You are on page 1of 1

Z perspektywy literackiej apokalipsa jako specyficzny typ tekstu literackiego jest dziś gatunkiem

martwym. Teksty apokaliptyczne pojawiają się w kilku miejscach Starego i Nowego Testamentu, za
każdym jednak razem współczesny czytelnik powinien rozumieć sens tego słowa w znaczeniu
pierwotnym: apokalipsa z gr. apokalypsis – ‘objawienie’, ‘odsłonięcie jakiejś tajemnicy’. Tradycja
apokaliptyczna w literaturze bliskowschodniej rozwijała się gwałtownie w czasach kryzysu judaizmu
oraz w trudnym okresie kształtowania się wczesnego chrześcijaństwa (od III w. przed Chr. do II w. po
Chr.). Objawienie Jana zostało zredagowane w czasach prześladowania pierwszych chrześcijan za
panowania Nerona oraz Domicjana. Autor tekstu we wstępnej części Objawienia ujawnił szczegóły
dotyczące swojego przymusowego pobytu na wyspie Patmos oraz określił swoje dzieło mianem
„proroctwa” (i tym samym zaliczył siebie samego w poczet proroków). Kolejna część Objawienia to tzw.
Listy wskazujące na bezpośrednich adresatów, do których zostały skierowane słowa proroka. Od
rozdziału 4. rozpoczyna się zasadnicza część Apokalipsy. Wyodrębnia się w niej trzy części: w pierwszej
w sposób symboliczny zostało ukazane zburzenie Jerozolimy oraz jego następstwa dla wyznawców,
głównym tematem drugiej części są prześladowania chrześcijan przez Rzymian, trzecia część natchnionej
wizji ukazuje ostateczne zwycięstwo Baranka nad Smokiem i jego sprzymierzeńcami. Konteksty ujawnią
specyfikę nowotestamentowej apokalipsy. Wbrew obiegowej opinii widzącej w Apokalipsie św. Jana
przede wszystkim grozę sądu Bożego nad śmiertelnikami, ewangeliczna apokalipsa jest tekstem
optymistycznie zwróconym w nieokreśloną przyszłość. Jakkolwiek koniec świata jest przedstawiony jako
wydarzenie pełne grozy, to ostatecznie zło zostanie pokonane, a ludzie zostaną mieszkańcami „królestwa
Bożego”. Taki chrześcijański sposób rozumienia końca świata zarysowany został już w jednej z
wypowiedzi Jezusa Chrystusa (Łk 21,25–31):„Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi
trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w
oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą
Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie,
nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. I powiedział im
przypowieść: «Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami
poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest
królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i
ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.»”.Przytoczone słowa Chrystusa, jak twierdzi współczesna
biblistka, nie są zapowiedzią zagłady: „Przyjście Królestwa Bożego zostaje porównane do przyjścia lata –
w naszym klimacie powiedzielibyśmy raczej: wiosny. Apokalipsa to wezwanie nie do rozpaczy, ale do
nadziei. Sens właściwy wszystkich pism należących do tego gatunku literackiego można by streścić
słowami: nabierzcie ducha i podnieście głowy, bo Bóg na pewno zwycięży”.

Por.A. Świderkówna, Rozmowy o Biblii. Nowy Testament, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2000, s.273-293.

You might also like