Professional Documents
Culture Documents
ury!
Dziady cz. III Adama Mickiewicza
Geneza
Dziady część III powstała w 1832 roku w Dreźnie, stąd nazwa Dziady
drezdeńskie i uważana jest za utwór ekspiacyjny. Oznacza to, że zawiera
przeprosiny i wyjaśnienie, dlaczego Mickiewicz nie wziął udziału w powstaniu
listopadowym.
Tu Mickiewicz opisuje sytuację społeczno – polityczną na ziemiach polskich w czasach trwania ak-
cji utworu. Władze sprawują wówczas: książę Konstanty i senator Nowosilcow, poddani cara Rosji
Aleksandra. Naród polski jest prześladowany.
Prolog
Akcja rozgrywa się w celi więziennej w wileńskim Klasztorze Bazylianów. Tu dokonuje się przemiana
romantycznego kochanka Gustawa z IV części w Konrada – bojownika o wolność. Ta metamorfoza
zostaje zapisana na ścianie: Gustaw umarł – narodził się Konrad.
Scena ta rozpoczyna utwór i wprowadza w atmosferę walki narodowej, oddaje też nastrój silnego
napięcia uczuciowego. Więźniowie spotykają się w celi Konrada w wigilię, opowiadają o strasznych
warunkach, w jakich byli przetrzymywani.
Scena ta zawiera również opowieść Jana Sobolewskiego, który widział, jak Polaków wieziono na
Sybir.
Pieśni jego tchnie siłą rewolucyjnego gniewu, w ten sposób chce wzbudzić w innych żądzę zemsty.
I jest to pierwszy przejaw buntu Konrada, który – wbrew etyce chrześcijańskiej – namawia rodaków
do krwawej zemsty.
Mała Improwizacja
W monologu objawia się poczucie mocy twórczej Konrada i świadomość posłannictwa. Konrad wie-
rzy w siłę swojego geniuszu i przedstawia współwięźniom swoją wizję, w której próbuje przejrzeć
przyszłość i zobaczyć spełnienie narodowej zemsty.
W wyobraźni zamienia się w orła, wzlatuje ponad świat. Jednak widzeniu przyszłości staje na
przeszkodzie kruk, który nie pozwala dojrzeć przyszłych losów świata. Czarne skrzydła kruka prze-
słaniają poecie – orłu przyszłość, którą pragnie przeniknąć. Dramatycznej walce orła z krukiem od-
powiada tragiczna sytuacja improwizującego poety, któremu myśli plączą się nagle i mieszają. Takim
Natchniony, owładnięty duchem tworzenia Konrad, kieruje gorące słowa ku Bogu. Nie są to słowa
modlitwy, ale słowa poezji, nieuporządkowane, nie poddawane technicznej obróbce, płynące z po-
trzeby serca, z natchnienia, czyli improwizowane. Konrad domaga się od Boga władzy nad ludzkimi
duszami. Jest przekonany, że może lepiej pokierować losami świata. Jest to pojedynek z Bogiem.
Konrad zarzuca Stwórcy, że przedkłada mądrość nad miłość. Oskarża, szydzi, bluźni, jest pełen py-
chy, czuje się równy Bogu. To bunt prometejski – jak Prometeusz sprzeciwia się Bogu w imię dobra
ludzkości. W szaleńczym uniesieniu, rozwścieczony brakiem odpowiedzi Boga, prawie nazywa go
carem (słowo to dopowiada Diabeł). Konrad krańcowo wyczerpany mdleje, a spór o jego duszę pro-
wadzą złe i dobre moce.
Scena trzecia
Ksiądz Piotr ratuje obolałą duszę Konrada, odprawia egzorcyzmy i wypędza siły nieczyste. Modli się
za Konrada i poleca mu, by prosił Boga o wybaczenie. Archaniołowie sprawują sąd nad Konradem –
zawinił, ale do grzechu pchnęła go miłość do ludzi, dlatego Bóg okaże mu litość.
Ewa modli się za ojczyznę, za więźniów na Litwie, a także za Konrada, którego poezję czytała. Ewa
zasypia i ma widzenie: kwiatami przystroiła obraz Matki Boskiej, która ożywa, bierze wianek, daje
go Jezusowi, a ten ofiarowuje Ewie kwiaty. Róża prosi, by Ewa wzięła ją na serce (to metafora odro-
dzenia duchowego Konrada – róża jest „ wyjęta z rodzinnej trawki”). Sen Ewy to symbol koniecznej
ofiary.
Jest to mistyczne uniesienie, w efekcie którego ksiądz Piotr ujrzy dzieje Polski i jej przyszłości. Ca-
łość wizji jest romantyczną realizacją hasła mesjanizmu narodowego „Polska Chrystusem narodów”.
W symbolicznym obrazie męczeństwa Polski zawarł Mickiewicz realistyczną ocenę sytuacji politycz-
nej w Europie. Główną treścią widzenia księdza Piotra jest idea zmartwychwstania Polski. Polska
– przyrównana do Chrystusa – dzięki męczeństwu, przez które przechodzi, staje się narodem wybra-
nym. Przyniesie wolność nie tylko sobie, ale także innym narodom ujarzmionym (idea mesjanizmu).
Proroczy obraz zmartwychwstania narodu zamyka wizja jego wskrzesiciela, nazwanego tajemniczo
„czterdzieści i cztery”.
Mickiewicz przedstawia tu obraz polskiego społeczeństwa i jego skrajnie różne postawy względem
zaborców. Salon warszawski wyraźnie został podzielony na dwie grupy osób. Przy stoliku w centrum
salonu siedzi arystokratyczna elita, towarzyska śmietanka lojalna wobec caratu. Przy drzwiach stoją
młodzi patrioci. Patrioci omawiają sytuację polityczną na Litwie i w Polsce – wywózki, przesłuchania,
rozmawiają o tragicznej historii Cichowskiego. Elita przy stoliku narzeka na słabą jakość balu, żału-
jąc wyjazdu Nowosilcowa. Damy pogardzają polską literaturą zachwycając się francuską, natomiast
patrioci uważają, że poezja powinna zajmować się historią i tragicznymi dziejami narodu. Scena ta
pokazuje kontrast społeczeństwa, obrazowo podsumowuje tę ocenę wypowiedź Wysockiego
Wierzch lawy to ci, którzy stoją na czele narodu, zaprzedali się zaborcy, nie interesują ich losy naro-
du. Głębia lawy to spiskujący i buntujący się młodzi, którzy są prawdziwą wartością – wewnętrzny
płonący ogień.
Nawiązuje wyraźnie do Dziadów części II. Na cmentarzu widzimy Guślarza i Kobietę w żałobie. Wid-
mo, wezwane na Dziady przez dawną kochankę, nie przychodzi. Obraz, który zamyka widowisko jest
jednoznaczny: wozy z ludźmi jadą na północ. Na jednym z wozów, wiozących zesłańców, kobieta do-
strzega znajomą sylwetkę, dawnego ukochanego. Zamiast jednej rany w sercu (jak Widma z II części
Dziadów) jest cały zakrwawiony, ale najwięcej cierpień przysparza mu niewielkie piętno na czole. (to
znak grzechu pychy – ślad walki z Bogiem). Jest to symbol jego miłości do ojczyzny i ofiarnej misji, ja-
kiej się podjął. Czeka go los podobny do losu innych patriotów – spiskowców, wygnanie syberyjskie.