polska myśli i we dnie i w nocy?
Temat: krytyka szlachty polskiej
Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy;
Liryka: pośrednia Żeby srebrem pachołkow od głowy do stopy,
Podmiot liryczny: Jest to prawdziwy patriota, który martwi się o przyszłość ojczystego kraju i dostrzega Sługi odziać koralem, burkatelą stropy;
nieodpowiednie postępowanie szlachty, prowadzące do upadku Żeby na paniej perły albo diamenty
Wiersz należy do liryki patriotycznej A po służbach złociste świeciły się sprzęty;
Żeby pyszne aksamit puszyły sobole;
• wiersz ma formę rozbudowanego wyliczenia. Żeby im grały trąby, skrzypce i wiole;
• Koncept ma na celu zaskoczenie czytelnika oraz przyciągnięcie jego uwagi. Zastosowane środki Żeby po stołach w cukrze piramidy stały
stylistyczne upodabniają wiersz do przemówienia I winem z suchych groznow wspienione kryształy.
• pytanie retorycze („O czymże Polska myśli i we dnie, i w nocy?”). Już ci niewiasty złotem trzewiki niestoty,
• anafory, kilka wersów rozpoczyna się od słów „żeby” oraz „choć”. Mężowie nim wszeteczne wyszywają boty.
Już perły, już kanaki noszą przy kontuszach;
• paralelizmy składniowe, ze względu na obecne wyliczenia, zdania mają podobną budowę („choć na
Poczekawszy będą je nosili na uszach.
borg umierają żołnierze niepłatni, choć na oczy widzą jej peryjod ostatni”). Żeby w drodze karety, w domu drzwi barwiani
• przerzutnie, czyli przeniesienia części wypowiedzenia do kolejnego wersu. Strzegli z zapalonymi lontami dragani.
• epitety („wspienione kryształy”, „zapalonymi lontami”, „żołnierze niepłatni”, „utopione świece”). O tym szlachta, panowie, o tym myślą księża,
• porównania („pogasną jako w wodzie utopione świece”). Choć się co rok w granicach swych ojczyzna zwęża.
• Utwór został napisany prostym językiem, zrozumiałym także dla mniej wykształconych osób. Choć na borg umierają żołnierze niepłatni,
Choć na oczy widzą jej period ostatni.
Interpretacja Że te wszytkie ich pompy, wszytkie ich splendece
• Krytyka rozrzutności, próżności i życia ponad stan Pogasną, jako w wodzie utopione świece.
• Szlachta porzuciła dawne wartości na rzecz rozrywki co prowadzi do upadku państwa Polskiego Przynajmniej kiedy się tak w świeckie rzeczy wdadzą,
• Wylicza zbytki Porzuciwszy niebieskie, niechaj o nich radzą,
Żeby dzieciom zostały, żeby w nich spokojnie
• Podmiot przewiduje koniec bezpiecznej rzeczywistości
Dożyli, niechaj myślą z pogany o wojnie,
Kiedy nie chcą wojować z światem i z zuchwałem,
Choć w Panu oczywisty mają przykład, ciałem.
• Pamiętniki – historia życia pisana z perspektywy lat
• Portret szlachcica sarmaty
• Styl pamiętników Paska – język opowieści, gawędy,
makaronizmy, sentencje
Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki • Panorama obyczajów szlacheckich
• obraz ówczesnego języka
• Motywy: Ziemianin, ziemiaństwo, Dworek, Podróż, Polacy,
Miłość, Tradycja, obyczaje, Pijaństwo, Wojna
Forma: Pamiętnik (utwór pisany prozą, będący relacją autora z wydarzeń, których był
uczestnikiem bądź świadkiem)

Styl Pamiętników Jana Chryzostoma Paska

• żywy i barwny język


• Ton gawędy – swobodnej, mówionej opowieści
• Wplatanie makaronizmów, powiedzeń
• Rozbijanie toku opowieści anegdotami
• Odtwarzanie dialogów
• Plastyczne, szczegółowe opisy
• Zdania wielokrotnie złożone
• Humor wynikający często z nieco naiwnego oglądu świata

Pamiętniki dzielą się na dwie części:

lata 1656–1666 – wojenne losy autora (m.in. udział w walkach ze Szwedami w Polsce
i Danii w oddziałach Stefana Czarnieckiego, wyprawa przeciw Moskwie i Tatarom,
tłumienie rokoszu Lubomirskiego),

lata 1667–1688 – życie szlachcica ziemianina.


▪ Komedia obyczajowa
▪ Komedia charakteru
▪ Komedia intrygi
Molier
„Świętoszek”
▪ Obnaża zakłamanie, bigoterię i hipokryzję
▪ Krytykuje głupotę i łatwowierność
▪ Motywy: miłość, obłuda, pobożność, rodzina
Miejsce: francja, Paryż, Dom Orogona
Czas: XVII wiek, 1 dzień
Akcja: jednowątkowe, relacja Orogona i Tartuffa

Wydarzenia

• Orgon, oczarowany zachowaniem Tartuffe’a w świątyni (leży krzyżem, modli się żarliwie), postanawia zabrać go pod swój dach. Boleje, że ten pobożny człowiek żyje w ubóstwie.

• Świętoszek stał się wyrocznią w domu Orgona, jego przyjacielem i powiernikiem. Matka gospodarza, sędziwa dewotka, uwielbia go także. Pozostali domownicy nie ufają mu…

• Tartuffe postanawia wydać córkę za Tartuffe’a i informuje ją o tym. Nie dba o to, że dziewczyna jest zakochana w młodym Walerym. Orgon jeszcze nie wie, że bardziej niż córka
Marianna interesuje Tartuffe’a jego atrakcyjna żona Elmira.

• Tartuffe uwodzi Elmirę. Ta jednak udaje naiwną, która nie wie, o co chodzi.

• Damis obnaża przed ojcem niegodziwość Świętoszka. Ten jednak pada na kolana i błaga Orgona, by jako nic niewartego grzesznika wyrzucił go z domu. I tak po raz kolejny oszust
oczarował Orgona. Jego gniew skupia się na synu, którego wyrzuca z domu, wydziedzicza i przeklina. Tartuffe postanawia miłosiernie wybaczyć Damisowi… Zachwycony Orgon
postanawia zapisać gościowi majątek…

• Sprytna Elmira, która chce pomóc Mariannie i pozbyć się natarczywego zalotnika, proponuje Orgonowi, by naocznie przekonał się o świętości i żarliwej wierze Tartuffe’a. Orgon,
choć nie bez oporów, zgadza się. Elmira każe mężowi ukryć się pod stołem i ostrzega, że będzie musiała udawać przychylną Tartuffe’owi. „Święty człowiek” nie tylko śmiało
rozmawia z Elmirą o ich przyszłym romansie i erotycznych igraszkach, ale także wyraża swą opinię o Orgonie – to człowiek stworzony do tego, by wodzić go za nos. Ukryty pod
stołem Orgon wszystko słyszy…

• Pan domu i gość stają oko w oko. Orgon każe obłudnikowi opuścić swój dom, ten jednak śmieje mu się w twarz, bo dom jest już jego własnością. Okazuje się, że Orgon
sporządził już akt darowizny, co niemiło zaskoczyło Elmirę.

• Przybywa Pan Zgoda z nakazem opuszczenia domu przez Orgona. Niewiele później Tartuffe przybywa z żołnierzami mającymi aresztować Orgona – na podstawie
kompromitujących dokumentów oskarżonego o zdradę stanu. Ale… to Tartuffe zostaje aresztowany z rozkazu władcy, który rozpoznał w nim od dawna poszukiwanego oszusta.
Władca unieważnia darowiznę. Świętoszek trafia do więzienia.
• komizm sytuacji odnajdujemy na przykład w scenie miłosnych
zapałów Tartuffe’a, nieświadomego obecności Orgona pod
stołem
Komizm • komizm charakteru budują gesty i słowa zaślepionego Orgona
i przejaskrawienia rysów głównych postaci
„Świętoszek” • komizm języka to ciągłe wypowiedzi Doryny i określenie
„biedaczek” w stosunku do Tartuffe’a, powtarzane przez
Orgona w sytuacjach sprzecznych ze znaczeniem tego słowa

You might also like