You are on page 1of 2

Jaki obraz sztuki i artystów wyłania się z literatury?

Artyści ukazywani są jako wieszcze, mający wpływ na wiele istnień. Sami to wierzą i
wiedzą, że ich dzieła nierzadko są źródłem nadziei dla bezsilnego wobec obecnych sytuacji
narodów. Potrafią sprawić, że ludzie zapomną o swoich problemach na chwilę, dosięgną
niebywałej siły i odwagi, by zrealizować wiele wizji. Czują się odpowiedzialni za ludzki los, a
często również nawet ponad ludźmi, mogąc kierować nimi za pomocą swoich twórczości.
“Testament mój” Juliusza Słowackiego jest prawdziwym poetyckim testamentem,
wyrazem ostatniej woli artysty, który świadomy swej samotności jako człowieka i poety, chce
pozostawić wskazówki dotyczące własnej spuścizny poetyckiej oraz roli poety w życiu
narodu. Samego siebie przedstawia w wierszu jako człowieka, który zawsze żył życiem
narodu, cierpiał wraz z nim, zawsze miał na uwadze jego los. Słowacki jest również
świadomy swojego talentu poetyckiego i wierzy, że zapewni mu pn miejsce w pamięci
przyszłych pokoleń. Swoją twórczość określa jako siłę, która “zjadaczy chleba – w aniołów
przerobi”. Przypisuje jej moc uświęcania, zmieniania ludzi, uwrażliwiania ich na wartości
duchowe. Do żywych, którym bliskie są jego poglądy, zwraca się z przesłaniem, aby
oświecali, kształtowali naród, przewodzili mu w drodze do wolności i dążeniu do osiągnięcia
potęgi.
Z kolei w przypadku Kazimierza Przerwy-Tetmajera sam tytuł “Evviva l’arte!” mówi
bardzo wiele o przesłaniu. Pochodzi on z języka włoskiego i oznacza “niech żyje sztuka!”.
Tetmajer wyraźnie nawiązuje do młodopolskiej, lecz popularnej już chociażby w
romantyzmie koncepcji wywyższenia sztuki i stawiania artysty ponad ludźmi. Wyraża
przekonanie, że choć sztuka nie daje pieniędzy, to jednak pozwala wyzwolić się z więzienia
codziennej egzystencji, daje możliwość zapewnienia o nędzy i głodzie. Uprawianie sztuki
wyróżnia artystę z tłumu, gdyż talent jest znakiem daru Bożego. Bycie artystą jest dla poety
powodem do dumy, co uwidacznia się w traktowaniu zwykłych śmiertelników jako ludzi
wyraźnie gorszych, przy czym szczególną pogardę okazuje Tetmajer mieszczaństwu,
nazywając je “nędznym filistrów narodem”. Ten stosunek jest charakterystyczny dla
modernizmu, który wątpi w kulturotwórczą funkcję tejże grupy społecznej. Poeta powinien
pogardzać przyziemnymi troskami, kłopotami zwykłego życia. Poezja jest sztuką, jest religią,
jest całym życiem artysty. W imię buntu pod ideą koncepcji “sztuka dla sztuki” poeta jest
gotów ponieść duże ofiary, by zdobyć sławę artysty niezależnego.
W “Weselu” Stanisława Wyspiańskiego inteligencji zawdzięczają sztuce błędne
postrzeganie wsi i chłopów, głównie literaturze i malarstwu. Miejsce obiektywnej obserwacji
problemu zajmuje w nich mitologizacja, mająca swój początek daleko w przeszłości i
niezmiennie kontynuowana. Mity te wpływają na wykreowanie wśród polskich inteligentów
fikcyjnego obrazu rzeczywistości, sprzecznego z faktami. Mity chłopa-Piasta, racławickiej
kosy, naczelnika w chłopskiej sukmanie są już nieaktualne, należy je skompromitować, by
dostrzec prawdziwe problemy współczesnej wsi. Aby to uczynić, Wyspiański krytykuje
zapatrzenie w przeszłość, obnaża prawdziwy stan stosunków chłopsko-inteligenckich i
pesymistycznie ocenia patriotyzm Polaków.
Wszyscy bohaterowie “Wesela” są patriotami, tęsknią za minioną chwałą
Rzeczypospolitej. Rozumieją, że bez czynnego udziału chłopów osiągnięcie niepodległości
jest niemożliwe. Zbytnie zapatrzenie w przeszłość osłabia ich, powoduje strach na widok
uzbrojonych chłopów. Zapatrzeni w artystyczne wizje Zawiszy Czarnego, Stańczyka,
Wernyhory marzą o wskrzeszeniu przeszłości bez Hetmanów. Wielkość narodowych,
romantycznych wizji poraża, więc nie czują się dość silni, by je zrealizować. Marzą o
ucieleśnieniu mitów chłopa-kosyniera spod Racławic, chłopa-Piasta i naczelnika w kmiecej
sukience, którym byłby ktoś z nich, a nie dostrzegają współczesnych chłopów (np.
dziennikarz ignoruje polityczne zainteresowania Czepca) i tego, że chłopi nie są żywą
legendą, lecz realnymi ludźmi. Gotowość ludu do walki przeraża niegotową do roli
przywódcy inteligencję.
Łatwo zatem dostrzec jak wielki wpływ mają artyści na ludzkie życie. Bardzo często
wykorzystują go wykorzystują.Nieustannie nas motywują do walki i zrywu wobec czegoś
ważnego. Ofiarowują nam nadzieję wypływającą z ich twórczości i pozwalają odrzucić myśli
o niemożliwym na dalszy plan, by skupić się na tym co tu i teraz, działać pod wpływem
chwili.

You might also like