Professional Documents
Culture Documents
Kapitan fajndera Ligeron, Holm Bouz, po prizwyku bos, poszepky wymowyw dowhu, semypowerchowu ajku, jaka na Terri we dawno wwaaasia nadbanniam
istorykiw ta antykwariw, zrobyw hybokyj wdych i ohoosyw po korabelnij merei:
Ekipau zibratysia w osiowij rubci. Terminowo.
Pisla cioho win widkynuwsia w krisli, rozpriamyw potuni peczi i wyter z oba krapelky potu. Najbilsze win buw schoyj na dawniorymkoho haditora, szczo dawno
pokynuw arenu i trochy pohadszaw, ae wse odno, sylnoho, szwydkoho j nebezpecznoho. Rozstebnuwszy kombinezon do pupa, kapitan Bouz poczuchuwaw neabyjake
puzo, porose rudoju szerstiu. Ce buo wirnoju oznakoju krajnioji zadumywosti.
Perszoju na wykyk zjawyasia Rami Tori na prizwyko szark. Wona zawdy zjawlaasia perszoju. Ampua take ywyj symwo nenawjazywoji samodyscypliny ta zdorowoji upewnenosti w sobi. Bortinener i likar ludyna, szczo wmije ahodyty use ywe j
neywe w bu-jakyj czas doby, wona prosto za rodom swojeji dijalnosti maa wyprominiuwaty wpewnenis. Ce projawlaosia j u zownisznosti: kasycznyj antycznyj idea inoczoji krasy zdawawsia w poriwnianni z Rami chystkym i negruntownym. Naczebto para
santymetriw tam, para tut, ae razom ci dribnyci nadaway jiji guri jaku perwisnu
syu.
Aoha, Bos, spokijno skazaa wona. Szczo ne tak?
Holm Bouz mowczky tknuw palcem u nawigacijnyj hooekran.
Cikawa sztuka, skazaw Ngen Saj, win e zmij. Win nenacze materilizuwawsia z powitria w komandnij rubci. Uminnia szturmana Saja, na wyhlad pownekoho,
nekwapywoho j fegmatycznoho czoowika, peremiszczatysia, nemow ti, wynykaty
nespodiwano posered grupy koeg, i tak samo nespodiwano znykaty, we wwijszo do folkoru opornoji bazy daekoji rozwidky: Zrobyw ja buterbrod, nayw kawy, widwernuwsia na chwylku a we ni kawy, ni buterbroda, a w mojemu krisli sydy Zmij i obyzujesia. Potergejst, odnacze.
Zaraz, utim, na triuk z materilizacijeju nichto uwahy ne zwernuw pohlady buy
prykowani do hooekranu.
Zdajesia meni, szczo ce ne asterojid, zauwaya Rami.
Asterojidiw na subnukearnij tiazi ne buwaje, pohodywsia Ngen.
Ato, burknuw Holm.
Pardon, zatrymaysia. Uch ty!.. Oce tak!..
Ce zjawyysia ostanni dwa czeny ekipau Ajra Westa osa i Froj Illir fesz.
U konij komandi maje buty chocza b odyn neposyko. U komandi Ligerona jich
buo dwoje: Ajra ta Froj, grupa ekstremalnoji nawigaciji ta piotuwannia. Wony buy czymo schoi odyn na odnoho: ruchywi, nemow rtu, strimki, tonki j hnuczki, hotowi wykonaty jake zawhodno, najskadnisze j najnebezpecznisze zawdannia, i zdatni na wse,
okrim rutynnoho dotrymannia subowoji dyscypliny u spokijnij obstanowci. Jakszczo
nijakoho ekstrymu na obriji ne sposterihaosia, Froj i Ajra stworiuway sobi joho samostijno. Na fajnderi daekoji rozwidky wasztuwaty szczo-nebu radykalne pid czas panowoho rejdu buo zyczno nemoywo, tak szczo cia paroczka rozwaaasia olmekkym
handboom, indijkoju chramowoju kamasutroju ta dedajkym fechtuwanniam. Namahatysia schyyty jich do cywilizowaniszych wydiw rozriadky, szczo ne tiahnu za soboju
syniaky, guli, zabyti miscia, pidwywychy kinciwok ta opiky, nichto nawi i ne namahawsia. Marno.
Zaraz, bezpomykowo zaczuwszy ekstrym, Froj ta Ajra mytiu zajniay wilni terminay, a jich palci z szaenoju szwydkistiu zabihay po sensornych panelach. Chope i diwczyna opynyy u swojij stychiji, i wtruczatysia w jich robotu ne mao sensu.
Bos, ce wony? obereno zapytaa Rami, Inszi?
U wilnyj czas moesz rozhlanuty inszi wersiji, skazaw kapitan, jak to: Did
Moroz, Dobra Feja i Ti baka Hameta. Ae robocza wersija na danyj moment taka: pered namy, a tocznisze we pozadu nas, piotowanyj kosmicznyj aparat newidomoji cywilizaciji kasu III pidkasu b abo c. Zhidno z chartijeju daekoji rozwidky.
Zhidno z Chartijeju daekoji rozwidky (ChDR), takoji sytuaciji ne mao buty
jiji prosto ne peredbaczyy, pozajak wona ujawlaasia absolutno nejmowirnoju. Staosia,
w zahalnych rysach, nastupne. Fajnder Ligeron, peremistywszy czerez krotowu
noru w okoyci systemy zirky Unuk-al-chajja (Serce Zmiji) z metoju doslidennia 2-oji
panety na predmet jiji moywoji koonizaciji, wykonuwaw halmuwannia w poszczyni
ekliptyky. Joho potoczna szwydkis skadaa 20 tysiacz kiometriw na sekundu pry dystanciji do Sercia Zmiji byko 290 miljoniw kiometriw, a do cilowoji panety bila 140
miljoniw kiometriw. Bortowyj komp ue wstanowyw, szczo paneta ne maje technosfery,
ne je dereom eektromagnitnych wyprominiuwa, pidozriych u sztucznosti, i ne maje
sztucznych satelitiw. Prosto kauczy, na paneti j nawkoo neji nema nijakych slidiw dijalnosti maszynnoji cywilizaciji.
2-a paneta maa dwa suputnyky odyn u piwtora razy menszyj za terriankyj Misia, a inszyj zowsim maekyj, rozmirom z weykyj asterojid. W atmosferi panety buw
prysutnij kyse u koncentraciji byko 18 widsotkiw i znaczna kilkis wodianoji pary,
szczo wkazuwao na isnuwannia weykych pryrodnych rezerwuariw z cijeju korysnoju
reczowynoju moriw ta okeaniw, naseenych fotosyntezujuczymy organizmamy.
Prydatnis dla koonizaciji poky szczo pidtwerduwaasia, ae slid buo szcze zdijsnyty kontrolnyj ohlad na misci. Zhidno z panom, prybyzno czerez 8 hodyn Ligeron
maw, skynuwszy szwydkis do 10 kiometriw na sekundu, wyjty na stacinarnu panetarnu orbitu.
Uwe cej pan poetiw szkereber, koy bortowyj komp powidomyw pro wyjawennia
na widstani piwmiljona kiometriw anomalnoho objekta, szczo tako ruchawsia w poszczyni ekliptyky zi szwydkistiu byko 22 tysiacz kiometriw na sekundu widnosno centralnoji zirky. Objekt iszow kursom 140 gradusiw widnosno kursu Ligerona i wyhladaw,
jak rozmazanyj sztrych na kraju frontalnoji panoramy hooekrana. Jakby szwydkis i kurs
objekta zberihaysia, win maw by proskoczyty za 80 miljoniw kiometriw wid Ligerona
i czerez 6 hodyn pity w mizorianyj prostir. Ae objekt, tako, jak i Ligeron, maw subnukearnyj dwyhun i, podibno do Ligerona wykonuwaw manewr halmuwannia zi zminoju kursu. Czerez chwyynu, tobto do momentu zboru wsioho ekipau w osiowij rubci,
objekt ue piszow na zadniu panoramu. Zhidno z poperednim analizom eementiw ruchu, prognozuwawsia joho poworot i wychid na stacinarnu orbitu z radisom ne bilsze
200 miljoniw kiometriw wid Sercia Zmiji.
Wasne, szczo tut howoryty objekt, koy jasno buo, szczo pered nymy zorelit
newidomoji cywilizaciji, szczo stoji po swojemu riwniu rozwytku dosy byko do cywilizaciji Terry. Takoho w istoriji ludstwa szcze ne traplaosia.
Dosi wdaosia wyjawyty tilky try cywilizaciji kasu I (szczo znachodiasia na do-maszynnomu riwni sebto w kamjanomu wici). Z nych ysze odna (w systemi 82-Eridana)
bezpereczno bua paeolitycznoju kulturoju. Inszi dwi (u systemach Eta Kasipeji ta
Sygma Pawycza) na dumku bahatioch uczenych ne buy rozumnymy, a ysze may instynkty budiwnyctwa budynoczkiw abo hnizd. Jak jechydno wysowywsia odyn krytyk
jakszczo za nymy wyznawaty rozum, to naszych haok treba wwaaty prosto genilnymy.
Szcze tumannisze jsza sprawa z kasom V, cywilizacijamy, szczo znachodiasia na
post-maszynnomu riwni rozwytku. Bilsze 20 rokiw buy widomi fejkery, ae szczodo
nych buo ne zrozumio: czy to ce j sprawdi nadcywilizacija, czy to jake nadpotune j
Awtor wwaaw biogicznu estetyku uniwersalnoju, jak ja zrozumia. Szczo docilno, to estetyczno, pojasnya Rami, win schylawsia do dumky pro te, szczo wzahali
bu-jaki rozumni istoty schoi na ludej za formoju.
Spirno, zitchnuw Holm, zadumywo poczuchawszy puzo, i pro uniwersalnu estetyku spirno, i pro schois z lumy te.
Spirno, pohodyasia wona, ae ogika je. Waabi schoi na kroykiw, a kenguru
na weykych tuszkanczykiw, chocza w nych absolutno rizna geneza.
U nych absolutno odna j ta ridna paneta, zapereczyw win, a trohodyty
na 4-ij paneti 82-Eridana schoi na szczo serednie mi reptylijamy ta ambijamy.
Ae, pohosia, Bos, ne bez schoosti z lumy. Wony dwonohi, dworuki, maje
priamochodiaczi, z binokularnym zorom
Awe. I z masywnym chwostom, jakym baansuju pry strybkach. Zdajesia,
Szark, wony bilsze schoi na due towstych kenguru, szczo pereodiahnuysia abamy, ni
na ludej.
Rami pawno zminya pozu, wsiasia na pjaty, i widpowia:
Meszkanci 4-oji Eridana tak i ne stworyy maszynnu cywilizaciju, chocza wony
isnuju znaczno dowsze za ludej. Jaka nedoskonalis pereszkodya jim rozwywatysia.
Ty wwaajesz, szczo w ciomu wynen jichnij chwist? pocikawywsia kapitan.
Ja prosto wykadaju dumku doktora Jefremowa, nahadaa wona.
Tak, zrozumio. I szczo w nioho dali?
Dali jde mirkuwannia pro ksenonooogaju. Jefremow dotrymuwawsia ideji spilnosti wastywostej rozumu. Win wwaaw, szczo wsi rozumni istoty cywilizacij kasu wyszcze za III-a matymu schoi pryncypy mysennia j etyky. Tym bilsze schoi, czym wyszcze riwe rozwytku. Dwi rizni cywilizaciji, szczo dosiahy zirok, ehsze domowlasia, ni
dwa dyki pemeni z odnijeji panety. Za tocznis cytaty ne ruczajusia, ae Wzahali, Bos,
ce te, wychodiaczy z czoho ty wyriszyw, szczo my ta inszi majemo odnakowi chartiji daekoji rozwidky.
Chartija ce ne etyka, ce pragmatyka, twerdo skazaw kapitan, a pragmatyka ce maje te same, szczo j teorija ihor. A teorija ihor ce matematyka, wona
uniwersalna.
A Jefremow tak i pysze, powidomya Rami, u cywilizacij, poczynajuczy z
III-b etyka maje zywajesia z pragmatykoju. Bo wony skadajusia z dijsno rozumnych
istot. Ne wypadkowo, do reczi, chartija ne bere do uwahy interesy cywilizacij nyczoho
riwnia. Nichto cioho ne howory uhoos, ae sprawa ne tilky w ocinci ryzyku koniktu.
My prosto ne wwaajemo jich cikom rozumnymy.
My widchyyysia wid Iwana Jefremowa, nahadaw Holm.
Ni krapli, zapereczya wona, Jefremow jakraz pokazuje, naskilky nepragmatyczna etyka wastywa cywilizacijam wid II do III-a. W obasti ocinky ryzykiw, w ekonomici, uprawlinni ta W usiomu inszomu te. Ja ne nastilky dobre znaju seredniowicznu istoriju, szczob rozibratysia w joho mirkuwanni na ciu temu. Win pysze, szczo
dejaki cywilizaciji III-a samoznyszczujusia u wijkowych koniktach perechidnoho
peridu wid seredniowiczczia do nowoho czasu. Nebezpeczna toczka: dejaki jaderni j
kosmiczni technoogiji we widkryti, ae pryncypy pragmatyky szcze ne spryjniati, jak jedyno prydatni dla ustroju suspilstwa. U nas cia toczka projdena trochy bilsze stolittia
tomu.
Tak, pohodywsia kapitan, ce odyn iz postuatiw dosi ne perewirenoji teoriji
Drejka.
Potim, prodowuwaa wona, Jefremow opysuje proceduru zbyennia ta
stykuwannia korabliw. Techniczni detali ja propuskaju, wony ne due widpowidaju.
Zrozumio. I szczo dali?
A dali zjasowujesia, szczo inszi na wyhlad jak ludy, ae okysnyk w jich metabolizmi ne kyse, a ftor. W jakosti rozczynnyka, widpowidno, ne woda, a ftorowode. Ce,
zwyczajno, roby priamyj zycznyj kontakt nemoywym. Maksymum popeskaty
odyn odnoho po peczu czerez skafandr.
U naszomu wypadku cijeji probemy nema, zauwayw Holm, Jak by ci
chopci j diwczata ne wyhladay, wony dychaju kysnem i skadajusia z wodno-organicznoho koojidu, jak i my. Prawda, bipolimery w ciomu koojidi inszi. Zamis polipeptydiw
politery, naprykad.
Zwidky ty znajesz, Bos?
Zwidty, szczo inodi wyjmaju nis zi swojeji czaszky j powertaju do ekranu. Z chimijeju komp ue rozibrawsia. I z astronomijeju tako. Naszi inszi pochodia iz 3-oji panety zirky HD 80606, Ce w suzirji Weykoji Wedmedyci, byko 190 switowych rokiw wid
Soncia.
I bilsze 200 switowych rokiw zwidsy? utocznya Rami, wychody, wony
naea do kasu III-c. Tobto, wony deszczo rozwyneniszi, ni my, jak i prypuskaw Jefremow.
Wychody szczo tak, win tknuw palcem u kut hooekrana, kudy komp wywiw
3D model korabla inszych, pobudowanu za danymy radarnoji zjomky, Hla na ce.
Widczuwajesz?
Weyczeznyj i dosy dywnyj, neriszucze skazaa wona.
Czom by j ni, zapereczyw Holm, Ce nasz Ligeron krychitnyj i dosy
dywnyj. Bo pobudowanyj za eksperymentalnym maoserijnym projektom. Maje
sztuczna ricz, jak usi naszi zoreloty. A jichnij korabel weykoserijne sztampuwannia,
naszlopane na fabryci-awtomati. Ce wydno. Win standartnyj, jak naszi szaty. My do takoho dijdemo czerez piwstolittia, ne ranisze. Chocza, jakszczo wony z namy podilasia
swojeju technoogijeju Tak, a, szczo u Jefremowa widbuwajesia u zmistownij czastyni
kontaktu?
Rami zamysyasia na kilka sekund i widpowia:
U zahalnych rysach wony spikujusia w stykuwalnomu szluzi, rozdienomu
prozoroju perehorodkoju. Demonstruju odyn odnomu swoji tia, swoji wideolmy, muzyku. Zahaom, kulturnyj obmin. Odyn junak-terrianyn maje zakochujesia w diwczynu-inszu.
Sylno, widmityw kapitan, a jak wony rozbyrajusia z chimicznoju nesumisnistiu?
U nych wynykaje ideja pro genno-inenernu proceduru, jaka b perewea metabolizm inszych iz ftoru na poszyreniszyj kyse, ae wony ne wstyhaju jiji detalizuwaty.
Korabel inszych wymuszenyj pokynuty zonu kontaktu iz-za nadzwyczajnoji sytuaciji z
inszym jichnim korabem. U kinci knyhy inszi peredaju terrianam informaciju pro dekilka panet z wodno-kysnewym yttiam, dwi z jakych naseeni rozumnymy humanojidamy.
Hm. Holm zamysywsia, i szczo, probem z druelubnistiu wzahali ne wynykaje?
Ni na sekundu, widpowia Rami, u inszych nawi mimika wyjawlajesia
schoa. Usi probemy nosia czysto technicznyj charakter i szwydko wyriszujusia.
Zyhzahy. Inszi tak smijaysia napysaa Rami. Wony z Holmom korotko perehlanuysia i te ne zmohy utrymatysia wid smichu. Inszi znowu na dejakyj czas pokryysia wizerunkom pomaranczewych zyhzahiw. Potim komp perewiw nowu repliku inszych:
Obydwa inteektuay, wasz i nasz, sylno pomyyysia. Ae oboje szcze sylnisze
may susznis. My z wamy schoi bilsze, ni jakby buy odnijeji formy z odnakowym czysom kinciwok. Ce weseo-pozytywno-radisno-optymistyczno.
U was ce te persza zustricz z inszymy kasu III? zapytaa Rami.
Zwidky jim znaty nasz kasykator? czerknuw kapitan. Joho znaje nasz komp,
ote perekade, napysaa diwczyna.
Tak. Persza. Wirohidnis maa. Po teoriji, kasy III i IV isnuju due mao czasu.
Wony jak wybuch wid prymitywnych maszynnych cywilizacij do fejkeriw.
Ote, fejkery dijsno post-maszynna stupi ewoluciji?
Tak w teoriji. Ae informaciji-doswidu szcze mao-nedostatnio.
Tut wtrutywsia Holm:
Czy ne bude newwiczywym postawyty pytannia: czy majete wy instrukciji na
wypadok takoji zustriczi z cywilizacijeju III?
Ty stajesz dypomatom, napysaa Rami. A szczo robyty, widpowiw win.
Na wypadok zustriczi z cywilizacijamy, wid III-b do IV za waszoju kasykacijeju
je. Na wypadok zustriczi pry cych obstawynach-detalach-osobywostiach nema.
U nas te, zitchnuw kapitan.
My proponujemo obminiatysia instrukcijamy-prawyamy dla kraszczoho rozuminnia.
Zhoden, skazaw Holm, a tako idejamy pro te, jak jich tumaczyty w naszij
sytuaciji.
Tak, pohodywsia inszyj, wy majete raciju. Tumaczenniamy te.
I tekstamy waszoho inteektuaa ta naszoho wczenoho-literatora, dodaa
Rami.
Tak. Ce te prawylno. I zrobyty pererwu na 4726 sekund dla oznajomennia-rozuminnia.
Czomu take dywne czyso? czerknuw kapitan.
Inszyj wyrazyw u swojich odynyciach czasu, widpowia Rami. Awe pohodywsia win i skazaw uhoos:
Pryjniato. Wychodymo na zwjazok czerez 4726 sekund. Radi budemo pohoworyty znowu.
Tak. My te. Do nowoji pryjemno-korysnoji komunikaciji.
Zwjazok pererwano. Tajmer wstanoweno na plus 4726 sekund napysaw komp
na ekrani.
Uch-ch-ch! wydychnuw kapitan, wytyrajuczy pit z oba, wsioho szis chwyyn, a ja wtomywsia, jak za ciu sobaczu wachtu. Szark, skay czesno, ja wyhladaw pownym kretynom?
Normalno ty wyhladaw, Bos, widpowia wona, ne widrywajuczy wid sensornoji paneli, use, ja widisaa jim naszi fajy wony, do reczi, te ue wsi prysay.
Ot i czudowo. Meni chartija, tobi j usim inszym chudonia literatura.
Spodiwajusia, koy ja pryjdu do kajut-kompaniji, wam bude, szczo meni rozpowisty.
Neodminno, Bos, skazaa Rami, pidbadioriujucze lasnua joho po peczu i
wyjsza.
Holm wasztuwawsia bila bicznoho ekranu, wywiw na nioho dwa teksty: chartiju
daekoji rozwidky Tery ta tilky-no otrymanu chartiju daekoji rozwidky inszych, pisla
czoho zibraw z nych tretij tekst, pid zahoowkom: Szczo teper robyty?.
1. Obydwi chartiji proponuju zastowpyty panetu, jakszczo nichto ne zrobyw cioho
ranisze. Zaraz paneta niczyja, ote, i wy i my, za naszyymy chartijamy majemo jiji zastowpyty.
2. Obydwi chartiji zaboroniaju ci diji, jakszczo chto ustyh ranisze. Ote, nichto ne
powynen robyty ce piznisze za inszoho.
3. odna chartija ne zaboroniaje zastowpyty panetu odnoczasno. Pry ciomu prawya (1) i (2) ne budu poruszeni. Wychid na panetarnu orbitu we rozhladajesia w chartijach, jak ohooszennia panety zastowpenoju. Synchronnyj wychid na panetarnu orbitu korabliw dwoch cywilizacij, tobto manewr, szczo zdijsniujesia nyni, oznaczaje,
szczo paneta zastowpena oboma cywilizacijamy.
4. W odnij chartiji nemaje wkaziwky na te, szczo paneta ne maje buty zastowpena
dwoma cywilizacijamy. Taki diji ne zaboroneni chartijamy, a ote zayszajusia na
rozsud ekipaiw.
5. Zwyczajno, pered zdijsnenniam synchronnych dij takoho rodu, baano perekonatysia, szczo paneta stanowy interes i dla was, i dla nas, i moe ekspuatuwatysia spilno,
bez spryczynennia sylnych nezrucznostej odyn odnomu. Dla zjasuwannia cioho, mona
organizuwaty pohodene spilne doslidennia wybirkowych dilanok powerchni panety.
Proponuju rozhlanuty ciu propozyciju i wnesty w neji waszi zauwaennia, dopownennia
i prawky.
Pereczytawszy te, szczo wyjszo, kapitan paru sekund podumaw, czy bude zrozumio inszym sowo zastowpyty, a potim wyriszyw: rozberusia. I tynuw palcem u znaczok widprawky.
Z dejakym zadowoenniam widmityw, szczo wstyh perszym propozycija inszych
pryjsza na czwer chwyyny piznisze.
U perekadi wona wyhladaa tak:
Wy i my za obstawynamy prybuttia zajawyy prawa na ciu panetu. Tak wychody
iz chartij. Wwaajuczy, szczo wasza j nasza chartija skadeni rozumno, a nasz roboczyj
obowjazok dumaty tak, a ne inaksze, my powynni wwaaty, szczo cej wypadok chartijamy peredbaczenyj. Je tilky odyn wychid, jakyj ne poruszy zahalnych prawy: wwaaty
2-u panetu spilnoju dla was i dla nas. Tak prawya budu dotrymani. Ote, cioho wasza
j nasza chartija wymahaje bezumowno. Persza wysadka maje buty spilnoju j synchronnoju. Desantni grupy maju zibraty dani, szczob wyznaczyty, jak moe spilno wykorystowuwatysia paneta. Proponuju widprawyty dwa ekipai po dwa astronawty. Ce bude dobryj poczatok, jakszczo wy zhodni. Nasz ekipa bude hotowyj do startu czerez 7411 sekund. Kraszczym miscem wysadky bude, my wwaajemo, kwadrat 8F1-b, ae my pryjmemo inszyj kwadrat za waszymy perewahamy.
Kapitan Bouz poriwniaw dwi propozyciji, hmyknuw, widstukaw korotku widpowi: Zhoden. Czas startu i toczku wysadky pidtwerduju, pisla czoho wyruszyw u kajut-kompaniju.
U moment widkryttia dwerej (stylizowanych pid maeki forteczni worota z napysom yszajte spodiwannia wsi, chto wchody), do nioho doetiw obrywok frazy Ajry:
zapadaju, chocza w nioho szyja korotka j puzo
Ce pro mene, czy szczo? pochmuro pocikawywsia Holm, szczo u mene
zapadaje?
Ne szczo, a chto, pojasnya wona, na bazi noweki diwczatka na tebe zapadaju. I ce fakt, a fakty wperta ricz.
Prypustymo. I szczo, ce najktualnisza tema czasu?
Nasprawdi, my obhoworiuway moywu ewoluciju oktiw i jich standarty krasy.
Tym czasom, na wysoti 400 kiometriw, de znachodyysia obydwa zoreloty, widbuwaosia nastupne. Piwtory hodyn Ngen kursuwaw na szatli mi korablamy, wnaslidok
czoho pja oktiw, tobto wsi, okrim kapitana j desantnykiw, zrobyy wizyty na Ligeron,
pokrutyysia tam i poznimay wideo na pamja.
Ostannim na ekskursiju prybuw oktyjankyj kapitan i delikatno wysowyw baannia
pobuty na Ligeroni podowsze, szczob obhoworyty rizni reczi zi swojim terriankym
koegoju. Holm tut e ocinyw ciu ideju j widpowiw dowhym, maje poetycznym zaproszenniam, szczo wyraao wsi mysymi widtinky druelubnosti j zacikawenosti.
Takym czynom, koy Ngen i Rami widprawyysia z ekskursijeju u widpowi na oktyjankyj korabel, na Ligeroni zayszyysia ysze dwa kapitany
ycho z cijeju mooddiu, burczaw Holm, widsiorbujuczy choodnu kawu z
koryceju, powodiasia, jak na pikniku.
Moo zawdy moo, osofky widpowidaw Szaman (take buo prizwyko
oktyjankoho kapitana), ja na dozwilli proczytaw odnu knyku pro pohani zwyczaji
moodi, a potim podywywsia, koy wona napysana. Znajesz koy?
Rokiw trysta tomu, prypustyw Holm.
Ni, Bos. Kilka tysiaczoli tomu. Mabu, u wsich rozumnych istot tak zawedeno,
szczo ludy pochyoho wiku burcza. Moe, ce nasza hoowna socilna rol.
Poky szczo nasza socilna rol stojaty zajwi wachty, poky moo pustuje,
zauwayw Holm, o u tebe, Szaman, skilky wacht buo pidriad?
Czotyry, pryznawsia oktyjanyn, roblaczy kowtok synioho, pachnuczoho kanifollu napoju, baon jakoho win peredbaczywo prytiahnuw zi swoho korabla.
Ot i w mene jde czetwerta Tobi ne dyskomfortno wid nadyszku kysniu?
Ni. 17 widsotkiw i 20 ne taka weyka riznycia. Ae ja b ne widmowywsia wid
dejakoho zbilszennia koncentraciji wodianoji pary j wuhekysoho gazu. Jakszczo tobi ce
ne szkidywo.
Nema probem, koego, widhuknuwsia Holm, torkajuczy sensornoji paneli,
zaraz, ja spodiwajusia, tobi bude komfortnisze.
Czerez paru chwyyn u rubci wstanowywsia klimat amazonkoji selwy.
Diakuju, skazaw oktyjankyj kapitan, i po joho czerewciu probihy zwywysti
liowi chwyli, tak nabahato zatysznisze. Na mij pohlad, u moodi je cinna wastywis:
spikuwatysia widkryto j bezposerednio. My osofstwujemo, a wony, nawi ne zamyslujuczy, stworiuju emocijnu osnowu majbutnioji spiwpraci.
Ato, ne zamyslujuczy! wyhuknuw Holm, z syoju pesnuwszy dooneju po
pultu, Jakoho bisa wony rozkryy szoomy bez dozwou?
Dumaju, nemaje nebezpeky, zauwayw Szaman, testy pokazuju, szczo seredowyszcze chimiczno j biogiczno neagresywne dla was i dla nas.
Za chartijeju, na taki reczi potribno sankciju kapitana, zapereczyw terrianyn,
za waszoju chartijeju te, jakszczo ja prawylno pamjataju.
Tak, pohodywsia okt, ae moo pohano wmije dotrymuwatysia instrukcij.
Pysknuw datczyk uwimknennia hoosowoho zwjazku, potim prounaw hoos Ajry:
Bos, dopowidaju, test prydatnosti seredowyszcza pidtwerdenyj. Tut mona dychaty. Nepohane powitria, tilky pachne dywno. Mabu, miscewymy wodorostiamy.
Kapitan zitchnuw:
Wucha nadraty wam obom treba. Nastupnoho razu, persz ni robyty taki
doslidy, zapytujte dozwou, zrozumio?
Tak, Bos. Ae use normalno.
A jakby wyjawyosia nenormalno? Czym wy tam dumajete?! Jakszczo wam swoju
hoowu ne al, poalijte chocza b moji nerwy. Sto raziw wam ce howoryw!
Mona skazaty, szczo ekspedycija znachodyasia na idealnij dilanci dla widboru jak
geoogicznych, tak i biogicznych materiliw. Z geoogijeju probem ne buo, a ot iz
biogijeju staasia dribna, ae prykra nepryjemnis.
Kape trau, konstatuwaw Towstun, rozhladajuczy wiczka polimidnoji sitky,
szczo piddaasia diji miscewoho panktonu. Czetwertyj zery. Ostannij.
Bratymemo zrazky naszym, oronowym zaproponuwaa Ajra, Oron wony
ne eru.
Win korotkyj i joho ne mona zakynuty metalnykom, zapereczyw okt, dowedesia wlizaty w ce piure po sami oczi.
Wzahali-to, sposterihacz, szczo ne maje danych suputnykowoji zjomky, nijakoji
riczky b tut nawi ne zauwayw andszaft wyhladaw tak, niby pomirno-zabooczenyj
bereh moria zhynajesia, peretworiujuczy na hyboku triasowynu, po powerchni jakoji
powilno drejfuway siurrealistycznoho wyhladu ostrowy z obpetenych wodorostiamy
napiwhnyych stwoliw weetenkych chwoszcziw.
Ja poliz, zaproponuwaw Froj, ja tut najwyszczyj. A ty pidstrachujesz.
Zhoda, pohodywsia Towstun, pohojdawszy oczyma na stebynkach. Kywnuw,
tobto.
Stria douwaa porciju charczowoho koncentratu, pesnua buzkowoji ridyny z
prozoroji sklanoczky-paketu, chychyknua, sebto, bymnua jaskrawymy zyhzahamy na
czerewci, i jechydno zapytaa:
Szczo, chopczyky, choczete rozimjatysia pisla jidy?
Froj zadumywo prokowtnuw zayszky yttieradisno-roewoho ee z tiubyka z napysom bekon po-awstralijky, z tuhoju podywywsia na nawkoysznij pejza i prorik:
Szaszyczku b zaraz Skilky ywnosti nawkruhy j usia wkraj neprydatna.
A ja b pojiw moluskiw, zapeczenych na wuhilli, mrijno dodaw Towstun,
mi inszym, tutesznia fauna po chimizmu wse-taky bycze do was.
Wona bycze do polimidnoho wookna, utocznyw Froj, szczo dowodysia
chimicznym analizom i stanom traa, szczo ey pered namy. My z Osoju joho erty ne
moemo.
Radijte, burknua Ajra, umynajuczy substanciju, jaka, jakszczo wiryty etyketci
na tiubyku, bua kalmaramy u wynnomu sousi, raz my jich ne moemo erty, to, i
wony nas te ne mou. Dla was, chopci, ce due aktualno. Ja maju na uwazi, jakszczo
wy j sprawdi wyriszyy tudy lizty.
A wony w kursi, szczo ne mou? pocikawyasia Stria, szczo skaesz, naprykad, pro o cioho krasenia?
Oktyjanka protiahnua kliszniu, wkazujuczy na kraj odnoho z pawuczych ostrowiw. Tam eaw towstyj pjatymetrowyj siro-zeenyj czerwjak iz szyrokoju paszczeju u
wyhladi zubastoji lijky, nad jakoju wydniosia wisim czornych namystynok, schoych na
pawukowi oczi.
Meni win ne due podobajesia, pryznaasia Ajra.
O i meni ne due. Bjemosia ob zakad, szczo jomu wse odno, szczo chapaty, aby
ruchaosia. A jistiwne czy nejistiwne, ce win potim rozbyrajesia.
Okynuwszy pohladom inszych, i perekonawszy u widsutnosti ochoczych pryjniaty
ce pari, wona zapustya liwu werchniu kinciwku w odnu z kysze skafandra i wytiahnua
zwidty prystrij, szczo nahaduje cylindrycznyj kyszekowyj lichtaryk.
Ty szczo zadumaa? zapytaw Towstun, mechaniczno zakydajuczy w rot
czerhowu, tretiu za rachunkom, riznokolirnu kulku charczowoho koncentratu.
Chto e powynen was prykrywaty, pojasnya wona.
Ajra distaa z naplicznoji kobury pistoet, pokaa na kolina j diowyto skazaa:
Ja beru liwyj sektor, ty prawyj.
Stria hojdnua oczyma na znak zhody.
Samu organizaciju bazowoho taboru terriany j okty, jak wyjawyosia, ujawlay sobi
po-riznomu. Terriany prosto wstanowyy standartnyj szater, wuzo zwjazku i polowyj generator. Okty pidijszy do sprawy bilsze kapitalno. Za dopomohoju mobilnoji ustanowky,
schooji na perehodowanoho sona, wony wyduy z pinoska neweykyj architekturnyj
ansambl z arocznym mistkom i wytonczenoju ohladowoju weeju. Pokinczywszy z obasztuwanniam taboru, uczasnyky ekspedyciji wykotyy na swioutorowanyj startowyj
majdanczyk oktyjankyj robot-nosij, spilnymy zusyllamy zawantayy w nioho prybyzno
piwtonny spilno zibranych zrazkiw i widstreyy u bik korabliw, szczo drejfuway na orbiti.
Prowiwszy oczyma znykajuczu w nebi jaskrawu ciatku reaktywnoho wychopu, i
poczekawszy, doky stychne widunnia ohuszywoho hurkotu, szczo bahatorazowo
widbywaosia wid schyliw hir, Towstun hybokodumno zauwayw:
Subowa czastyna programy na siohodni zawerszena. Ja dumaju, my mohy b
perejty do
Ostanni joho sowa potonuy w opeskach inszych trioch uczasnykiw. Ideja perejty
do jakycho osobywych pojasne ne potrebuwaa.
Czerez try hodyny kapitan Holm wykykaw bazowyj tabir na zwjazok.
Widhuknuasia Ajra, szczo buo na kraszcze. Na Froja Holm nakryczaw by po-sprawniomu, a na neji Tym bilsze, wona usim swojim wyhladom pokazuwaa hotownis
do proczuchanky
Osa, u mene wsioho try pytannia: nawiszczo wy znuszczaysia z twaryn, chto
postawyw tut kopiju doistorycznoho zamku i komu naeaa ideja nudystkoji pjanky bila
bahattia?
Bos, jakszczo wy majete na uwazi abu j tryobitp, to my z nymy cikom prystojno
powodyysia.
Tak? A ja ne zauwayw, szczob wony wyhladay szczasywymy, koy wy smykay
jich za apky i tykay w boky. Ce ne kiszky, a dyki twaryny. Nawiszczo znadobyosia
czipaty jich rukamy I kliszniamy?
My sliduway poradam doktora Jefremowa, widpowia Ajra, obhoworiuway szlachy ewoluciji ludej i oktiw. Miscewi aby byki do naszych predkiw, a tryobit
do oktyjankych.
Jasno, perebyw Holm, a oskilky ywi naoczni posibnyky z nastupnych
szczabliw ewoluciji tut widsutni, wy perejszy wid tryobitu widrazu do trohodytiw?
Ni, my obhoworyy usi szczabli, ade na ludkomu i na oktyjankomu tili mona
prosteyty. Do reczi, de Szark?
Spy, a szczo?
Dla neji je chorosza nowyna: wona maje whadaa z oktyjankoju ewolucijeju.
Nu, za wyrachuwanniam dribnych detaej niby
Tak, znowu perebyw kapitan, ja zrozumiw sens dywnych choreogracznych wpraw, jaki wy wykonuway pisla obidu. Perechid wid jajcerodnych do sumczastych
i dali do pacentarnych ssawciw ty pokazaa due naoczno.
Ja staraasia, skromno widpowia Ajra.
Chocza, dodaw Holm, Fesz u roli rannioho hominida buw perekonywiszyj. Zdajesia, jomu ne doweosia osobywo napruuwatysia, szczob ce zihraty A szczo
potim?
Potim my perejszy do doistorycznoji kultury.
Z cijeju metoju wy wczynyy pozapanowyj rejs na szatli za drowamy, a potim
wyuczyy z bortowoji apteczky etyowyj spyrt?
Z drowamy tak, buo, wyznaa diwczyna, ae spyrt prytiahnuy okty.
Ach, on wono szczo, zbenteeno proburmotiw Holm.
Tak, Bos. Za jichnim starodawnim zwyczajem, w uroczystych wypadkach Zahaom, prybyzno jak u nas. Na al, wyszukaniszi napoji wyjawyysia neprydatni odyn dla
odnoho, a ot etano z wodoju w objemnij proporciji 2:3
A zamok zwidky? zapytaw kapitan.
Ce wypadkowo wyjszo. Fesz lapnuw, szczo bazowyj tabir oktiw schoyj na starodawnij zamok. Ti due zacikawyysia, my szwydko namaluway szczo u styli 10 stolittia
do k. e Czesne sowo, Bos, u nas i w dumkach ne buo, szczo okty spryjmu ce, jak keriwnyctwo do diji, a wony w odnu my pidihnay swoju maszynu z chobotom i
Diwczyna zobrauwaa rukamy, jak cikom buw wydutyj zamok.
Kapitan wako zitchnuw.
Harazd, Osa, kartyna waszych iz Feszem podwyhiw u zahalnych rysach zrozumia. Wasze szczastia, szczo ja wtomywsia i choczu spaty. Faktyczno ja we zdaw wachtu
Zmijewi. Spodiwajusia, wy ne stawytymete joho w nezruczne stanowyszcze swojimy pohanymy wytiwkamy.
Zwisno, Bos! Niczoho takoho, szczo wychodyo b za ramky regamentu programy
kulturnoho obminu.
Jako ce dwoznaczno zwuczy, proburmotiw win.
Tak u chartiji, beznewynno pojasnya Ajra.
Czerez 5 chwyyn pisla toho, jak Ngen zminyw kapitana na wachti, Froj poprosyw
zhody na obsteennia wodojmy bez wykorystannia speczasobiw zachystu. Ngen trochy
poburczaw dla poriadku, ae dozwi daw. Schoym czynom Towstun pohoworyw z oktyjankym wachtowym. Nezabarom usi czetwero we peskaysia w zatoni. Czerez piwhodyny Froju ta Strili ce nadokuczyo, tym bilsze, woda bua ne nadto wyszcze 15 gradusiw
Celsija. Wony udwoch widprawyysia hotuwaty programu na weczir, pozajak wytiahnuty
z wody Ajru i Towstuna ne buo nijakoji moywosti. Ajru, baczte, zacikawya zdatnis
oktiw maje neobmeenyj czas znachodytysia pid wodoju, spikujuczy odyn z odnym za
dopomohoju jaskrawych kolorowych wizerunkiw na tili. Towstun iz zadowoenniam demonstruwaw ciu zdatnis, pawajuczy bila samoho dna j zobraujuczy na powerchni
swoho czerewcia prosteki ruchywi kartynky. Ajra raz po raz pirnaa, spywajuczy, ysze
szczob nabraty w eheni powitria.
Zachopywszy cym zaniattiam, wona neabyjak pereochoodyasia. Towstun zapidozryw nedobre i zwjazawsia zi Strioju, a ta peredaa pytannia Froju. Zahaom, niczoho
strasznoho ne staosia: Towstun widbuksyruwaw zehka posyniu diwczynu do bereha na
swojij spyni, a na berezi Froj tut e rozter jiji orstkym rusznykom do radykalnoho poczerwoninnia.
Stria, szczo sposterihaa cej proces, prypustya, szczo u ludej te isnuje mowa koloriw tia. Wona podumaa, szczo sposterihaje erotycznu hru, pry jakij kolir tia miniajesia
wid mrijywoho syniuwato-bioho do zbudenoho czerwoniasto-roewoho.
Ajra bua wymuszena rozczaruwaty oktyjanku, pojasnywszy, szczo kolir ludkoho
tia wyznaczajesia tilky intensywnistiu krowotoku w szkirnych kapilarach. Wona moe
miniatysia z bahatioch pryczyn, i czerwonyj kolir zowsim ne obowjazkowo howory pro
seksualne zbudennia. Insza sprawa mimika obyczczia j tia, szczo utworiuje ciu
mowu. Mimika wyjawyasia oktam praktyczno neznajoma okrim ruchiw oczej, ekwiwaentnych kywkam hoowy ta znyzanniam peczyma. Oktam u spadok wid tryobitopodibnych predkiw distawsia hnuczkyj pancyr, segmenty jakoho pokryway weyku czastynu spyny i dejaku czastynu hoowohrudej. Szkira na ywoti, wilna wid pancyrnych
pastyn, bua nasyczena chromoforamy ta pokryta sensornymy worsynkamy, ae te ne
zabezpeczuwaa bahatoji mimiky. Szczorawda, okty mohy zhortatysia w kubok (Stria
Froj poczuchaw potyyciu i, ne znajszowszy niczoho, szczo mona protystawyty takij zaliznij ogici, posunuw do sebe termina i poczaw zapowniuwaty formy. Nu, tak, zwyczajna sprawa. U diwczatok popa kruha, u chopczykiw paska, zdohadajtesia, chto
pysze zwity. Prybyzno czerez piwhodyny Froj zbahnuw: Stria wydaa szku, zwyczajnu
dla diwczat iz daekoji rozwidky, a win spryjniaw ce, jak samo soboju zrozumie. Win
ozyrnuwsia na oktyjanku.
Do mene te tilky zaraz dijszo, powidomya wona, nenacze proczytawszy
joho dumky, ja jako ne podumaa, szczo ty ne okt. U mene awtomatyczno tak
wyjszo
Froj znyzaw peczyma j posmichnuwsia:
U mene te awtomatyczno.
Stria pidwea hoowohrudy i zadumywo pidpera kliszniamy werchnij kraj pancyra. Jiji oczi synchronno pohojdaysia na stebynkach.
Szczo cikawe widbuwajesia z naszym spryjniattiam, konstatuwaa wona,
zwerny uwahu na Osu j Towstuna.
Zwernuw. Osa, jak zawdy, zapaluje. Namahajesia stworyty nowyj oktyjankyj
tane. Towstun roby wyhlad, niby jij ce wdajesia.
A jak ty dumajesz, szczo oznaczaju ci buzkowi ziroczky u Towstuna na czerewci?
Ne ujawlaju. esty meni trochy zrozumili, ae hra koloru
Pokyk stati, powidomya Stria, kolirna indykacija, szczo distaasia nam
wid predkiw i sabo kontrolowana swidomistiu. Dla oktyjanky ce maje zaproszennia zajniatysia lubowju.
Nejmowirno cikawo, skazaw Froj, widmityty u zwiti?
Awe. Tilky jak?
U gra spostereennia poza grakom pidpunkt osobywa dumka wkazaty,
szczo ludy j okty subjektywno spryjmaju odyn odnoho, jak rasy odnoho biogicznoho
wydu. Czerez ce wkluczajesia instynkt gennoji riznomanitnosti poszuk seksualnoho
partnera inszoji rasy.
Nezwaajuczy na jawnu reproduktywnu nesumisnis, dodaa oktyjanka,
ce najcikawisze: zdatnis spryjmaty kryteriji seksualnoji prywabywosti inszoho rozumnoho wydu z inszoji czastyny wseswitu.
Moywo, pohodywsia Froj, tilky kraszcze ne rozwywaty ciu dumku dali,
bo z cymy kryterijamy niczoho do puttia ne zrozumio. Naprykad, my, usi czetwero, nijakym kryterijam ne widpowidajemo. Ja zanadto chudyj, Towstun zanadto towstyj,
u Osy zanadto wuki stehna, a u tebe zanadto poski pastyny spynnoho pancyra.
Zwidky taki hyboki znannia pro oktyjanki ideay krasy? zapytaa Stria.
Z knyhy waszoho wczenoho.
A, zrozumio. Czoowik ce rama j motor, a inka samochidnyj jajcemet, i
whori u konoho zdorowennyj bikompjuter, Stria rozwea kliszni na piwmetra w
storony, pokazujuczy ujawnu potunis rozumowoji maszyny seksualnoho ideau.
Prybyzno tak, pohodywsia Froj.
Nerealistycznyj pidchid, konstatuwaa oktyjanka.
Toczno! skazaa Ajra, nepomitno pidijszowszy zzadu i szlopnuwszy pomi
nymy, Towstune, hreby siudy, tut u zwiti pro miwydowu erotyku pyszu. Usi dumky
we wrachowani, ysze twojeji brakuje.
Do momentu, koy wyspanyj Holm zjawywsia w czerhowij rubci, kulturna programa bua w samomu rozpali. Zadychana i, sudiaczy z wyhladu, straszenno zadowoena
soboju Ajra sydia na dachu szatra, i widbysky azernych promeniw hray na jiji woohij
szkiri. U odnij ruci wona maa arkusz iz jakymy zakarlukamy, a w inszij megafon.
Peridyczno wona, perekrywajuczy hucznu dzwinku muzyku, szczo kryczaa. Froj, kerujujuczy oktyjankym karom, na malij szwydkosti jizdyw po majdanczyku za oboma oktamy, nenacze z metoju koho-nebu z nych zadawyty. Okty widskakuway, widkoczuwaysia i obbihay kar po kou, inodi tykajuczy w joho korpus dowhymy pastykowymy erdynamy.
Holm tknuw na paneli znaczok wykyku i stroho zapytaw:
Osa! Szczo znowu za bezhuzdia tut tworysia?
Ce ne bezhuzdia, Bos. Ci okty pokazuju starodawnij mysywkyj tane, szczo
imituje bij z weetenkym chyym trepangom
Wona hlanua na schemu i kryknua w megafon:
Naprawo czwer i try objizdy radis sim proty hodynnoji Wybacz, bos, u mene
tut namalowana karta trajektoriji trepanga, w sensi, kara, jakyj zobrauje trepanga, i ja
komanduju Feszu, szczob win
Ja we zrozumiw, perebyw kapitan. A czomu ty znowu hoa j zmyena, jak
ki?
Starodawnij kritkyj tane z bykom, pojasnya wona, win opysanyj nazad
na sim, i try objizdy radis sim za hodynnykowoju szcze raz wybacz, bos. Tak ot, tane
opysanyj u doktora Jefremowa, ot my j wyriszyy
Ja ne pomityw, szczob win tam buw opysanyj, znowu perebyw win.
Ce we w inszij knyzi, utocznya diwczyna, my wybray knyhy doktora
Jefremowa neformalnym posibnykom z kontaktu, tak?
Ne jszosia pro wsi joho knyhy, zapereczyw Holm.
Uprawo wisimka pja na dewja Chiba? Ote, my ne tak zrozumiy.
Ato. I ce we ne wpersze. A chto buw bykom? Te kar?
Aha. Znajesz, jak wako buo czerez nioho strybaty? Ae, Froj skazaw, szczo w
mene nepohano wyjszo Perpendykularno taka wisimka, i rizko stop u perechresti
Use, zaraz wony joho dobju.
Koho? ne zrozumiw kapitan.
Trepanga, pojasnya Ajra, ce mysywkyj tane.
A, nu, zwisna ricz
I, sprawdi, trepang, sebto kar, buw malownycze dobytyj dwoma synchronnymy
udaramy erdyn u borty. Froj i Ajra zaapoduway. Maje widrazu za spynoju kapitana
prounaw trykajuczyj sygna i komp powidomyw: korabel oktiw zaprosyw zwjazok.
Wmykaj, rozporiadywsia Holm.
Koego, tobi spodobawsia cej tane? zapytaw Szaman, zjawlajuczy na ekrani.
Tak. Due zachoplujucze.
Same tak, pohodywsia oktyjankyj kapitan, tane, jakyj pokazaa Osa, te
buw zachoplujuczym. U cych drewnich rytualnych ruchach je szczo osobywe
Junis cywilizaciji? prypustyw Holm.
Moywo, pohodywsia toj, i, bez odnoho perechodu, dodaw, Meni pryjsza
instrukcija z bazy. Pro te, jak westy spikuwannia kontakt spiwpraciu. Tobi ce cikawo?
Tak. Due.
Todi ja czytaju: Wam rekomendowano-propysano fenomenoogiczno dosliduwaty cywilizaciju-yttiedijalnis naszych partneriw i nadaty jim dopomohu-spryjannia w
tych e doslidenniach stosowno nas. Schwalujesia j zaochoczujesia wsiake informatywne regamentowane j samoorganizowane spikuwannia mi indywidamy w grupach.
Wynyka korotka pauza.
Cikawo, wony dowho dumay, persz ni ce wyhadaty? wymowyw Holm.
Biurokratija, konstatuwaw Szaman, hipertrofowana peredbaczywis. Hadaju, ty skoro otrymajesz due schou instrukciju.
Nawi ne sumniwajusia, widpowiw terrianyn, kydajuczy pohlad na ekran spostereennia za taborom.
Froj namahawsia tanciuwaty sambu zi Strioju. Wona czesno namahaasia adaptuwaty ruchy cioho tanciu dla swojich czotyrioch ap, ae ne due w ciomu dosiahaa uspichu. Froj wymuszenyj buw zdijsniuwaty czudesa baansuwannia, szczob ne nastupyty
swojij dami na peredni oporni apy. Towstun i Ajra, szczo wasztuwaysia porucz na zdutij oboonci aerostata, raz u raz zaywaysia homerycznym rehotom. Ajra smijaasia, tupaa nohamy i dzwinko laskaa dooniamy po stehnach, a Towstun bymaw riznokolirnymy smuhamy na tili, jak noworiczna jaynka, hoosno kacaw kliszniamy i skrypiw pastynamy pancyra.
Cikawo, moe, wony siohodni j do sportywnoho skeeazinnia doberusia, skazaw oktyjankyj kapitan, azart je, i skel nawkruhy dosy.
Spodiwajusia, szczo ni, widhuknuwsia Holm, jim slid normalno widpoczyty. Mabu, ja jim zaraz nahadaju, szczo zawtra za grakom wybirkowe doslidennia
szelfu.
Prypuskaju, szczo ne obowjazkowo opikaty moo po dribnyciach, mjako zapereczyw Szaman, robota ce robota, a jak widpoczywaty, wony sami rozberusia. Bez
nas.
Holm znyzaw peczyma.
Moe, ty j majesz raciju Op powidomennia. Meni te prysay instrukciju.
Zaczytaty?
Tak. Perewirymo naszu hipotezu.
Czytaju: Wam naey, projawlajuczy maksymalnu druelubnis i taktownis,
zjasuwaty ta opysaty osobywosti istoriji, kultury j socilnoji komunikaciji inszych, w objemi, dostatniomu dla pobudowy optymalnoji strategiji partnerstwa. Wodnoczas slid powidomyty inszym ti dani pro cywilizaciju Terry, szczob wony tako may dosy informaciji dla tych e ciej. My rekomendujemo wykorystowuwaty dla cioho spilnu robotu i
widpoczynok w awtonomnych zmiszanych koektywach. Jak tobi ce podobajesia?
Szaman fehmatyczno pohojdaw oczyma w storony.
Istynni biurokraty. Wwaaju, szczo bez nych my b do cioho ne dodumaysia.
Jim zdajesia, niby jim zi swojich sydi kraszcze wydno, ni naszym chopciam i diwczatam tut. Smiszno.
Smiszno, pohodywsia Holm, charakter biurokratiji, jak i charakter moodi,
ne zaey wid czysa kinciwok. Ce szcze raz dowody jednis rozumu u wseswiti.
Aforyzm, zauwayw okt, perszyj aforyzm w okoyciach cijeji panety.
Ehe , pidtwerdyw terrianyn, znajdu zooto ta marmur i wysiczu ce odnym
po inszomu.
Perekad z rosijkoji: Hochlander
Korotka peredmowa
1. Sim powerchiw kapitanowoho argonu
2. Cywilizaciji, Chartiji ta prowisnyky
3. Persza sproba mizorianoji dypomatiji
4. Docilnis krasy ta kapitanowe puzo
5. Osobysti kontakty ta miwydowa erotyka
6. Dwa kapitany dilasia dumkamy
7. Strilba powz ruchywi miszeni
8. Dwa Pifagory j odyn etyowyj spyrt
9. Spontanna reakcija: seks bez me
10. Inwarinty rozumu. Biurokratija ta moo