Professional Documents
Culture Documents
Notatki WielkaPowtorkaMaturalna Wesele
Notatki WielkaPowtorkaMaturalna Wesele
ury!
Wesele Stanisława Wyspiańskiego
Kompozycja utworu
Akt pierwszy - charakter realistyczny
Akt drugi - charakter symboliczny
Akt trzeci - połączenie realizmu z symboliką
Akt I
Akt ten nazywany jest realistycznym. Prezentuje typy gości z miasta i chłopów
z Bronowic. Przedstawia przede wszystkim przepaść między chłopstwem
a inteligencją. Do najważniejszych rozmów należą:
• Radczyni próbuje zagaić rozmowę z Kliminą i wykazuje się zupełną nieznajomością życia
wiejskiego, pytając w listopadzie czy zboże zostało już posiane.
• Próba nawiązania rozmowy daje efekt komiczny
• Tak więc zainteresowanie inteligencji chłopami jest jedynie pozorne i na pokaz.
• Pan Młody chce, aby żona ciągle zapewniała go o swoich uczuciach, mówiła, jak bardzo go kocha.
• Panna Młoda nie bardzo rozumie, dlaczego miałaby powtarzać słowa, które już wypowiedziała
przed ołtarzem.
• Poeta marginalizuje rolę chłopów, Gospodarz natomiast mówi: Chłop potęgą jest i basta.
• Czepiec radzi Poecie, aby ożenił się z chłopką.
• Poeta jednak ma potrzebę tułaczki, wędrowania, nie może przywiązać się do jednego miejsca.
• Rozmowa Ojca Panny Młodej z Dziadem
• Rozmawiają na temat rabacji w 1846 roku,
• Scena ta pokazuje, jak głęboka przepaść dzieli chłopów i inteligencję.
Akt I kończy się namowami Poety, aby Pan Młody zaprosił na wesele chochoła.
Akt II
Najpierw do domu wchodzi wywoływany chochoł, który pyta: Kto mnie wołał, czego chciał?
• Akt rozpoczyna zaśnięcie zmęczonego Gospodarza, który po początkowej „gorączce” walki staje
się znużony i zapomina, jak ważna była wizyta Wernyhory.
• Gospodarz powierzył złoty róg Jaśkowi, ale ten zgubił go schylając się po swoją „czapkę z piór”.
W ten sposób zaprzepaszczona została szansa poderwania narodu do walki.
• Gospodarz zasypia, a lud z kosami na sztorc zbiera się i czeka na Wernyhorę. Jednak nadchodzi
Chochoł - w takt jego muzyki porusza się uśpione społeczeństwo.
• Dramat kończy się słowami chochoła: Miałeś, chamie, złoty róg.